O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Hobbit: Bitwa Pięciu Armii" – Czarodziej ze złamanym kosturem - Recenzje filmów

Nie wiem, ile fajkowego ziela wypalił i grzybków Radagasta zjadł Peter Jackson, ale wyraźnie przedawkował. Już sam tytuł zobowiązywał. Miało być spektakularnie, tymczasem nie doszło ani do zdetronizowania z podium „Władcy Pierścieni: Powrotu króla”, ani tylnej części ciała nie urwało. Czy jest bardzo źle? Bez obaw, duch Tolkiena w kliku momentach czuwa.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (22261 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
10 626
Czas czytania:
14 320 min.
Kategoria:
Recenzje filmów
Autor:
aragorn136 (22261 pkt)
Dodano:
3499 dni temu

Data dodania:
2014-12-28 19:41:01

Hobbit: Bitwa Pięciu Armii” rozpoczyna się dokładnie od sceny, którą zakończyło się „Pustkowie Smauga”. Rozwścieczona bestia leci w stronę Miasta na Jeziorze z dość oczywistym pragnieniem zemsty. Spalić, zniszczyć, spopielić. I faktycznie wygląda to zacnie (oprócz Barda i jego „kuszy”). Czytający książkę pamiętają, że i tam autor szybko rozwiązał sprawę ze smokiem. Ale film rządzi się swoimi prawami i skoro poprzedni epizod zafundował mocny cliffhanger, to wypadałoby podarować Smaugowi nieco więcej czasu ekranowego. Dalej jest raz lepiej, raz gorzej. Fabuła skacze, jak na szachownicy, niby podobna do pierwowzoru i od niego odbiegająca. Wieści o słabo strzeżonym skarbcu Ereboru rozchodzą się w różne strony świata. Thorina trawi smocza choroba, Bilbo się martwi, a cyrkowiec Legolas wyrasta na „tańczącego ze strzałami” – jednego z ważniejszych bohaterów. Wojna wisi na włosku…

 

Jeśli „Bitwę Pięciu Armii” porównać do jakiegoś owocu, to arbuz pasowałby idealnie. Na zewnątrz dorodny, po obraniu i spróbowaniu słodki, aż pieści nasze podniebienia, jednak mający mnóstwo pestek włażących między zęby. Tak właśnie jest z tym filmem. We „Władcy Pierścieni” kostur trzymany w dłoni nie łamał się i reżyser potrafił zaczarować. Od pierwszego „Hobbita” coś zaczęło się psuć. Dały o sobie znać jeszcze większe upodobania Jacksona do tanich hollywoodzkich chwytów pod publikę. Również nowe technologie (3D, 48 kl/s) oraz wiara w możliwości procesora i grafików przyćmiły nieco jego zdrowy rozsądek i miłość do świata Śródziemia. W „Pustkowiu Smauga” oglądaliśmy kontynuację obranej drogi. Mimo tego wybrnął i umiejętnie porozkładał akcenty. Od sielanki i humoru (slapstickowego, czasami poniżej pasa) po mrok i dramat – jakoś to ze sobą współgrało.

 

W finale natomiast otrzymujemy przerost formy nad treścią. I choć niektóre pomysły prezentują się świetnie: wątek Dol Guldur, styl walki krasnoludów, Bilbo używający pierścienia, czy wreszcie sceny w Shire, to przez cały seans nieodparcie towarzyszy wrażenie przejęcia władzy przez „komputer”, który w co najmniej kilku ujęciach aż kłuje w oczy. Przez to nie czuć magii, a emocje schodzą na drugi plan, ustępując scenariuszowym wpadkom i absurdom, gdzie prawa fizyki nie mają prawa bytu („schodki” Legolasa). Howard Shore powtarza i modyfikuje znane kompozycje, a obraz ratuje przede wszystkim wiarygodne aktorstwo. Richard Armitage udowadnia, że to on jest odpowiednim kandydatem do roli dumnego i upartego Thorina Dębowej Tarczy (niestety trochę przesadzono z dosłowną przemianą i postępującą chorobą). Martin Freeman to nadal bezapelacyjnie wymarzony, sprytny hobbit Bilbo Baggins, a Ian McKellen jako Gandalf Szary to znowu klasa sama w sobie. O dziwo najciekawiej wypada Luke Evans wcielający się w Barda. Ze zwykłego rybaka zmienia się w charyzmatycznego bohatera, negocjatora i przywódcę ludzi, człowieka pojawiającego się o właściwym czasie, we właściwym miejscu.

 

Biorąc pod uwagę wszelkie za i przeciw, „Bitwę Pięciu Armii” Jackson remisuje, niekiedy chyląc się ku przegranej. Wielka potyczka pomiędzy rasami Śródziemia nie działa, jak powinna. Szczególnie gdy cofniemy się do starć z „Dwóch wież”, czy na polach Pelennoru. Nawet krótka, sprzed ponad dekady, bitwa sprzymierzonych elfów i ludzi z oddziałami Saurona była bardziej realistyczna i przemyślana. Tutaj trwa długo, lecz jest dziwnie poszatkowana. Nie ma mowy, by w niej bezpośrednio uczestniczyć, dzieje się gdzieś obok, a widz to tylko bierny obserwator, który musi łykać każdą głupotę. I tylko najwięksi wrażliwcy i fani uronią łzę. Inni z zażenowaniem spojrzą na wyczyny długowłosego blond elfa i zauroczoną młodym krasnoludem Tauriel. Boli niewykorzystanie potencjału Daina Żelaznej Stopy, skądinąd jednej z najfajniejszych postaci w jacksonowskiej adaptacji i zbyt mało Beorna. Ktoś zaprotestuje, że wersja Extended to naprawi, ale tu mowa o tym, co pokazano w kinie, nie na Blu-ray.

 

Wahałem się z oceną. Szóstkę (nie mylić ze szkolnym stopniem) wystawiłem z sentymentu i z powodu pięknej, klimatycznej piosenki pt. „The Last Goodbye” wykonywanej przez Billy’ego „Pippina” Boyda (czyżby oscarowej?). Teraz wiem, teraz jestem pewny. Realizowanie trzech filmów na podstawie cienkiej książeczki było błędem. Wyobraźcie sobie dwie produkcje, w których postać Legolasa stanowi jedynie smaczek, lekkie nawiązanie do „Władcy Pierścieni”; efekty nie dominują, a główny orkowy antagonista to ucharakteryzowany tradycyjną metodą Bolg (syn Azoga). Jednakowoż trylogia o „Hobbicie” i tak w ogólnym rozrachunku nie jest poniżej oczekiwań i wychodzi na plus. Niełatwo bowiem znaleźć w ostatnich latach ciekawsze fantasy.

 

Ocena subiektywna: 6/10

Ocena obiektywna: 5/10

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

 

Recenzja ta została również opublikowana na portalu Filmweb.pl, gdzie autor posiada profil o nicku Aragorn88.

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "Hobbit: Bitwa Pięciu Armii" – Czarodziej ze złamanym kosturem

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

4 (10)

trb
3498 dni temu

Ja miałem wrażenie, po pierwszych seriach, że na siłę przedłuża się "odcinki". Można by było zrobić max dwa ale na bogato, z fabułą, a nie, aby całą serię prowadzić wątek i nawet czasami go nie kończyć (pierwsza część). Oczywiście rozumiem autorów, fajnie tworzyć ciekawy pomysł i najlepiej, aby powstało kilka odcinków, wtedy można to sprzedać i za każdym razem zarobić, np tj. Piraci z Karaibów itp.
Dodaj opinię do tego komentarza

3 (9)

WujekGrzyb
3489 dni temu

Od kiedy usłyszałem plotkę o nadchodzącym filmie "Hobbit" czekałem... I kiedy wreszcie zasiadłem w kinowej sali gotów by zobaczyć najwspanialszą bitwę wszechczasów cieszyłem się jak dziecko w wigilijny wieczór. I było tak póki nie ujrzałem wspaniałej wspomnianej w recenzji kuszy Barda. Potem było już tylko gorzej. Poprzez ckliwe sceny z Tauriel i latającym Legolasem aż do sceny gdy dumny król elfów odkrywa wrażliwą stronę swej natury. Nie zachwycają ciągle bezkrwawe dekapitacje. Film ratują sceny, których pojawia się krasnoludzka armia wraz z Dainem posiadającym jakże widowiskowego wierzchowca. Oczekiwałem filmu fantasy mojego życia, a co dostałem? Komedia familijna jaką stał się ten film kłuje me serce dokładnie między prawy a lewy przedsionek. Bardzo się zawiodłem.
Dodaj opinię do tego komentarza

-3 (13)

WujekGrzyb
3489 dni temu

Od kiedy usłyszałem plotkę o nadchodzącym filmie "Hobbit" czekałem... I kiedy wreszcie zasiadłem w kinowej sali gotów by zobaczyć najwspanialszą bitwę wszechczasów cieszyłem się jak dziecko w wigilijny wieczór. I było tak póki nie ujrzałem wspaniałej wspomnianej w recenzji kuszy Barda. Potem było już tylko gorzej. Poprzez ckliwe sceny z Tauriel i latającym Legolasem aż do sceny gdy dumny król elfów odkrywa wrażliwą stronę swej natury. Nie zachwycają ciągle bezkrwawe dekapitacje. Film ratują sceny, których pojawia się krasnoludzka armia wraz z Dainem posiadającym jakże widowiskowego wierzchowca. Oczekiwałem filmu fantasy mojego życia, a co dostałem? Komedia familijna jaką stał się ten film kłuje me serce dokładnie między prawy a lewy przedsionek. Bardzo się zawiodłem.
Dodaj opinię do tego komentarza

-17 (35)

Kinomaniak
3496 dni temu

Coś dziwnego się dzieje z Peterem. Im starszy, tym bardziej kocha CGI. A sam w wywiadzie mówił, że nie lubi hollywoodzkich blockbusterów i nadmiaru pustych efektów... Aj...
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora aragorn136

"Piosenki dla dzieci. Część 1" – Jak Ciocia Aga śpiewem przytula - Recenzje płyt

Do rodziców: pamiętacie, gdy Majka Jeżowska zachęcała Was do wspólnej zabawy swoimi piosenkami? Zapewne tak! Do dzieci: chcecie poczuć się jak Wasi kilkuletni wówczas rodzice? Wreszcie na rynku muzycznym pojawił się debiutancki album, który w pełni na to pozwala. Łączy pokolenia. O wartościach ważnych opowiada i do tańca zaprasza. Ma taki zwykły tytuł, ale jednocześnie roztacza tak niezwykłą aurę. W czym zasługa autorki tekstów i wokalistki – Agnieszki Sadowskiej. Jako Ciocia Aga jest godną następczynią wspomnianej Majki Jeżowskiej. Jej „Piosenki dla dzieci” to płyta melodyjna, która sprawia, że zawsze świeci słońce.

"Ciche miejsce: Dzień pierwszy" – Ta ostatnia pizza w szklanym mieście - Recenzje filmów

Kiedy reżyser o polsko brzmiącym nazwisku „przekazuje” innemu reżyserowi o podobnym nazwisku opiekę nad wymyśloną przez siebie franczyzą, to nic tylko się cieszyć. Mimo że przecież mamy do czynienia nie z komedią, a horrorem o czułych na wszelkie dźwięki, najeźdźcach z kosmosu. Kliszowym. Fakt. Ale jednocześnie jakże kreatywnym na poziomie inscenizacyjnym i trzymającym ciągle za gardło. Czy „Ciche miejsce: Dzień pierwszy” od Michaela Sarnoskiego wstrzykuje w żyły widza równie potężną dawkę adrenaliny, wzbudzając strach przed odzywaniem się i chrupaniem w kinie? A może to bardziej dramat o jednostce wrzuconej w sytuację bez wyjścia, której wnętrze jest ważniejsze od apokalipsy?

"Projekt Hail Mary" – One Space Mission Impossible - Recenzje książek

Ryland Grace to nie skacowany mężczyzna, który otwiera szeroko oczy po całonocnej imprezie z pytaniem: „gdzie ja kurczę jestem?”. Grace budzi się w dziwniejszym miejscu niż wanna w tanim hotelu. Wokół migają jakieś światełka, a w ciele ma liczne rurki. Nic nie pamięta. Jednak, gdy już w głowie „zapali się lampka”, to okaże się, że Mark „Marsjanin” Watney nie był wcale w tak strasznej sytuacji. Ryland też jest samotny, ale w bezkresnym kosmosie… I ma do wykonania ważne zadanie, od którego zależy przetrwanie gatunku ludzkiego. Czy „astrotrudna” misja się powiedzie?

"Tatuażysta z Auschwitz" – Miłość w piekle (jakby podkoloryzowana) - Seriale

Najpierw była książka. Choć bestsellerowa, to jej autorkę odsądzano od czci od wiary. Zarzucano, że urodzona w Nowej Zelandii Heather Morris kompletnie pominęła historyczno-edukacyjną rzetelność na rzecz ckliwego romansu w miejscu, w którym na miłostki nie było żadnych szans. Wiadomo, że w największym niemieckim obozie koncentracyjnym ginęły całe rodziny, a łącznie zamordowano ponad milion ludzi. Jaki więc mógł być miniserial na podstawie „Tatuażysty z Auschwitz”? Czy to dzieło, które należy szybko wymazać z pamięci? Nie! Ale do wybitnej produkcji telewizyjnej droga daleka.

"Zmiana" – Koniec jest początkiem - Recenzje książek

Na początku trzeba wyraźnie zaznaczyć. Poniższa recenzja została napisana z myślą o pewnej grupie osób. Mowa o czytelnikach mających lekturę pierwszego tomu serii „Silos” za sobą. Oczywiście Hugh Howey tak wymyślił kolejną część, by nie zagubił się w niej „świeżak”, jednak mimo zupełnie oddzielnej historii, połączenia są wyraźne. A zatem lepiej doświadczyć „Zmiany” jako człowiek, który jadł już chleb z tego dystopijnego pieca. Czy ta powieść jest równie intrygująca i wciągająca jak poprzednia? Niestety nie, choć są w niej tematy fascynujące i jednocześnie przerażające.

Polecamy podobne artykuły

 -

Odwiedzin: 6280

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Hobbit: Niezwykła podróż" – Wyprawę po złoto czas zacząć - Recenzje filmów

Długo oczekiwany film pt. "Hobbit" pojawił się na ekranach polskich kin. Czy jesteście gotowi na pełną przygód wyprawę z panem Bagginsem? Bez chwili wahania zapakujcie plecak i przenieście się do Śródziemia, by poczuć magię. Warto!

 -

Odwiedzin: 6953

Autor: pjArtykuły o filmach

Komentarze: 1

Królestwa, które nigdy nie upadną! - Artykuły o filmach

Siedząc w wiejskiej tawernie Pod kulawym psem, położonej na rozstaju dróg, sącząc piwo z wielkiego kufla i wsłuchując się w otaczający mnie gwar oraz ożywione dyskusje rolników na temat upraw zbóż, postanowiłem opowiedzieć Wam, moi drodzy maniacy kina, o czymś dużo bardziej interesującym od rosnących na polach kłosów żyta. O gatunku fantasy.

 -

Odwiedzin: 5279

Autor: pjLudzie kina

Czarodziej Peter Jackson - Ludzie kina

Ponad 50 lat temu, daleko na końcu świata, za górami, morzami i lasami, w małej mieścinie w Nowej Zelandii urodził się chłopczyk. Nadano mu imię Peter. Nikt wówczas nie wywróżył, że będzie spełniał filmowe marzenia. Dziś jest niczym Piotruś Pan. Sprawia radość innym - dzieciom i dorosłym.

 -

Odwiedzin: 6826

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 3

"Hobbit: Pustkowie Smauga" – Oddech smoka ponad wszystko - Recenzje filmów

Peter Jackson ma duszę dziecka i konsekwentnie podąża wydeptaną ścieżką. Jego „Hobbit: Pustkowie Smauga” jest dowodem na to, że kino fantasy może konkurować z najlepszymi wysokobudżetowymi hitami. Większość wielbicieli będzie co najmniej zadowolona, jedynie niezmienni puryści prozy Tolkiena zaczną zgrzytać zębami i zapragną rzucić klątwę na reżysera.

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 10626

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 4

"Hobbit: Bitwa Pięciu Armii" – Czarodziej ze złamanym kosturem - Recenzje filmów

Nie wiem, ile fajkowego ziela wypalił i grzybków Radagasta zjadł Peter Jackson, ale wyraźnie przedawkował. Już sam tytuł zobowiązywał. Miało być spektakularnie, tymczasem nie doszło ani do zdetronizowania z podium „Władcy Pierścieni: Powrotu króla”, ani tylnej części ciała nie urwało. Czy jest bardzo źle? Bez obaw, duch Tolkiena w kliku momentach czuwa.

 -

Jak wygląda życie osób dotkniętych osobowością Borderline? - Człowiek

Często słyszy się, że wiele osób zmaga się z borderline. To zaburzenie rozwijające się głównie ludzi o bardzo bogatej w przykre przeżycia przeszłości. Na czym ono polega? Jak wygląda codzienność z borderline? Odpowiedzi uzyskacie w niniejszym tekście.

Doktor Kaku – poważany naukowiec, który wierzy w... Obcych! - Niewiarygodne, niewyjaśnione

Dr. Michio Kaku (urodzony w USA w 1947) jest nie tylko bardzo znanym i poważanym profesorem w szeroko pojętej dziedzinie fizyki, w której zasłynął w opracowaniach na temat tzw. „Teorii strunowej” (odłamu „Super teorii strunowej”). Co różni go od innych osobistości z jego zawodu? Większość naukowców niechętnie dyskutuje o obcych formach życia i innych cywilizacjach – w tym aspekcie dr. Kaku jest kimś „wyjątkowym”. Nie tylko bowiem wierzy w kosmitów, ale omawia również ich istnienie w swoich książkach!

 -

Odwiedzin: 519

Autor: ZosiaPrzepisy

Maślane ciasteczka – dla podniebienia bajeczka! - Przepisy

W kategorii Przepisy miłośnicy słodkości odnaleźli przeróżne wypieki, ale równie sporym zainteresowaniem cieszyły się ciastka. Były to ciastka francuskie z jabłuszkami, popękane czekoladowe czy muffinki. Teraz, do tego pysznego grona dołącza kolejne wspomnienie z dzieciństwa. Mowa o tradycyjnych, kruchych ciasteczkach maślanych z marmoladą albo dżemem, przypominających z wyglądu kwiatki. Wystarczą dwa gryzy, aby zjeść jedno z nich. Szybko więc znikną z talerza, ale smak będzie odczuwalny jeszcze długo!

 -

Odwiedzin: 4364

Autor: pjKultura

Open’er Festival Gdynia 2015 - Kultura

Uwaga! Już 1 lipca rozpocznie się w Gdyni Open’er Festival. To impreza, na której corocznie koncertują zarówno gwiazdy światowej muzyki, jak i zespoły niszowe. Cztery dni różnorodnych, oryginalnych brzmień i głosów – oto, co ponownie czeka wszystkich miłośników tego plenerowego festiwalu. Wystąpią m.in. Die Antwoord oraz Of Monsters and Men (artykuły o nich znajdziecie w dziale muzyka).

Nowości

"Piosenki dla dzieci. Część 1" – Jak Ciocia Aga śpiewem przytula - Recenzje płyt

Do rodziców: pamiętacie, gdy Majka Jeżowska zachęcała Was do wspólnej zabawy swoimi piosenkami? Zapewne tak! Do dzieci: chcecie poczuć się jak Wasi kilkuletni wówczas rodzice? Wreszcie na rynku muzycznym pojawił się debiutancki album, który w pełni na to pozwala. Łączy pokolenia. O wartościach ważnych opowiada i do tańca zaprasza. Ma taki zwykły tytuł, ale jednocześnie roztacza tak niezwykłą aurę. W czym zasługa autorki tekstów i wokalistki – Agnieszki Sadowskiej. Jako Ciocia Aga jest godną następczynią wspomnianej Majki Jeżowskiej. Jej „Piosenki dla dzieci” to płyta melodyjna, która sprawia, że zawsze świeci słońce.

7 Horizons – baw się na całego w rytmach Arkadiusza Balcerczaka! - Muzyczne Style

7 Horizons to projekt muzyczny rozwijany przez polskiego DJ-a i producenta muzyki elektronicznej Arkadiusza Balcerczaka. Eksperymentuje on muzycznie z różnymi nurtami gatunku deep house, melodic house. Jego utwory cechują się pozytywnym vibe, tanecznym klimatem, ale zahacza tez o bardziej spokojne melodie.

Michał Sieńkowski zaprasza na wakacyjną imprezę do rana! - Muzyczne Style

Kojarzony dotąd z indie-popowymi dźwiękami Michał Sieńkowski przedstawia pierwszy w autorskim repertuarze utwór, który może porwać do tańca niejednego słuchacza. Mający swoją premierę singiel zatytułowany „Nieskończony”, jest doskonałą propozycją do playlist, odtwarzanych podczas letnich imprez na plaży i w klubach.

 -

Odwiedzin: 226

Autor: adminKultura

Pierwsza edycja British Film Festival w Kinie Muza w Poznaniu! - Kultura

13 listopada 2024 roku w poznańskim Kinie Muza zadebiutuje pierwsza edycja British Film Festival – pierwszego w Polsce i jednego z niewielu w Europie festiwalu filmowego poświęconego w całości kinematografii brytyjskiej. Znamy już szczegóły programu, które zostały wyjawione na konferencji prasowej. Na te kilka dni organizatorzy zapraszają na ciekawe retrospektywy filmowe, jednak z nich to przegląd filmów mistrza suspensu, legendarnego Alfreda Hitchcocka w 125. rocznicę jego urodzin. Do tego specjalny pokaz „Rydwanów ognia”! I pewne niespodzianki związane z nietypowym seansem kinowym! Jakie konkretnie? O tym w artykule!

 -

Odwiedzin: 211

Autor: adminArtykuły o filmach

Komentarze: 1

Pierwszy zwiastun "Gladiatora II" z polskimi napisami! Hit czy kit? - Artykuły o filmach

Do serwisu YouTube niczym rydwan na arenę wjechał pierwszy trailer drugiego "Gladiatora". Czy klimat klasyki z roku 2000 został zachowany? Czy Paul Mescal (do tej pory same niszowe produkcje) jako Lucjusz (siostrzeniec Kommodusa) i następca Russella Crowe'a pokaże siłę aktorstwa, będąc magnetycznym bohaterem, za którym będą podążać inni? Zwiastun nie odpowiada w pełni na te pytania, choć scenografia i kostiumy "rządzą" w tym pogrążonym w chaosie Imperium Rzymskim! Niestety jest coś, co psuje widowiskowe sceny. Jasne, że Denzel Washington to czarnoskóry aktor wcielający się tutaj w byłego gladiatora, który zdobył bogactwo, ale czy to oznacza, żeby wciskać w montaż rapowy kawałek? Tak brakuje dobrego motywu Hansa Zimmera (tu go zastępuję Harry Gregson-Williams). Niechaj 86-letni Ridley Scott pamięta - „To, co uczyni, odbije się echem w wieczności”. Niechaj więc podaruje nam co najmniej solidne kino historyczne, mimo że na pokładzie ma Davida Scarpę, scenarzystę byle jakiego "Napoleona". Premiera "Gladiatora II" w połowie listopada 2024 roku! Co by nie powiedzieć, to Joseph Quinn (Eddie ze "Stranger Things") jako imperator wygląda tak, że lepiej się modlić, by nie pokazał kciuka w dół. Taki rzymski Joker... A Wy co przeczuwacie? Będzie hit czy kit?

"Maluje emocje na różowo w pierwszym singlu". Kto? Roztańczona VEROA! - Zespoły i Artyści

VEROA, czyli Weronika Fedor to nie tylko wokalistka, ale też multiinstrumentalistka. Gra na skrzypcach, fortepianie i ukulele. Co więcej, sama pisze teksty i muzykę prosto z nastrojowych inspiracji. W swojej twórczości cechuje się dużą różnorodnością stylistyczną oraz pomysłowością. Właśnie zadebiutowała energiczną piosenką „Róż”.

Artykuły z tej samej kategorii

"Furiosa: Saga Mad Max" – Dziewczyna na pustynnej drodze zemsty - Recenzje filmów

„Pamiętasz mnie?”. Pytała tytułowa Furiosa już w zwiastunie. Pyta i w samym filmie. Ależ oczywiście, że Cię pamiętam. Gdy miałaś twarz dojrzalszej Charlize Theron. Kiedy z pomocą szalonego, małomównego Maxa realizowałaś swój plan w takim stylu, że szczęka opadała i piasek się do niej wsypywał. Okazało się jednak, że wcześniej też obrałaś podobny cel – jako dziecko porwana, skazana na tułaczkę z dziwnymi typami na jeszcze dziwniejszym pojazdach, myślałaś tylko o jednym – zemście! A więc prequel. A zatem spin-off z Anyą Taylor-Joy. Opowieść rozpisana na kilkanaście lat. Czy to się mogło udać? Czy o prawie 10 lat starszy George Miller powtórnie stworzył arcydzieło kina akcji w klimacie postapo?

 -

Odwiedzin: 1322

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Diuna: Część druga" – Woda życia, religia zniszczenia - Recenzje filmów

„Mając władzę nad przyprawą, masz władzę na wszystkimi” – zniekształcony, brzmiący złowieszczo głos oznajmia takową prawdę na tle czarnego tła, a mi już po całym ciele „przebiegają mrówki”. Jestem wręcz obezwładniony, zahipnotyzowany. A przecież to nawet nie pierwsza scena. Później jest jeszcze lepiej/gorzej. Jakie tam później, tak jest przez 80% seansu, niemal do napisów końcowych. Oni (czyt. krytycy mający zaszczyt uczestniczyć w pokazie prasowym) nie kłamali. „Diuna: Część druga” to film monumentalny (kto napisze fatalny, ten niechaj zostanie strawiony przez czerwia). Atakujący wszystkie zmysły. Piękny. Na poziomie audiowizualnym rzecz jasna, bo z warstwą scenariuszową bywa różnie… Są jednak aktorzy, którzy windują tę opowieść do granic kosmosu.

 -

Odwiedzin: 557

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Kos" – Gdzie generał, co chłopa szanował? O tu! - Recenzje filmów

„Pierwszy krok do zrzucenia niewoli to odważyć się być wolnym, pierwszy krok do zwycięstwa – poznać się na własnej sile” – przekonywał głośno Tadeusz Kościuszko. Pewni twórcy wzięli sobie drugą część tego cytatu mocno do serca. Jako pierwsi zdecydowali się zrealizować w Polsce film o wielkim bohaterze narodowym bez grama martyrologii, za to z wyraźnymi inspiracjami kinem Quentina Tarantino. Czy aby owa sztuka ich nie przerosła? Jaki jest „Kos”?

 -

Odwiedzin: 883

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Chłopi" – Wsi anielska, wsi diabelska - Recenzje filmów

„Cepelia, w której maczała swoje paluchy Sztuczna Inteligencja, malując każdą scenę w męczące oczy barwy”. Mniej więcej to sądzi o nowej adaptacji „Chłopów” Władysław Reymonta pewien znany krytyk filmowy. Powinien on uderzyć się w pierś i obejrzeć tę animację raz jeszcze. Tak, to ludowe rękodzieło, ale o dużej wartości artystycznej – choć bliskie książkowym opisom, to jednak na swój sposób uwspółcześnione, pozbawione kurzu osiadłego na dawnej księdze. Gdy kilka lat temu ponad 100 malarzy zabrało się do skrupulatnej pracy z pędzlem w dłoniach, to jeszcze nikt nie wiedział, że AI aż tak rozwinie się w roku 2023. Można zapytać po co? Czyż nie lepiej, aby powstał „zwykły” film fabularny bez tej otoczki? Nie, bo taki już nakręcono, a owa forma tylko dodała magii i innej, niepokojącej namacalności.

"Resident Evil: Witajcie w Raccoon City" – Shitty, Pasty - Recenzje filmów

Są takie dni w życiu, gdy od samego już przebudzenia wiemy, że nie będą to dobre dni: za oknem paskudna poniedziałkowa pogoda z zacinającym deszczem, głowa trochę pobolewa, ponieważ poprzedniego wieczoru przyszło nam wychylić o jeden kieliszek za dużo na spotkaniu ze znajomymi, woda w czajniczku gotuje się tyle czasu, że aż sprawdzamy czy się przypadkiem nie przypala, woda pod prysznicem z kolei, w zależności od regulacji, albo parzy nasze plecy niczym iskry z kuźni Hefajstosa, albo zamraża naszą skórę niczym cios od Sub-Zero. Mimo to, przygotowujemy się dzielnie do wyjścia, choć wiemy doskonale, że w pracy już ostrzą sobie na nas kły kierownicy wyższego szczebla czy brygadziści...

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.575

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję