4 306
4 961 min.
Recenzje filmów
aragorn136 (23237 pkt)
2244 dni temu
2018-09-30 13:48:11
W „Klerze” znalazło się kilka scen, które zabolą i wzruszą. Wielowątkowy scenariusz jest dobrze ulepiony – fabuła płynie chronologicznie (akcja rozgrywa się w ciągu kilku dni), misterna intryga wciąga, mniej poszarpany montaż nie drażni, a muzyka Mikołaja Trzaski dopełnia niepokojące kulminacyjne ujęcia. Lecz i tak nie jest to najlepsze dzieło karierze Smarzowskiego („Róża” nadal na podium). Bywa momentami zbyt bezpośrednie i mało zniuansowane. Odkrywa karty na stół zbyt łatwo, nie dając widzom więcej wolności – by Ci mogli mieć pole do nieco głębszej interpretacji. Swój manifest reżyser czyta od A do Z. Głośno, wyraźnie, acz zaskakująco subtelnie, rzadko sięgając po „siekierę” uderzającą między oczy. Ale akurat to ostatnie niekoniecznie jest tu wadą – wszystko zależy od tego, jakie widz ma poglądy i czego oczekiwał. Bo sam zwiastun w rytm pieśni „Hej, sokoły” sugerował, że będzie obrazem prześmiewczym, któremu bliżej do wcześniejszego komediodramatu „Wesele” tego samego twórcy. Ba! Pojawiały się nawet krytyczne głosy, że Smarzowski stał się drugim Vegą. Wszystkich, którzy tak uważali, a którzy jeszcze filmu nie widzieli, pragnę uspokoić. Choć faktycznie zaczyna się alkoholową libacją trzech księży i ich zdolnościami „muzycznymi” („Maria ma syna” Kultu w wolnej interpretacji) to zupełnie inna liga. Głównie druga połowa, kiedy twórca „Domu złego” z pełną powagą traktuje swoich bohaterów.
Pycha, chciwość, nieczystość i … pożądanie skierowane do dziecka – to tylko niektóre z niecnych uczynków postaci tego filmu. Proboszcz Trybus (Robert Więckiewicz) pije na umór i romansuje z Hanką (Joanna Kulig). Kukuła (Arek Jakubik) za pogrzeb bierze co łaska (nie mniej niż tysiąc), ale nie to będzie jego największym grzechem. Lisowski kombinator zrobi wiele, aby otrzymać wymarzone stanowisko w Watykanie. A jego przełożony arcybiskup Mordowicz (Janusz Gajos) wygląda niczym Vito Corleone w sutannie – spiskuje, rozkazuje, korumpuje… Wydaje się, że są oni źli do szpiku kości (już same nomen omen nazwiska nakreślają charakter postaci i nie wzbudzają zaufania) – jednak nie wszyscy będą skazani na wieczne potępienie. Wprowadzone retrospekcje z dzieciństwa kapłanów pozwolą spojrzeć na ich życie bardziej przychylnym okiem.
Reżyser nie jest jednoznacznie stronniczy, nie buduje czarno-białego świata. Maluje odcienie szarości. Pokazuje światełko w tunelu. I świetnie prowadzi za rękę ulubioną aktorską ekipę, łącznie z debiutującym u niego Gajosem. Pierwszy plan zaprawdę błyszczy! Więckiewicz już w „Pod mocnym aniołem” udowodnił, że realistyczna gra nie jest problemem. Jako duchowny-alkoholik i miłośnik kobiecego ciała ponownie przekonuje. Młoda Kulig po występie w „Zimnej wojnie” zaimponowała krytykom, w „Klerze” trudno wyobrazić sobie w roli Hanki inną aktorkę – jako zakochana w księdzu dziewczyna ze wsi wypada co najmniej bardzo dobrze. Z kolei Braciak i Jakubik strzelają tu swoje życiówki. Wcielają się w bohaterów niejednoznacznych – przyciągają i odpychają jednocześnie. Jest tu scena kazania księdza Kukuły, która ściska za serce. Szkoda, że Arkadiusz Jakubik nie otrzymał Złotych Lwów za najlepszą rolę męską, bo zasługiwał na nie, jak mało kto! No i jest Janusz Gajos. Arcybiskup Mordowicz w jego kreacji to postać na wskroś zimna i odrażająca. Może i nieco przerysowana, ale dzięki temu tak zapadająca w pamięć. Ogromne wrażenie robi konfrontacja Mordowicza z jedną z ofiar księdza-pedofila. To moment smutny, tak wiele mówiący. Gorzej wypada trzeci plan, tylko jeden z małoletnich aktorów wypada nieźle. Reszta musie się jeszcze sporo nauczyć.
Zapewne prawa strona polityki zakrzyknie i zarzuci, dlaczego Wojtek Smarzowski wybrał jako swój cel to konkretne środowisko. Bo przecież w innych też nie brakuje patologicznych zachowań. Tak. Ale w zamkniętym świecie mających dawać przykład kapłanów, gdzie moralność i powołanie są najważniejsze, ukrywana skala brudów jest szczególnie karygodna. I żeby było jasne. Reżyser nie atakuje wiary i Boga. Jego film ma uniwersalny przekaz. Pokazuje, że nikt z nas nie jest bez grzechu, a księża to też zwykli ludzie, często ulegający pokusom i walczący z mroczną stroną duszy.
„Kler” to mimo słabszych stron, obraz spełniony. I jak już po pierwszych zapełnionych po brzegi seansach można wywnioskować, jeden z najchętniej oglądanych polskich filmów i zapewne najbardziej kasowy ze wszystkich w dorobku reżysera. Ja po ostatniej symbolicznej scenie razem z towarzyszącym mi kolegą zostaliśmy niemal do końca napisów – oszołomieni, zachwyceni rozwiązaniem i wydźwiękiem jednego z wątków. Idźcie do kina. Dyskutujcie. Trzeba.
Ocena: 8/10
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "Kler" – Ksiądz też człowiek…
Filmowy33
2242 dni temu
To film, któremu do arcydzieła daleko, ale powiedzieć o nim, że jest np. słaby to też przesada. To niezły, w porywach dobry obraz, który zapewne wywoła dyskusję o patologiach w instytucji kościelnej. A aktorstwo faktycznie rewelka, jak w każdym filmie Smarzowskiego. Amen!
Dodaj opinię do tego komentarza
Więcej artykułów od autora aragorn136
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.354