Nie będziemy podawać nazwisk najważniejszych konkurentów, którzy mieli szansę zasiąść na Tronie Świętego Piotra. Wspomnimy tylko, że wybór Roberta Prevosta był nie lada niespodzianką dla Włochów. Byli oni przekonani, że większość głosów (89) uzyska ich krajan, np. kardynał Matteo Zuppi. A jednak duchowni (maksymalnie 80-letni) zdecydowali inaczej.
„Pokój Wam” – tak oto nieprzypadkowo rozpoczął swoje przemówienie Leon XIV, ubrany w czerwoną, papieską pelerynę zamiast zwykłej białej szaty. Już w tym momencie było widać, że dla nowego papieża ważne są symbole i szacunek wobec historycznej przeszłości. Dalsze słowa, skierowane do wszystkich narodów, podkreślały ogromną chęć niesienia światła Chrystusa (również tego zmartwychwstałego, który spotkał się ze swoimi apostołami). Wagę dialogu Kościoła katolickiego z każdą osobą, w każdym zakątku Ziemi. Tak, aby budować zawsze mosty. Leon XIX podziękował też Świętemu Ojcu Franciszkowi, jednak całym przemówieniem upodobnił się do Leona XIII – papieża przełomu wieku XIX i XX, kochającego najuboższych i ludzi pracy.
Leon XIV (źródło: zdjęcie zrobione ekranowi telewizora podczas transmisji na żywo)
Kim jesteś Robercie?
Pozwólcie, że odpowiemy za niego. Robert Prevost, który dość niespodziewanie dla samych Amerykanów, stał się papieżem w roku jubileuszowym 2025 (okresie szczególnej łaski, odnowy duchowej i możliwości uzyskania odpustu zupełnego), i który wspólnie pomodlił się z tysiącem wiernych, jest, a raczej był, wykładowcą i misjonarzem w Peru. I to przez 20 lat! Stąd też ma nie tylko obywatelstwo amerykańskie, ale też peruwiańskie.
Co ciekawe, dopiero w 2023 roku otrzymał insygnia kardynalskie. A co działo się przed tymi święceniami? Ten poliglota (znający dobrze hiszpański, portugalski, włoski i francuski, w czym trochę pomogły rodzinne korzenie), podobny według Polaków do Karola Wojtyły, czyli Jana Pawła II, pełnił posługę właśnie we wspomnianym wyżej kraju Ameryki Południowej. Na początku lutego 2025 roku był z kolei kardynałem-biskupem we włoskiej diecezji Albano.
Pochodzi z przedmieść Chicago – Dolton (stan Illinois). Tam się urodził we wrześniu, w roku 1955 i tam dorastał. O tym, że będzie kapłanem z powołania, wiedział już w szkole podstawowej. O czym oczywiście poinformował rodziców (ojca pedagoga i matkę bibliotekarkę) oraz własnych braci (też pobożnych, służących jako ministranci).
W roku 1977, zafascynowany postacią pewnego znanego, dawnego filozofa i teologa, wstąpił do zakonu. Do Zakonu Świętego Augustyna. A po skończeniu 27 lat, w 1982 przyjął święcenia kapłańskie oraz udał się na studia z prawa kanonicznego. Nauka w Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza z Akwinu (Angelicum) przyniosła mu tytuł doktora (1987, wtedy napisał pracę o „Roli przeora lokalnego w Zakonie Świętego Augustyna”). Miał już wówczas licencjat z teologii zdobyty w Katolickiej Unii Teologicznej w Chicago. W połowie lat 80. w ramach prac nad pracą doktorską, wyjechał do Peru, by objąć funkcję proboszcza, a między 2014 a 2023 rokiem także biskupa diecezji Chiclayo. Przewodził też przez 12 lat zakonnikom – augustianom. Był prefektem Dykasterii ds. Biskupów.
Jakie masz poglądy Leonie XIV?
Czy to drugi Franciszek? Niezupełnie, bo to papież stojący w centrum, czyli między potrzebą reformy Kościoła a przywiązaniem do starych tradycji. Leon XIV to – jak słusznie zauważają komentatorzy – papież „dwóch światów i kompromisów”. Ale mniej przyjazny środowiskom LGBT niż Jorge Mario Bergoglio. Twierdził np., że są homoseksualiści to ludzie prowadzący życie sprzeczne z Ewangelią, krytykował adopcję przez nich dzieci, a także nauczenie o kilku płciach w szkołach.
„New pope, new hope”? Jaki będzie faktycznie? Czy opowie się za inkluzywnością, czy podąży ścieżką konserwatystów? Czas pokaże. Jedno jest za to pewne. Jest rozważnym, dyskretnym dyplomatą. Doświadczonym. Współczującym. Emanującym dobrocią. Otwartym na zmiany, lecz nie jakieś rewolucyjne (ale może jednak szerszej otworzy uchylone już drzwi). I z pewnością niepodzielającym poglądów Donalda Trumpa (wspierał przecież wenezuelskich imigrantów w Peru), choć prezydent USA szybko mu pogratulował wpisem w mediach społecznościowych. W jednym z udzielonych lata temu wywiadów Prevost miał powiedzieć, że „biskup nie powinien być małym księciem siedzącym w swoim królestwie, tylko ma być bardzo blisko ludzi i im służyć!”.
Nowy papież (zdjęcie wygenerowane przez AI)
Pierwsze chwile papieża uchwycone na… nagraniu!
Czarny dym, który przeobraził się w biały – to było niezwykłe i oczekiwane. Miliardy katolików mają od 8 maja swojego duchowego przywódcę (choć w trakcie pisania tego artykułu nie było jeszcze oficjalnej inauguracji). Ale euforię wywołało coś jeszcze. To, co działo się tuż po zakończeniu konklawe (o samym tajnym obrządku opowiemy wkrótce w oddzielnym tekście). Mamy na myśli rzadki „filmik”, który został opublikowany na profilu X/Twitter Vatican News. Widać na nim pierwsze doniosłe chwile nowego papieża w zamkniętej części Watykanu – Kaplicy Sykstyńskiej, a także reakcje kardynałów, którzy złożyli mu specjalny hołd (homagium – przysięgę wierności) po objęciu zaszczytnego urzędu.
Leon XIV ubrany jest na nagraniu w mucet (narzutę) w czerwonym odcieniu, zdobioną stułę oraz białą sutannę i piuskę na głowie. Modli się w „Pokoju Łez”. Przechadza. Odbiera gratulacje. Słychać oklaski.
???????? Leon XIV, tuż po wyborze na 267. Papieża ⤵️#Konklawe #papież pic.twitter.com/9des0t2DcX
— Vatican News PL (@VaticanNewsPL) May 8, 2025
Fotografie ilustracyjne zostały wygenerowane przez AI (www.recraft.ai/projects) – podobieństwo średnie, ale nie mieliśmy dostępu do oficjalnego zdjęcia papieża w wysokiej jakości.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Galeria zdjęć - Papież Leon XIV! Poznajcie Roberta Prevosta
Więcej artykułów od autora admin
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2025 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.242