9 654
12 316 min.
Recenzje filmów
aragorn136 (23237 pkt)
3679 dni temu
2014-10-26 16:35:23
Już początkowa, głęboko oniryczna, scena w „Furii” zaskakuje. Oto widzimy, spowite we mgle, „martwe” czołgi. W tej ponurej scenerii pojawia się jeździec na białym koniu. To symbole. Brud i czystość jednocześnie, ciemność i jasność. Bezsens wojny kontra piękno dumnego wierzchowca. Dodajmy wstrzykującą się w nasze serca niepokojąco-chóralną muzykę, którą skomponował Steven Price (nagrodzony przez Akademię Filmową za „Grawitację”) i dostajemy… W tym momencie chwila oddechu. Czyżby filozoficzny dramat jak „Cienka czerwona linia”, ale ocierający się o kicz, a może męską opowieść o brutalnej konfrontacji z nazistami?
Jest tok 1945, amerykańscy czołgiści próbują przedostać się do Berlina, by zadać ostateczny cios. Wśród nich załoga Furii (nazwę metalowego Shermana starannie umieścili na lufie) – kilku pancernych, ale bez psa (nie znajdziecie również lekkiego przygodowego tonu, w jakim był utrzymany kultowy, polski serial). Dowódca Don „Wardaddy” Collier (Brad Pitt) to zdecydowanie nie Janek Kos. Bardziej cynik, tak przemielony przez „wojenną maszynkę”, że słowo moralność przestało mieć dla niego znaczenie. Zależy mu przede wszystkim na „zgnieceniu hitlerowskiego robactwa”. Faktycznie w tym szaleństwie tkwi metoda. Podwładni go szanują, on traktuje ich jak kumpli. Razem wiele przeszli. Każdy to reprezentant innych, typowych żołnierskich cech. Nie brakuje więc religijnego, rzucającego cytatami z Biblii wąsatego Boyda Swana (Shia LaBeouf w dojrzałej, najlepszej roli), osiłka Travisa (znany z „Wilka z Wall Street” Jon Bernthal) i Garcii - Meksykanina z poczuciem humoru (niezły Michael Pena). Wkrótce do drużyny zostaje przydzielony żółtodziób Norman (dość wiarygodny Logan Lerman w kolejnej po „Noe: Wybranym przez Boga”, dramatycznej kreacji).
I to wątek ojcowsko-synowskiej relacji między „Wardaddym” a tym delikatnym młodzikiem, obok samej wojny, stanowi najważniejszą oś, napędzająca fabułę. Ten drugi będzie musiał przejść przez straszną szkołę życia, natomiast Brad Pitt, który powtórnie, zręcznie zakłada aliancki mundur, posiada równie magnetyczną osobowość i nienawiść do SS, jak Aldo Raine w „Bękartach wojny”. To postać zagrana na sprawdzonej, zbliżonej nucie i wiecie co? Aż pragnie się podnieść „cztery litery” z kinowego fotela i ruszyć z nim w bój.
Może i Ayer używa klisz, sprzedaje wałkowane od dawna gatunkowe banały (dzielny amerykański wojownik i zły do szpiku kości niemiecki okupant itp.) i w finałowej sekwencji brnie w bagnie po pas (Rambo powinien czyścić buty chłopakom z Furii), przez co do dzieła wybitnego film nie aspiruje. Jednakże w warstwie inscenizacyjnej z autorem zdjęć (Roman Vasyanov, z którym pracował przy „Bogach ulicy”) i specjalistami od dźwięku rozjeżdża widzów potężnymi gąsienicami i trafia pociskiem prosto w środek czoła. Bitwa Shermanów z samotnym, aczkolwiek niemal niezniszczalnym, zwrotnym Tygrysem – rewelacja! Chwała też, że wtedy reżyser unika powiewającej flagi Stanów Zjednoczonych. Dzięki temu realizm wojennego piekła pokonuje nieznośny patos, który nie zawsze jest potrzebny, aby sugestywnie ukazać, czym był heroizm i szczera przyjaźń.
Ocena: 8/10
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "Furia" – Z pamiętnika czołgisty
Więcej artykułów od autora aragorn136
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.257