O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Pan Lodowego Ogrodu" – Obcy na „Nowej Ziemi” - Recenzje książek

Ludzka wyobraźnia nie zna granic. Szczególnie gdy włada nią pisarz kreujący światy fantasy. Wówczas słowo „niemożliwe” nie istnieje. Takim twórcą jest Jarosław Grzędowicz i szczerze trzeba przyznać, że obok Andrzeja Sapkowskiego należy do najoryginalniejszych mistrzów swojej dziedziny, a jego „Pan Lodowego Ogrodu” Tom I (łącznie są cztery części, ostatnia trafiła do księgarń w 2012 roku) może śmiało stawać w szranki z „Wiedźminem”.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (23237 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
5 096
Czas czytania:
6 051 min.
Autor:
aragorn136 (23237 pkt)
Dodano:
3736 dni temu

Data dodania:
2014-08-30 11:43:03

   (Jarosław Grzędowicz, źródło: wikimedia.org)

Wydana po raz pierwszy w roku 2005 przez Fabrykę Słów książka, rozbiła bank polskich literackich nagród przyznawanych dla fantastyki. Krótko mówiąc, otrzymała wszystkie możliwe: Sfinksa, Śląkfę, Nautilusa i najważniejszą: im. A. Zajdla. Wreszcie oddałem się lekturze i wreszcie zrozumiałem, dlaczego aż tyle wyróżnień, tyle zachwytów. 

 

„Pan Lodowego Ogrodu” to bowiem zręczne połączenie typowego science fiction z fantasy (a nawet dark fantasy). Akcja rozgrywa gdzieś daleko, daleko w odległej galaktyce na planecie Midgaard, która tylko pozornie wydaje się Ziemią II. Tlen ma? Ma. Skały i lasy są? Są. Woda jest? Jest. Mimo tego, nazwać ją przyjazną absolutnie nie można. Tam na rodowitego Ziemianina czyha m.in. poruszająca się, gęsta jak mleko, mroczna mgła, zostawiająca za sobą iście śmiertelne żniwo, a i od miecza ostrego jak brzytwa łatwo głowę stracić. Miecza powiadasz? Ano tak, gdyż na Midgaardzie panuje epoka zbliżona do naszego średniowiecza, tudzież starożytności.

 

Jednak Vuko Drakkainen – główny bohater, astronauta stanowiący jednoosobowa ekipę ratunkową to ktoś więcej, aniżeli zwykły śmiertelnik. To człowiek z przyszłości: długo szkolony, odpowiednio przebrany i ucharakteryzowany, i uzbrojony, głęboko wierzący w powodzenie tej ściśle tajnej misji  –  odnalezienia i jakby co, siłą sprowadzenia członków naukowej ekspedycji sprzed kilku lat, z którymi kontakt zostaje nagle przerwany. Za sprawą aktywowanego w mózgu „pasożyta” (cyfrala) nie wie, co to strach i panika. Co więcej, w sekundę adrenalinę zmienia w hiperadrenalinę, staje się szybki, silny i niemal niezwyciężony. Ale spokojnie, to nie żaden komiksowy Superman. To nadal „swój chłop”. Dziwnie brzmiące nazwisko zawdzięcza rodzicom (dorastał w Chorwacji, matka to Polka, ojciec pochodzi z Finlandii). W trakcie rozpoczęcia zadania, do którego zgłosił się jako ochotnik (nie myślcie, że doświadczony z niego komandos jak z filmu „Predator” itp.; bardziej outsider, który wcześniej imał się nie zawsze legalnych zajęć) jest już w średnim wieku. Nie sposób tego pana nie polubić. I przekleństwem rzucić potrafi, i ciętą ripostą, kiedy trzeba, i nieobca mu ironia, a i piwem nie pogardzi.

 

Grzędowiczowi udała się rzecz niezwykła. Idąc tropem Sapkowskiego, stworzył od podstaw zamieszkałe przez zbliżone do ziemskich stworzenia i człekokształtne istoty (jeden z ich znaków rozpoznawczych – chociażby całe czarne niczym smoła, zagadkowe oczy), krainy (w tym przypadku to planeta), i co ważne: nakreślił bardzo różnorodnych, rozbudowanych psychologicznie bohaterów o imionach wziętych żywcem jakby z legend skandynawskich czy indiańskich (Spalle, Kruczy Cień, Grunaldi Ostatnie Słowo itd.). Można im współczuć, można też się ich obawiać. Sam Vuko, postać równie niejednoznaczna, nazywa siebie dla niepoznaki „Nocnym Wędrowcem” (Ulf Nitj'sefni).

 

Co ciekawe, treść nie opiera się jedynie na szukaniu zaginionych badaczy. Trzy z dziewięciu rozdziałów poświęcone są przyszłemu następcy Tygrysiego Tronu, cesarzowi obszernego Amitraju (coś na kształt Persji lub Chin). Poza tym autor sprytnie, pomiędzy wierszami, przemyca kwestię natury ludzkiej i udowadnia, że „stała kosmiczna” dotyczy nas wszystkich – mieszkańców wszechświata. Nieważne w jakim czasie, jakim rozwoju cywilizacyjnym. Każdy jest koniec końców tylko „człowiekiem” z bagażem doświadczeń, ze swoimi wadami i zaletami, podejmującym i błędne, i pozytywne decyzje, zdolnym zarówno do czynienia zła, jak i dobra.

 

Jest coś jeszcze, co powoduje, że książka wysuwa się na prowadzenie wśród wielu pozycji gatunku. Mianowicie sposób i styl pisania. Jarosław Grzędowicz posługuje się naprzemiennie narracją, raz trzecioosobową, by za chwilę wejść w pierwszoosobowy punkt widzenia Drakkainena czy młodego imperatora.  Natomiast pomysł na rys fabularny i klimat nie jest już tak oryginalny (choć nadal interesujący). Wyraźnie odkryć można inspirację np. filmowym „Avatarem” oraz powieściami: Michaela Crichtona pt. „Zjadacze umarłych” (szerzej znane pod nazwą adaptacji, tj.„Trzynasty wojownik”) i „Księżniczką Marsa” (kinowym „Johnem Carterem”). Tam również ukazano zderzenie z inną kulturą – podróż samotnego bohatera do nieznanego świata i poznawanie go od podszewki (religii, obyczajów itp.). Vuko jest jakby skrzyżowaniem Sully’ego, Ahmeda ibn Fahdlana i Cartera, z tym że najbliżej mu (i z charakteru, i ubioru) do pomysłowego Araba przyłączającego się do Wikingów. I też ma pecha. Trafia w środek niezłej zawieruchy. Podobno trwa „wojna bogów”.

 

Zaprawdę powiadam Wam, zamykając okładkę „Pana Lodowego Ogrodu" Tomu I, nie potrafiłem szybko powrócić do otaczającej mnie sielskiej rzeczywistości (bezpiecznych, wiejskich okoliczności przyrody). Zakończenie jest tak mocnym „cliffhangerem”, że chęć sięgnięcia do kolejnych tomów jest niczym narkotyk. To nie jest arcydzieło, ale znakomita, zapadająca w pamięci, i przerażająca (ożywające malowidła Hieronima Boscha), i humorystyczna (pierwszorzędne inteligentne dialogi i monologi) uniwersalna opowieść. Jeżeli jeszcze jej nie czytaliście, pora nadrobić zaległości. Pan z Wami!

 

Ocena: 9/10

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:




Galeria zdjęć - "Pan Lodowego Ogrodu" – Obcy na „Nowej Ziemi”

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora aragorn136

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 9 dni temu

liczba odwiedzin: 105

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 24 dni temu

liczba odwiedzin: 149

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 47 dni temu

liczba odwiedzin: 499

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 87 dni temu

liczba odwiedzin: 655

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 95 dni temu

liczba odwiedzin: 447

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 113 dni temu

liczba odwiedzin: 515

Polecamy podobne artykuły

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 650 dni temu

liczba odwiedzin: 1259

Teraz czytane artykuły

autor:bonopasiak(3879 pkt)

utworzony: 1322 dni temu

liczba odwiedzin: 1920

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 3736 dni temu

liczba odwiedzin: 5096

autor:MINIEK(500 pkt)

utworzony: 681 dni temu

liczba odwiedzin: 574

autor:PaM(1166 pkt)

utworzony: 4262 dni temu

liczba odwiedzin: 10934

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 1660 dni temu

liczba odwiedzin: 5557

autor:PaM(1166 pkt)

utworzony: 3945 dni temu

liczba odwiedzin: 3993

Nowości

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 3 dni temu

liczba odwiedzin: 61

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 5 dni temu

liczba odwiedzin: 76

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 7 dni temu

liczba odwiedzin: 77

Artykuły z tej samej kategorii

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 24 dni temu

liczba odwiedzin: 149

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 274 dni temu

liczba odwiedzin: 1068

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 2058 dni temu

liczba odwiedzin: 5206

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 2715 dni temu

liczba odwiedzin: 5789

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 87 dni temu

liczba odwiedzin: 655

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 248 dni temu

liczba odwiedzin: 592

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.223

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję