O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Oscary 2017 rozdane! - Kultura

Panie i Panowie, Oscary zostały rozdane. 89. ceremonia przejdzie do historii. Pierwszy raz doszło na tak prestiżowej imprezie do poważnej gafy. Fay Dunaway i Warren Beatty źle odczytali zwycięski tytuł w kategorii najlepszy film roku! Twórcom „La La Land” nie było do śmiechu, gdy po chwili odebrano im statuetki i przyznano producentom skromnego filmu „Moonlight”.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
pj (16600 pkt)
Ilość odwiedzin: 4 061
Czas czytania: 4 196 min.
Kategoria: Kultura
Dodano: 3109 dni temu [2017-02-27]

Nominowany do Oscara aż w 14 kategoriach musical „La La Land” (recenzję znajdziecie tutaj) ostatecznie otrzymał „tylko” 6 nagród: za reżyserię dla Damiena Chazelle (najmłodszy reżyser, który otrzymał statuetkę), muzykę, zdjęcia, piosenkę i najlepszą pierwszoplanową rolę kobiecą dla Emmy Stone.

 

Moonligt” (recenzja w tym miejscu) Barry’ego Jenkinsa otrzymał trzy Oscary. Poza tym najważniejszym, ten skromny film wyróżniono też za scenariusz adaptowany i najlepszą drugoplanową rolę męską. Statuetkę dostał czarnoskóry aktor Mahershala Ali.

 

Na podium znalazły się także „Manchester by the Sea” oraz „Przełęcz ocalonych”. Obydwa obrazy zdobyły po dwa Oscary. Wojenne widowisko Mela Gibsona słusznie nagrodzono za montaż oraz dźwięk (Kevin O’Connell wreszcie się doczekał; 21 nominacja przerodziła się w wygraną). A obyczajowe „Manchester by the Sea” zdobyło statuetki za najlepszy scenariusz i najlepszą pierwszoplanową rolę męską dla świetnego Caseya Afflecka (na szczęście jego problemy osobiste i oskarżenia sprzed lat odsunięto na boczny tor).

 

Najlepszym filmem nieanglojęzycznym został irański „Klient”, pokonując faworyta z Niemiec, czyli „Toniego Erdmanna”. Wielu uważa, iż zadecydowała tu polityka (czyt. niewpuszczenie na teren USA reżysera Asghara Farhadiego).

 

Za najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny uznano „O.J.: Made in America” – opowieść o kontrowersyjnym procesie gwiazdy futbolu amerykańskiego i aktora, O.J. Simpsona. Niespodzianką był Oscar dla Colleen Atwood – autorki kostiumów do „Fantastycznych zwierząt i jak je znaleźć”. Dlaczego? Gdyż to pierwszy Oscar dla jakiegokolwiek filmu związanego z postacią Harry'ego Pottera! Najlepszą animacją długometrażową, co było do przewidzenia, został „Zwierzogród” (szkoda, że nie oryginalny, poklatkowy „Kubo i dwie struny”). Natomiast wyczarowane komputerowo zwierzaki w „Księdze dżungli” tak oczarowały (milowy krok, mieszkańcy dżungli jak żywi) Akademię, że ta przyznała temu filmowi Oscara w kategorii efekty specjalne.

 

Czy członkowie (683 osoby) Akademii Sztuki i Techniki Filmowej (AMPAS) podjęli w swoich wszystkich wyborach dobre decyzje, to już temat na odrębne dyskusje. Prowadzącego galę showmana Jimmy’ego Kimmela i jego żarty, a także różne polityczne przytyki pod adresem Donalda Trumpa (wysłał do niego tweeta na żywo) przyćmiła jednak wspomniana pomyłka Warrena Beatty’ego i Fay Dunaway (aktorska para z kultowego, obchodzącego 50-lecie, filmu „Bonnie i Clyde”). Przy takiej wpadce nawet klasyczne suknie aktorek utraciły swój blask. Finał gali oscarowej trzymał w napięciu i szokował, jakby go wyreżyserował M. Night Shyamalan. Warren droczył się z publiką w nieskończoność, przeciągał wydanie werdyktu, a gdy już podsunął zawartość koperty pod nos Fay, to… No właśnie. Dunaway odczytała, że zwyciężył „La La Land”. Wszyscy – producenci i obsada weszli na scenę, wręczono im Oscary. Zaczęli dziękować i… nagle pojawił się producent ceremonii, wszem wobec oznajmiając, iż zaszła przeogromna pomyłka. Wygranym filmem powinien być „Moonlight”! Podobnie Beatty otrzymał nie tę kartkę, co trzeba… Czy to było wyreżyserowane? Czy było częścią show? Zastanawiali się zgromadzeni na sali Dolby Theatre, bardzo skonsternowani ludzi kina.

 

Zobaczcie sami:


źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Ciekawostki:

 

Oscary (źródło: www.flickr.com/photos/prayitnophotography/6883792695)

 

Podczas gali nie brakowało atrakcji dla zgromadzonej publiczności. Dostawali ufundowane na tę okazję prezenty (od wkładek pod pachy po wycieczki), a z sufitu trzy razy spadały… słodycze. Prowadzący nawet poprosił wszystkich, by zamknęli oczy i wyobrazili sobie spadające łakocie. Organizatorzy ceremonii wręczenia Oscarów zrobili też sporą niespodziankę wybranej grupie zwykłych ludzi. Zabrali ich na przejażdżkę po Hollywood busem. Owi turyści do samego końca nie zdawali sobie sprawy, że tak naprawdę jadą na… galę.

 

No i to była gala, na której wreszcie doceniono czarnoskórych filmowców i aktorów. Dodajmy jeszcze, że Oscara otrzymała „czarnoskóra Meryl Streep”, czyli Viola Davis za rolę w filmie „Fences” w reżyserii Denzela Washingtona (również nominowanego). Davis to pierwsza Afromerykanka z trzema nominacjami! Poza nią, w tym roku na statuetkę miały szansę: Octavia Spencer („Ukryte działania”), Naomie Harris („Moonlight”) i Ruth Negga („Loving”).

 

Co ciekawe, żaden z nominowanych w kategorii najlepszy film obrazów nie przekroczył budżetu 50 mln dolarów. Nie było więc wśród nich tyłu, który można określić mianem wysokobudżetowy.

 

Koszt wyprodukowania pokrytej 24-karatowym złotem rzeźby Oscara to około 700 dolarów. 30 tys. dolarów kosztował natomiast słynny czerwony dywan. A sama ceremonia 42,8 mln dolarów.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:




Galeria zdjęć - Oscary 2017 rozdane!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

0 (0)

Kinomaniak
3109 dni temu

Większość moich typów się sprawdziła. A jeśli chodzi o wpadki, to autor zapomniał dodać, że organizatorzy "uśmiercili" australijską producentkę Jan Chapman. Zobaczyła ona swoje zdjęcie w specjalnym materiale In Memoriam, w którym Akademia złożyła hołd zmarłym w minionym roku twórcom kina. Zdjęcia Chapman omyłkowo użyto przy wspomnieniu zmarłej w październiku 2015 australijskiej kostiumografki Janet Patterson!



Dodaj opinię do tego komentarza

0 (0)

Filmowy33
3107 dni temu

Ja bym jeszcze dodał coś ważnego! Wśród ekipy tworzącej efekty do "Księgi dżungli" był Polak - 30-letni Jacek Pilarski z Żywca. Odpowiadał za tzw. matte painting, czyli za tworzenie odpowiedniego tła dla animacji komputerowych.
Dodaj opinię do tego komentarza

Polecamy podobne artykuły

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2025 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.322

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję