Wielu widzów stawiało na znakomite „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri”. Tymczasem w najważniejszej kategorii wygrała romantyczno-mroczna baśń o uczuciu między niemą sprzątaczką i człowiekiem-rybą. Czy słusznie? „Kształt wody” Guillermo del Toro to udany film, piękny wizualnie, ale nie potrafiący aż tak zaangażować, jak „Trzy Billboardy…” Martina McDonagha. Chyba zadecydowało to, jakie nadal aktualne tematy są w nim przemycone. Chodzi np. o akceptację inności czy problem rasizmu. Poza tym produkcja zrealizowania jest w starym hollywoodzkim stylu.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Trzy Oscary zdobyła wojenna „Dunkierka” Chrisa Nolana. Wspomniane wyżej „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri” oraz „Czas mroku”, „Blade Runner 2049” i „Coco” nagrodzono dwiema statuetkami. Z kolei po jednej otrzymały m.in.: „Nić widmo”, „Tamte dni, tamte noce” i "Jestem najlepsza. Ja, Tonya”.
Wracając do „Kształtu wody”, to typowany przez większość Guillermo del Toro został nagrodzony Oscarem dla najlepszego reżysera (to jego pierwszy Oscar). Faktycznie jego praca była wyśmienita – sprawnie połączył ze sobą różnogatunkowe nici i poprowadził aktorów. Alexandre Desplat z kolei po raz drugi został najlepszym kompozytorem muzyki (wcześniej za „Grand Budapest Hotel”). Tu już zdania będą podzielone. Jego ścieżka dźwiękowa współgra z obrazem, stanowiąc podporę dla niemej bohaterki, lecz nie zapada w pamięci. Co innego muzyka z „Dunkierki” czy „Trzech billboardów…” perfekcyjnie budująca klimat filmu.
W kategoriach aktorskich obyło się bez niespodzianek. Wygrali najlepsi! To pewne.
Najlepszą aktorką została Frances McDormand za rolę zdesperowanej matki w filmie „Trzy billboardy...”, najlepszym aktorem został Gary Oldman za wybitną kreację Winstona Churchilla w „Czasie mroku” (młody i bardzo utalentowany Timothée Chalamet będzie jeszcze mieć szansę). Za role drugoplanowe Oscarem wyróżniono: kapitalną, szarżującą na ekranie Allison Janney (antypatyczna matka głównej bohaterki w „Jestem najlepsza. Ja, Tonya”) i równie przekonującego, szarżującego Sama Rockwella (antypatyczny, rasistowski zastępca szeryfa w „Trzech billboardach...”).
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Nagrodzona Frances McDormand to aktorka twardo stąpająca po ziemi, znana jako „jedna z najmniej zepsutych hollywoodzkich gwiazd”. To jej drugi Oscar w karierze (pierwszego otrzymała za kreację brzemiennej policjantki w „Fargo”, rola w „Trzech billboardach…” jest jeszcze mocniejsza). Jej przemówienie, podczas którego wzywała wszystkich do równości w świecie filmowym było jednym z najjaśniejszych momentów oscarowej, jubileuszowej gali.
Niestety, polsko-brytyjski animowany „Twój Vincent” w ostateczności przegrał z „Coco”. Jego twórcy: Dorota Kobiela i Hugh Welchman do samego końca mieli nadzieję na wygraną. „Coco”, nagrodzone też Oscarem za najlepszą piosenkę, miało tę przewagę, że jest opowieścią uniwersalną dla ludzi od 5 do 105 lat. „Twój Vincent” – historia życia słynnego malarza van Gogha, to dzieło mistrzowskie pod względem formalnym, jednak niebyt porywające fabularnie.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
„Trzy billboardy…” nieoczekiwanie przegrały z dreszczowcem pt. „Uciekaj” w kategorii scenariusz oryginalny. Tu chyba zadecydowała poprawność polityczna, bo sam film opowiadający o rasizmie w wersji hard, choć trzyma w napięciu, to fabularnie nie zachwyca, jak powyższe „Trzy billboardy…”. W scenariuszu adaptowanym komiksowy „Logan” z kolei został pokonany przez skromniejsze „Tamte dni, tamte noce”. Oscara otrzymał bowiem sędziwy James Ivory, stając się tym samym najstarszym laureatem w historii nagród. Niestety Sufjan Stevens za swoją piękną i zmysłową piosenkę „Mystery of Love” do „Tamtych dni, tamtych nocy” nie został doceniony.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Choć większość kinomanów stawiała na „The Square” i „Niemiłość” to jednak najlepszym filmem nieanglojęzycznym uznano „Fantastyczną kobietę” chilijskiego reżysera Sebastiana Lelio. Uwaga! To pierwszy w historii Oscarów film, którego główną postacią jest osoba transpłciowa i pierwszy film z Oscarem, którego pierwszoplanową aktorką jest transseksualistka – Daniela Vega.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Wśród kategorii technicznych Oscary powędrowały w odpowiednie ręce. Jedynie można ubolewać, że „Wojna o planetę małp” przegrała z filmem „Blade Runner 2049” w efektach specjalnych (oba filmy niestety nie załapały się do głównej kategorii najlepszego filmu, mimo że na to zasługiwały). Montaż, dźwięk i montaż dźwięku – tu triumfowała „Dunkierka”.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - Oscary 2018. "Kształt wody" najlepszym filmem!
Więcej artykułów od autora pj
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.380