O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Coco" – Marzenia bywają złudne - Recenzje filmów

Studio Pixar nigdy nie rozczarowuje swoich fanów. Dowodem na potwierdzenie moich słów może być ich najnowsze dzieło o niepozornym tytule „Coco”. Animacja zapowiadana jako przygoda chłopca pragnącego ziścić swoje marzenia wbrew jasnym zakazom rodziny, a co za tym idzie, udającego się do krainy umarłych, porwała miliony widzów na całym świecie. Czym tym razem wielki Pixar zachwycił kinomanów? Czyżby magia meksykańskiego Święta Zmarłych? Bądź urzekająca oprawa graficzna? A może emocjonalny wydźwięk dzieła? Sympatyczni bohaterowie? Nie? To może oryginalna i nieprzewidywalna linia fabularna?

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
bartoszkeprowski (3368 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
6 730
Czas czytania:
8 966 min.
Kategoria:
Recenzje filmów
Autor:
bartoszkeprowski (3368 pkt)
Dodano:
2540 dni temu

Data dodania:
2017-12-08 18:40:48

Odpowiedź jest prosta. Każda z powyżej przytoczonych składowych przyczyniła się do ostatecznego sukcesu „Coco”. Zainteresowałem Was należycie? To zapraszam do lektury poniższego tekstu!   

 

„Coco” niewątpliwie zachwyca od strony fabularnej, pomimo iż animacja rozpoczyna się dość niemrawo i zwyczajnie schematycznie. Wywody Miguela o wielkości Ernesto de la Cruza i jego miłości oraz pasji do gry na gitarze po kilku razach zaczynają nieco nużyć, szczęśliwie twórcy w porę je ucinają. Tak więc cały wstęp animacji to monolog nastoletniego bohatera obrazujący jego rodzinę oraz uzasadniający charakterystyczną dla familii niechęć do jakiejkolwiek muzyki. Początkowo akcja toczy się dość powoli, poznajemy kolejnych członków drzewa genealogicznego Miguela oraz kilka ciekawych faktów odnoszących się do tradycji Meksyku, a dokładniej rzecz ujmując, Święta Zmarłych. Zatem „Coco” podąża schematami i wytartymi szlakami – nic szczególnego, przynajmniej przez 15 pierwszych minut seansu. Moc bajki oraz jej urok zaczyna się ujawniać dopiero po trafieniu ambitnego chłopca do krainy zmarłych. Od tego momentu przedstawiana widzom historia zdecydowanie nabiera rozpędu, kolorytu oraz posmaku prawdziwej, baśniowej przygody. Twórcy umiejętnie rozbudowują z pozoru prostą oraz uderzającą w znane wzorce opowieść. Tworzą wielowątkową historię o dorastaniu, przebaczeniu oraz dążeniu do prawdy. Scenarzyści dokładnie zdawali sobie sprawę, w jakim kierunku pragną poprowadzić swój film, dzięki czemu, daję Wam słowo, każda postać bądź też, wydawałoby się, mało znaczący detal, mają tutaj swoje uzasadnienia. Snuta historia jest niesamowicie spójna, przemyślana i pięknie przedstawiona. Spięta dodatkowo wzruszającym do łez zakończeniem, powala na kolana, urzekając prawdziwymi emocjami oraz zadziwiając niesamowitą wręcz pomysłowością jej twórców. Od dawna nie spotkałem się z lepszą opowieścią, która tak bardzo by mnie zaskoczyła swoją ogromną nieprzewidywalnością czy też oryginalnością. Do tego spowodowała u mnie wystąpienie zarówno łez wynikających ze wzruszenia, jak i szczęścia, oraz szerokiego uśmiechu na sam koniec. Tego po prostu nie da się opisać!    

 

Rozmyślając nad morałem animacji, trzeba stwierdzić, iż „Coco” to kolejna bajka o odkrywaniu samego siebie, zrozumieniu, co dla nas istotne, a także wyborach i wynikających z nich konsekwencjach. Poza tym jej twórcy dają jasny przekaz, iż rodzina jest najważniejszą wartością w naszym życiu. Wiąże się z ciepłem, wsparciem, akceptacją i poczuciem bycia kochanym bądź potrzebnym. Czy warto dla swoich marzeń to wszystko stracić? Albo z powodu utrwalonych przez lata uprzedzeń pożegnać się z jednym z jej członków? Szczęśliwie zarówno główny bohater, jak i jego rodzina w porę zrozumieli swoje błędy, przez które mogli doprowadzić do rozpadu ukochanej przez nich familii. Wymowa bajka również ma na celu uświadomić dzieciom, że często ulegamy pozorom, nie doceniając tego, co mamy tuż pod swoim nosem. Zazwyczaj z tęsknotą wyczekujemy ziszczenia naszych marzeń, nie licząc się z ich kosztami. Dopiero potem uświadamiamy sobie wagę czynów, będących zapłatą za realizację obranego celu. Niestety wtedy jest już za późno… To prawdziwy hazard. Gramy niczym główny bohater animacji Miguel, który za możliwość realizacji swoich marzeń, oddałby nieświadomie rodzinę i życie. Jeszcze dobitniejszym przykładem wysnutej przez mnie tezy jest legendarny Ernesto de la Cruz. Za wieczną sławę grajek zaprzedał swoją duszę diabłu. On jednak, w przeciwieństwie do Miguela, nie żałował swoich decyzji. Przekaz nowego dzieła studia Pixar niewątpliwie zmusza do refleksji. Swoją drogą zastanawialiście się, dlaczego tytuł animacji to właśnie „Coco”? Filmowe uzasadnienie zwali Was z nóg – zapewniam, że czegoś takiego z pewnością nie będziecie się spodziewać.

 

Graficznie „Coco” to prawdziwy majstersztyk, animatorskie cudo! Mówcie, co chcecie, lecz zaświaty ujmują niesamowitą kolorystyką oraz bardzo interesującym stylem. Jednakże świat umarłych nie jest przecież jednolity. Dzieli się na dwie części. Jedną poświęconą nieboszczkom pamiętanym przez swoich bliskich oraz drugą, zamieszkiwaną przez wyrzutków, oczekujących na swój nieunikniony koniec. Pierwsza część jest zatem bajeczna i pstrokata, dosłownie mami swoim pięknem. Druga część z kolei skąpana jest w mroku i dominują w niej odcienie szarości. I tutaj zmarli próbują świętować oraz bawić się, jak za życia, lecz wśród wyrzutków nietrudno wyczuć unoszącą się gdzieś między chatkami gęstą atmosferę porzucenia bądź osamotnienia. Taki kontrast niewątpliwie dodaje filmowi uroku. Poza tym elementem wyróżniającym animację na tle innych, podobnych jej produkcji, są genialnie wykonani strażnicy dusz – nieziemska robota.

 

Na odbiór filmu duży wpływ ma jego niecodzienna atmosfera spowodowana osadzeniem akcji w Meksyku podczas Święta Zmarłych. Nie da się ukryć, iż połączenie dwóch rzeczywistości okazało się strzałem w dziesiątkę. Chyba przyznacie mi rację? Meksyk możemy zatem obserwować z dwóch perspektyw – żyjących oraz odwiedzających ich duchów. Dodatkowo sama idea bajki jest nieprzebranym źródłem pomysłów na udany komizm sytuacyjny oraz gagi, których zresztą w omawianej animacji nie brakuje. Należy też dodać, że baśń nawiązuje nie tylko do kultury Meksyku poprzez wzgląd na to jedno, przedstawione w niej święto, lecz również użycie charakterystycznej dla tego kraju odmiany języka hiszpańskiego, czy też czerpanie inspiracji przy tworzeniu bohaterów widowiska z historii, czego przykładem może być Frida Kahlo. Powyższe czynniki budują niesamowity klimat produkcji, uwiarygodniają zaprezentowaną w niej rzeczywistość, a także dodają „Coco” edukacyjnej otoczki.  

 

Będąc Polakiem, nie wypada mi zapomnieć o rodzimym dubbingu animacji, który mówiąc kolokwialnie, wymiata. Zadbano o odpowiedni akcent, posłużono się nieprzetłumaczonymi, hiszpańskimi frazami, co zapewniło utrzymanie charakterystycznego klimatu produkcji, a także nagrano świetne, wokalne popisy. Trzeba przyznać, iż filmowe piosenki szybko wpadają w ucho, a polski przekład i ich wykonanie w niczym nie ustępuje oryginalnemu. Skoro jesteśmy już przy soundtracku animacji, to muszę Wam wspomnieć o utworze „Zapamiętaj mnie”, który w obrazie posiada dwa oblicza. Śpiewany przez Ernesto de la Cruza ma zupełnie inny wymiar, niż w przypadku Hectora. W pierwszej odsłonie jest ładna, lecz pozbawiona głębi. Dopiero gdy zaczyna ją wykonywać Hector, serce po prostu topnieje w klatce piersiowej – to doprawdy niesamowite uczucie. Wracając jednak do przekładu… Zatem rodzimi dubbingowcy kolejny raz stanęli na wysokości zadania, dostarczając widzom produkt naprawdę wysokiej jakości. Czyżbym zapomniał powiedzieć, że głos za jednego z bohaterów podkłada Maciej Stuhr? To już wiecie, czemu polska wersja filmu jest tak udana.

 

„Coco” ma wszystkie cechy ponadczasowej opowieści. Niewątpliwy urok, genialny przekaz, interesujący świat przedstawiony, nawiązania do kultury i historycznych postaci oraz szatę, której nie powstydziłby się żadnej król – mowa oczywiście o oprawie graficznej. Jestem ogromnym zwolennikiem oldskulowych, rysowanych bajek, który trudno ulega magii trójwymiarowych, współczesnych animacji. Niemniej „Coco” zawładnęło moim sercem bez reszty. Tak pięknej, zaskakującej i wykonanej z dbałością o detale animacji jeszcze nie widziałem w tym roku, co czyni w moich oczach nowe działo studia Pixar niewątpliwym faworytem do Oscara w kategorii: Najlepszy długometrażowy film animowany. Jakby tego było mało, wcale bym się nie zdziwił, gdyby „Coco” dostało nominację do Nagrody Akademii Filmowej za najlepszą piosenkę. „Zapamiętaj mnie” pasowałoby w sam raz.   

 

Ocena: 10/10

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:





Galeria zdjęć - "Coco" – Marzenia bywają złudne

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

10 (10)

Bartosz Kęprowski
2534 dni temu

Tekst napisany z myślą o mojej dziewczynie, Małgosi, która wspiera mnie we wszystkim, co robię i nigdy nie opuszcza, nawet, gdy się złoszczę. Dla mnie jesteś prawdziwą muzą i filmowym Hectorem. Już tłumaczę, może popełniasz błędy, ale masz szlachetna serce pełne pasji i dobroci oraz jesteś zdolna do największych poświeceń.

KC.
Dodaj opinię do tego komentarza

0 (0)

fx
1544 dni temu

+Fajna muzyka
+ciekawa historia
+wyciskacz łez
+ładna grafika
+dobry dubbing
+można oglądać po kilka razy
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora bartoszkeprowski

autor:bartoszkeprowski(3368 pkt)

utworzony: 144 dni temu

liczba odwiedzin: 1322

autor:bartoszkeprowski(3368 pkt)

utworzony: 469 dni temu

liczba odwiedzin: 930

autor:bartoszkeprowski(3368 pkt)

utworzony: 490 dni temu

liczba odwiedzin: 1121

autor:bartoszkeprowski(3368 pkt)

utworzony: 1173 dni temu

liczba odwiedzin: 1609

autor:bartoszkeprowski(3368 pkt)

utworzony: 1212 dni temu

liczba odwiedzin: 2889

autor:bartoszkeprowski(3368 pkt)

utworzony: 1236 dni temu

liczba odwiedzin: 3383

autor:bartoszkeprowski(3368 pkt)

utworzony: 1270 dni temu

liczba odwiedzin: 3672

Polecamy podobne artykuły

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 1927 dni temu

liczba odwiedzin: 4183

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 2319 dni temu

liczba odwiedzin: 5738

autor:bartoszkeprowski(3368 pkt)

utworzony: 1481 dni temu

liczba odwiedzin: 4553

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 3422 dni temu

liczba odwiedzin: 10103

autor:PaM(1166 pkt)

utworzony: 3091 dni temu

liczba odwiedzin: 6596

Teraz czytane artykuły

autor:bartoszkeprowski(3368 pkt)

utworzony: 2540 dni temu

liczba odwiedzin: 6730

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 3892 dni temu

liczba odwiedzin: 11396

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 2234 dni temu

liczba odwiedzin: 1625

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 2856 dni temu

liczba odwiedzin: 2677

autor:Zosia(747 pkt)

utworzony: 1880 dni temu

liczba odwiedzin: 5691

autor:marmir83(861 pkt)

utworzony: 871 dni temu

liczba odwiedzin: 1071

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 4255 dni temu

liczba odwiedzin: 3586

Nowości

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 3 dni temu

liczba odwiedzin: 61

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 5 dni temu

liczba odwiedzin: 76

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 7 dni temu

liczba odwiedzin: 77

Artykuły z tej samej kategorii

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 262 dni temu

liczba odwiedzin: 1654

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 398 dni temu

liczba odwiedzin: 1061

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 1078 dni temu

liczba odwiedzin: 1775

autor:pytonznadwisly(693 pkt)

utworzony: 1899 dni temu

liczba odwiedzin: 3617

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 2336 dni temu

liczba odwiedzin: 6170

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 2490 dni temu

liczba odwiedzin: 8359

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 3422 dni temu

liczba odwiedzin: 10103

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 3616 dni temu

liczba odwiedzin: 10748

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.319

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję