3 017
3 270 min.
Recenzje książek
PaM (1166 pkt)
2595 dni temu
2017-10-15 11:30:39
Suki Kim to Południowo-Koreańska nauczycielka, mieszkająca w Nowym Yorku, która zgodziła się, być nauczycielką języka angielskiego w PUST (Pjongjański Uniwersytet Naukowo -Techniczny). „Pozdrowienia z Korei” to książka opisująca jej zmagania, głównie edukacyjne ze studentami Korei Północnej, z którymi prowadzi zajęcia z języka angielskiego. Nie jest to proste zadanie, gdyż Korea Północna jest pod rygorystycznym reżimem wtedy jeszcze Wielkiego Przywódcy - Kim Dzong Ila, a obecnie Kim Dzong Una. Nad wejściem do szkoły widnieje napis „Nasz Wielki Przywódca jest wiecznie z nami”, który określa jednoznacznie, jakie jest to miejsce. Szkoła znajduje się w Pjongjangu - stolicy Korei Północnej i jest miejscem, jak większość obiektów w Korei Północnej, ogrodzonym i inwigilowanym.
Prowadzenie zajęć z języka angielskiego, ale i z innych przedmiotów nie jest proste. Każdy materiał musi przejść przez oczy tzw. operatorów i musi otrzymać zgodę na wykorzystanie ich w zajęciach lekcyjnych. Każda rozmowa jest podsłuchiwana, nawet pomiędzy wykładowcami, wyjście poza teren obiektu szkoły jest niemożliwe,a nauczyciele jak i uczniowie są na cały semestr zamknięci i pilnowani jak w obozie.
Suki Kim opisuje sposoby, jakie musi stosować, by przekazać swoją wiedzę i umiejętności, a jednocześnie pilnować się z tematami ogólnodostępnymi dla krajów z poza reżimu. Sama jest osobą, która wychowała się w Korei, ale Południowej i wyjechała do Nowego Yorku, zatem wchodząc w życie młodych północnokoreańskich studentów (samych chłopaków), ma z tym początkowo wielki problem.
Często jest zarzucana pytaniami, na które musi sprytnie odpowiedzieć, nie zdradzając zachowań Świata zewnętrznego, bo może to doprowadzić do problemów, jeżeli ktoś by to usłyszał. Pytania są bardzo ciekawe, bo Świat Pjonjangu jest zupełnie odmienny. Uczniowie nie znają naszej telewizji, w której jest kilkaset programów telewizyjnych z reklamami, o których studenci nie mają pojęcia, nie mają Internetu, a tylko filtrowany intranet. Korea Północna jest również w ich postrzeganiu największa, najpotężniejsza, a ich przywódca traktowany jak Bóg. To on sam zbudował ich szkołę PUST, by mogli się w niej kształcić najlepsi. Autorka sama nie wie, czy studenci pytają, bo są ciekawi, czy tylko po to, by przekazać informację operatorowi. Suki Kim pisząc "Pozdrowienia z Korei", wykorzystywała kilka pamięci przenośnych pendrive, przechowywanych w różnych miejscach, aby operatorzy i władza nie dowiedziała się o zamiarach autorki i nie zniszczyła jej pracy nad książką.
Nie chciałbym zdradzać fabuły książki, lecz opisy, konwersacje, jakie prowadzi ze studentami i nieliczne wycieczki, po najważniejszych miejscach Korei, budzą wyobraźnię o życiu w Korei Północnej. Korea Północna ma swój ustrój, w który wszyscy wierzą i muszą wierzyć, a raczej są przekonani, że tak jest. Społeczność Korei Północnej dzielona jest zawsze na kategorie, grupy pochodzenia i kwalifikacji. Najwyższą grupą jest 1 i takiego typu jest przedstawiana Uczelnia PUST. Sam Kim Dzong Un uczył się również w szkole z kategorii 1. Uczniowie w szkole również są tak klasyfikowani od najlepszego i w taki sposób grupowani, bo w szkole są 4 grupy po 25 osób każda.
Dla mnie osobiście interesujące jest to, że zajęcia w PUST jako odpowiednik np. MIT w USA, są na bardzo niskim poziomie, jeżeli chodzi o wiedzę z przedmiotów technicznych np. informatyka. Z opisów Suki Kim wynika, że mają narzucone tematy, a informatyka jest prowadzona bez sieci internetowej, co w obecnych czasach jest nie do realizacji, przez nawet szkoły podstawowe.
Myślę, że jeżeli ktoś jest zainteresowany tematem Korei Północnej, w książce "Pozdrowienia z Korei" powinien znaleźć coś dla siebie. Nie ukrywam, że jest to książka, w której autorka poświęca sporo czasu, przedstawiając dialogi ze studentami i swoją pracę z młodzieżą. Spodziewałem się, sięgając po "Pozdrowienia z Korei", że otrzymam jednak więcej opisów życia ludzi, zasad panujących w samej Korei Północnej. Tylko dlatego daję więc niższą ocenę, ale książka może się podobać. Dobrze, że pojawiły się opisy wycieczek, które autorka odbyła wraz ze studentami i pilnującymi ich operatorami poza kampus PUST.
Liczba stron: 332
Ocena: 5/10
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Więcej artykułów od autora PaM
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.348