O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Diuna" – Film, któremu warto stawić czoło! - Recenzje filmów

Rok 1965 – utalentowany pisarz Herbert wydaje „Diunę”, wielowątkową powieść science fiction. Pod względem prowadzenia narracji dziś nieco archaiczną, lecz nadal zachwycającą bogactwem języka i uniwersalnością. Niestety, przez nagromadzenie elementów filozoficznych, wewnętrznych przemyśleń bohatera czy wszechobecnej polityki wymieszanej z religią, ekologią i eugeniką, trudną do przeniesienia na ekran. Rok 2021 – pewny siebie reżyser Villeneuve udowadnia, że można to zrobić. Co prawda nie 1:1, lecz w taki sposób, aby zarówno fani literackiego pierwowzoru, jak i „świeżaki” zasiedli przy jednym stole i posmakowali wyjątkowej przyprawy.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (23371 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
2 639
Czas czytania:
2 969 min.
Kategoria:
Recenzje filmów
Autor:
aragorn136 (23371 pkt)
Dodano:
1141 dni temu

Data dodania:
2021-10-23 15:06:38

Oczywiście to nie pierwsza próba adaptacji książki Franka Herberta. Z tym zadaniem mierzyli się już Alejandro Jodorowsky – chilijski artysta awangardowy oraz surrealista („Święta Góra”), a także sam David Lynch. Alejandro poprzestał jednak na oryginalnych szkicach i marzeniach o współpracy z zespołem Pink Floyd i malarzem Salvadorem Dali. David otrzymał od losu szansę. I choć jego interpretacja miała w sobie sporo uroku objawiającego się m.in. campowym stylem, barwnymi kostiumami i nutką reżyserskiego szaleństwa, to nie okazała się tą wymarzoną przez czytelników. Nie pomogła pozostająca w pamięci muzyka grupy Toto ani Sting na drugim planie, ani tym bardziej producenci, których wizja mijała się z wyobraźnią twórcy „Twin Peaks”. W „Diunie” z lat 80. XX wieku bardzo zestarzały się efekty specjalne, ale to nie przyczyniły się do porażki, a skondensowanie kilkuset stron powieści w ponad dwugodzinnym filmie. Wyszedł twór niezrozumiały przez niedzielnego kinomana, przeznaczony do wąskiego grona odbiorców. Na początku nowego tysiąclecia naprawiono ten błąd. Wersja reżyserska? Remake? Nic z tych rzeczy. Powstał wierniejszy książce miniserial, ale nawet on wyglądał w czasie premiery dość biednie w kategorii: rozmach.

 

Kadr z filmu "Diuna" (materiały prasowe)

 

Kiedy kanadyjski reżyser i scenarzysta Denis Villeneuve zapowiedział, że także podejmie się zekranizowania wygrywanego w wielu rankingach, nagradzanego bestsellera, serca miłośników gatunku science fiction zabiły mocno. No bo kto, jak nie on – człowiek od „Arrival” i „Blade Runnera 2049”, poradziłby sobie lepiej z takim zadaniem. Po premierze zwiastuna hype sięgnął gwiazd, a przesunięta o rok premiera (nie lubimy ciebie koronawirusie) tylko zwiększyła apetyt. Docierające z Cannes informacji o owacji na stojąco i pozytywne opinie sprawiły, że odetchnąłem z ulgą. Denisie, mój zuchu, czyżbyś dokonał cudu?

 

Piątek, 22 października, popołudnie. Jadę do kina. Wreszcie. Muszę na własne, szeroko otwarte oczy, przekonać się, czy zadowolenie pierwszych widzów nie było trochę na wyrost. Siadam więc ostrożnie w fotelu, delektując się zapowiedzią filmu katastroficznego Rolanda Emmericha, w której Księżyc efektownie niszczy Ziemię i obawiając się, czy „Diuna – Część 1” spełni moje oczekiwania. Napisy końcowe. Zapalone światło. Uff! Na twarzy uśmiech. Jest bardzo dobrze, choć nie idealnie. Trafny był pomysł, by podzielić obszerną powieść i najpierw bez pośpiechu (na szczęście ekspozycja jest nienachalna, pomysłowo wprowadzona) zaprosić widza do wszechświata roku 10190, na pustynną planetę Arrakis, gdzie wydobywany jest melanż. To najcenniejsza przyprawa, dzięki której oczy nabierają niebieskiego koloru, możliwa jest nawigacja i podróże międzygwiezdne, a nawet zaglądanie w przyszłość.

 

Kadr z filmu "Diuna" (materiały prasowe)

 

Coś tu zgrzyta więcej niż piasek pod stopami. Coś wzbudza drgania mocniej niż potężny czerw pustyni. Filmowa opowieść o szlachetnym rodzie Atrydów, któremu imperator oddaje w lenno Arrakis, zwany Diuną, jest niczym sinusoida. Są w niej rzeczy, które zasługują na najwyższe pochwały. Są też dłużyzny i nierówne tempo, chociażby w finałowym akcie, który z racji decyzji o realizacji dwóch epizodów, kończy się – z tego, co pamiętam z lektury książki, nawet nie w równej połowie, a nieco wcześniej (ups… spoiler). Jeżeli sequel się narodzi (co jest bardziej niż pewne), to Denis powinien dodać jakieś pół godziny, aby faktycznie zmieścić wszystko i dać szansę wybrzmieć aspektom natury filozoficznej i egzystencjalnej. Tymczasem w tym powstałym dłuższym wstępie dobrze zarysowuje postaci i zamienia na język kina najważniejsze sceny papierowego oryginału. Bez obaw. Osoba, która nie zna książki, nie pogubi się i zrozumie, o co tu właściwie chodzi. Szkoda, że brakuje głębi, poczucia ciągłego obcowania z czymś niesamowitym, na poziomie metafizycznym. Lecz z drugiej strony trzeba iść na kompromisy. Wyobrażacie sobie kinową produkcję, w której główny ciężar historii opiera się na tym, co siedzi w głowie Paula Atrydy? Film rządzi się innymi prawami. Musi się sprzedać, zarobić, szczególnie w dobie pandemii, gdy ludzie pragną się odstresować i oglądać rozrywkę…

 

Ta „Diuna”, tego Kanadyjczyka stoi na silnych nogach, dzięki warstwie audiowizualnej. Villeneuve z pomocą autora zdjęć – Greiga Frasera („Łotr 1. Gwiezdne wojny”) i kompozytora – Hansa Zimmera przenosi widzów do odległej przyszłości, zanurzając ich po szyję w ruchomych piaskach planety. Zabawa cieniem i budowanie realistycznej kosmicznej (rzadko stosowane CGI) rzeczywistości: od przypominających doskonałe, matematyczne bryły, obiekty i statki, po mniejsze latające pojazdy podobne do ważek, robi wrażenie! Monumentalizm jest najlepiej widoczny, kiedy małe ludziki znajdują się obok tych maszyn. Byłem przytłoczony, ale jednocześnie zaskoczony kameralnością i ascetyzmem, wręcz pustką. Taki to świat przedstawiony – pozbawiony nowoczesnych komputerów i mebli. Zimny i gorący. Ciasny i rozległy. W którym relacje między bohaterami i napięcie nie zawsze wygrywają z ogromem filmowych atrakcji.

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "Diuna" – Film, któremu warto stawić czoło!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

10 (10)

GieHa
1140 dni temu

Hej Panie kolego! Fajna recenzja! Ja już jutro idę, zobaczymy czy będziemy zgodni! Zdążyłeś w końcu przeczytać powieść przed seansem?
Dodaj opinię do tego komentarza

0 (0)

Aragorn136
1140 dni temu

Powieść przeczytałem w 2020 roku jesienią.
Dodaj opinię do tego komentarza

0 (0)

GieHa
1140 dni temu

No tak tak, myślałem że będziesz powtarzać. Może nieprecyzyjnie się wyraziłem :)
Dodaj opinię do tego komentarza

0 (0)

Filmowy33
1141 dni temu

Dobra recka. Ja oceniam na 7. Trochę za ciemno było w nocnych scenach. Poza tym ok. Dobra adaptacja.
Dodaj opinię do tego komentarza

0 (0)

Fan
1141 dni temu

Chyba jednak to 2/3 książki, a nie połowa czy mniej niż połowa. Świetne kino!
Dodaj opinię do tego komentarza

0 (0)

SzrubaMove
1139 dni temu

Świetna recenzją i zgadzam się praktycznie ze wszystkim, co prawda Baron dalej nie do końca ze mną rezonuje, ale z każdym seansem lubię go coraz bardziej
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora aragorn136

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 1 dni temu

liczba odwiedzin: 58

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 11 dni temu

liczba odwiedzin: 906

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 25 dni temu

liczba odwiedzin: 141

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 40 dni temu

liczba odwiedzin: 183

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 63 dni temu

liczba odwiedzin: 521

Polecamy podobne artykuły

autor:admin(47937 pkt)

utworzony: 1121 dni temu

liczba odwiedzin: 1180

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 278 dni temu

liczba odwiedzin: 1685

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 1491 dni temu

liczba odwiedzin: 3060

autor:admin(47937 pkt)

utworzony: 1550 dni temu

liczba odwiedzin: 1636

autor:pj(15477 pkt)

utworzony: 2466 dni temu

liczba odwiedzin: 5056

Teraz czytane artykuły

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 1141 dni temu

liczba odwiedzin: 2639

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 1692 dni temu

liczba odwiedzin: 2173

autor:matusiak(75 pkt)

utworzony: 4308 dni temu

liczba odwiedzin: 9383

autor:sebastiandziuda(1274 pkt)

utworzony: 1128 dni temu

liczba odwiedzin: 2450

autor:lukasz_kulak(2047 pkt)

utworzony: 3561 dni temu

liczba odwiedzin: 18589

autor:bonopasiak(3879 pkt)

utworzony: 1799 dni temu

liczba odwiedzin: 2792

autor:bartoszkeprowski(3372 pkt)

utworzony: 1533 dni temu

liczba odwiedzin: 3105

Nowości

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 1 dni temu

liczba odwiedzin: 58

autor:admin(47937 pkt)

utworzony: 3 dni temu

liczba odwiedzin: 46

autor:admin(47937 pkt)

utworzony: 7 dni temu

liczba odwiedzin: 94

Artykuły z tej samej kategorii

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 11 dni temu

liczba odwiedzin: 906

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 278 dni temu

liczba odwiedzin: 1685

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 414 dni temu

liczba odwiedzin: 1086

autor:GieHa(3382 pkt)

utworzony: 1094 dni temu

liczba odwiedzin: 1801

autor:pytonznadwisly(693 pkt)

utworzony: 1915 dni temu

liczba odwiedzin: 3640

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 2352 dni temu

liczba odwiedzin: 6191

autor:aragorn136(23371 pkt)

utworzony: 2506 dni temu

liczba odwiedzin: 8373

autor:bartoszkeprowski(3372 pkt)

utworzony: 2556 dni temu

liczba odwiedzin: 6758

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.736

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję