
1 296
1 506 min.
Autorzy/pisarze
bonopasiak (3839 pkt)
677 dni temu
2021-05-13 21:22:27
Bartłomiej Pasiak: Cześć Kamil! Na początku chciałbym podziękować za poświęcony czas! Zacznijmy od Twojego ostatniego tomiku poetyckiego pt. „Ubywanie”. Zanim przejdziemy do samych wierszy, to chciałbym zatrzymać się przy okładce. Sam ją zaprojektowałeś. Znajdziemy na niej wyłącznie tytuł i nazwisko autora. Co tą prostotą chciałeś przekazać?
Kamil Borkowski: Cały tomik jest w minimalistycznej formie, ponieważ opowiada o odchodzeniu. Okładka zaś nawiązuje do bieli zimy, która wówczas działa się za oknem. Do ciszy, jaka temu odchodzeniu towarzyszyła. Do braku słów.
Tomik "Ubywanie" (fot. archiwum prywatne)
BP: „Ubywanie” opowiada spójną historię odchodzenia Twojego taty z tego świata. Jemu zresztą tomik został zadedykowany. Co za swojego życia myślał o Twojej twórczości?
KB: Tacie podobały się moje wiersze, kibicował mi. Pytał co jakiś czas o to, jak mi idzie na poletku poetyckim. Czytał materiały, jakie się ze mną pojawiały w Internecie. Nie mogę powiedzieć, że zapoznawał się z każdym wierszem, jaki napisałem, ale był ze mną. Czytając pierwszy tomik, wyraził swoje wzruszenie.
Nie rozmawialiśmy jednak o wierszach zbyt często, troszkę na moją prośbę, bo tak było mi łatwiej. Mówiłem rodzicom – dajcie mi w tym trochę przestrzeni, to dla mnie ważne – to moja wolność. Tata to szanował.
BP: Tematyka nie jest łatwa. Osobiście podczas lektury wielokrotnie się wzruszyłem. Co Ty czułeś podczas pisania? Czy łatwo było przenieść te smutne wydarzenia na papier?
KB: Podczas pisania czułem potrzebę napisania wiersza. Czy było łatwo przenieść to, co się dzieje na papier? Tak. Czy to, co się działo było łatwe? Nie.
BP: Wiersze w „Ubywaniu” nie mają tytułów. Dlaczego zastosowałeś taki zabieg?
KB: Wiersze w tomiku nie mają tytułów, ponieważ opowiadają jedną historię. Myślę, że tak jest schludniej i płynniej.
BP: Za wyjątkiem „wiersza ostatniego”. Chciałbym zatem spytać o chronologię. Kiedy pisałeś te utwory? Na bieżąco? Czy dopiero po czasie? Jak teraz podchodzisz do wierszy? Wracasz do nich?
KB: Tak naprawdę wiersze o chorobie taty pisałem od wielu lat. Cała moja poezja w gruncie rzeczy z tego wyrasta. Utwory w tomiku nie są wszystkimi, które powstały. Zaczynają się od 2019 roku i trwają do lutego 2021, do „wiersza ostatniego”, który napisany był dwa dni przed odejściem taty. Tak więc – pisałem na bieżąco. Pisałem o kimś, kto jest i walczy, nie zaś tylko o kimś, kto był i odszedł.
Do samych wierszy podchodzę różnie. Jednego dnia bardzo mnie bolą i mam do siebie pretensje, że powstały. A drugiego jestem wdzięczny, że są. I tak – wracam do nich. Nieustannie.
BP: „Ubywanie” traktuje w dużej mierze o przeszłości. Zresztą poeci i filozofowie często zastanawiają się nad czasem. Minionym, często straconym. Czy Ty czujesz, że mogłeś zrobić coś inaczej/lepiej w przeszłości? A może czekasz bardziej na to, co nadejdzie?
KB: Oczywiście, że mogłem w życiu zrobić dużo rzeczy lepiej, inaczej. Człowiek jest mądry po fakcie. Mogłem przykładać się bardziej do nauki. Nie rzucać studiów. Nie wyznawać komuś miłości, nie zranić kogoś, nie zignorować, nie zezłościć się, nie śmiać jak głupi do sera, poświęcić więcej z życia. Nie trwać wiele lat w zawieszeniu, nie wiedząc, co ze sobą zrobić. Mogłem zachować się lepiej także wobec odchodzenia taty. Mam do siebie żal, że mimo wszystko uważałem, iż wciąż jest czas; że jeszcze nie jest moment, w którym odejdzie. Czasu w takich przypadkach nie ma. Absolutnie żadnego. Nie można myśleć, że jest czas, nigdy. Bo śmierć o świcie wytrąca wszystko z rąk i nie dyskutuje, tylko zabiera. A wtedy zrobić coś, powiedzieć coś, jest jeszcze trudniej niż wcześniej.
BP: Wiemy, że ten rok będzie u Ciebie bardzo aktywny pod względem wydawniczym. Na początku lata pojawi się tomik pt. „Najważniejsze”. Jaką tematykę w nim poruszysz?
KB: W tomiku „Najważniejsze”, ja i wszyscy, których wiersz trafi do książki, czyli również Ty, poruszymy tematykę domu, najbliższych, miłości do nich i wszystkiego, co z tą miłością się wiąże. Z pewnością nie zabraknie spraw trudnych, również odchodzenia. Ale będzie w nim przede wszystkim podziękowanie.
Kamil Borkowski (fot. archiwum prywatne)
BP: Pokazałeś złote serce podczas wydawania „Ubywania”. Cały dochód ze sprzedaży poszedł na konto Warszawskiego Hospicjum dla Dzieci. Czy przy wydaniu „Najważniejszego” zastosujesz to samo?
KB: Owszem. Zbiórka kończy się w sierpniu, tomik będzie ją wieńczył.
BP: Poezja to kwestia niezwykle indywidualna i dla każdego znaczy co innego. W jaki sposób rozpoczęła się Twoja przygoda z pisaniem?
KB: Jeśli pytasz o początek początku, to... pisałem fanfiki „Harry'ego Pottera”. I drukowałem. Ma się rozumieć, to były straszne gnioty. Ale na długo pozostawałem w obszarze prozy. W ciągu następnych lat pisałem różne opowiadania, z marnym skutkiem. Od 2012 roku pisałem różne teksty na portalu Cytaty.info. Od sześciu, siedmiu lat skupiam się właściwie tylko na poezji.
BP: Na koniec jeszcze raz pragnę pogratulować genialnego „Ubywania” i czekam na „Najważniejsze”. I właśnie spytam o to najważniejsze. Czy masz jakieś wiersze ważne i ważniejsze? A może jakichś swoich nie lubisz?
KB: Sporo wierszy nie lubię. Wiele z nich moim zdaniem nie przetrwała próby czasu. Ale zaskakująco dużo dało radę. Mam kilka ulubionych. Najmilej wracam do wiersza pt. „Siostra”. Taki dość ckliwy, ale w sumie jak ja.
BP: Bardzo dziękuję za odpowiedzi!
KB: Również dziękuję!
Zbiórka na Warszawskie Hospicjum dla Dzieci:
Oficjalny Instagram Kamila:
https://www.instagram.com/k.borkowski.wiersze/
*Wywiad ukazał się również na facebooku, na mojej stronie „Pasem po czole”.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Galeria zdjęć - Wywiad z Kamilem Borkowskim – młodym i wrażliwym poetą
Więcej artykułów od autora bonopasiak

"Sanctity of Space", czyli Sanktuarium ludzkiej siły - Wolny czas, przygoda
Czymże jest świętość? Kiedyś dostałem bardzo ciekawy list na ten temat. Oczywiście recenzuję film, a ja już wyjeżdżam z jakąś prywatą. Trudno, posłuchacie też o mojej korespondencji – w razie czego można przescrollować niżej. Wyczytałem w jednym z tych akapitów, że świętość można najlepiej odczuć podczas pieszych wycieczek po górach. Sam niestety nie miałem przyjemności odbyć takich za dużo, ale wszystko przede mną. Jednak rozumiem tę perspektywę, ponieważ najpiękniejszą muzyką dla mnie jest cisza. A wiatr jest wyjątkową metaforą. Uwielbiam jego szum...

"Bratnia dusza" – "Kto myśli, zdradza" - Recenzje książek
20 października 2021 roku ukazała się w Polsce „Bratnia dusza”, czyli niezwykła książka od wydawnictwa Cyranka w tłumaczeniu Jacka Giszczaka. Jej akcja rozgrywa się w czasie I wojny światowej, a bohaterem jest Senegalczyk, który nigdy wcześniej nie opuszczał rodzinnej wioski, a teraz walczy w szeregach armii francuskiej. Dlaczego to powieść warta uwagi? Szczegóły w poniższym tekście.

"Autobiografia w sensie ścisłym, a nawet umownym" – Prawdziwie o sobie samym - Recenzje książek
Nigdy nie byłem w Wiśle, ale poczułem ją. Nie poznałem niepotrzebnych nazwisk. Nie usłyszałem bzdurnych historyjek. Nie zobaczyłem cukierkowego świata. Bez hiperbol. Zobaczyłem Jerzego Pilcha. Jakże żywego, przechadzającego się pomiędzy kolejnymi uliczkami rodzinnego miasta i przypominającego sobie, jak wszystko się tam zaczynało.

"Klara i Słońce" – Nowa jakość u Noblisty - Recenzje książek
Kazuo Ishiguro to, urodzony w Nagasaki, brytyjski pisarz i laureat Literackiej Nagrody Nobla. 24 marca 2021 roku na polskim rynku wydawniczym pojawiła się jego najnowsza i oczekiwana powieść pt. „Klara i Słońce”. Czy autor słynnych, zekranizowanych „Okruchów dnia” (z piękną rolą Anthony’ego Hopkinsa) ponownie zachwyca swoim stylem?

Boska Frances McDormand i jej trzy najlepsze kreacje! - Ludzie kina
Urodziła się 23 czerwca 1957 roku. Adoptowana przez parę Kanadyjczyków: pielęgniarkę Noreen Eloise i pastora Venoma McDormanda, dorastała na przedmieściach Pittsburga. Po ukończeniu studiów zaczęła grywać na deskach teatru, ale to jej debiut w filmie „Śmiertelnie proste” i późniejsze filmowe role sprawiły, że pokochały ją miliony kinomanów na całym świecie. Ten osobisty felieton nie poświęcę jednak życiu wspaniałej Frances Mcdormand, tylko trzem niezapomnianym kreacjom.
Polecamy podobne artykuły

"Diamentowy cierń" – Na zewnątrz uśmiech, w środku smutek - Recenzje książek
Zalęknione dziwadła, ludzie palcami wytykani i dzień w dzień upokarzani, nieustannie stygmatem przykryci, strachem podszyci. Niełatwe mają życie, o nie! Cierpią każdego dnia. Nie budzą się rankiem jak wiosna za oknem. Są jesienią, mglistą, deszczową, pozbawioną nadziei. Niektórzy jednak nie oddają się w objęcia depresji i próbują zawalczyć o lepsze jutro. Takim człowiekiem jest nastoletni Dominik. Jego losy opisuje w swojej pierwszej (wydanej w wersji papierowej) książce niewiele starszy Dawid Hałajda. I robi to w taki sposób, że ma się ściśnięte gardło i serca, a nogi jak z waty.

Oto Łukasz Kucharczyk – ten, który podarował ludziom "Granty i Smoki" - Autorzy/pisarze
Usiądźcie przy ognisku, zapalcie fajkowe ziele i okryjcie plecy kocykiem. Tak najlepiej czytać ów pergamin, gdzie spisano rozmowę przedstawiciela „krainy” Altao.pl z Łukaszem Kucharczykiem. Skoro siedmiu krasnoludków było, to i siedem rozbudowanych, korpulentnych pytań być musi. Czy ktoś się na to skusi? Żadnych nowych grantów dla Was nie mamy, ale smoki śpią grzecznie. Zatem będzie całkiem bezpiecznie…

Wywiad z Iryną Vikyrchak – ukraińską poetką i asystentką Olgi Tokarczuk - Autorzy/pisarze
10 grudnia 2019 roku w Sztokholmie odbyła się ceremonia wręczenia Pani Oldze Tokarczuk Literackiej Nagrody Nobla. Trochę wcześniej pisarka ogłosiła, że zatrudniła asystentkę. Została nią ukraińska poetka i menadżer kultury – Iryna Vikyrchak. Miałem okazję porozmawiać z tą pięknie utalentowaną, pochodzącą z Ukrainy, kobietą. Zapraszam więc do lektury ciekawego wywiadu.

Zmarł poeta i tekściarz Wojciech Młynarski. Żegnamy Cię Mistrzu! - Zespoły i Artyści
Kolejna smutna informacja. 15 marca wieczorem zmarł wybitny tekściarz, prawdziwy gigant, człowiek jedyny w swoim rodzaju – Wojciech Młynarski. Należał do najlepszej grupy polskich tekściarzy, stawiano go na równi z Osiecką, Przyborą i Koftą. Od wielu lat zmagał się z chorobą. Wkrótce miał obchodzić swoje 76 urodziny.
Teraz czytane artykuły

Wywiad z Kamilem Borkowskim – młodym i wrażliwym poetą - Autorzy/pisarze
Kamil Borkowski to utalentowany poeta, który w 2021 roku zaprezentował światu swój drugi w karierze tomik. Dzieło pt. „Ubywanie” opowiada o odchodzeniu z tego świata jego ojca. To książka o człowieku, który walczy i wciąż wierzy. Nie jest o przeszłości, a o wydarzeniach, kiedy jeszcze z nami był. Twórca znalazł chwilę na krótki wywiad, który dotyczył wydawnictwa. Dodatkowo opowiedział o wierszach, jakie znajdą się w jego następnym tomiku pt „Najważniejsze”, którego premiera zaplanowana jest na lipiec. Co ważne, cały dochód z obydwu tytułów zostanie przeznaczony na szczytny cel.

Jak napisać scenariusz filmowy? - Recenzje książek
Robin U. Russin oraz Wiliam M. Downs, dwaj amerykańscy scenarzyści całą swoją wiedzę zabrali w jednej książce. W przystępny sposób, dzieląc na poszczególne części, opisali wszystko: od techniki po ciekawostki. „Jak napisać scenariusz filmowy” to najlepsza pozycja na rynku zarówno dla laików jak i nieco doświadczonych pisarzy. To biblia dla scenarzystów.
BAFTA 2014. Grawitacja rządzi! - Kultura
W niedzielę 16 lutego już po raz 67. odbyła się gala rozdania nagród Brytyjskiej Akademii Sztuk Filmowych i Telewizyjnych. Złote Maski traktowane są jako przedsmak, wskazówka typowania zwycięzców Oscarów. Na tegorocznej uroczystości w Londynie filmem, który osiągnął największy sukces, zdobywając aż 6 wyróżnień, okazała się „Grawitacja”.

Wywiad z badaczem i pisarzem Igorem Witkowskim - Niewiarygodne, niewyjaśnione
Jakiś czas temu publikujący na Altao.pl swoje artykuły Łukasz Kulak udał się do Warszawy, aby porozmawiać ze znanym badaczem dawnych cywilizacji, II wojny światowej (Trzeciej Rzeszy) i ufologiem – Igorem Witkowskim. Wywiad dotyczył między innymi książki pt. „Oś świata” i ruin Puma Punku. To tylko jego część. Cały będzie dostępny w lipcowym wydaniu miesięcznika „Czwarty Wymiar”.

"Solum" – Samotny człowiek w krainie gitar - Recenzje płyt
„Non est bonum esse hominem solum” – głosi łacińska sentencja. Muzycy z pewnego alt-metalowego bandu wzięli sobie ją głęboko do serca. Tak bardzo, że na swojej, wydanej w maju, debiutanckiej płycie prezentują utwory, w których poza ostrymi dźwiękami gitar, wybrzmiewa krzyk. Wołanie zranionego. Zagubionego. Poszukującego lepszego miejsca. „Solum” to opowieść o tym, że nie jest dobrze człowiekowi być samemu, a jeszcze gorzej, gdy jego życiem kierują inni. Niewiele tu skomplikowanego i długiego tekstu, ale za to sporo symbolicznej treści.
Nowości

"Carnival Row" – Źle się mają sprawy w tym mieście! - Seriale
Tytuł niniejszej recenzji nie napawa optymizmem. To fakt. Ale powiadam Wam – wystarczy jeden odcinek, abyście dostrzegli, że oto narodził się serial bijący na głowę konkurenta z tej samej stajni, czyli „Rings of Power”. Mało tego, „Carnival Row” od Amazona jest jak księga znaleziona gdzieś na strychu. Zakurzona, oblepiona pajęczyną, lekko naddarta zębem czasu, a jednak po otwarciu kusząca zapachem… zgnilizny i zachęcająca do zagłębienia się w szereg intryg i zagadek, zarówno natury społeczno-politycznej, jak i typowo kryminalnej. W streamingu można oglądać jeszcze lepszy, drugi sezon owej steampunkowej produkcji, która i tak jest słabiej oceniana od takiego chociażby śmieszkowatego, infantylnego, „uwspółcześnionego”, problematycznego „Willowa”.

Pedro Pascal – zaopiekuj się mną milczący daddy! - Ludzie kina
Tropił Escobara i kosmicznych przestępców, próbował przetrwać w „zombie” świecie, walczył z „Górą” i na Murze Chińskim oraz jako bogaty złol chciał zostać najpotężniejszym człowiekiem na kuli ziemskiej. Ale też opiekował zielonym kosmitą i nastolatką. Któż to taki? To Pedro Pascal – chilijski aktor, którego kariera właśnie eksplodowała jak supernowa. Trochę późno, bo dopiero po czterdziestce. Jednak mówi się, że lepiej późno niż wcale. Dlaczego Pedro jest tak kochany przez miliony fanów? Jak zaczęła się jego filmowa droga?

"Noc na uniwersytecie" – creepypasta Radka Gryczki! - Autorzy/pisarze
Wydaje się, że co jak co, ale Uniwersytet Warszawski to miejsce, w którym na pewno studentom nie grozi żadne niebezpieczeństwo. A jednak… Janek, przyszły magister historii na własnej skórze przekona się, czym są „pełne portki” ze strachu i nogi jak z waty. Przed Wami creepypasta, horror z elementami humorystycznymi autorstwa utalentowanego Radosława Gryczki, chłopaka, który zna niemal każdy zakamarek owej uczelni. W grudniu 2022 jego „Noc nie uniwersytecie” przestraszyła tysiące osób dzięki publikacji na kanale MysteryTv w formie opowiadania audio czytanego głębokim głosem lektora. Ale nareszcie trafia też do Internetu w wersji tekstowej – i to właśnie gościnnie do kategorii Autorzy/pisarze na portalu Altao.pl, za co bardzo Radkowi dziękujemy. To fikcyjna historia, ale jakże realistycznie i sprawnie napisana. Intryguje, pobudza wyobraźnię i przypomina, aby uważać na… (tutaj sami odkryjecie, co mamy na myśli). Nie było recenzji królującego na ekranach kin kolejnego „Krzyku”, w zamian spędzicie przerażającą „Noc na uniwersytecie”!

"The Last of Us" – Siła miłości, czyli jak przetrwać w zagrzybionym świecie! - Seriale
10 lat temu premierę miała gra, która do dzisiaj uważana jest za jedną z najlepszych w całej konsolowej historii. Nie brała jeńców. Rozjeżdżała emocjonalnie jak walec. Ściskała gardło. Przerażała, zachwycając jednocześnie warstwą wizualno-dźwiękową. Stworzona na podstawie przemyślanego, intrygującego scenariusza Neila Druckmanna, zyskała spore uznanie krytyków i zdobyła wór nagród. Kiedy jej fani dowiedzieli się, że HBO bierze się za adaptację, w ich mózgach zaczęły rosnąć grzyby… Czyżby wreszcie udane przeniesienie gry na do filmowej rzeczywistości? A może kolejny zawód? Gromkie brawa, czy obawa? Śpieszę z odpowiedzią. „The Last of Us” to serial z tyloma zaletami, że zasypują one szarą strefę. Warto poświęcić mu dziewięć godzin życia, nawet, jeśli jest się widzem nieznającym pierwowzoru.
Prawie "Wszystko wszędzie naraz", czyli 7 Oscarów dla zwariowanego filmu! - Kultura
Nikt nikogo nie bił po twarzy. Nikt nie zaliczył poważnej wpadki. Było spokojnie. Wzruszająco (przemowa Ke Huy Quana). A Lady Gaga wystąpiła w dżinsach i bez makijażu. 95. Gala Oscarów przechodzi zatem do historii. O dziwo, tym razem nie triumfował film artystyczny, z psychologicznymi niuansami i melodramatycznym scenami. Owszem, owych elementów też można się tam doszukać, ale „Wszystko wszędzie naraz” to przede wszystkim szalona niezależna komedia science fiction, w której matczyną siłę nie jest w stanie powstrzymać żadne multiwersum! Obraz ten na 11 nominacji zgarnął aż 7 statuetek. To spory sukces i otwarta droga dla kolejnych twórców z bogatą wyobraźnią. Niestety nasz osiołek „IO” wrócił do domu bez Oscara, uznając wyższość wojennego „Na zachodzie bez zmian”. A czy Wy jesteście zadowoleni z tegorocznych wyborów Akademii? Czy Brendan Fraser faktycznie był najlepszy?

Grupa Filmowa AFAIR OZ – kamera w ręku, pasja w sercu! - Ludzie kina
Oskar Sawicki, Bracia Znajmieccy – o twórczości i wielkim hobby tych chłopaków już mogliście przeczytać na łamach naszego portalu. 28 lutego 2023 roku to data, kiedy dowiadujecie się o kolejnych Ludziach Kina. Nie mają na swoim koncie wielu produkcji, ale te co już stworzyli, nie można nazwać byle jaką, nudną amatorką. Wszak ich „Jędza” rozkochała w sobie widzów na 17. Festiwalu Filmów Jednominutowych w Gdańsku, a zwiastun dłuższej „Ucieczki od rzeczywistości” przywodził na myśl zabawę konwencją fantasy niemal jak w kultowych „Magnatach i czarodziejach” (ale bardziej na poważnie). O kim mowa? O Grupie Filmowej Afair Oz!
Artykuły z tej samej kategorii

Pierwsze opowiadanie z serii "Tymek i Jurajska Kotlina" – "Wielka tajemnica taty" - Autorzy/pisarze
Marcin Kończewski to człowiek, który na popularnej stronie na Facebooku – Koń Movie prezentuje liczne recenzje, felietony i analizy filmowe. Ale jest coś jeszcze, co powoduje, że ten nauczyciel języka polskiego jest tak lubiany przez coraz szersze grono czytelników. Przeglądając jego posty, można bowiem często natrafić na słowa udowadniające, że to mężczyzna o wrażliwym serduchu. Nie tylko kochający partner dla swej żony, lecz także troskliwy tata kilkuletniego Tymka. To właśnie jemu zadedykował przygodową serię pt. „Tymek i Jurajska Kotlina”, gdzie zacieśnia więzi z synkiem, przekazując mu podobną pasję z dzieciństwa. Bardzo cieszymy się, że wyraził zgodę na to, by pierwsze z opowiadań – „Wielka tajemnica taty” pojawiło się również na łamach naszego portalu. Też bawiliście się dinusiami? W takim razie ta historia jest dla Was!

"Noc na uniwersytecie" – creepypasta Radka Gryczki! - Autorzy/pisarze
Wydaje się, że co jak co, ale Uniwersytet Warszawski to miejsce, w którym na pewno studentom nie grozi żadne niebezpieczeństwo. A jednak… Janek, przyszły magister historii na własnej skórze przekona się, czym są „pełne portki” ze strachu i nogi jak z waty. Przed Wami creepypasta, horror z elementami humorystycznymi autorstwa utalentowanego Radosława Gryczki, chłopaka, który zna niemal każdy zakamarek owej uczelni. W grudniu 2022 jego „Noc nie uniwersytecie” przestraszyła tysiące osób dzięki publikacji na kanale MysteryTv w formie opowiadania audio czytanego głębokim głosem lektora. Ale nareszcie trafia też do Internetu w wersji tekstowej – i to właśnie gościnnie do kategorii Autorzy/pisarze na portalu Altao.pl, za co bardzo Radkowi dziękujemy. To fikcyjna historia, ale jakże realistycznie i sprawnie napisana. Intryguje, pobudza wyobraźnię i przypomina, aby uważać na… (tutaj sami odkryjecie, co mamy na myśli). Nie było recenzji królującego na ekranach kin kolejnego „Krzyku”, w zamian spędzicie przerażającą „Noc na uniwersytecie”!

Autor "Inkuba" o swej pasji do horrorów. "Mrożąca krew w żyłach", intrygująca rozmowa z Arturem Urbanowiczem! - Autorzy/pisarze
Amerykanie mają swojego Stephena Kinga, ale my wcale nie gorsi. W Polsce gatunek horroru także popularnym jest. Niechaj dowodem będą, sprzedające się jak świeże bułki, klimatyczne, rodzime powieści: „Gałęziste”, „Grzesznik” oraz „Inkub”. Ich autora Artur Urbanowicza (tak, napisał je wszystkie) rozpiera duma. Czy to właśnie matematyczne wykształcenie sprawia, że jego książki są tak fabularnie przemyślane i odpowiednio stopniujące napięcie? To tylko jedna z kwestii, które poruszyliśmy w wyczerpującym wywiadzie z tym zdolnym powieściopisarzem.

Oto Łukasz Kucharczyk – ten, który podarował ludziom "Granty i Smoki" - Autorzy/pisarze
Usiądźcie przy ognisku, zapalcie fajkowe ziele i okryjcie plecy kocykiem. Tak najlepiej czytać ów pergamin, gdzie spisano rozmowę przedstawiciela „krainy” Altao.pl z Łukaszem Kucharczykiem. Skoro siedmiu krasnoludków było, to i siedem rozbudowanych, korpulentnych pytań być musi. Czy ktoś się na to skusi? Żadnych nowych grantów dla Was nie mamy, ale smoki śpią grzecznie. Zatem będzie całkiem bezpiecznie…

Dlaczego poezja? Bo "Jestem tym, kim jestem"! - Autorzy/pisarze
Nigdy nie dziękowałam jej, a więc teraz nadeszła na to pora... DZIĘKUJĘ poezji za to, że pojawiła się w moim życiu, za to, że stała się dla mnie światłem w domu, który zbudowała dla niej moja dusza we współpracy z sercem, umysłem oraz ciałem.
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2023 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.660