1 577
2 226 min.
Autorzy/pisarze
admin (47565 pkt)
635 dni temu
2023-02-25 13:28:25
Wielka tajemnica taty
Cześć, mam na imię Tymek i chodzę do przedszkola w Dużym Mieście. Lubię moje przedszkole, mam tam nawet przyjaciela, Wiktorka, który jest wypaśnym kumplem. Jak zacząłem nosić okularki, to on powiedział, że też będzie nosił, żeby mi nie było smutno. Fajnie jest chodzić do przedszkola, ale to jednak wakacje są moją ulubioną porą roku. Dlaczego? Jest wtedy ciepło, rodzice nie muszą tyle chodzić do pracy, bo są nauczycielami i w ich szkole latem nie ma lekcji. Spędzamy wtedy fantastycznie czas – jeździmy do lasu, nad jezioro, gdzie tata udaje rekina, a mama patrzy na nas i uśmiecha się. Wtedy mam wrażenie, jakby uśmiechał się cały świat. To trochę dziwne, prawda? Mama jest chyba magiczna… Kocham też lato za to, że często jeździmy na wieś, do moich jednych i drugich dziadków.
Dorzecze, bo tak ta wieś się nazywa, to, tak jak mama, magiczna wieś, ale… nie do końca! Dlaczego? A dlatego, że w różnych dziwnych miejscach można tam trafić na tajemnicze przejścia do Jurajskiej Kotliny, w której… mieszkają dinozaury. Dlatego Dorzecze nie jest do końca magiczne, bo dinozaury są udowodnione naukowo. A z nauką nie ma żartów! Tak przynajmniej mówi mój tata, bo to on mi opowiedział o Jurajskiej Kotlinie. A w sprawach dinozaurów jesteśmy mistrzami. Dlatego początkowo temu nie wierzyłem, bo wszyscy mówią, że dinozaury wymarły dawno, dawno temu. Okazuje się, że nie do końca to prawda. Wiem mnóstwo o dinozaurach z książek i opowieści taty, ale tego nie wiedziałem. Tatuś odkrył Jurajską Kotlinę, jak był mały, chociaż, jak tak o tym myślę, to wydaje mi się śmieszne, że tata w ogóle mógł być kiedyś mały. Okazuje się, że był. Dziwne.
Po raz pierwszy tata opowiedział mi o Kotlinie poprzedniego lata. Pojechaliśmy do babci i dziadka na weekend. Bawiłem się z ich pieskiem, Frodzikiem, w stado dinozaurów. Ja byłem tatą T-Rexem, a on moim synkiem, tylko, że jak na małego dinozaura, za dużo szczekał. Było super! Frodo lubi się ze mną bawić, ale nie lubi, gdy ciągnę go za uszy. Jak tego nie robię, to liże mnie po rękach i czasem, jak mu się uda, po nosie. Jego język jest miły w dotyku, jak mokry żelek. Lubię żelki, ale takie bez cukru, bo inne psują zęby, a ja nie chcę chodzić do dentysty. Wy lubicie wizyty u dentystów? Tata wszedł do pokoju, gdy się bawiliśmy w polowanie. Miał taką minę, jakby trzymał za plecami paczką cukierków, którą chciałby mi zrobić niespodziankę. Wypuścił Froda na dwór i powiedział:
– Tymciu, chciałbym ci dzisiaj opowiedzieć o czymś niesamowitym. Jesteś już na tyle duży, że uznaliśmy z mamą, że mogę. Tylko pamiętaj, to co ci zdradzę, musi pozostać naszą tajemnicą.
– Możesz mi zaufać, tato. Jestem świetny w trzymaniu tajemnic – powiedziałem, ale w tej samej chwili przypomniało mi się, że ostatnio, gdy tata dał mi w sekrecie jajko niespodziankę, to z radości powiedziałem wszystko mamie, gdy tylko wróciła do domu. Tata musiał później kupić jej kwiatki. Tak zazwyczaj robi, gdy, jak to mama mówi, “nawali”. Oj, czasem nie umiem się powstrzymać, gdy coś mnie bardzo cieszy…
– Wiem, że się starasz, synku – odparł z uśmiechem tata i poczochrał mi włoski. Zawsze tak robił.
– Tym razem to będzie jednak BARDZO WAŻNA tajemnica. Obiecaj, że nie powiesz o niej nikomu więcej, oprócz mnie i mamy. Dobrze?
– Tak, tak! – podskakiwałem w miejscu. Byłem bardzo podekscytowany. – Jaka to tajemnica? Mów już tato, mów!
Tata wziął głęboki oddech, a oczy mu się zaświeciły.
– W Dorzeczu są miejsca, gdzie można znaleźć dinozaury - wypalił wypuszczając powietrze, zupełnie jakby to, co powiedział, przyniosło mu wielką ulgę.
Zrobiłem obrażoną minę.
– Robisz sobie ze mnie żarty, tato. Jak wtedy, gdy powiedziałeś, że Batman nocami chroni Duże Miasto. Niefajnie! – odburknąłem.
– Hej, to nie była do końca nieprawda…
– Sam mi mówiłeś – kontynuowałem niezrażony – że podobno przed milionami lat – a to chyba bardzo, bardzo dużo – uderzyła w ziemię wielka kometa, potem zrobiło się ciemno, zimno i… puf! Dinozaury zniknęły z naszej planety.
Tata rozejrzał się wokół i zrobił tajemniczą minę. Robił tak tylko wtedy, gdy mówił coś naprawdę ważnego.
– Jesteś bardzo mądry, Tymku. Jednak to wszystko… nie jest do końca prawdą – powiedział półszeptem. – Jak miałem tyle lat, co ty, przypadkowo odkryłem, że niektóre dinozaury przetrwały na ziemi, tylko się… chowają. Niektóre można znaleźć tutaj, w Jurajskiej Kotlinie, która znajduje się po drugiej stronie małego wodospadu w Dorzeczu. Pamiętasz to miejsce?
– Tak, pamiętam, byliśmy tam na spacerze z Frodem, ale… nie widziałem tam żadnych dinozaurów. Nawet tych malutkich, kompsognatów i mikroraptorów. – Pokazałam gestem rąk rozmiar stworzenia wielkości kurczaka.
– Przecież powiedziałem, że te dinozaury się chowają, prawda? – Tata uśmiechnął się.
Musiałem przyznać rację, to miało sens. Jednak wciąż mnóstwo rzeczy nie dawało mi spokoju.
– Dlaczego dinozaury się chowają, tato? – zapytałem. Byłem zdziwiony, bo chyba taki wielki dinozaur, to nie musi się niczego bać, zwłaszcza małych chłopców w okularkach.
– Cóż, tego właśnie nie udało mi się dowiedzieć, bo, wstyd się przyznać… niestety, sam już od dawna nie widziałem dinozaurów z Jurajskiej Kotliny – zasmucił się tata.
– Dlaczego? – Nie mogłem uwierzyć, że mój tata, największy fan dinozaurów, jakiego znam, mógł czegoś o nich nie wiedzieć.
– Bo wejść do niej mogą tylko dzieci – wyjaśnił, po czym kontynuował. – No i trzeba mieć odpowiedni klucz, a właściwie to taką skamielinę, która otwiera różne wejścia do ich siedlisk.
Tata wyciągnął z kieszeni kawałek gładkiego kamienia zawieszony na rzemyku. Dał mi go do ręki. Otworzyłem szeroko usta ze zdziwienia. Był na nim odciśnięty amonit, czyli taki większy ślimak, który żył w czasach dinozaurów.
– To jest klucz mój do Jurajskiej Kotliny. Teraz będzie twój. Jesteś gotowy na przygodę, Tymku? - zapytał i mrugnął do mnie okiem.
c.d.n.
Jak powiedział nam Marcin, to jedno z 7 powstałych opowiadań, a będzie ich więcej, przynajmniej 12. Bądźcie zatem czujni i śledźcie fanpage Konia!
https://www.facebook.com/qnmovie
Autor: Marcin „Koń” Kończewski
*gościnna publikacja
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Galeria zdjęć - Pierwsze opowiadanie z serii "Tymek i Jurajska Kotlina" – "Wielka tajemnica taty"
Więcej artykułów od autora admin
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.180