Orły - oficjalne Logo (źródło: pnf.pl/dla-prasy)
W 22-letniej już historii (jak ten czas leci) istnienia Orłów, jedynie „Cicha noc” dwa lata temu prawie zbliżyła się do wyniku „Bożego Ciała”, zdobywając 9 statuetek plus także tę specjalną od zachwyconej publiczności. Coś je jeszcze łączy. Nie dość, że swoimi tytułami nawiązywały do chrześcijańskich tradycji, to świetnie skontrastowały owe tradycje z zaściankowością i typowymi przywarami polskich katolików. Przypomnijmy, że zwycięzca tegorocznej gali, to oparta częściowo na faktach, historia dwudziestoletniego Daniela, który po warunkowym zwolnieniu z zakładu poprawczego, spełnia marzenie – zaczyna udawać księdza w małej miejscowości, przy okazji odkrywają, że niektórzy mieszkańcy zmagają się z poważną traumą. Dlaczego poza głównym Orłem, przyznano mu także statuetki za najlepszą reżyserię (dla Jana Komasy) oraz we wszystkich kategoriach aktorskich, czyli za najlepszą główną rolę męską (dla Bartosza Bieleni), kobiecą (dla Aleksandry Koniecznej, to jej trzeci Orzeł), drugoplanową rolę męską (dla Łukasza Simlata) i drugoplanową rolę żeńską (dla Elizy Rycembel)? Odpowiedź odnajdziecie m.in. w recenzji dostępnej na naszym portalu. Warto nadmienić, że „Boże Ciało” doceniono też za scenariusz (nagroda dla Mateusza Pacewicza, który wygrał również w kategorii: odkrycie roku!), najlepsze zdjęcia i montaż.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Triumfujący film Komasy zdeklasował konkurentów. „Ikar. Legenda Mietka Kosza” (Srebrne Lwy w Gdyni) Macieja Pieprzycy musiał zadowolić się dwiema statuetkami w słusznej dziedzinie dotyczącej dźwięku i muzyki (brawa dla Leszka Możdżera), a nagrodzony Złotymi Lwami i nominowany do Złotego Niedźwiedzia na Berlinale „Obywatel Jones" Agnieszki Holland nie otrzymał żadnej statuetki Orła. Podobnie debiutancka „Supernova" Bartosza Kruhlika. Z kolei twórcy „Pana T.” cieszyli się, że to scenografia i kostiumy do ich filmu okazały się najlepsze!
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Tegoroczna ceremonia w Teatrze Polskim w Warszawie przejdzie do historii także z powodu pomyłki, niemal jak na pamiętnej gali oscarowej, kiedy to odczytano nie ten zwycięski tytuł, co trzeba. W trakcie Orłów 2020 odczytano co prawda prawidłowo najlepszy film, ale już zapomniano, że w kategorii: najlepsza drugoplanowa rola męska, nie tylko Łukasz Simlat powinien dostać nagrodę. Robert Więckiewicz za rolę w „Ukrytej grze” również, bo zdobył tę samą liczbę głosów w głosowaniu członków Polskiej Akademii Filmowej, o czym niestety poinformowano chwilę później, przerywają galę. Dla Więckiewicza zabrakło nawet gotowej statuetki, ale czy sam zainteresowany się tym bardzo przejął? Nie wiemy. Przecież to już jego piąty Orzeł w karierze (i słusznie!).
Wpadką wpadką, ale ważne, że były wzruszające momenty, jak choćby nagroda za całokształt dla Mai Komorowskiej (wspaniałej aktorki i pedagoga, która wychowała całe pokolenia aktorów, a teraz zachęcała, aby szukać odpowiedniej formy na wyrażenie niezgody na otaczającą rzeczywistość) czy obecność na sali i scenie Olega Sencowa, pochodzącego z Krymu reżysera, byłego już politycznego więźnia, skazanego przez rosyjski sąd na 20 lat kolonii karnej za przypisywane mu przygotowywanie zamachów terrorystycznych. Sencow podziękował Polakom za wsparcie i walkę z putinowskim reżimem. W walkę o jego uwolnienie aktywnie angażowała się właśnie Polska Akademia Filmowa. Nie bez echa pozostały także słowa Marka i Tomasza Sekielskich. Nagrodzenie za najlepszy film dokumentalny bracia mówili o odebraniu wolności przez autokratów i konieczności walki z pedofilią w Kościele!
Jeszcze śmielej zachowywał się prowadzący dziewiąty raz uroczystość Maciej Stuhr. Nic dziwnego, że Telewizja Polska jej znowu nie transmitowała, oddając ten zaszczyt w ręce Canal+. Stuhr co prawda zapowiedział, że nie będzie żartów politycznych, bo to ma być wieczór poświęcony filmom i filmowcom, po czym dość teatralnym gestem przerwał kartkę, gdzie zapewne miał spisane takie dowcipy, ale do naszego politycznego podwórka i tak nawiązywał.
„Zanim zaczniemy, mam do was pytanie, bez żadnego trybu. Boicie się?” – zaczął swoją przemowę konferansjer, a następnie kontynuował: „Wiecie, z kogo chciałbym zażartować. Tam za kotarką się boją. Producent się boi, wóz transmisyjny się boi, nawet Maja Komorowska w pierwszym rzędzie się boi. Nawet ja się boję, co powiem. Mam jedną propozycję: przestańmy się bać”. Maciej Stuhr dodał jeszcze, zapowiadając pierwszą kategorię, że „teatr polski działa podobnie jak w Krakowie, jest na godziny, więc nie traćmy czasu”. Smutne do wszystko, ale co by się nie działo, należy być czułym i nie patrzeć obojętnie na otaczającą rzeczywistość. Aby jednak nieco rozweselić publikę, Stuhr w pewnej chwili, przed ogłoszeniem nazwiska laureata w kategorii najlepsze kostiumy, wyskoczył na scenę przebrany za… papieża
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Na koniec jeszcze nadmieńmy, że najlepszym filmem europejskim została „Faworyta” greckiego Jorgosa Lantimosa (to produkcja z 2018 roku, ale premierę w Polsce miała w lutym 2019). I wyraźmy swoje żale. Szkoda że bardzo dobry komediodramat „(Nie)znajomi” całkiem pominięto (może dlatego, że to remake), i że nadal nie ma kategorii… efekty specjalne. Ale za to wprowadzono nową, czyli: najlepszą charakteryzację, i z tego faktu się cieszymy!
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Oto wszyscy zwycięzcy nagród Orły 2020:
NAJLEPSZY FILM: "Boże Ciało", reż. Jan Komasa
NAJLEPSZA REŻYSERIA: Jan Komasa ("Boże Ciało")
NAJLEPSZA GŁÓWNA ROLA MĘSKA: Bartosz Bielenia ("Boże Ciało")
NAJLEPSZA GŁÓWNA ROLA KOBIECA: Aleksandra Konieczna ("Boże Ciało")
NAJLEPSZA DRUGOPLANOWA ROLA MĘSKA: Łukasz Simlat ("Boże Ciało") i Robert Więckiewicz ("Ukryta gra")
NAJLEPSZA DRUGOPLANOWA ROLA KOBIECA: Eliza Rycembel ("Boże Ciało")
NAJLEPSZY SCENARIUSZ: Mateusz Pacewicz ("Boże Ciało")
NAGRODA PUBLICZNOŚCI: "Boże Ciało", reż. Jan Komasa
NAJLEPSZE KOSTIUMY: Magdalena Biedrzycka ("Pan T.")
NAJLEPSZA SCENOGRAFIA: Magdalena Dipont, Robert Czesak ("Pan T.")
NAJLEPSZY MONTAŻ: Przemysław Chruścielewski ("Boże Ciało")
NAJLEPSZY DŹWIĘK: Maciej Pawłowski, Robert Czyżewicz ("Ikar. Legenda Mietka Kosza")
NAJLEPSZE ZDJĘCIA: Piotr Sobociński jr. ("Boże Ciało")
NAJLEPSZA MUZYKA: Leszek Możdżer ("Boże Ciało")
NOWA KATEGORIA – NAJLEPSZA CHARAKTERYZACJA: Dariusz Krysiak ("Krew Boga")
NAJLEPSZY FILM DOKUMENTALNY: "Tylko nie mów nikomu" reż. Tomasz Sekielski
NAJLEPSZY FILM EUROPEJSKI: "Faworyta", reż. Jorgos Lantimos
NAJLEPSZY SERIAL: "Wataha: sezon 3", reż. Kasia Adamik, Olga Chajdas (idealny wybór!)
ODKRYCIE ROKU: Mateusz Pacewicz (scenariusz do "Bożego Ciała")
NAGRODA ZA OSIĄGNIĘCIA ŻYCIA: Maja Komorowska
Orły specjalne za „niezwykły wkład w polskie kino” otrzymały: Polski Instytutu Sztuki Filmowej
oraz CANAL+ Polska.
Więcej o samych nagrodach na stronie: http://pnf.pl/
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - Orły 2020. Film "Boże Ciało" królem gali!
Więcej artykułów od autora pj
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.449