Czy e-booki wygrają, będziemy czytać na papierze czy ekranie? - Intrygujące

Zalety książki papierowej

Zwolennicy tradycyjnej formy papierowej na pewno zwrócą uwagę na element fizyczny czyli okładka, obszerność, waga i zapach. To podstawowe atrybuty książki lub jak kto woli kodeksu - bo tak nazywano kiedyś zbiór zwojów papieru skompletowanych na stronach, które umożliwiały swobodny dostęp do treści. Nie trzeba było przesuwać całego zwoju, aby dostać się na jego końcową część, wystarczyło otworzyć kodeks na odpowiedniej stronie. Sama forma wydania i prezentacji jest magiczna. Tego nie dadzą nam czytniki elektronicznie czy tablety. Po prostu sięgamy po książkę, składającą się z twardej lub miękkiej oprawy, oglądamy jej obszerność i oceniamy wagę. Dowiadujemy się z okładki o jej zawartości, autorze i decydujemy się na zakup. 

 

Tradycyjna książka ma jeszcze jedną zaletę. Jest uniwersalna - oczywiście jak znamy język w którym została napisana. Jej struktura i zawarta wiedza przetrwa wieki - jedynym ograniczeniem jest materiał z jakiego została wykonana. Natomiast e-book jest dobry, do czasu, gdy wiemy jakim formatem jest zapisany - a nigdy nie wiemy czy za 50 czy 100 lat ten format będzie możliwy do odczytania. Analogicznie, możemy przytoczyć zapis obrazu i dźwięku na taśmach Video i płytach DVD, gdzie taśmy Video przeżyły swoją świetność i na stałe zostały wyparte przez płytę, a za 50 lat nie będzie urządzenia, aby z taśmy Video odczytać informacje.

 

Zalety e-booka

E-book jest cyfrową wersją książki. Taką formę dokumentu możemy przesyłać na wielkie odległości w dość krótkim czasie - np. wykorzystując sieć Internet. Nie mówimy w tym momencie o egzemplarzu a o kopii dokumentu - ponieważ egzemplarz pomimo, iż zawiera treść identyczną z oryginałem - posiada własne cechy unikatowe. Kopia jest tylko kopią - identyczną dla każdego, np. podpisana przez autora dedykacja na pierwszej stronie książki papierowej jest egzemplarzem unikatowym, o czym nigdy nie powiemy w erze cyfryzacji książek. Po prostu książki elektronicznej się nie podpisuje - chyba że podpisem elektronicznym. Czy ma to pewną wartość materialną - szczególnie, gdy taka książka ucieknie nam z dysku komputera, czytnika czy pamięci elektronicznej?

 

Do zalet takich e-książek na pewno możemy zaliczyć cenę. Autorzy książek elektronicznych zarabiają niewielkie sumy od sprzedaży jednej kopii dokumentu. Ceny najczęściej sięgają kilkudziesięciu groszy od kopii. Należy zatem sprzedać wielką ich ilość, aby zarobić, lecz jest to zaletą dla czytelników bo książkę możemy kupić już za kilka zł, gdzie odpowiednik wersji papierowej kosztuje co najmniej 10 razy tyle. 

 

Książka elektroniczna nie zalega na półkach, nie kurzy się, nie kosztuje tak drogo. Możemy do niej zajrzeć w każdej chwili i w każdym miejscu - nie wychodząc z domu. Czytniki książek pozwalają nam pobrać książkę w każdym miejscu, gdzie mamy dostęp do Internetu - a więc w kawiarni, pociągu, poczekalni u lekarza, w hotelu. Dostęp do książek jest prawie nieograniczony - gdyż wielkie korporacje zajmujące się sprzedażą tej formy książek oferują miliony tytułów setkek autorów. 

 

Patrząc na przyszłość tradycyjne księgarnie prawdopodobnie z czasem upadną. Kilka osób na naszym portalu wypowiedziało się na ten temat. Przytoczę dwa komentarze:

 

"Papierowa książka jeszcze powróci. E-booki, może i fajne, pomieszczą kilka tysięcy książek na karcie SD, ich konstrukcja pozwala na mniejsze zmęczenie oczu, ale to nadal nie to. W przyszłości papierowa książka będzie rarytasem, zapewne bardzo drogim luksusem. Może będzie tak jak kiedyś synonimem wysokiego statusu i zamożności. Dobrze jeżeli nadal będzie synonimem mądrości." - eko

 

"E-booki to wygoda w wielu sytuacjach, zwłaszcza na studiach, gdzie szuka się profesjonalnej literatury, jest to oszczędność czasu i pieniędzy. Jeśli chodzi o czytanie dla przyjemności, to e-booki to dla mnie totalna porażka. Oczy szybko się męczą i chociażby nie wiem jak się chciało za dużo się nie przeczyta. Czytanie nieco starszych książek, ich papier i specyficzny zapach tworzy ten niesamowity klimat, natomiast w książkach nowych prosto ze sklepu ten zapach świeżej farby drukarskiej. Nigdy nie przedłożę e-booka nad tradycyjną wersję książki papierowej :)" - Mistrzu

 

Należy jeszcze spojrzeć na efekt społeczny. Nowe pokolenia zmieniają świat, możemy stwierdzić, że nowo narodzonym dziś nie będą potrzebne książki za 20 lat. Sami sobie jesteśmy winni, ale i jednocześnie wdzięczni. Jeżeli książek papierowych nie zastąpią elektroniczne czytniki, to na pewno e-okulary, które przekażą nam obraz nie tylko z książki, ale i o otaczającym nas świecie. Wzbogacą naszą wyobraźnię, podadzą wiedzę bezpośrednio do "oczu", a może i umysłu i prawdopodobnie nastąpi to w przeciągu najbliższych 25 lat. Już niedługo nasze dzieci nie będą uczyły się z elementarzy papierowych, a dokumentów elektronicznych, które będą podstawą systemu edukacji - połączoną z elektroniczną tablicą w szkole, bo wiedzę można chłonąć w różny sposób, bez względu na metody i środki edukacyjne. Zaletą będzie waga plecaka, a może nawet jego brak, bo wszystko co potrzebne będzie w szkole i w domu, bez noszenia ciężkich książek i zeszytów. To przyszłość e-booków, ale papier to papier - ma swoją barwę, specyficzny zapach, strukturę, a więc i wartość. 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję