Wiele stoisk i tłumy ludzi ustawiających się w kolejkach, aby posmakować czegoś, czego nie mają na co dzień w domu na obiad, deser i kolację. Chlebek Naan, Zupa Tajska, Pierożki Samosa, przepyszne Chaczapuri (gruziński zapiekany placek z serem), Świeże Owoce w Czekoladzie. Ostrawe, słodkie, kwaśne, słone, gorzkie i pikantne. Wybór był szeroki. Jednak największym zainteresowaniem cieszyły się wspomniane na wstępie… chrupiące robale (karaczany, świerszcze itp.). Suszone, smażone, a nawet maczane w… czekoladzie. Średnia cena za porcję to 27 zł. A jaki smak? Podobno, jak opowiedziała jedna z pań, przypominający orzechy, nasiona słonecznika albo krakersy oraz coś kwaskowego.

Festiwal Kuchni i Kultury Azjatyckiej (fot. PJ)
Festiwal Kuchni Azjatyckiej potrwał od 22 do 23 listopada (w momencie opublikowania naszego tekstu jeszcze się nie zakończył). Od południa do wieczora. W Hali Mistrzów, której boisko posłużyło do celów kulinarnych. Poza stoiskami z jedzeniem, pojawili się także wystawcy prezentujący kolorowe zabawki i przedmioty typowe np. dla kultury japońskiej (manga, gry planszowe, pluszaki). Każdy mógł również napić się alkoholi z różnych stron świata czy molekularnych drinków. A zatem głównemu wydarzeniu towarzyszyły też dodatkowe: Targi Rzeczy Wartych Zachwytu (m.in. ręcznie wyrabiana ceramika); Festiwal Słodyczy Świata (ach te tureckie chałwy!); Festiwal Piwa, Wina i Nalewek domowej roboty.

Festiwal Kuchni i Kultury Azjatyckiej (fot. PJ)
Wszyscy poczuli się prawie jak na gwarnym bazarze gdzieś w środkowej Azji. Co prawda handlarze/kucharze nie przekrzykiwali się, zapraszając do siebie, ale już z daleka kusiły widoczne napisy reklamujące poszczególne strefy gastronomiczne – tu Kuchnia Hinduska i Pad Thai, tam chińskie przekąski Dim Sum i… Gastrobaki. Egzotyka pełną gębą. Wszak były to największe takie targi kuchni wschodniej i dalekowschodniej w regionie. Jedyna okazja, aby pozachwycać się czymś tak unikatowym. Zadowolić podniebienia. Najeść się do syta. Degustować powoli i z uśmiechem na ustach (raczej nie grymasem). Należało jednak uważać, żeby nie przesadzić z ilością porcji. Nie każdy bowiem żołądek jest w stanie przetrawić w tym samym czasie tak różnorodne smaki.

Festiwal Kuchni i Kultury Azjatyckiej (fot. PJ)
Na koniec dodajmy, że organizatorem wydarzenia była firma Smakuj Świat. Dziękujemy za zgodę na robienie zdjęć i możliwość ich udostępnienia na naszej stronie.
https://www.facebook.com/fbsmakujswiat/
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

