3 514
4 250 min.
Artykuły o filmach
bonopasiak (3879 pkt)
1831 dni temu
2019-11-17 12:45:04
Narkomania to temat tabu i nadal spore wyzwanie dla reżyserów. Dlatego filmy czy seriale przeważnie opisują losy dilerów narkotyków (np. „Blow”) lub meksykańskich karteli („Narcos”). Tym samym temat osób uzależnionych od różnego rodzaju substancji psychoaktywnych zostaje często przemilczany. Jednak w historii kina możemy doszukać się co najmniej kilkunastu ciekawych tytułów, które na różne sposoby opisywały ten poważny problem społeczny – który od ery hipisów po czasy obecne trawi umysły i wnętrzności rzeszy ludzi.
Sex, drugs & rock’n’roll
Nie da się ukryć, że narkotyczne odjazdy to domena świata show-biznesu i charyzmatycznych muzyków. Najbardziej sławne hasło muzyki rockowej? Oczywiście „sex, drugs & rock’n’roll”. W obecnym przemyśle muzycznym już tak bardzo nie odczujemy tych aspektów, jednak jeśli cofniemy się 20, 30, 40 lub 50 lat wstecz to zobaczymy: jakie wielkie znaczenie one miały. Zwłaszcza to drugie, czyli narkotyki. Wielu dobrze zapowiadających się muzyków właśnie przez te twarde używki zaprzepaściło swoje kariery. Jim Morrison, Janis Joplin, Jimi Hendrix, Amy Winehouse czy Brian Jones – oni wszyscy przedwcześnie opuścili nasz świat, ponieważ przedawkowali dragi. Jednym z najlepszych filmów, o którym szerzej mogliście już przeczytać na łamach portalu, i opisujących muzyków-narkomanów jest „The Doors” Olivera Stone’a.
Kadr z filmu "The Doors" (materiały prasowe)
Widowisko amerykańskiego reżysera jest bardzo intymne, przedstawia bohatera od strony emocjonalnej, ale również od tej bardziej znanej. Jim Morrison był bowiem uosobieniem dwóch rzeczy: seksu i narkotyków. Jednak w „The Doors” Stone przedstawia „Króla jaszczurów” również od innych stron. Od dziwnych więzi rodzinnych, poprzez toksyczny związek z Pamelą Courson, po tajemniczą śmierć w Paryżu. Przechodząc do meritum, zacznę od tego, że przygotowania do stworzenia tego filmu trwały około 20 lat. Rola miała powędrować do wielu aktorów oraz muzyków, ale ostatecznie otrzymał ją Val Kilmer. Wybraniec Stone’a oprócz walorów fizycznych, które sprawiały, że był bardzo podobny do Morrisona, posiadał bardzo dobry kunszt aktorski. W filmie zagrał zmysłowo, wręcz zjawiskowo. Podczas oglądania można pomyśleć, że są to jakieś archiwalne nagrania, które komputerowo odnowione wyglądają na bardziej współczesne. Jednak tak nie jest. To świetna gra Kilmera oraz zabiegi reżyserskie Olivera Stone’a stanowią fakt, że film można zaliczyć do najlepszych w dorobku reżysera.
W 1971 roku wraz ze śmiercią Morrisona zakończyła się pewna epoka. W podobnym momencie swój kres miał wspomniany okres hipisowskiej rewolty. Ludzie zainspirowani muzyką Led Zeppelin oraz Black Sabbath zaczęli tworzyć gatunek muzyki określany jako metal. W 1981 roku powstała wykonująca glam metal grupa Mötley Crüe. 18 marca bieżącego roku premierę miał film opowiadający owianą legendą historię amerykańskich gwiazdorów. Netflixowska produkcja pt. „Brud” przedstawia losy czterech muzycznych popaprańców – Micka Marsa, Vince’a Neila, Nikkiego Sixxa oraz Tommy’ego Lee. Wszyscy czterej zostali sportretowani jako luzacy, którzy chcieli zaistnieć w świecie muzyki rockowej jednocześnie oddając się narkotykowym rozpustom. Produkcję można uznać za porządnie wykonaną, ale jedną scenę trzeba zaliczyć do tych, które zapadają głęboko w pamięć i śnią się po nocach. W „Brudzie” pojawia się postać Ozzy’ego Osbourne’a, który w pewnym momencie zaczyna wciągać... mrówki do nosa (!). Genialnie pokazuje, co z ludźmi się dzieje pod wpływem psychoaktywnych środków. Jedna z mocniejszych i dziwniejszych scen, jakie kiedykolwiek widziałem.
Kadr z filmu "Skazany na bluesa" (materiały prasowe)
„ (…)Chodzenie po ścianach,
rzygać się chce
To tu normalka - ktoś pociesza mnie (…)” (Dżem – „Detox”)
Wybitni muzycy często sięgali po narkotyki, nie tylko na bogatym Zachodzie. W Polsce doskonale jest znany przykład Ryśka Riedla z grupy Dżem. Głośny film o życiu artysty pt. „Skazany na bluesa” w reżyserii Jana Kidawy-Błońskiego zrobił duże wrażenie, zwłaszcza na fanach polskiego wokalisty. W główną rolę wcielił się Tomasz Kot, który w dużym skrócie był wyśmienity. Towarzysząca mu Jolanta Fraszyńska również, ale już bez takiego polotu. Kot zaprezentował niezwykle wysoki poziom, który w późniejszych latach kontynuował w „Bogach” oraz „Zimnej Wojnie”. Widowisko Kidawy-Błońskiego było mocno nastawione na gloryfikowanie postaci Riedla, ale nie zabrakło również ciężkich i mocnych, narkotycznych scen z udziałem tej postaci. Wizje Ryśka, błaganie dilera o działkę, „dawanie w żyłę” – to wszystko pojawiło się w tym filmie i przerażało. Dobre, polskie kino, które ogląda się jednym tchem, i które wypowiada się na bardzo poważny temat.
Zwykli ludzie opętani przez narkotyk
Filmy nie tylko wypowiadały się o muzykach, którzy mieli problemy z uzależnieniami. Każdy twórca pragnie przybliżyć widzom fakt, że fabuła nie jest wyssana z palca i często głównymi bohaterami stają się też zwykli ludzie, dla których narkotyki to jednocześnie ucieczka w „lepsze” miejsce i ubogacenie nudnego życia. Taką właśnie wizję prawdopodobnie miał twórca „Narkomanów” – Jerry Schatzberg. Reżyser opowiada tu historię dwójki młodych ludzi – Helen (Kitty Winn) i Bobby’ego (Al Pacino), którzy połączeni gorejącym uczuciem wobec siebie oraz narkotyków, pokonują trudności każdego dnia. Dzieło Schatzberga często jest omijane w klasyfikacjach najlepszych filmów z udziałem Pacino, ale warto rozszerzyć kolekcję swoich obejrzanych dzieł z tym aktorem o ten właśnie tytuł. Artysta zaprezentował szczyt swoich możliwości, zwłaszcza w mocnej scenie przedawkowania środków. Często w filmach o narkomanach pojawiają się toksyczne związki, ale ten pomiędzy Helen i Bobbym był nad wyraz spójny i bezkonfliktowy. Oczywiście pojawiały się zgrzyty, ale nie takie jak między np. Jimem a Pamelą w „The Doors”. Kitty Winn została zauważona na MFF w Cannes i otrzymała Złotą Palmę za najlepszą rolę kobiecą. Bardzo zasłużenie, ponieważ jej rola była na wysokim poziomie, a Al zaprezentował prawdziwe preludium do wspaniałej nadchodzącej kariery.
Kadr z filmu "Narkomani" (materiały prasowe)
Niektórzy chcą się odbić od dna, ale nie zawsze to jest łatwe. Bardzo dobrze pokazuje to historia przedstawiona w „Trainspotting”, czyli filmie Danny’ego Boyle’a z 1996 roku. Jeden z członków grupy chłopców, których ulubionym zajęciem jest zażywanie środków odurzających, stara się uciec z ich świata. W pewnym momencie jego cel zostaje spełniony. Chłopak ma pracę w Londynie, mieszkanie, jednak dawni znajomi wcale o nim nie zapomnieli. Powracają do jego ułożonego na nowo życia, aby powrócić do wcześniejszych wybryków. Film przepełniony jest mądrymi tekstami, które na długo zostają w głowie. Przekaz „Trainspotting” polega na tym, że aby go zrozumieć musimy zbliżyć się do głównego bohatera, czyli Rentona, którego bardzo dobrze sportretował Ewan McGregor. W jego grze aktorskiej było coś rzeczywistego i przekonującego. Sprawia, że lubimy tą postać i kibicujemy jego przemianie. Jednak powracające złe towarzystwo znowu ciągnie go na samo dno...
Kadr z filmu "Trainspotting" (materiały prasowe)
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - Uzależnieni od narkotyków – poważny temat, niełatwe zadanie dla aktorów!
Więcej artykułów od autora bonopasiak
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
1.526