O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Hobbit: Pustkowie Smauga" – Oddech smoka ponad wszystko - Recenzje filmów

Peter Jackson ma duszę dziecka i konsekwentnie podąża wydeptaną ścieżką. Jego „Hobbit: Pustkowie Smauga” jest dowodem na to, że kino fantasy może konkurować z najlepszymi wysokobudżetowymi hitami. Większość wielbicieli będzie co najmniej zadowolona, jedynie niezmienni puryści prozy Tolkiena zaczną zgrzytać zębami i zapragną rzucić klątwę na reżysera.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (21252 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
6 754
Czas czytania:
7 855 min.
Kategoria:
Recenzje filmów
Autor:
aragorn136 (21252 pkt)
Dodano:
3773 dni temu

Data dodania:
2013-12-28 23:01:25

Z ekranizacją jest w tym przypadku problem. Stworzyć w stu procentach dzieło spójne z pierwowzorem w postaci jednego filmu czy pokusić się o własną wizję, pozostawiając główny trzon powieści? Nowozelandczyk wybiera drugą opcję.

 

Jest jak kucharz - miesza, doprawia i dodaje poszczególne składniki. Wychodzi z tego smaczna, aczkolwiek nie pozbawiona szczypty goryczy potrawa. Taka jest też druga część „Hobbita”. Przez nadmierne użycie komputera świat wydaje się być nieco mniej namacalny niż we „Władcy Pierścieni”, ale z drugiej strony mamy lekkość w opowiadaniu historii. W „Pustkowiu” jest mroczniej (w porównaniu z „Niezwykłą podróżą”), tempo nabiera szybkości, a fabuła rumieńców – nowe, nie istniejące w książce, wątki są ciekawe i nie psują odbioru całości. Kilka razy dostajemy sceny czy ujęcia absurdalne i pozbawione praw logiki i realizmu (jak to bywa u Petera), ale można je wybaczyć, gdy weźmie się pod uwagę fakt, że są zrealizowane, by uzyskać zapewne świetny efekt 3D lub rozśmieszyć ponuraków szeroko pojętym slapstickowym humorem.

 

Na szczęście w wędrówce Bilbo Bagginsa, krasnoludów i czarodzieja Gandalfa do Samotnej Góry nie brakuje najważniejszego, czyli magii Śródziemia, która co jakiś czas przebija się przez warstwę wszechobecnego CGI (w kilku momentach widać jego mankamenty). Spora w tym zasługa Howarda Shore’a. Kompozytor kolejny raz spisuje się na medal. Co prawda nie ma znakomitego „Misty Mountains”, ale nowe utwory, szczególnie motyw z Dale i Mrocznej Puszczy, również budują niezwykły klimat.

 

Jednak w pamięci pozostają nie wspomniane melodie, a kreacje aktorskie. Martin Freeman to hobbit jak malowany - pomysłowy, zabawny, dojrzalszy i odważniejszy niż w poprzednim filmie. Thorin Dębowa Tarcza, czyli Richard Armitage, staje się coraz bardziej dumny i omamiony przez zbliżającą się chwilę odzyskania skarbu - arcyklejnotu. Jednak ciekawszym bohaterem jest drugoplanowy Bard Łucznik. Luke Evans (ostatnio czarny charakter w „Szybkich i wściekłych 6”) wreszcie ma szansę zabłyszczeć pełnym blaskiem i dać z siebie wszystko. Również wprowadzenie Legolasa (odmłodzony, niezły Orlando Bloom) przyjmuje się z zadowoleniem, mimo że w książce próżno go szukać. To ukłon dla fanów „Władcy Pierścieni” i sensowne posunięcie. Z wirtuozerią,  bez litości i z pomocą elfki Tauriel (pomysł reżysera) wyżyna wrogów. Bez obaw. Evangeline Lilly (Kate z serialu „Lost”) jako jedyna kobieta w aktorskiej drużynie, choć początkowo spędzająca sen z powiek niejednemu niedowiarkowi, przekonuje (nie tylko krasnolud Kili poczuje do niej mięte, niektórzy z widzów płci męskiej również). O talencie Mckellena nie ma się co rozpisywać, jest Gandalfem jakiego sobie wszyscy wymarzyli.

 

Wszelkie minusy produkcji odchodzą hen daleko za rzeki, jeziora i lasy, gdy pojawia się On. Wiem, chcielibyście przeczytać: Smaug. Ale zanim parę, a nawet więcej słów, o tej wisience na fantasy - torcie, wspomnę jeszcze o kimś innym. Zmartwienie sięgnęło zenitu, kiedy pewnego wieczoru, siedząc w domowym zaciszu, ujrzałem nieoficjalne zdjęcie Beorna. Tak, tajemniczy olbrzym, mój ulubieniec z książki, o którym, jak każdy, miałem własne, utarte wyobrażenie, wyglądał dziwnie. Jednak podczas seansu kamień spada z serca - epizodyczny osobnik prezentuje się wspaniale (błagam Peter!, daj z nim więcej scen w wersji reżyserskiej).

 

A teraz smok. Majestatyczny, groźny, przebiegły, trochę zmęczony, obudzony i bardzo rozdrażniony. Smaug detronizuje dawnego Draco, czyli Seana Connery. Przemawiający podrasowanym głosem Benedicta Cumberbatcha (słynny detektyw z serialu „Sherlock”) elektryzuje, a technicznie powala na kolana (studio WETA dokonuje cudu). Dosłownie, aż chce się przed nim klęknąć. Konfrontacja Bilba ze Smaugiem (Martin Freeman grał w „Sherlocku” Watsona) to kwintesencja tego filmu.

 

Po nitce do kłębka - oto moment ostatecznej konkluzji. Znany polski krytyk, Tomasz Raczek, porównuje dzieło Jacksona do landszaftu w tanim motelu nad morzem - obrazu z pejzażem, który na pierwszy rzut oka jest piękny i estetyczny, a przy dokładnym przyjrzeniu okazuje się bublem. Czy ma rację, a może gatunek jaki reprezentuje „Hobbit: Pustkowie Smauga” jest jego piętą achillesową i nie należy do ulubionych? Po skończonym seansie, wsłuchując się w balladę „I see Fire” wiem, że się myli. Trzeba mieć na uwadze, że  Jackson nie ma na celu zmienić oblicza kina. Zrealizował bardzo solidną rozrywkę, dzięki której zapomina się o życiowych problemach. Wartych uwagi filmów z cyklu magii i miecza w ostatnich latach jest jak na lekarstwo. Tym bardziej cieszmy się, że mamy możliwość spędzenia tylu chwil w Śródziemiu. Nie pozostaje nam nic innego, tylko odliczać dni do premiery finałowej odsłony o podtytule: „Tam i z powrotem”. Znaki na niebie i ziemi zwiastują, że będzie perfekcyjna w każdym calu.

 

Podobnie jak w przypadku części pierwszej daję dwie oceny:

Ocena obiektywna (na trzeźwo): 9/10

Ocena subiektywna (zahipnotyzowany fan): 10/10

 

PS Widziałem wersję 2D z napisami.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "Hobbit: Pustkowie Smauga" – Oddech smoka ponad wszystko

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

2 (8)

Aragorn
3770 dni temu

Film bardzo dobry, o ile nie nastawimy się na drugiego Władcę Pierścieni. Czasem może za dużo tego komputera, ale i tak trzeba to obejrzeć w kinie. Samug wymiata! A do wszystkich marudzących: znajdźcie lepszy film fantasy w ciągu ostatnich lat, to pogadamy.
Dodaj opinię do tego komentarza

0 (6)

Mistrzu
3770 dni temu

Hehe Aragornie - to zabrzmiało jak groźba ;) Faktycznie film jest bardzo dobry i nawet obejrzenie go w 50 calowym telewizorze w HD nie odda tego, co oferuje kino. Widoki zapierające dech w piersiach, wspaniałe postacie, momentami bardzo fajny humor i bajkowe sceny (np. z ucieczką Krasnoludów w beczkach). Ale to przecież "Hobbit", według książki, która została napisana specjalnie dla dzieci :) Postać smok po prostu niesamowita :)
Dla mnie 10 / 10 - uwielbiam takie klimaty, pierwsza część była bardzo dobra, ale druga jest jeszcze lepsza.
Dodaj opinię do tego komentarza

0 (6)

John Connor
3770 dni temu

Zgadzam sie z recenzją w 100%, swietnie napisana, bardzo treściwie i jak na fana w miarę obiektywna:) A co do filmu to dla mnie tak subiektywna jak i obiektywna ocena to 10/10, poprostu fan od serca :) Niestety jest w tej części jeden minus a mianowicie utwór I See Fire, dla mnie poprostu dno, ale to moja opinia i mój gust. Pozdrawiam i życzę Wszystkiego Dobrego w 2014 roku!
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora aragorn136

 -

Odwiedzin: 80

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 1

"Szōgun" – Toranaga sama, co skrywasz w swoich oczach? - Seriale

Bezlistna gałąź na wietrze. Niezbadane ścieżki przede mną. Ostrze śmierci tak blisko. Takimi oto słowami, a raczej haiku można by określić „przygodę”, jaką jest seans nowej adaptacji „Szoguna” Jamesa Clavella. Bo to serial „otulający” barwami i zapachami kwitnącej wiśni, a jednocześnie przerażający dla zachodniego widza ze względu na brutalne obyczaje i rytuały. Gdzie bardziej od widowiskowości liczy się to, co siedzi w głowach lordów. Japonia przełomu XVI i XVII wieku chyba nigdy nie była tak ukazana na małym ekranie, choć przecież jeden „Szogun” już do nas zawitał dekady temu. Ale czy nowsza wersja faktycznie wygrywa, będąc dziełem wybitnym na każdym poziomie?

 -

Odwiedzin: 192

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Civil War" – Dziewczynka z aparatem - Recenzje filmów

Długo zastanawiałem się nad tym, jak zatytułować recenzję najnowszego i podobno ostatniego filmu Alexa Garlanda (choć nie wierzę, że całkiem zrezygnuje z pisania scenariuszy). Tutaj pasują dziesiątki krótszych i dłuższych określeń, haseł, ostrzeżeń… No bo wiecie – „Civil War” to zarówno kino wojenne, przedstawiciel kina drogi, jak i opowieść inicjacyjna oraz niepokojąca dystopia. A zatem: „Apokalipsa teraz, zdjęcia na wieki”, „Wyprawa do jądra ciemności”, „Dziennikarze w ogniu”, „STOP WAR”… Ale ja podczas seansu czułem, że główną bohaterką jest młodziutka Jessie Cullen, a nie dojrzała Lee Smith. To za nią podążamy, to jej kibicujemy, to o nią się martwimy. „Dziewczynka z aparatem” wydaje się w tym kontekście idealne. Jednak czy sam film jest idealny?

Ukradłaś "Dziennik Śmierci", witaj w moim koszmarze! - Recenzje książek

Z polecenia koleżanki przeczytałem thriller autorstwa Chrisa Cartera (nie tego od „X Files”). Zachwalała, że ów pisarz ma pióro na tyle sprawne i klimat potrafi wykreować taki, że ciary na plecach murowane. Faktycznie – „Dziennik Śmierci” nie tylko samym tytułem budzi ciekawość i strach. To książka, którą wertuje się szybko, a w głowie zostaje masa szczegółów. Czy jednak jest to dzieło tej klasy, co „Milczenie owiec” Thomasa Harrisa?

"Problem trzech ciał" – Twarde Saj, miękkie faj, średnie wow - Seriale

Co to jest? Krótkie, ale długie. Zbite, choć rozciągliwe. Obce i prawdziwe. Fascynujące, lecz usypiające. Odpowiedź kryje się w jednym tytule. To „Problem trzech ciał”. Tak można podsumować ów serial na podstawie powieściowego bestselleru, cyklu „Wspomnienia o przeszłości Ziemi”. I w tym miejscu można by już przestać pisać, ale produkcja jest na tyle ciekawa, mimo stosu wad, że warto kontynuować tenże wykład…

"Silos" – Pogrzebani, ale żywi. Bez słońca, ale ze światłem w sercu - Recenzje książek

„Gdy Holston wspinał się ku swojej śmierci, dzieci bawiły się w najlepsze”. Wystarczy to pierwsze zdanie, aby uderzył w czytelnika potężny kontrast. Bo w „Silosie”, jak to w powieści dystopijnej, utrzymanej w klimacie postapo, nowa rzeczywistość ponura jest, choć ludzie starają się wieść „normalne” życie. Pod warunkiem, że będą przestrzegać ustalonych setki lat wcześniej nakazów i zakazów. W innym przypadku zostaną wysłani na zewnątrz, pod karą „czyszczenia”. Taki porządek rzeczy jednak nie może trwać wiecznie… Bunt wisi w powietrzu jak gęste toksyny, a kłamstwo musi wyjść z mroku. Czy jednak projektant tej przyszłości – Hugh Howey, potrafi na tyle przykuć naszą uwagę, abyśmy zechcieli odkrywać prawdy ukryte w zakamarkach podziemi?

Polecamy podobne artykuły

 -

Odwiedzin: 6829

Autor: pjArtykuły o filmach

Komentarze: 1

Królestwa, które nigdy nie upadną! - Artykuły o filmach

Siedząc w wiejskiej tawernie Pod kulawym psem, położonej na rozstaju dróg, sącząc piwo z wielkiego kufla i wsłuchując się w otaczający mnie gwar oraz ożywione dyskusje rolników na temat upraw zbóż, postanowiłem opowiedzieć Wam, moi drodzy maniacy kina, o czymś dużo bardziej interesującym od rosnących na polach kłosów żyta. O gatunku fantasy.

 -

Odwiedzin: 5205

Autor: pjLudzie kina

Czarodziej Peter Jackson - Ludzie kina

Ponad 50 lat temu, daleko na końcu świata, za górami, morzami i lasami, w małej mieścinie w Nowej Zelandii urodził się chłopczyk. Nadano mu imię Peter. Nikt wówczas nie wywróżył, że będzie spełniał filmowe marzenia. Dziś jest niczym Piotruś Pan. Sprawia radość innym - dzieciom i dorosłym.

 -

Odwiedzin: 10538

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 4

"Hobbit: Bitwa Pięciu Armii" – Czarodziej ze złamanym kosturem - Recenzje filmów

Nie wiem, ile fajkowego ziela wypalił i grzybków Radagasta zjadł Peter Jackson, ale wyraźnie przedawkował. Już sam tytuł zobowiązywał. Miało być spektakularnie, tymczasem nie doszło ani do zdetronizowania z podium „Władcy Pierścieni: Powrotu króla”, ani tylnej części ciała nie urwało. Czy jest bardzo źle? Bez obaw, duch Tolkiena w kliku momentach czuwa.

 -

Odwiedzin: 1661

Autor: MovieBrainAutorzy/pisarze

Komentarze: 1

Opowiadanie pt. „SERCE SMOKA” - Autorzy/pisarze

Ling sięgnął po manierkę, by ulżyć swemu pragnieniu. Oprócz tego czuł, że ma całkowicie popękane usta, pot lał się z niego strumieniami, a takiego zmęczenia chyba nie odczuwał jeszcze nigdy. Rozejrzał się na wszystkie strony i zauważył, że Mistrza Belugę także trawią trudy podróży. Jedynie ich przewodnik był nadal energiczny, jakby dopiero, co wyskoczył z łóżka, ale mogło to wynikać z faktu, że pochodził z tych stron. Najpewniej się już przyzwyczaił do tak męczących wędrówek przez pustynie. Ling zdecydowanie inaczej wyobrażał sobie tę wyprawę. Już drugi dzień jazdy na tym śmierdzącym wielbłądzie. Kiedy wreszcie dotrą na miejsce?

 -

Odwiedzin: 6177

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Hobbit: Niezwykła podróż" – Wyprawę po złoto czas zacząć - Recenzje filmów

Długo oczekiwany film pt. "Hobbit" pojawił się na ekranach polskich kin. Czy jesteście gotowi na pełną przygód wyprawę z panem Bagginsem? Bez chwili wahania zapakujcie plecak i przenieście się do Śródziemia, by poczuć magię. Warto!

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 6754

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 3

"Hobbit: Pustkowie Smauga" – Oddech smoka ponad wszystko - Recenzje filmów

Peter Jackson ma duszę dziecka i konsekwentnie podąża wydeptaną ścieżką. Jego „Hobbit: Pustkowie Smauga” jest dowodem na to, że kino fantasy może konkurować z najlepszymi wysokobudżetowymi hitami. Większość wielbicieli będzie co najmniej zadowolona, jedynie niezmienni puryści prozy Tolkiena zaczną zgrzytać zębami i zapragną rzucić klątwę na reżysera.

 -

Odwiedzin: 8933

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 1

Dexter Morgan – seryjny morderca, którego podziwiamy! - Seriale

Przeczytaliście tytuł i zastanawiacie się zapewne jak to możliwe, by kibicować komuś, kto z zimną krwią zabija innych? Wystarczy zrozumieć i poznać fenomen amerykańskiego serialu, który obiegł cały świat. Oryginalność, ciekawy scenariusz, nagłe zwroty akcji i On – Dexter!

 -

Odwiedzin: 3854

Autor: pjKultura

Jubileuszowy Festiwal Filmowy w Gdyni 2015 - Kultura

O tym święcie polskiego kina jeszcze na łamach portalu nie wspominaliśmy. Teraz się to zmieniło. Z dwóch powodów. Po pierwsze tegoroczny Festiwal Filmów Fabularnych w Gdyni obchodził czterdzieste urodziny, po drugie finałowa sobotnia gala odbyła się w atmosferze powagi i żałoby. W jednym z hotelowych pokoi znaleziono bowiem ciało młodego reżysera Marcina Wrony, którego film pt. „Demon” startował w Konkursie Głównym.

"Mass Effect: Andromeda" – Andromeda 90210 - Recenzje gier

Wiedząc o zbliżającej się wielkimi krokami premierze „Andromedy”, zdecydowałem się na zapoznanie z trylogią „Mass Effect”. Nie dowierzałem samemu sobie, dlaczego pomijałem ją tak długo, gdyż okazała się dla mnie przeżyciem niemalże dorównującym trzeciemu „Wiedźminowi”.

Zagadka gwiezdnych szybów Wielkiej Piramidy w Gizie – część 1 - Niewiarygodne, niewyjaśnione

Stare egipskie przysłowie mówi – „Człowiek lęka się czasu, a czas lęka się piramid”. Od wieków piramidy wywołują burzę w środowisku naukowym. Egiptolodzy, archeolodzy czy paleoastrolodzy wciąż poszukują jednoznacznej odpowiedzi na to: jak zbudowano piramidy, kiedy je wzniesiono oraz do czego miały służyć. Lecz najbardziej trapiącym pytaniem jest jednak to, kto wzniósł te kolosalne budowle na płaskowyżu w Gizie z taką precyzją około 2500 roku p.n.e. w czasach kiedy to panował drugi faraon IV dynastii Chufu (gr. Cheops).

Nowości

 -

Odwiedzin: 64

Autor: pjKultura

"Blef doskonały", tak "doskonały", że w kieszeni ma Wielkiego Węża! - Kultura

Jeden kolega opowiedział niedawno świetny dowcip. Brzmiał on następująco: „Do baru wchodzi Niemiec, Rusek i Covid, a tam Węgrzyn”. Kto nie widział żadnego filmu twórcy/twórców/braci o takim nazwisku, to nie załapie sensu, ale reszta zakuma. Bo o ile jeszcze pierwsze dzieło – „Proceder”, opowiadające o życiu i śmierci znanego rapera, było niezłe, tak już kolejne obrazy stały niebezpiecznie blisko CV Patryka Vegi. „Blef doskonały” jest najgorszy. Niestety. Pierwotnie miał pojawić się w kinach w 2021 roku. Od tamtego czasu Węgrzynowie próbowali chyba naprawić dźwięk i montaż. Nie udało się… Ale nie samo udźwiękowienie sprawiło, że film ten otrzymał Wielkiego Węża, czyli antynagrodę dla najsłabszej produkcji. Przecież miał konkurencję w postaci Mariusza Pujszo i Pana Samochodzika!

Gdy Groniec, Mozil i Rynkiewicz łączą siły z Szymonem Siwierskim, to jest "Do góry nogami"! - Zespoły i Artyści

Szymon Siwierski przedstawia singiel „Do góry nogami”, zwiastujący jego drugi album studyjny zatytułowany „pictures”. W premierowym nagraniu poznańskiego pianisty i kompozytora pojawiają się wyjątkowi muzyczni goście: laureaci nagrody Fryderyk 2024, Katarzyna Groniec i Czesław Mozil, a także ceniony trębacz jazzowy, Patryk Rynkiewicz. Taka zacna grupa powoduje, że piosenka jest jak piękny, spokojny, ale pełen skrajnych emocji, sen. Otula wokalem i dźwiękami. A tekst zachęca do refleksji.

 -

Odwiedzin: 140

Autor: marmir83Erotyka, towarzyskie

Komentarze: 2

Krótka historia związków... - Erotyka, towarzyskie

Ostatnio wytknięto mi, że moje wpisy są poniekąd stronnicze i monotematyczne, więc dziś o czymś zupełnie innym. Związki, bo one są dziś na tapecie, są rzeczą niezwykle trudną nie tylko do utrzymania, ale i do opisania. Dlaczego on i ona mają te same cele, jednak im się nie udaje?

 -

Odwiedzin: 80

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 1

"Szōgun" – Toranaga sama, co skrywasz w swoich oczach? - Seriale

Bezlistna gałąź na wietrze. Niezbadane ścieżki przede mną. Ostrze śmierci tak blisko. Takimi oto słowami, a raczej haiku można by określić „przygodę”, jaką jest seans nowej adaptacji „Szoguna” Jamesa Clavella. Bo to serial „otulający” barwami i zapachami kwitnącej wiśni, a jednocześnie przerażający dla zachodniego widza ze względu na brutalne obyczaje i rytuały. Gdzie bardziej od widowiskowości liczy się to, co siedzi w głowach lordów. Japonia przełomu XVI i XVII wieku chyba nigdy nie była tak ukazana na małym ekranie, choć przecież jeden „Szogun” już do nas zawitał dekady temu. Ale czy nowsza wersja faktycznie wygrywa, będąc dziełem wybitnym na każdym poziomie?

Camera Action: Młodzieżowa grupa inspiruje Włocławek - Ludzie kina

W Liceum im. Ziemi Kujawskiej we Włocławku działa grupa projektowa o nazwie "Camera Action", która choć nie tworzy własnych filmów, to z pasją i zaangażowaniem edukuje społeczność na temat kinematografii. Ich głównym celem jest nie tylko rozpowszechnianie wiedzy o świecie filmu, ale także inspiracja innych do zgłębienia tej fascynującej dziedziny.

 -

Odwiedzin: 206

Autor: pjIntrygujące

Synteza, czyli Internetowe Radio prowadzone przez… AI! - Intrygujące

Uwaga! Uwaga! Drodzy czytelnicy, a raczej słuchacze. Właśnie wystartowało w Polsce nowe radio. Rozgłośnia ta jest jednak nietypowa. Nie chodzi o transmisję na żywo – taka opcja to żadna rewelacja. Radio Synteza różni się natomiast puszczanymi kawałkami oraz komentatorami/prezenterami. Całość to bowiem wytwór Sztucznej Inteligencji! Ciekawy eksperyment, ale i pewna obawa, że przyszłość dla prawdziwych piosenek, lektorów, spikerów nie brzmi za wesoło.

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 1014

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Diuna: Część druga" – Woda życia, religia zniszczenia - Recenzje filmów

„Mając władzę nad przyprawą, masz władzę na wszystkimi” – zniekształcony, brzmiący złowieszczo głos oznajmia takową prawdę na tle czarnego tła, a mi już po całym ciele „przebiegają mrówki”. Jestem wręcz obezwładniony, zahipnotyzowany. A przecież to nawet nie pierwsza scena. Później jest jeszcze lepiej/gorzej. Jakie tam później, tak jest przez 80% seansu, niemal do napisów końcowych. Oni (czyt. krytycy mający zaszczyt uczestniczyć w pokazie prasowym) nie kłamali. „Diuna: Część druga” to film monumentalny (kto napisze fatalny, ten niechaj zostanie strawiony przez czerwia). Atakujący wszystkie zmysły. Piękny. Na poziomie audiowizualnym rzecz jasna, bo z warstwą scenariuszową bywa różnie… Są jednak aktorzy, którzy windują tę opowieść do granic kosmosu.

 -

Odwiedzin: 422

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Kos" – Gdzie generał, co chłopa szanował? O tu! - Recenzje filmów

„Pierwszy krok do zrzucenia niewoli to odważyć się być wolnym, pierwszy krok do zwycięstwa – poznać się na własnej sile” – przekonywał głośno Tadeusz Kościuszko. Pewni twórcy wzięli sobie drugą część tego cytatu mocno do serca. Jako pierwsi zdecydowali się zrealizować w Polsce film o wielkim bohaterze narodowym bez grama martyrologii, za to z wyraźnymi inspiracjami kinem Quentina Tarantino. Czy aby owa sztuka ich nie przerosła? Jaki jest „Kos”?

 -

Odwiedzin: 524

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 3

"Godzilla Minus One" – Uciekać czy się pokłonić? - Recenzje filmów

Mówili: idź do kina na „Napoleona”. Nie posłuchałem. Zamiast cesarza Francji, wybrałem króla potworów. W niedalekiej przyszłości nadejdzie jeszcze sposobność, aby w dłuższej, 4-godzinnej wersji zmierzyć się z wielkością i kontrowersyjnością Bonapartego, i ostatecznie ocenić jakość filmu i aktorski popis (?) J. Phoenixa. Tymczasem na arenę wchodzi On – Godzilla. W 37 obrazie z ze słynnej japońskiej serii wygląda tak przerażająco i jednocześnie dostojnie, że nic tylko bić brawa albo strzelać z największych dział (cel: zabicie bestii lub oddanie hołdu). „Godzilla Minus One” to bowiem produkcja za skromne 15 mln dolarów, która zawstydza hollywoodzkie blockbustery o tej samej legendzie i ikonie japońskiej kultury. Widowisko kameralne, gdzie ważniejszy jest czynnik ludzki i metafora powojennych traum.

 -

Odwiedzin: 771

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Chłopi" – Wsi anielska, wsi diabelska - Recenzje filmów

„Cepelia, w której maczała swoje paluchy Sztuczna Inteligencja, malując każdą scenę w męczące oczy barwy”. Mniej więcej to sądzi o nowej adaptacji „Chłopów” Władysław Reymonta pewien znany krytyk filmowy. Powinien on uderzyć się w pierś i obejrzeć tę animację raz jeszcze. Tak, to ludowe rękodzieło, ale o dużej wartości artystycznej – choć bliskie książkowym opisom, to jednak na swój sposób uwspółcześnione, pozbawione kurzu osiadłego na dawnej księdze. Gdy kilka lat temu ponad 100 malarzy zabrało się do skrupulatnej pracy z pędzlem w dłoniach, to jeszcze nikt nie wiedział, że AI aż tak rozwinie się w roku 2023. Można zapytać po co? Czyż nie lepiej, aby powstał „zwykły” film fabularny bez tej otoczki? Nie, bo taki już nakręcono, a owa forma tylko dodała magii i innej, niepokojącej namacalności.

"Resident Evil: Witajcie w Raccoon City" – Shitty, Pasty - Recenzje filmów

Są takie dni w życiu, gdy od samego już przebudzenia wiemy, że nie będą to dobre dni: za oknem paskudna poniedziałkowa pogoda z zacinającym deszczem, głowa trochę pobolewa, ponieważ poprzedniego wieczoru przyszło nam wychylić o jeden kieliszek za dużo na spotkaniu ze znajomymi, woda w czajniczku gotuje się tyle czasu, że aż sprawdzamy czy się przypadkiem nie przypala, woda pod prysznicem z kolei, w zależności od regulacji, albo parzy nasze plecy niczym iskry z kuźni Hefajstosa, albo zamraża naszą skórę niczym cios od Sub-Zero. Mimo to, przygotowujemy się dzielnie do wyjścia, choć wiemy doskonale, że w pracy już ostrzą sobie na nas kły kierownicy wyższego szczebla czy brygadziści...

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.631

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję