
WENA
autor: Daniel Drozdek
Uwielbiam Twoją obecność,
Zapewnia mi pewność i spokój.
Codziennie me myśli kręcą się wokół Ciebie,
Myślę o każdej Twojej stronie.
Niestety człowiek nie może dosięgnąć Afrodyty.
Znasz moje uczucia,
Jednak niekiedy znikasz,
I nigdy nie wiadomo kiedy wrócisz.
Zostań ze mną!
Obiecuję, że tego nie zmarnuje!
Uśmiechasz się ironicznie,
Potem całujesz mnie w czoło.
Znów wychodzisz.
Jestem tylko wyspą syren w Twej Odysei.
Zapowiadasz Swój powrót,
Ale kiedy on nastąpi?
Pozostaje wyczekiwać,
Czuwać każdej nocy,
Z czystą kartką.
Musisz wrócić.
Zastanawiam się, czy inni czują to, co ja.
Wyczekują nadejścia natchnienia,
Wszyscy czekają na Ciebie,
Bo Twoje imię to Wena.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję