
Pytanie powtarzane przez coraz więcej osób to… jak pokonać stres? Otóż eksperci twierdzą, że planowanie pomaga zapanować nad chaosem dnia codziennego. Planowanie pomaga uporządkować nie tylko obowiązki, ale również myśli. Spojrzenie w kalendarz powoduje o wiele mniej stresu i wymaga o wiele mniejszego wysiłku, niż pamiętanie, co jeszcze należy zrobić.
A jeśli życie jest wypełnione nieprzewidywalnymi działaniami? Albo uciążliwą prokrastynacją? Mój osobisty sposób na to, to kartki z uwagami (w praktyce, to w kalendarzu zaznaczam, co udało mi się zrobić, a czego nie). Mając tego rodzaju podpowiedzi, udaje mi się coraz częściej wypełniać dzienny plan.
Jak możesz jeszcze umilić sobie dzień?
Wyręcz się czymś (a nie kimś). Robot kuchenny, ekspres do kawy, zmywarka, pralka, suszarka do suszenia prania, robot odkurzający, czy nawet robot myjący okna. A teraz wyobraź sobie taką scenkę:
- Co dziś masz w planach? – pyta mąż żony.
- Muszę odkurzyć, umyć okna, umyć naczynia, zrobić pranie, zrobić obiad i… - zaczęła żona wymieniać.
- To ci bardzo współczuję. Jak przyjdę to zajmę się ogrodem. – powiedział mąż, po czym poszedł do pracy. A żonie zajęło aż 30 minut włączenie wszystkich potrzebnych urządzeń i położyła się spać. To jest dopiero komfort. (A mąż po powrocie z pracy włączył robot koszący).
A czym dla mnie jest komfort? Słuchawki nauszne, bezprzewodowe, które nie ściskają, świeże powietrze, dobry film na mojej ślicznej kanapie lub rozkładanym fotelu, to spacer z synem w niedzielne przedpołudnie po parku w moim Kowalu, to po prostu dzień z rodziną.
Mam jeszcze jeden sposób na poczucie komfortu. W niedzielny poranek wchodzę do łazienki i urządzam sobie spa. Maseczka na twarz, włosy, stopy i dekolt i kilka innych czynności, o których nie będę tutaj pisać. Do tego spokojna muzyka i świece zapachowe. Jednym słowem, mój własny rajski komfort.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję