O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Diuna: Część druga" – Woda życia, religia zniszczenia - Recenzje filmów

„Mając władzę nad przyprawą, masz władzę na wszystkimi” – zniekształcony, brzmiący złowieszczo głos oznajmia takową prawdę na tle czarnego tła, a mi już po całym ciele „przebiegają mrówki”. Jestem wręcz obezwładniony, zahipnotyzowany. A przecież to nawet nie pierwsza scena. Później jest jeszcze lepiej/gorzej. Jakie tam później, tak jest przez 80% seansu, niemal do napisów końcowych. Oni (czyt. krytycy mający zaszczyt uczestniczyć w pokazie prasowym) nie kłamali. „Diuna: Część druga” to film monumentalny (kto napisze fatalny, ten niechaj zostanie strawiony przez czerwia). Atakujący wszystkie zmysły. Piękny. Na poziomie audiowizualnym rzecz jasna, bo z warstwą scenariuszową bywa różnie… Są jednak aktorzy, którzy windują tę opowieść do granic kosmosu.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (23371 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
1 686
Czas czytania:
2 355 min.
Kategoria:
Recenzje filmów
Autor:
aragorn136 (23371 pkt)
Dodano:
278 dni temu

Data dodania:
2024-03-04 12:18:07

Tuż przed premierą „Diuny” w 2021 roku postanowiłem wreszcie zrobić drugie podejście i przeczytać od deski do deski klasyczną książkę science fiction Franka Herberta. Wydawało się, że dorosły ja przejdzie przez nią jak przez ogród smakowitych owoców. Ale nie. To był długi spacer po pustyni bez wody. Oczywiście – nie da się odmówić pisarzowi oryginalnego światotwórstwa, pobudzania wyobraźni u czytelnika i przewrotnego planu związanego z przedstawieniem swojego bohatera. Lecz mnogość filozoficznych rozważań i ciężkie pióro w kreowaniu postaci, będących bardziej symbolami niż istotami z krwi i kości (choć i takie się trafiają) staje się przeszkodą, dla niektórych nie do sforsowania. W wydawanej najpierw w odcinkach powieściowej „Diunie” najwięcej działo się w głowie Paula Atrydy i jego współtowarzyszy niedoli. Mistycyzm. Szaleństwo. Eugenika. Fanatyzm. To szczególnie interesowało Herberta. I weź tu teraz to jakoś zaadaptuj na język kina. Lynch z tym swoim surrealizmem i groteską spróbował. Poległ.

 

Ale pojawił się inny zdolny reżyser. Mesjasz kina. Człowiek, dla którego przeniesienie „Diuny” na duży kinowy ekran było marzeniem od młodzieńczych lat. To Kanadyjczyk. Denis Villeneuve. Skoro z sukcesem, jakże kreatywnie, podarował miłośnikom gatunku sequel „Blade Runnera”, to była szansa, że i tu sobie poradzi. Mimo okresu pandemicznego, jego filmowa wersja prozy Franka Herberta okazała się projektem spełnionym, dobrze ocenianym i nieźle zarabiającym. Jednak był to dopiero prolog do czegoś większego. I to coś większe właśnie nadeszło, przynosząc w weekend otwarcia w Stanach Zjednoczonych 81,5 mln dolarów (dwa razy wyższa kwota od pierwszej części).

 

Kadr z filmu "Diuna: Część druga" (materiały prasowe/ Warner Bros)

 

„Arcydzieło science fiction”. „Najlepszy blockbuster XXI wieku”. Z takimi nagłówkami trzeba ostrożnie. Lepiej brać na nie poprawkę. Bo wiecie – hype może uśpić rozum. W przypadku „Diuny 2”, której akcja dzieje się od razu po ostatnich wydarzeniach z jedynki, owe pochwały są zasadne, gdy mowa tylko o wspomnianych na wstępie audiowizualnych atrakcjach. Inne elementy w tej duchowo-fizycznej podróży Muad'Diba, jego zemście na Harkonnenach i porwaniu tłumów – miejscowych fremeńskich plemion do walki o „jaśniejszą” przyszłość planety, są akceptowalne, zrozumiałe w kategorii adaptacji, a jednak uwierają. Wielu mawiało – nie porównuj książki do filmu, to dwa oddzielne światy, inne media. Wiadomo. Ale, gdy ma się do czynienia z uniwersum, które miało wpływ na George’a Lucasa i jemu podobnych, oraz z najcenniejszym i najrzadszym towarem we wszechświecie – melanżem, to trudno uniknąć porównań.

 

Reżyser musiał pójść na kompromisy, bo adaptacje rządzą się swoimi prawami. Tak uczynił również Peter Jackson z „Władcą Pierścieni”. A zatem tam wyciąć, tu coś dodać od siebie, wyostrzyć, spłaszczyć. Zrobić wszystko, aby przeciętny widz pojął, co w ogromnej trawie piszczy. Wszak jeden, jak i drugi pasjonat nie chciał, aby jego film był zrozumiały jedynie w wąskim gronie zaczytanych wyznawców. Stworzyli więc dzieła, które połączyły wiernych miłośników oryginału, jak i nowych widzów. Z tym że Jackson miał łatwiej – otrzymał zielone światło na trylogię realizowaną jednocześnie. Villeneuve nie. On czekał i modlił się, aż „Diuna” się zwróci. Klapa produkcji mogła bowiem zniweczyć plan na powstanie kontynuacji. Wyobrażacie to sobie? Urwana w połowie historia i nie ma nic dalej? Na szczęście ponad 400 mln dolarów zostawionych w kasach biletowych uratowało sytuację (mimo że to kropla w morzu, gdyby tę samą kwotę przyrównać do wartości przyprawy – jedna jej walizka starczyłaby na zakup całej… planety). Nie będą jednak dokonywał dokładnej analizy – co wyleciało, co zostało. Wspomnę tylko, że w filmie nie ma żadnej rocznej czy dwuletniej przerwy. Książę Atryda i jego matka – Jessica kontynuują wyprawę z Fremenami, przy okazji prowadząc wojnę partyzancką i poznając zwyczaje obcej kultury. Odczuwam radość, gdy zostaje strącony wrogi statek. Jeszcze większą, kiedy Paul pierwszy raz ujeżdża czerwia pustyni. Niepokój, gdy odbywają się dziwne rytuały. I strach przed demonicznym rodem Harkonnenów. Jestem na gorącej, piaszczystej Arrakis, pocąc się i obserwując, jak się odzyskuje wodę z trupów pokonanych przeciwników. Jestem na pozbawionej barw Giedi Prime, gdzie psychopatyczny Feyd-Rautha daje popis swoim umiejętnościom w walce na noże i (na jego cześć odpalane są fajerwerki wyglądające niczym plamy atramentu na białym obrusie). Immersja na całego, wzmocniona dźwiękami i powtarzalną muzyką Hansa Zimmera – która tutaj też zlewa się z akcją.

 

Kadr z filmu "Diuna: Część druga" (materiały prasowe/ Warner Bros)

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "Diuna: Część druga" – Woda życia, religia zniszczenia

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

5 (5)

Kinoman
268 dni temu

ak dla mnie bardzo dobry. Paradoksalnie za krótki, powinien trwać 15 minut dłużej. Scenariusz faktycznie nie jest idealny - brakuje głębi, mentata, jest nagły przeskok, za szybko (bitwa), za płasko... Ale, gdy Paul/Chalamet krzyczy, to ja mam ciary. Gdy Butler/Rautha się patrzy, co mam ciary. Zendaya ok, ale nadal widzę narkotyczną nastolatkę, a nie dojrzałą aktorkę. Bardem jako comic relief spoko - wypuszcza powietrza z tego napompowanego balonu. Muzyka wspaniała. Efekty też (w większości). Czułem wibracje w żyłach przez 80 procent seansu. Miałem piach w ustach (ostatnio miałem go na Mad Maxie). Czułem smak przyprawy. W porównaniu do Rebel Moon wielki film, ale jako adaptacja tylko dobry - nie aż tak mistyczny... Rzekłem.
Dodaj opinię do tego komentarza

0 (0)

Filmowy33
277 dni temu

Jak dla mnie to Arcydzieło! Ale rozumiem, że dla części widzów nie, bo coś im nie pasuje. Bo nie jest to ich świat. Bo coś nie tak w fabule w porównaniu do książki.
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora aragorn136

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 1 dni temu

liczba odwiedzin: 60

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 11 dni temu

liczba odwiedzin: 906

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 25 dni temu

liczba odwiedzin: 141

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 40 dni temu

liczba odwiedzin: 183

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 63 dni temu

liczba odwiedzin: 521

Polecamy podobne artykuły

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 1491 dni temu

liczba odwiedzin: 3060

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 1141 dni temu

liczba odwiedzin: 2639

autor:admin(47937 pkt)

utworzony: 1550 dni temu

liczba odwiedzin: 1636

Teraz czytane artykuły

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 278 dni temu

liczba odwiedzin: 1686

autor:admin(47937 pkt)

utworzony: 773 dni temu

liczba odwiedzin: 838

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 2352 dni temu

liczba odwiedzin: 6192

autor:marmir83(871 pkt)

utworzony: 4162 dni temu

liczba odwiedzin: 3352

autor:admin(47937 pkt)

utworzony: 1009 dni temu

liczba odwiedzin: 2176

autor:admin(47937 pkt)

utworzony: 2615 dni temu

liczba odwiedzin: 2531

autor:Zosia(749 pkt)

utworzony: 1896 dni temu

liczba odwiedzin: 5718

autor:admin(47937 pkt)

utworzony: 844 dni temu

liczba odwiedzin: 926

autor:pj(15477 pkt)

utworzony: 1455 dni temu

liczba odwiedzin: 1374

Nowości

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 1 dni temu

liczba odwiedzin: 60

autor:admin(47937 pkt)

utworzony: 3 dni temu

liczba odwiedzin: 46

autor:admin(47937 pkt)

utworzony: 7 dni temu

liczba odwiedzin: 94

Artykuły z tej samej kategorii

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 11 dni temu

liczba odwiedzin: 906

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 414 dni temu

liczba odwiedzin: 1086

autor:GieHa(3382 pkt)

utworzony: 1094 dni temu

liczba odwiedzin: 1801

autor:pytonznadwisly(693 pkt)

utworzony: 1915 dni temu

liczba odwiedzin: 3640

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 2352 dni temu

liczba odwiedzin: 6192

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 2506 dni temu

liczba odwiedzin: 8373

autor:bartoszkeprowski(3372 pkt)

utworzony: 2556 dni temu

liczba odwiedzin: 6758

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 3438 dni temu

liczba odwiedzin: 10128

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.336

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję