O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"The Boys" – Na zewnątrz Supki, a wewnątrz Bubki - Seriale

Kiedy pojawił się pierwszy zwiastun „The Boys” – serialu od stacji Amazon, zamarłem. Czy to możliwe, aby jakakolwiek telewizja wyprodukowała coś tak szalonego, tak odważnego, tak krwistego? Ok. Pora wyłożyć karty na stół. Po obejrzeniu 8 odcinków okazuje się, że level hard nie jest może ustawiony na maximum, ale to nadal oryginalny obraz z kategorią R. Tylko dla widza o wytrzymałym żołądku – rozrywane części ciała i wypływające jelita są tu na porządku dziennym.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (25213 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin: 4 718
Czas czytania: 5 458 min.
Kategoria: Seriale
Dodano: 2204 dni temu [2019-08-06]

The Boys” to adaptacja amerykańskiego komiksu Gartha Ennisa i Daricka Robertsona. Panowie wymyślili sobie opowieść o superbohaterach w lateksowych kalesonach i powiewających na wietrze pelerynach, ale jakże inną od tego co serwuje ostatnio kinowa konkurencja. Tytułowi Chłopcy to nie herosi, a zwyczajni faceci-śmiertelnicy, którzy z ważnych dla siebie powodów, przeciwstawiają się Supkom – a dokładniej Siódemce ulubieńców Ameryki z latającym Homelanderem (worek złota dla tego, kto przetłumaczył to imię na Ojczyznosław) na czele. Bo to żadna Liga Sprawiedliwości ani Avengers. Tak, ratują ludzi. Tak, walczą kryminalistami. Ale ich prawdziwy wizerunek jest daleki od tego, co pokazują media. Przed kamerą szczerzą zęby w sztucznym uśmiechu, machają do tłumów i przemawiając tekstem napisanym przez specjalistów od PR z korporacji Vought, a w realu… cóż, są jak guz na zdrowej tkance narodu. Nadzorująca ich kobieta bez skrupułów – Madelyn Stillwell (przekonująca rola Elizabeth Shue, którą kojarzycie m.in. z „Zostawić Las Vegas”) zrobi wszystko, by przepchać ustawę pozwalającą Supkom na wyręczanie armii amerykańskiej w zbrojnych konfliktach. I niby wszystko idzie po jej myśli, ale na horyzoncie pojawia się On.

 

Kadr z serialu "The Boys" (źródło: materiały prasowe)

 

To niepozorny Hughie (Jack Quaid). Zakochany w swej dziewczynie Robin, wiedzie spokojne życie. Mieszka z ojcem (Simon Pegg). Pracuje w sklepie z częściami elektronicznymi. No i, jak większość ludzi, uwielbia herosów. Jest wręcz wzorowym fanem, ale do czasu, aż przeżyje straszliwą traumę. Spokojny, Tyci Hughie zamieni się wtedy w żądnego zemsty, wkurzonego jegomościa. A gdy przyłączy się do brutalnego Billy’ego Rzeźnika (świetny Karl Urban), sprytnego Francuzika i czarnoskórego, umięśnionego Cycusia Glancusia, Superbohaterowie zaczną trząść portkami…

 

Kadr z serialu "The Boys" (źródło: materiały prasowe)

 

Showrunner Eric Kripke (twórca popularnego „Supernatural”), wiedział jak zabrać się za ten śmiały komiks i wiarygodnie ukazać go na małym ekranie. Jego „The Boys” to świeży oddech w zatłoczonym gatunku i udane połączenie opowieści o komiksowych herosach z kultem celebrytów, doprawione sporą dawką cynizmu i czarnego jak smoła humoru. Kripke, a wcześniej Ennis i Robertson zdzierają szaty z króla i obalają mityczny pomnik faceta w trykocie. I jakże to się dobrze ogląda. Jakie to efektowne (CGI nie razi w oczy), jakie nieprzyzwoicie wulgarne. Gdyby wysłać na grupową randkę Deadpoola z Watchmenami i nafaszerować ich narkotykami też by było absurdalnie, na ostro, częściowo na poważnie i zabawnie, ale tu zaprezentowane jest coś jeszcze. Mianowicie słabostki superbohaterów w zderzeniu z ludzkimi problemami. Portretowanie ich niczym gwiazd filmowych mających swoje fochy. Nadużywających swoich mocy i popularności w nie zawsze słusznym celu. Których boskość zostaje poddana próbie. I tylko Gwiezdna, dla przyjaciół milutka Annie, będzie się czuła w tej grupie wyobcowana.

 

Serial – co może nie spodobać się katolikom – poza uderzeniem w utopiony w hipokryzji przemysł hollywoodzki, atakuje też wiarę w Jezusa – bezduszną postać władającą nad umysłami mas. Czy tu twórca poszedł o jeden krok za daleko? Nie mi to oceniać, zapewne w papierowym źródle jest to uwypuklone mocniej. Bardziej przeszkadzało mi za to kilka dłużyzn, brak bardzo pikantnych scen seksu czy epickich walk herosów w rytm równie epickiej muzyki. Akurat to ostatnie mogę jeszcze zrozumieć. Wszak „The Boys” to nie kipiący od wybuchowej akcji produkcyjniak. Mimo że Ojczyznosław i jego banda miewają widowiskowe wejścia, to raczej oszczędna w środkach (nawet nie ma zapamiętywalnej czołówki) dramatyczna historia o zemście i przeciwstawieniu się propagandzie.

 

Kadr z serialu "The Boys" (źródło: materiały prasowe)

 

PS. Obsada jest na plus. Szczególnie zwrócicie uwagę na Antony’ego Starra (serial „Banshee”) w roli Homelandera. Jedynie Jack Quaid jako Hughie nie do końca mi pasował. Ale Karl Urban („Dredd 3D”, „Władca Pierścieni: Dwie Wieże”) palce lizać!

 

Ocena: 7/10

 

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "The Boys" – Na zewnątrz Supki, a wewnątrz Bubki

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Polecamy podobne artykuły

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2025 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.298

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję