Przyznano Węże 2018: "Botoks" filmowym królem żenady! - Kultura

Nagrody Węży przyznawane są od 2012 roku przez Akademię Węży – obecnie zwanej Popkulturową Akademią Wszystkiego (skrót PAW). Ogłoszenie laureatów edycji 2018 odbyło się w klubie Jack’s Cinema w Warszawie.

 

Jak to jest, że najpopularniejszy polski film roku 2017, który po 24 dniach wyświetlania obejrzało 2 miliony widzów, który miał drugie najlepsze otwarcie (pierwsze trzy dni na ekranie) w polskim kinie ever (lepszy był… „Pitbull. Niebezpieczne kobiety (!)), zostaje obsypany antynagrodami dla najbardziej żenującej produkcji?

 

To nie tak, że „Botoks” Patryka Vegi nie ma żadnych zalet. Jest tu kilka sprawnie zrealizowanych scen, a Katarzyna Warnke gra całkiem przekonująco, jednak jako całość daleko mu do dzieła wybitnego. Narracyjny chaos, epatowanie wulgarnością, pomieszanie momentów zabawno-żenujących z poważnymi tematami sprawia, że mamy do czynienia jedynie z filmem przeznaczonym dla mas, widzów szukających w kinie niezobowiązującej, głupiej rozrywki. Szkoda, bo „Botoks” ze swoim wyjściowym pomysłem – opowieścią o ciemnych sprawkach służby zdrowia – miał szansę stać się ambitnym dramatem na długo pozostającym w pamięci.

 

„Botoks” otrzymał Węża m.in. w kategoriach: najgorszy film roku (za bezwstydny produkt, żerowanie na niskich instynktach i sprzedawanie starych dowcipów jako faktów), reżyseria (to druga nagroda dla Vegi, pierwszą otrzymał za komedię „Last Minute”), duet ekranowy, scenariusz i najgorsza rola męska (Piotra Stramowski „rulez!”). Występem poniżej talentu uznano rolę Grażyny Szapołowskiej grającej panią prezes koncernu farmaceutycznego.

 

Najgorsza rola żeńska – w tej kategorii o dziwo nie zwyciężyła aktorka z „Botoksu” (choć było ich sporo), a niejaka Małgosia Krukowska, która wykreowała postać w pół amatorskim gangsterskim obrazie, w którym prawie nie słychać dialogów, czyli w „Totemie”. Najgorszym teledyskiem był ten do filmu „Dwie korony”, a plakatem ten do komedii „Na układy nie ma rady”.

 

A oto wszyscy zwycięzcy Wężów 2018:

 

WIELKI WĄŻ-NAJGORSZY FILM ROKU: „Botoks”

NAJGORSZA REŻYSERIA: Patryk Vega – „Botoks”

NAJGORSZY SCENARIUSZ: Patryk Vega – „Botoks”

ŻENUJĄCY FILM NA WAŻNY TEMAT: „Botoks”, reżyseria i produkcja Patryk Vega

NAJGORSZA ROLA MĘSKA: Piotr Stramowski – „Botoks”

NAJGORSZA ROLA ŻEŃSKA: Małgorzata Krukowska – „Totem”

WYSTĘP PONIŻEJ TALENTU: Grażyna Szapołowska – „Botoks”

NAJGORSZY DUET NA EKRANIE: Marieta Żukowska i Piotr Stramowski – „Botoks”

NAJBARDZIEJ ŻENUJĄCA SCENA: Seks z psem – „Botoks”

EFEKT SPECJALNEJ TROSKI: Płód po aborcji – „Botoks”

NAJGORSZY TELEDYSK OKOŁOFILMOWY: Dempsey & Tune Seeker „Dwie korony”

NAJGORSZY PLAKAT: „Na układy nie ma rady”

NAJGORSZY PRZEKŁAD TYTUŁU ZAGRANICZNEGO: „Once upon a Time in Venice – Jak dogryźć mafii”

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję