3 075
3 553 min.
Recenzje gier
GieHa (3374 pkt)
1831 dni temu
2019-11-18 07:56:55
„Apocalipsis: Harry at the End of the World” to gra przygodowa, osadzona w średniowiecznych realiach (z domieszką fantasy). Zgodnie z tytułem produkcji, bohaterem tej historii jest Harry, którego jedynym celem jest przywrócenie do życia swojej ukochanej – została ona niesłusznie osądzona o bycie wiedźmą i stracona. By tego dokonać, przemierzy każdy zakątek tegoż fantazyjnego i mrocznego świata, pokonując każde niebezpieczeństwo na swej drodze.
Screen z gry "Apocalipsis" (źródło: rozgrywka własna)
Skoro temat świata gry został już przeze mnie poruszony, to od razu zacznę wyśpiewywać peany nad jego niepokojącym „pięknem”. W moim odczuciu jest to świat, który kreowałby na płótnach Zdzisław Beksiński, gdyby żył akuratnie w dawnych czasach i był nadwornym malarzem jakiegoś króla. Gra została przez twórców bezkompromisowo ubrana w ikonografię sztuki średniowiecznej, żywcem wyjętą z ówczesnych gobelinów czy rycin – wszak z tą różnicą, że czerpie się tu wyłącznie z prac o przygnębiającym i makabrycznym charakterze. Realia, z którymi się mierzymy, otaczają widza od pierwszej minuty swoim brakiem litości i beznadzieją: nie spotkamy się tu z malowniczymi pejzażami, znanymi z bajek o królewnach i rycerzach, lecz duszną i opustoszałą scenerią przesiąkniętą kolorem postapokaliptycznego pyłu.
Jednakże pustka kolejnych lokacji działa również na niekorzyść zabawy, ponieważ nasz protagonista przez całą rozgrywkę nawiążę zaledwie jeden iluzoryczny kontakt z NPC-em (no chyba, że za kontakt uznacie też nakarmienie rybami ośmiogłowego „dziub-dziuba” albo danie dziwacznej zapłaty za rejs „smętnemu” kapitanowi). Brak relacji z napotkanymi jednostkami sprawia, że prawie każda lokacja (choć pięknie się prezentująca) traktowana jest przez Harrego jako „plansza” dla kolejnej łamigłówki do rozwiązania. To oczywiście moje zdanie – ktoś inny może uznać, że niemal pozbawiona życia, „rycinowa” konwencja miejscówek jest zabiegiem celowym, dla podkreślenia klimatu budowanego przez szatę graficzną.
Screen z gry "Apocalipsis" (źródło: rozgrywka własna)
Wszak zacząć powinienem od tego, że ilość godzin, którą twórcy przewidzieli dla naszego obcowania z „Apocalipsis”, nie za bardzo pozwala na rozwinięcie skrzydeł samemu gameplay’owi. Ukończenie gry zajęło mi ok. 3h (wraz z każdorazowym podziwianiem coraz to nowych lokacji), głównie dzięki bardzo łatwym zagadkom – dopiero przez ostatnie 30 minut gry ich poziom się trochę podnosił. Ja wiem, że ten tytuł kosztuje ok. 30 zł i nie powinienem spodziewać się legendarnych wojaży z multum sidequest’ów, ale gdybym tak porównał ukończony przeze mnie niedawno „Oxenfree” (który kosztował tyle samo) do przygód Harrego, to zauważyłbym przepaść między tytułami na tym polu – z pewnością nie na korzyść tej średniowiecznej opcji.
Wspaniałe audio to drugi filar, który utrzymuje „Apocalipsis” ponad otchłanią fuszerek. Chociaż bardziej mam na myśli muzykę (skomponowaną, bądź co bądź, przez zespół Behemoth), świetnie dopełniającą obrazy widziane przez gracza na monitorze – najbardziej lubiłem „kołyszący” utwór, który odgrywany był w trakcie „rejsu” statkiem pod gwiaździstym nieboskłonem. Odgłosy różnych dziwolągów, uderzeń bądź wybuchów są… po prostu standardowe (no sorry, ale nie mam zamiaru wychwalać gry pod sam sufit tylko za to, że ma dźwięk).
Screen z gry "Apocalipsis" (źródło: rozgrywka własna)
Trochę czasu zastanawiałem się nad oceną dziełka Punch Punk Games. Jestem pewien, że znajdą się osoby, które najzwyczajniej w świecie nie polubią tego tytułu. Jeżeli ktoś nie jest fanem przygodówek przedstawianych w podobnie nowatorski i osobliwy sposób, to pożałuje serdecznie wydania choćby tych „kilku złociszy”. Ale wiem również, iż sporo osób wesprze swoim portfelem tę produkcję, by jedynie zażyć jej oryginalnej formy i brzmienia.
Ocena: 5,5/10
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Autor recenzji publikuje też na portalu Filmweb.pl pod nickiem _GsHock_
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Galeria zdjęć - "Apocalipsis: Harry at the End of the World" – Zrobili nam z gry jesień średniowiecza
DODATKI
1826 dni temu
hej, tu autor gry, są dostępne dwa dodatki jeden na konsole, drugi na PC, rozwijają historię i zamykają.
pzdr
Dodaj opinię do tego komentarza
Więcej artykułów od autora GieHa
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.375