O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Tomasz Wasilewski – polski Xavier Dolan - Ludzie kina

Zrealizował w swoim życiu dopiero trzy pełnometrażowe filmy, ale kiedy weźmie się pod uwagę jego młody wiek, talent oraz jakość i temat owych produkcji, to śmiało można stwierdzić, iż jest to artysta nietuzinkowy. Tomasz Wasilewski (proszę nie pomylić ze znanym prezenterem pogody), bo to właśnie o nim mowa, otrzymał za scenariusz do swojego trzeciego obrazu pt. „Zjednoczone stany miłości” Srebrnego Niedźwiedzia na 66. Festiwalu Filmowym w Berlinie.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
pj (14008 pkt)
Ilość odwiedzin:
3 744
Czas czytania:
4 305 min.
Kategoria:
Ludzie kina
Autor:
pj (14008 pkt)
Dodano:
2988 dni temu

Data dodania:
2016-02-23 13:03:44

Niebywały to sukces i wielkie wyróżnienie. Na tej samej gali rok temu też Srebrnego Niedźwiedzia, ale za reżyserię filmu „Body/Ciało”, zdobyła Małgorzata Szumowska. Wielu teraz wieści, że Tomasz Wasilewski popłynie niesiony na fali i stanie się naszym polskim (o ile już nie jest) Xavierem Dolanem (bardzo wychwalany na całym świecie Kanadyjczyk, twórca m.in. nagrodzonej Cezarem „Mamy”). Czy porównanie jest słuszne? Jak najbardziej. Obydwaj panowie opowiadają specyficznym i odważnym w formie i treści językiem o sprawach życia, trudnej miłości i jeszcze trudniejszych wyborach. Nie unikają tematu wyobcowania, homoseksualizmu, odkrywania tożsamości. Jeden i drugi może jeszcze nie zrealizował filmu, który zapisałby się złotymi zgłoskami i śmiało zostałby nazwany arcydziełem, ale i tak nie ulega wątpliwości, że ich karierę warto bacznie obserwować. Szczególnie Tomasza, który, kto wie, ma szansę stać się rozpoznawalnym reżyserem i scenarzystą, jeśli nie na świecie, to przynajmniej w Europie.

 

Ile o nim wiemy? Jak osiągnął to, co ma dziś? Jak wyglądała jego zawodowa droga? O tym przeczytacie poniżej.

 

Tomek Wasilewski urodził się 26 września 1980 roku w Inowrocławiu. Jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi (dokładnie w 2006 roku ukończył Wydział Organizacji Sztuki Filmowej). Uczył się również reżyserii filmowej i telewizyjnej w pomaturalnej Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie.

 

Jego pierwszy nakręcony obraz pt. „W Sypialni” już zwiastował, że oto pojawiła się nowa nadzieja polskiego kina arthausowego. A za kolejny pt. „Płynące wieżowce” otrzymał Nagrodę Jury dla młodego talentu na 38. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Talent talentem, ale już same tytuły, jakie nadaje własnym produkcjom plus specyficzny styl ubierania (okulary w modnych oprawkach, marynarki itp.) oraz plotki i sugestie, że jest orientacji homoseksualnej, sprawiają, iż na naszym polskim show-biznesowym podwórku oryginalnością aż promieniuje. Tomasz to wrażliwy człowiek, który umiejętnie nakreśla psychologiczne portrety swoich bohaterów. Bardziej interesuje go obraz niż słowo. Fabułę bogatą w problemy (nie)zwyczajnych zagubionych ludzi ukazuje w sposób minimalistyczny, bez ozdobników.

 

Od dawna marzył o pracy związanej ze światem kina. Będąc dzieckiem, pragnął być aktorem. W liceum grywał na różnych offowych scenach, ale głównie epizody. Później jednak bardziej interesowała go ta druga strona kamery. Co ciekawe, nie dostał się na reżyserię do łódzkiej Filmówki, nie zdał egzaminu, przez co nie przeszedł nawet pierwszego etapu! Ale za to udał się na kurs reżyserii we wspomnianej Warszawskiej Akademii Filmu i Telewizji. W tym czasie, aby zarobić na naukę, wykonywał przeróżne dorywcze zajęcia. Sprzedawała popcorn w warszawskim multipleksie, roznosił ulotki i był… ochroniarzem w banku.

 

W roku 2004 wyjechał do Nowego Jorku. Myślał, że może tam jego scenariusze się dobrze sprzedadzą i zostanie szybko zauważony. Niestety, nie było słodko. Tamtejsza rzeczywistość sprowadziła go na twardą ziemię. Poza przyrządzaniem pizzy w jednej z knajp, nic więcej nie osiągnął. Postanowił więc powrócić do ojczyzny i tu zrealizować filmowe marzenia. Jak się okazało, była to bardzo dobra decyzja. Ukończył studia, a później poszukiwał producenta, który zechciałby sfinansować jego debiut. Operatywny chłopak w międzyczasie podglądał innych artystów, asystował, pomagał w pracy na planie serialu „Barwy szczęścia” oraz w przygotowywaniu sztuk teatralnych (m.in. „Lulu na Moście” w Teatrze Dramatycznym). Punktem zwrotnym było poznanie Małgorzaty Szumowskiej na międzynarodowych warsztatach, które zorganizował Teatr Rozmaitości.

 

Tomasz nie poddawał się i robił wiele, aby zostać jej asystentem. Przez rok ciągle wydzwaniał, przypominał o sobie. Upartość się opłaciła. Szumowska zatrudniła go przy produkcji „33 sceny z życia”. Doświadczony i pełen wiary w świetlaną przyszłość, zrealizował wreszcie na podstawie swojego scenariusza debiut filmowy, czyli „W sypialni”. Film ukazał się na ekranach w 2012 roku, a w jednej z ról wystąpiła Katarzyna Herman. To opowieść o kobiecie próbującej ominąć społeczne normy, które nakazują jej być dobrą żoną i matką. W internetowych kawiarenkach umawia się na seks z nieznajomymi mężczyznami, po czym usypia tych niedoszłych kochanków i zaczyna m.in. sprawdzać zawartość ich zasobnych portfeli. Mały budżet nie był przeszkodą. Wasilewski poradził sobie bez większych problemów, bo po prostu jest uzdolnioną osobą. Wraz z ekipą kręcił po jedenaście scen dziennie! „W sypialni” co prawda nie był jakoś w Polsce bardzo dobrze oceniany, ale za to za oceanem i za granicą nie szczędzono pozytywnych opinii (film wyświetlano na wielu festiwalach, m.in. w Karlowych Warach i Zurychu).

 

Tomasz Wasilewski zadowolony z rezultatu zabrał się za drugi obraz. I udowodnił, że determinacją może zdziałać sporo. Ponownie pokazał swój odrębny, autorski styl. Minimalizm, świetne prowadzenie aktorów, wyczucie, subtelność. To spowodowało, że „Płynące wieżowce” – historia młodego pływaka (wiarygodny Mateusz Banasiuk) mieszkającego z matką (Katarzyna Herman) i dziewczyną, który wkrótce zaczyna romansować z… Michałem (Bartosz Gelner), odkrywając, że tak naprawdę oszukiwał, nie tylko rodzinę, ale i samego siebie. I powtórnie, jak bohaterka „W sypialni”, tak i ten bohater szukał bliskości oraz więcej – próbował pogodzić się z własną tożsamością. Niezależne „Płynące wieżowce” (2013) były specyficznym filmem i odważnym (też ważnym), przeznaczonym raczej do wąskiej grupy widzów. I samouk Wasilewski znowu przykuł uwagę. Film wygrał konkurs East of The West w Karlowych Warach i otwierał festiwal Tribeca w Nowym Jorku (tam miał premierę).

 

A teraz część kinomanów i krytyków zapoznała się z jego „Zjednoczonymi stanami miłości”. Akcja produkcji rozgrywa się w niełatwym okresie przemian, tj. na początku lat 90. Transformację przechodzą także bohaterki filmu. Cztery kobiety w różnym wieku, które chcą coś w nim zmienić, zbuntować się. Agata (Julia Kijowska) fantazjuje o erotycznym związku z księdzem, Renata (Dorota Kolak) skrycie podkochuje się w młodszej sąsiadce Marzenie (Marta Nieradkiewicz), a Iza (Magdalena Cielecka) wikła się w romans z ojcem jednej ze swoich uczennic. Co spowodowało, że Tomek dostał Niedźwiedzia za scenariusz? Może to, że przekonywająco napisał dialogi i jeszcze bardziej przekonywająco pokazał tamtą duszną polską rzeczywistość.

 

Tomasz Wasilewski to „świeża jakość”. Magazyn „Variety” wpisał go na listę dziesięciu twórców, którzy w najbliższej przyszłości zdominują kino europejskie, a może i też zaczną romansować z Hollywoodem. „Zjednoczone stany miłości” trafią na rynek wielu krajów, m.in.: Szwecji, Turcji, Bułgarii, Hiszpanii oraz… Tajwanu i Korei Południowej!

 

Dramaty i melodramaty psychologiczne to gatunek nie dla każdego. Przekonamy się, czy Tomasz nadal będzie im wierny. A może skusi się też na kino typowo komercyjne? Nie pozostaje nic innego, jak śledzić jego rozwój i karierę. Jedno jest pewne. Nadal będzie własnym językiem opowiadał o bólu człowieku, wewnętrznej walce i otaczającej skomplikowanej rzeczywistości. I jeszcze nieraz istotną rolę w jego obrazach będą pełnić barwne kobiety (sam, jako dziecko, wiele czasu spędzał z matką, gdyż ojciec wyjechał za granicę).

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:




Galeria zdjęć - Tomasz Wasilewski – polski Xavier Dolan

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora pj

 -

Odwiedzin: 83

Autor: pjKultura

"Blef doskonały", tak "doskonały", że w kieszeni ma Wielkiego Węża! - Kultura

Jeden kolega opowiedział niedawno świetny dowcip. Brzmiał on następująco: „Do baru wchodzi Niemiec, Rusek i Covid, a tam Węgrzyn”. Kto nie widział żadnego filmu twórcy/twórców/braci o takim nazwisku, to nie załapie sensu, ale reszta zakuma. Bo o ile jeszcze pierwsze dzieło – „Proceder”, opowiadające o życiu i śmierci znanego rapera, było niezłe, tak już kolejne obrazy stały niebezpiecznie blisko CV Patryka Vegi. „Blef doskonały” jest najgorszy. Niestety. Pierwotnie miał pojawić się w kinach w 2021 roku. Od tamtego czasu Węgrzynowie próbowali chyba naprawić dźwięk i montaż. Nie udało się… Ale nie samo udźwiękowienie sprawiło, że film ten otrzymał Wielkiego Węża, czyli antynagrodę dla najsłabszej produkcji. Przecież miał konkurencję w postaci Mariusza Pujszo i Pana Samochodzika!

 -

Odwiedzin: 211

Autor: pjIntrygujące

Synteza, czyli Internetowe Radio prowadzone przez… AI! - Intrygujące

Uwaga! Uwaga! Drodzy czytelnicy, a raczej słuchacze. Właśnie wystartowało w Polsce nowe radio. Rozgłośnia ta jest jednak nietypowa. Nie chodzi o transmisję na żywo – taka opcja to żadna rewelacja. Radio Synteza różni się natomiast puszczanymi kawałkami oraz komentatorami/prezenterami. Całość to bowiem wytwór Sztucznej Inteligencji! Ciekawy eksperyment, ale i pewna obawa, że przyszłość dla prawdziwych piosenek, lektorów, spikerów nie brzmi za wesoło.

Czterdziestolatek bez brzucha, czyli jak utrzymać formę w średnim wieku - Zdrowie i uroda

Łysienie czy siwienie może powodować kompleksy, ale jest tak naturalne w procesie starzenia, że nie warto się takimi zmianami bardzo przejmować. Gorsze jest tycie i tzw. „piwny brzuch” już po trzydziestce. Jeśli nic z tym nie zrobimy, to po zbliżeniu się do wieku średniego, staniemy się mniej atrakcyjni dla kobiet (tudzież mężczyzn, gdy mowa o innej orientacji). Czy jest jednak szansa, aby zmienić ten stan rzeczy i poprawić wygląd swojego ciała? Oczywiście, ale musimy uzbroić się w cierpliwość, motywację do działania i pozytywne myślenie.

 -

Odwiedzin: 170

Autor: pjKultura

Jubileuszowe Fryderyki 2024: pięć statuetek dla Lecha Janerki! - Kultura

22 marca 2024 roku przechodzi do historii. Data to ważna dla rodzimej muzyki. W tym dniu przyznano bowiem Fryderyki. Po raz 30.! Jak zatem wyglądała jubileuszowa gala „polskich Grammy”? Na to pytanie odpowiedź pojawi się dopiero w kolejnej zwrotce (czyt. w środku artykułu). Ważniejszy jest sam „refren”. A wyśpiewał go sobie 70-letni Lech Janerka – artysta legendarny, kompozytor idealny, powracający na scenę po 18 latach! Na pięć nominacji otrzymał ostatecznie… pięć Fryderyków. Tym bardziej szkoda, że nie był obecny na uroczystości. Czy jego singiel pod jakże sugestywnym tytułem, którego podanie na wstępie mogłoby grozić banem w social mediach, faktycznie zasługuje na najlepszy utwór roku?

 -

Odwiedzin: 140

Autor: pjIntrygujące

Foodlosslla atakuje, bo jedzenie się marnuje! Spot od twórcy nowej "Godzilli" - Intrygujące

Jak zwrócić uwagę na problem związany z marnotrawstwem żywności? Jak ostrzec przed konsekwencjami takiego postępowania/zjawiska? Odpowiedź brzmi: zrobić sugestywny, krótkometrażowy klip, który jest jednocześnie reklamą o charakterze społecznym. I dalej: w centrum umieścić mszczącego się kaiju o wyglądzie przerośniętego ślimaka, zbudowanego z odpadów spożywczych. Taki właśnie materiał przygotował Takashi Yamazaki – reżyser filmu „Godzilla Minus One”!

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 3744

Autor: pjLudzie kina

Tomasz Wasilewski – polski Xavier Dolan - Ludzie kina

Zrealizował w swoim życiu dopiero trzy pełnometrażowe filmy, ale kiedy weźmie się pod uwagę jego młody wiek, talent oraz jakość i temat owych produkcji, to śmiało można stwierdzić, iż jest to artysta nietuzinkowy. Tomasz Wasilewski (proszę nie pomylić ze znanym prezenterem pogody), bo to właśnie o nim mowa, otrzymał za scenariusz do swojego trzeciego obrazu pt. „Zjednoczone stany miłości” Srebrnego Niedźwiedzia na 66. Festiwalu Filmowym w Berlinie.

"Blair Witch" – Baba Jaga dalej w lesie straszy… - Recenzje filmów

Od razu na wstępie muszę zaznaczyć, że jestem ogromnym zwolennikiem horrorów. Ponadto dużym podziwem darzę podgatunek found footage, który przez wielu widzów uznawany jest za kino niskobudżetowe i zwyczajnie amatorskie, a co za tym idzie kiczowate. Pozornie może się wydawać, iż nakręcenie filmu zrealizowanego w rzeczonej konwencji to bułka z masłem, jednak twórcy kontynuacji głośnego i kultowego wręcz obrazu grozy zatytułowanego „Blair Witch Project” udowadniają, iż dobra produkcja found footage to coś więcej niż kamera i trzęsące się ręce.

 -

Odwiedzin: 14906

Autor: pjSavoir Vivre

Weselne zwyczaje - Savoir Vivre

Ślub i wesele to bardzo ważne chwile w życiu każdej pary. To również czas pełen stresu, wzruszeń i zabawy. Przypomnimy i przybliżymy zwyczaje oraz liczne przesądy dotyczące tego wydarzenia.

Grali przed Pearl Jam. Teraz mają nowe piosenki! - Zespoły i Artyści

Mówią na nich GUTIEREZ, mimo że pochodzą z Mysłowic (hiszpańskie rytmy to nie ich styl). Po długim czasie schowali dyktafony do kieszeni i przepisali „na czysto” nowe teksty. Nagrali zatem bardzo ważną, osobistą i emocjonalną w wyrazie EPkę pt. „Mapa końca świata”. A pierwszym singlem jest tutaj „Olbrzym”, do którego powstał jednocześnie videoclip.

"Wake The Power": postapokalipsa w wykonaniu grupy MOYRA! - Muzyczne Style

Może i długo trzeba było czekać na kolejny klip wrocławskiej melodic death metalowej kapeli MOYRA, ale sytuacja, która zmusiła do izolacji muzyków, zniweczyła plany na wydanie czegokolwiek szybciej. Mimo to MOYRA ma się dobrze i prężnie działa. Dzisiaj mamy przyjemność obejrzeć najnowsze dzieło do utworu „Wake the Power” z ostatniego mini albumu ReGenesis. Jest w nim ukazany postapokaliptyczny świat, w którym muzycy nawołują, by zrzucić z siebie szaty strachu i budząc w sobie siłę, walczyć z systemem. To ciekawie zrealizowany projekt: na pół animacja i żywi muzycy. I nie wyglądałby tak widowiskowo, gdyby nie kreatywny Dominik Hajder (znakomity fotograf i grafik). Jeśli jeszcze nie poznałeś twórczości MOYRY to nie martw się, przeznaczenie i tak Ciebie dopadnie... Ostra muza na trudne czasy! Obudź więc w sobie moc!

Nowości

 -

Odwiedzin: 83

Autor: pjKultura

"Blef doskonały", tak "doskonały", że w kieszeni ma Wielkiego Węża! - Kultura

Jeden kolega opowiedział niedawno świetny dowcip. Brzmiał on następująco: „Do baru wchodzi Niemiec, Rusek i Covid, a tam Węgrzyn”. Kto nie widział żadnego filmu twórcy/twórców/braci o takim nazwisku, to nie załapie sensu, ale reszta zakuma. Bo o ile jeszcze pierwsze dzieło – „Proceder”, opowiadające o życiu i śmierci znanego rapera, było niezłe, tak już kolejne obrazy stały niebezpiecznie blisko CV Patryka Vegi. „Blef doskonały” jest najgorszy. Niestety. Pierwotnie miał pojawić się w kinach w 2021 roku. Od tamtego czasu Węgrzynowie próbowali chyba naprawić dźwięk i montaż. Nie udało się… Ale nie samo udźwiękowienie sprawiło, że film ten otrzymał Wielkiego Węża, czyli antynagrodę dla najsłabszej produkcji. Przecież miał konkurencję w postaci Mariusza Pujszo i Pana Samochodzika!

Gdy Groniec, Mozil i Rynkiewicz łączą siły z Szymonem Siwierskim, to jest "Do góry nogami"! - Zespoły i Artyści

Szymon Siwierski przedstawia singiel „Do góry nogami”, zwiastujący jego drugi album studyjny zatytułowany „pictures”. W premierowym nagraniu poznańskiego pianisty i kompozytora pojawiają się wyjątkowi muzyczni goście: laureaci nagrody Fryderyk 2024, Katarzyna Groniec i Czesław Mozil, a także ceniony trębacz jazzowy, Patryk Rynkiewicz. Taka zacna grupa powoduje, że piosenka jest jak piękny, spokojny, ale pełen skrajnych emocji, sen. Otula wokalem i dźwiękami. A tekst zachęca do refleksji.

 -

Odwiedzin: 165

Autor: marmir83Erotyka, towarzyskie

Komentarze: 2

Krótka historia związków... - Erotyka, towarzyskie

Ostatnio wytknięto mi, że moje wpisy są poniekąd stronnicze i monotematyczne, więc dziś o czymś zupełnie innym. Związki, bo one są dziś na tapecie, są rzeczą niezwykle trudną nie tylko do utrzymania, ale i do opisania. Dlaczego on i ona mają te same cele, jednak im się nie udaje?

 -

Odwiedzin: 91

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 1

"Szōgun" – Toranaga sama, co skrywasz w swoich oczach? - Seriale

Bezlistna gałąź na wietrze. Niezbadane ścieżki przede mną. Ostrze śmierci tak blisko. Takimi oto słowami, a raczej haiku można by określić „przygodę”, jaką jest seans nowej adaptacji „Szoguna” Jamesa Clavella. Bo to serial „otulający” barwami i zapachami kwitnącej wiśni, a jednocześnie przerażający dla zachodniego widza ze względu na brutalne obyczaje i rytuały. Gdzie bardziej od widowiskowości liczy się to, co siedzi w głowach lordów. Japonia przełomu XVI i XVII wieku chyba nigdy nie była tak ukazana na małym ekranie, choć przecież jeden „Szogun” już do nas zawitał dekady temu. Ale czy nowsza wersja faktycznie wygrywa, będąc dziełem wybitnym na każdym poziomie?

Camera Action: Młodzieżowa grupa inspiruje Włocławek - Ludzie kina

W Liceum im. Ziemi Kujawskiej we Włocławku działa grupa projektowa o nazwie "Camera Action", która choć nie tworzy własnych filmów, to z pasją i zaangażowaniem edukuje społeczność na temat kinematografii. Ich głównym celem jest nie tylko rozpowszechnianie wiedzy o świecie filmu, ale także inspiracja innych do zgłębienia tej fascynującej dziedziny.

 -

Odwiedzin: 211

Autor: pjIntrygujące

Synteza, czyli Internetowe Radio prowadzone przez… AI! - Intrygujące

Uwaga! Uwaga! Drodzy czytelnicy, a raczej słuchacze. Właśnie wystartowało w Polsce nowe radio. Rozgłośnia ta jest jednak nietypowa. Nie chodzi o transmisję na żywo – taka opcja to żadna rewelacja. Radio Synteza różni się natomiast puszczanymi kawałkami oraz komentatorami/prezenterami. Całość to bowiem wytwór Sztucznej Inteligencji! Ciekawy eksperyment, ale i pewna obawa, że przyszłość dla prawdziwych piosenek, lektorów, spikerów nie brzmi za wesoło.

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 5362

Autor: pjLudzie kina

Anton Yelchin – dlaczego tak wcześnie, dlaczego tak pechowo? - Ludzie kina

Nie był gwiazdą światowego formatu, bożyszczem nastolatek ani artystą wybitnym, ale zagrał kilka charakterystycznych ról, którymi udowodnił swój talent. Świat filmu był mu pisany. Mógł jeszcze stworzyć wiele kreacji, ale jego młode życie zostało brutalnie przerwane, i to w sposób dziwny, i straszny. Pochodzący z Rosji 27-letni Anton Yelchin został bowiem zmiażdżony przez własne auto!

Wywiad: Bartosz Chajdecki – kompozytor filmowy, który swoimi utworami wywołuje emocje! - Ludzie kina

Wojciech Kilar, Krzysztof Komeda, Krzesimir Dębski, Michał Lorenc – dla wielu miłośników muzyki filmowej to mistrzowie. Kompozytorzy z takim dorobkiem i takimi dziełami, że mało kto może im dorównać. Wydaje się zatem, że dzisiaj nie ma wirtuozów o identycznej wrażliwości, potrafiących wywoływać w widzu gamę uczuć, których utwory (funkcjonujące też poza ekranem, budujące dramaturgię) przeżywa się całym sobą. A jednak są! Wystarczy przesłuchać kilka soundtracków autorstwa Bartosza Chajdeckiego, aby przekonać się, że ten kompozytor to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Już jego muzyka do biograficznych „Bogów” czy historycznego „Czas honoru” była dowodem na słuszność tego stwierdzenia. Dodajmy jeszcze dokonania między innymi w filmach „Mistrz”, „Święto ognia” czy „Różyczka 2" (ścieżka dźwiękowa z tego filmu w grudniu ukazała się w serwisach streamingowych), a nie będzie żadnych wątpliwości. Chajdecki to także mistrz! Jak to możliwe, że odnajduje się w odmiennych gatunkach filmowych, niemal za każdym razem tworząc melodie zapadające w pamięć? Jak wygląda jego praca? Między innymi o to zapytaliśmy Bartosza Chajdeckiego.

 -

Odwiedzin: 6712

Autor: pjLudzie kina

Robert Downey Jr. – Upadki i zwycięstwa - Ludzie kina

Buntownik na ekranie, buntownik w życiu prywatnym. To stwierdzenie najlepiej opisuje tego hollywoodzkiego gwiazdora. Robert Downey Jr. niegdyś był na samym dnie. Dziś ciągle na topie zyskuje coraz więcej fanów. Obecny sukces zawdzięcza bez wątpienia dwóm filmowym rolom. To Iron Man i Sherlock Holmes – postaci, w które chyba nikt inny nie wcieliłby się lepiej niż on.

Camera Action: Młodzieżowa grupa inspiruje Włocławek - Ludzie kina

W Liceum im. Ziemi Kujawskiej we Włocławku działa grupa projektowa o nazwie "Camera Action", która choć nie tworzy własnych filmów, to z pasją i zaangażowaniem edukuje społeczność na temat kinematografii. Ich głównym celem jest nie tylko rozpowszechnianie wiedzy o świecie filmu, ale także inspiracja innych do zgłębienia tej fascynującej dziedziny.

 -

Odwiedzin: 8307

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 2

Bruce Lee – sukces i klątwa mistrza kung-fu - Ludzie kina

Bruce Lee. Ikona i legenda, którą nikomu przedstawiać nie trzeba. Nie ma na świecie człowieka (chyba że mieszka w głębokim buszu), który o nim nie słyszał. Na początku lat 90. zekranizowano biografię aktora w udanym filmie pt. „Smok: historia Bruce’a Lee” z doskonałą rolą Jasona Scotta… Lee (zbieżność nazwisk przypadkowa). A w roku 2019 jego nieśmiertelny duch ponownie mocno daje o sobie znać. Najpierw za sprawą opisywanego już na łamach portalu Altao.pl serialu pt. „Wojownik” i dzięki Quentinowi Tarantino, który to wprowadził postać mistrza kung-fu do swojego filmu „Pewnego razu w… Hollywood”.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.527

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję