Nie wiadomo, jak długo jury w składzie: przewodniczący Alejandro González Iñárritu (reżyser „Zjawy”) oraz Paweł Pawlikowski, Robin Campillo („120 uderzeń serca”), Yorgos Lanthimos („Faworyta”), Enki Bilal (twórca komiksów), Kelly Reichardt, Alice Rohrwacher (scenarzystka i reżyserka, laureatka Złotej Palmy za scenariusz do„Szczęśliwego Lazarro”) i aktorki Maimouna N'Diaye, Elle Fanning obradowało nad swoim werdyktem. Wiadomo za to, że wybrali bardzo dobrze. Zresztą nagrodzony „Parasite” od początku był jednym z faworytów. I nie powinno to dziwić. Dlaczego?

 

Kadr z filmu "Parasite" (źródło: youtube.com/screenshot)

 

Joon-ho Bong miał silną konkurencję. Pokonał mistrzów kina, m.in.: Jim Jarmuscha („Truposze nie umierają”), Quentina Tarantino (oklaskiwany przez 6 minut, oczekiwany, oblegany obraz pt. „Pewnego razu w… Hollywood”) i Terrence’a Malicka (dramat wojenny pt. „A Hidden Life”) . Ich filmy też się podobały, ale to „Parasite” zachwycił najbardziej. Jak powiedział Alejandro González Iñárritu: „Powinniśmy oceniać filmy same w sobie – jako sztukę. To jest najważniejsze. Nazwiska twórców, ich rozpoznawalność nie mają wpływu na decyzje”. A film Bonga to prawdziwa emocjonalna i artystyczna bomba. We wcześniejszych produkcjach („Okja”, „Snowpiercer”) umiejętnie łączył różne gatunki i style. Nie inaczej jest tutaj. Bong określa swój najnowszy tytuł jako „komedię bez klaunów i tragedię bez czarnych charakterów”. Już to jedno stwierdzenie powinno intrygować. Osiem minut trwała owacja na stojąco tuż po premierze dla tej opowieści o dwóch rodzinach ze skrajnie różnych światów (bieda i bogactwo), których losy zostaną splecione niespodziewanym incydent. Szkatułkowa narracja filmu daje sporo frajdy. Poza tym – jak napisał w swej recenzji redaktor naczelny Filmwebu Michał Walkiewicz – „sposób, w jaki twórca kontrastuje świat slumsów z wnętrzami nowoczesnego domu na przedmieściach budzi najszczerszy podziw”.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Z innego wyróżnienia, czyli Nagrody Jury mogli się cieszyć francuski reżyser Ladj Ly oraz Brazylijczycy: Juliano Dornelles i Kleber Mendonça Filho. Ten pierwszy nakręcił debiutancki obraz pt. „Les Miserables” (tytuł kojarzony z powieścią Hugo nieprzypadkowy). Jego akcja rozgrywa się w podparyskiej dzielnicy Montfermeil, a głównymi bohaterami są tu policjanci, którzy patrolują tę pogrążoną w chaosie, niebezpieczną dzielnicę zamieszkałą przez imigrantów. Z kolei akcja brazylijskiego dramatu „Bacurau” ma miejsce w niedalekiej przyszłości w tytułowej wiosce, gdzieś w południowym wschodzie. Po wielu latach przyjeżdża tu na pogrzeb 94-letniej babci jej wnuczka. Czy to wydarzenie będzie związane z tym, że kilka dni później wioska zniknie z map satelitarnych, będąc na celowniku dziwnej grupy kryminalistów?

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Grand Prix – drugą co do ważności laur Festiwalu – otrzymała pierwsza w historii Konkursu Głównego czarnoskóra, francuska reżyserka Mati Diop. „Atlantique”, podobnie jak w przypadku kolegi po fachu Ladja Ly, to także jej fabularny debiut. I też nietuzinkowy. Opowieść o robotnikach na przedmieściach Senegalu, którzy od trzech miesięcy nie otrzymują wynagrodzenia za pracę na budowie wieżowca i popadają w długi. Zdeterminowani, pozbawieni perspektyw na przyszłość, planują popłynąć do Europy.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Nagrodę za reżyserię dostali bracia Jean-Pierre i Luc Dardenne. Ci dwaj twórcy skromnych, życiowych filmów („Chłopiec na rowerze”, „Dziecko”) tym razem w filmie „Young Ahmed” pokazują pewnego trzynastolatka mieszkającego w małym belgijskim miasteczku. Pod wpływem poznanego imama zacznie się buntować i zamieniać w islamskiego ekstremistę...

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Najlepszym aktorami festiwalu wybrano Brytyjkę Emily Beecham oraz Hiszpana Antonio Banderasa. Ona znana między innymi z „Ave, Cezar!” braci Coen otrzymała wyróżnienie za rolę ambitnej panik naukowiec w „Little Joe” – obrazie o… genetycznie zmutowanych roślinach zamieniających ludzi w bezwolne zombie! Jego nie trzeba nikomu przedstawiać. Banderas w autobiograficznym dziele „Ból i blask” Pedro Almodóvara brawurowo wciela się w postać reżysera filmowego Salvadora Mallo. A Almodóvar tym filmem wspomina własne dzieciństwo i młodość.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Na koniec wspomnę jeszcze o wyróżnieniu w kategorii scenariusz. Tu doceniono Céline Sciammę („Mając 17 lat”) za kostiumowo romantyczny film „Portrait of The Lady on Fire”. W XVIII wieku na Wyspach Brytyjskich artystka Marianne otrzymuje zlecenie namalowania portretu młodej damy Heloise, który ma zobaczyć jej przyszły mąż. Między kobietami stopniowo rodzi się namiętność!

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Na festiwalu można było też uczestniczyć chociażby w spotkaniu z pewnym słynnym aktorem kina akcji. To Sylwester Stallone, który opowiadał o swojej karierze i planach na przyszłość.

 

Tylko dlaczego nasz Rafał Zawierucha (nie, Tarantino go z tej wersji filmu nie wyciął) był jakiś taki mało zauważalny, krocząc z dala od Pitta i DiCaprio? Już bardziej zwracała na uwagę suknia Małgorzaty Kożuchowskiej, która na Festiwal do Cannes wybrała się ze swoją przyjaciółką Agnieszką Dygant, i która wyglądała ja hollywoodzka gwiazda.

 

Nagrodzeni twórcy i tytuły podczas Cannes 2019

 

Złota Palma (źródło: wikimedia.org/karel leermans/)

 

KONKURS GŁÓWNY:

 

Złota Palma:

"Parasite", reż. Joon-ho Bong

 

Nagroda Jury (ex aeuqo):

Ladj Ly ("Les Misérables")

Juliano Dornelles, Kleber Mendonça Filho ("Bacurau")

 

Grand Prix:

Mati Diop ("Atlantique")

 

Reżyseria:

Luc Dardenne, Jean-Pierre Dardenne ("Young Ahmed")

 

Scenariusz:

"Portrait de la jeune fille en feu", reż. Céline Sciamma

 

Aktor:

Antonio Banderas - "Ból i blask"

 

Aktorka:

Emily Beecham - "Little Joe"

 

 

KONKURS FILMÓW KRÓTKOMETRAŻOWYCH:

 

Złota Palma:

"The Distance Between Us and the Sky", reż. Vasilis Kekatos

 

Wyróżnienie:

"Monstruo Dios", reż. Agustina San Martín

 

ZŁOTA KAMERA (nagroda za debiut):

 

"Nuestras Madres", reż. César Díaz

 

GOLDEN EYE (nagroda dokumentalna):

 

"For Sama", reż. Waad al-Khateab, Edward Watts

 

NAGRODA JURY EKUMENICZNEGO:

 

"A Hidden Life", reż. Terrence Malick

 

Nagroda Specjalna:

"It Must Be Heaven", reż. Elia Suleiman

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję