4 680
4 946 min.
Recenzje filmów
aragorn136 (23237 pkt)
4055 dni temu
2013-10-15 13:29:51
Najnowsze dzieło meksykańskiego reżysera Alfonsa Cuarona, który zrealizował wcześniej intrygujące „Ludzkie dzieci” oraz najlepszą część Harrego Pottera („Więzień Azkabanu”), było wydarzeniem festiwalu w Wenecji (doskonałe recenzje i zachwyty większości zebranych tam krytyków). Czy zatem mamy do czynienia z obrazem wybitnym mającym szansę zapisać się złotymi zgłoskami w historii kina?
To co zaskakuje to fakt, że mimo niewielkiej kampanii reklamowej (jak na hollywoodzkie standardy), „Grawitacja” deklasuje o wiele lat świetlnych większość blockbusterów ostatnich lat. Oprócz bardzo dobrej rozrywki, fabuła dostarcza nam również refleksji nad ludzkim życiem.
Cisza, pustka, w tle nasza matka Ziemia. Dla doktor Ryan Stone i jej kolegów to „zwykły” dzień w pracy. Misja: naprawa uszkodzonego teleskopu. Jednak Matt Kowalsky ma złe przeczucia. Komunikat z Huston o zniszczeniu rosyjskiego satelity, którego szczątki mkną z zawrotną prędkością w ich kierunku nie pozostawia złudzeń. Z kilkuosobowej drużyny udaje się przeżyć tylko tej parze. Teraz Kowalsky i Stone są zdani na siebie. Łączność z bazą zerwana, zapasy tlenu maleją, a napięcie wśród widzów zaczyna rosnąć …
Gdy usuniemy pewne scenariuszowe błędy – m.in. cudowne zbiegi okoliczności i jeden sentymentalny dialog głównej bohaterki (nie do końca ważny dla fabularnej osi) oto mamy przed sobą produkcję, która na polu technicznym i klimatycznym, przekracza wszelkie granice. „Grawitacja” to „wizualny orgazm” i jak sam James Cameron stwierdził: „najlepszy film rozgrywający się w kosmosie”.
Wymyślona przez Cuarona i jego syna opowieść poraża realizmem (choć naukowcy dopatrzą się wpadek). Operator Emmanuel Lubezki (stały współpracownik reżysera) oraz spece od efektów specjalnych dokonali przełomu. Tak niesamowitych i sugestywnie działających na wyobraźnię i umysł zdjęć nie sposób nie pokochać, a dzięki 3D możemy jeszcze bardziej namacalnie uczestniczyć w tym jakże przerażającym „kosmicznym survivalu”. Całości dopełnia muzyka Stevena Price – pobudzająca, dająca nadzieję (po zakończonym seansie pozostająca w pamięci).
Do sukcesu przyczynili się również aktorzy. Twórcy mieli do wyboru: zatrudnić wielkie gwiazdy lub mało znane nazwiska. Chcąc przyciągnąć do kin więcej ludzi, wybrali pierwszą opcję. Trzeba przyznać, że George Clooney i Sandra Bullock nie zawiedli. Bardzo przekonywająco wcielili się w swoje role. Matt Kowalsky to człowiek o poczuciu humoru, który potrafi, nawet w najgorszych chwilach podtrzymywać na duchu. A Sandra jako doktor Stone, podobnie jak kiedyś Ryan Reynolds w „Pogrzebanym”, sprawia, że cały czas jej kibicujemy. Jest scena, gdzie wymawiane przez nią zdanie: „nikt mnie nie przytuli, nikt się za mnie nie modli”, bardzo wpływa na nasze emocje. Jednak nadal wierzymy, że protagonistka nie podda się i szczęśliwie powróci do domu.
„Grawitacja” zasługuje na wiele nagród. Nie posiada skomplikowanej treści i nie jest typowym przedstawicielem gatunku science fiction. Ale jako dreszczowiec z domieszką psychologii sprawdza się idealnie. Przypomina nam jak małym i ulotnym jesteśmy ziarenkiem w rozległym i strasznym wszechświecie.
Do kina marsz!
Ocena: 9/10
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "Grawitacja" – Kosmiczny survival
eco
4055 dni temu
Interesujący tytuł, przykuł moją uwagę. Grawitacja jako nazwa bardzo pasuje do takiego filmu, choć spodziewałem się raczej czegoś podobnego do Incepcji (po samym tytule), bo Grawitacji jeszcze nie widziałem. Prawdopodobnie cała akcja dzieje się poza tą tytułową siłą. Jestem bardzo ciekawy tej pozycji. Autor artykułu dał 9/10 więc może być ciekawie. Pozdrawiam sympatyków kina.
Dodaj opinię do tego komentarza
Więcej artykułów od autora aragorn136
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.245