O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Chrstian Bale – Mieszanka wybuchowa - Ludzie kina

Christian Bale to gwiazda, o której zawsze jest głośno. Widać, że jego sława nie opiera się tylko na dobrym aktorstwie, ale również na skandalach. Mimo to nadal ma wiernych fanów, a propozycje nowych ról sypią się jak z rękawa.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
pj (11884 pkt)
Ilość odwiedzin:
3 862
Czas czytania:
4 282 min.
Kategoria:
Ludzie kina
Autor:
pj (11884 pkt)
Dodano:
3729 dni temu

Data dodania:
2013-03-26 13:13:47

Jest jednych z tych aktorów, którzy swoją karierę zaczynali w dzieciństwie. Ale jest jednym z niewielu, którzy nadal ją rozwijają (w porównaniu z m.in. M. Culkinem).

 

Utalentowany chłopak

 

Christian urodził się w 1974 roku, jako najmłodsze dziecko pilota Davida Bale oraz tancerki cyrkowej Jenny James. Ze względu na specyficzny charakter pracy rodziców, dorastał wraz z trzema starszymi siostrami Erin, Sharon i Louise w różnych miejscach, m.in. w Anglii, Portugalii i stanie Kalifornia.

 

W 1976 roku jego rodzina pozostawiła Walię i przez cztery lata mieszkała w miasteczku Bournemouth. Tutaj młody Bale uczęszczał do szkoły i grał w rugby, a także zainteresował się cyrkiem Jednak to nie występy na cyrkowej arenie interesowały go najbardziej.

 

W 1983 roku wystąpił w reklamie płatków śniadaniowych Pac-Man. To był jego debiut ekranowy. W wieku 12 lat pojawił się w telewizyjnych w filmach „Mio mój Mio” oraz „Anastazja: Tajemnica Anny”.  Ale prawdziwy wybuch talentu nastąpił rok później. Został wybrany spośród 4 tysięcy chłopców, przez samego Stevena Spielberga, do roli w „Imperium słońca”. Krytycy byli zachwyceni, czego dowodem były nagrody przyznawane dla młodych artystów: National Board of Review i Young Artist Award. Wówczas wszyscy byli pewni, że oto pojawiła się nowa dziecięca gwiazda, a jej światło szybko nie zgaśnie.  

 

Profesjonalista

 

Szybko wspinał się po drabinie aktorstwa. Do nowych ról przygotowywał się bardzo starannie. By nie być zaszufladkowanym, wcielał się w bardzo odmienne i różniące się od siebie postacie.

 

Na scenie teatralnej debiutował w wystawianej na londyńskim West Endzie komedii "The Nerd", z Rowanem Atkinsonem w roli głównej. W 1989 roku wystąpił w adaptacji filmowej dramatu Williama Szekspira „Henryk V” (reż. Kenneth Branagh), gdzie zagrał giermka. Na potrzeby filmów” „Gazeciarze” oraz „Dzieci swinga” przez 3 miesiące ćwiczył taniec i sztuki walki. W filmie zatytułowanym „Małe kobietki” zmienił swój akcent na amerykański.

 

Później wystąpił m.in. w takich filmach jak: „Portret damy” (1996), „Idol” (1998), „Maria, Matka Jezusa” (1999) – dla wielu jedna z najlepszych kreacji Jezusa, „Shaft” (2000) - gdzie pierwszy raz pokazał, że potrafi wcielić się też w negatywną postać oraz „Equilibrium” (2002), w którym udowodnił jak bardzo jest wyćwiczony fizycznie.  

 

W 2000 roku zagrał w filmie, który okazał się dla jego kariery przełomowy. W „American Psycho” wcielił się w postać Patricka Batemana – nowojorskiego yuppie, który nocami zabija młode kobiety i konkurentów. Od tej pory stał się gwiazdą światowego formatu.

 

Na potrzeby zagrania roli Trevora Reznika w filmie "Mechanik" (2004) schudł ponad 28 kilogramów! Tylko raz skorzystał z konsultacji specjalisty od żywienia w kwestii witamin. Natomiast przez większość diety jadł tylko sałaty i jabłka, żuł gumę, palił papierosy i pił beztłuszczową kawę.

 

Christian kocha zwierzęta. Ma 2 psy i 3 koty. Często wspiera finansowo organizacje Greenpeace i World Wildlife Foundation. Jest wegetarianinem. Jego pasją jest pływanie i surfowanie.

 

Gdzieś tam jednak, w zakamarkach duszy, skrywa swoją ciemną stronę natury, która co jakiś czas da o sobie znać.

 

Tak powiedział o roli Batmana w filmie „Batman: Początek” (2005): Bądźmy szczerzy, Batman to świr, nie? Dawno temu, kiedy dostałem do przeczytania scenariusz "Początku", pomyślałem sobie: albo ten facet jest skończonym idiotą, albo podchodzi do sprawy poważnie. Może nawet za poważnie. Bruce Wayne z pewnością nie jest zdrowy psychicznie. Można nawet powiedzieć, że ma rozdwojenie jaźni: jedna to spokojny biznesmen i playboy, a druga to wściekły, przerażający potwór. Bruce stworzył tego potwora celowo, żeby ulokować w nim całą swoją furię i usunąć ją ze swego normalnego życia”.(źródło: pl.wikiquote.org)

 

Natomiast na pytanie dlaczego został aktorem odpowiedział: „Bo tak naprawdę nie wiem, co – u licha – innego mógłbym robić.(...) Aktorstwo przyszło do mnie dość wcześnie i teraz mam do niego stosunek mieszany – od miłości do nienawiści”.

 

Ciemna strona natury

 

Kiedy da o osobie znać ta wspomniana ciemna strona, okazuje się, że Bale to furiat, który nie liczy się z cudzymi emocjami, przez co do płaczu doprowadza nawet małe dziewczynki. I ma jedną zawodową obsesję: Leonardo DiCaprio!

 

Wieloletni współpracownik i kolega aktora, Harrison Cheung napisał o nim książkę. Zdradza w niej największe sekrety Bale.

 

Kiedyś małoletnie fanki aktora rozpoznały go w pewnej restauracji. Odmówił dania im autografu, gdy o to poprosiły. Dał im taki wykład na temat bycia niegrzecznym i napastliwym, że na koniec się popłakały.

"Bale to jedna z najbardziej skrytych i utalentowanych gwiazd Hollywood, słynąca z niesamowicie chwiejnego charakteru i licznych ekscentryzmów" - ocenia aktora Cheung.

 

Po roli w filmie „Imperium słońca” młody Bale zamieszkał w Los Angeles w brudnym, obskurnym domu wraz z ojcem (który notabene zmusił go do przeprowadzki). W swoim pokoju młody aktor trzymał kolekcję zwierzęcych płodów w słoikach. Cheung opisuje zarówno syna, jak i ojca, jako "nadwrażliwych". "Obaj przesadzali w reakcjach na każdą krytykę lub atak. Christian syczał i pluł niczym jadowity wąż" .

 

Pewnego dnia w wypożyczalni samochodów Bale pouczał kobietę i był na nią tak wściekły, że zaczęła drżeć i wezwała ochronę. Zdarzyło się też, że wpadł w szał na planie filmu "Terminator: Ocalenie" i przez prawie 5 minut krzyczał na osobę, która mu weszła w kadr (oczywiście co drugie słowo było niecenzuralne).

 

Nawet dla swojej rodziny aktor nie miał litości. W miarę zdobywania sławy, stawał się coraz bardziej zamknięty w sobie. W 2002 roku matka Bale"a, Jenny, przywiozła do Los Angeles jego babcię na pierwszą zagraniczną podróż. Odtwórca roli Batmana nie poświęcił im nawet 5 minut, nie chciał w ogóle spotkać się ze swoją rodziną. Na napady złego humoru nie pomógł mu ani ślub w 2005 roku z Sibi Blazic ani narodziny córeczki. Z matką przestał definitywnie utrzymywać kontakty w 2008 roku, kiedy aresztowano go w londyńskim hotelu za atak właśnie na nią i drugą siostrę - Sharon. Nie postawiono mu jednak zarzutów, ale wtedy Bale przestał odzywać się do swojej rodzicielki.

 

Takie silne huśtawki nastrojów mogły być spowodowane jednym, czyli  wiecznym zamartwianiem się o karierę. Za swoje zawodowe niepowodzenia Bale oskarżał… Leonarda DiCaprio! Boski Leo ciągle zgarniał mu sprzed nosa role. Działo się to na przestrzeni lat. Christian nie dostał angażu  w "Chłopięcym świecie" i "Co gryzie Gilberta Grape"a" na rzecz właśnie DiCaprio. Pragnął zagrać w adaptacji "Romeo i Julii", ale znowu w walce o rolę pokonał go DiCaprio. Kolejny cios zadał mu James Cameron, odrzucając jego kandydaturę do głównej roli w "Titanicu". Dopiero w 1999 roku  aktorowi udało się prześcignąć DiCaprio, gdy reżyserka Mary Harron szukała kogoś do zagrania w "American Psycho". Leonardo propozycję odrzucił, ale Bale znowu o mały włos nie zostałby na lodzie. Harron bowiem wolała Ewana McGregora. Ten jednak - na prośbę Christiana - nie przyjął  roli i w ten sposób Bale wreszcie zwyciężył!

Rola ta bez reszty pochłonęła aktora. Cały czas szkolił swój angielski, by mieć idealny akcent amerykańskiego yuppie. W swoją postać wczuwał się także w relacjach ze znajomymi, których potrafił wystraszyć telefonami.  „To było naprawdę przerażające jak syczał mi do słuchawki” – opowiadał jeden z kolegów aktora.

 

A jakie jest wasze, widzowie i kinomani, zdanie na temat tego słynnego aktora? Czy jest to genialny artysta czy wybuchowy choleryk, rozmieniający swój talent na drobne?

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:




Galeria zdjęć - Chrstian Bale – Mieszanka wybuchowa

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora pj

Tina Turner – Muzyka The Best, Życie not so much - Zespoły i Artyści

Tina Turner – sceniczna petarda. Kobieta, która swoją energią mogłaby uruchomić elektrownię atomową. Niezapomniany wokal z charakterystyczną chrypką plus charyzma powodowały, że miliony fanów było na długie minuty, a nawet godziny poddanych zbiorowej hipnozie. Śpiewała „We Don’t Need Another Hero” z takimi emocjami, że faktycznie nie potrzebowaliśmy tego Mad Maxa. To ona była legendarną bohaterką tej ziemi. Niestety starość i choroby pokonają nawet najsilniejszych. Artystka zmarła 24 maja 2023 roku. Zostawiła po sobie twórczość przepiękną, choć prywatna codzienność atakowała ją mrokiem.

 -

Odwiedzin: 210

Autor: pjSavoir Vivre

Komentarze: 1

Zachowuj się pięknie 3 czerwca! To Dzień Savoir-Vivre - Savoir Vivre

Na początku czerwca obchodzony jest Dzień Dziecka. O tym wiedzą wszyscy. Jednak o święcie, które następuje dwie doby później mało kto pamięta. Tak, jest ono dość młode, gdyż zostało powołane do życia ledwo siedem lat temu, więc można jakoś większość ludzi usprawiedliwić, ale z drugiej strony trzeba ich uświadamiać. Otóż 3 czerwca propagowana jest grzeczność obyczajowa – ważny element kultury społecznej. Dzień Savoir-Vivre to dobra okazja, aby szczególnie dzieciom pokazywać i tłumaczyć, co wolno, a co nie wypada robić w różnych sytuacjach. I czym jest tzw. kindersztuba. Usiądźcie zatem wygodnie na kocyku i przeczytajcie ten artykuł.

 -

Odwiedzin: 167

Autor: pjKultura

Cannes 2023: Złota Palma dla francuskiego filmu "Anatomy Of A Fall"! - Kultura

Gdyby film „Killers of the Flower Moon” Martina Scorsese brał udział w Konkursie Głównym na 76. Międzynarodowym Festiwalu w Cannes, to zapewne zdobyłby Złotą Palmę. Dlaczego? Krytycy byli niemal zgodni, że otrzymali arcydzieło, na które warto było czekać. Zresztą dziewięciominutowa owacja na stojąco mówiła sama za siebie. Jednak festiwalowe zasady są jasne, zatem najwyższy laur trafił na inne ręce – francuskiej reżyserki Justine Triet, która zachwyciła jury i dziennikarzy kryminałem pt. „Anatomia Upadku” tak bardzo, że zapomnieli o nieestetycznym uzębieniu Johnny’ego Deppa.

 -

Odwiedzin: 197

Autor: pjZabawne

"Świat według Kiepskich" jak bajka Disneya. Animowany Ferdek i spółka! - Zabawne

Nie ma chyba człowieka, obojętnie z jakim wykształceniem, który nie słyszał o tym kultowym serialu telewizji Polsat. „Świat według Kiepskich” to od ponad dwóch dekad komediowa kopalnia cytatów, memów, przerysowanych postaci, absurdalnych scen, obserwacji społecznych. Mająca tysiące zwolenników i garść przeciwników. Jedno jest pewne, im dalej w las, tym humor nie był już tak ostry, a kolejne wydarzenia w rodzinnym i sąsiedzkim życiu w pewnej wrocławskiej kamienicy były dopisywane na siłę. A gdy zabrakło aktorów odtwarzających Boczka i Paździocha, nic już nie było takie samo, jak wcześniej. Youtuber Trojtek wynalazł jednak na to lekarstwo – stworzył krótki metraż, w którym Ferdek, Halinka, Walduś i inni przypominają bohaterów z animacji Disneya albo Pixara. Co prawda, filmik nie ma jednolitej fabuły, bo postacie po prostu wypowiadają do „kamery” swoje myśli głosami aktorów, ale widać tu potencjał na coś większego, śmiesznego i oryginalnego.

 -

Odwiedzin: 260

Autor: pjKultura

Fryderyki 2023: Co działo się na gali? Kto poza Mrozem dziękował za nagrody? - Kultura

Nergal dziękował, ale nie Bogu i pewnym partiom. Ralph Kaminski przybył w sukni ślubnej. Ale to nie znaczy, że obydwaj panowie zdominowali tegoroczną, 29. już z kolei Galę Muzyki Rozrywkowej i Jazzy. Fryderyki 2023 zostały też zapamiętane, dzięki samym zwycięzcom oraz z tego powodu, że powróciły ponownie na Śląsk. Poniższy tekst tradycyjnie przybliży ową ceremonię i nazwiska niezwykłych laureatów. Już na wstępie należy wyjawić, że najbardziej zadowolony był Mrozu, gdyż zdobył najwięcej prestiżowych statuetek branży muzycznej.

Polecamy podobne artykuły

"Le Mans ‘66" – Challenge accepted! - Recenzje filmów

Od czasu przeniesienia na srebrny ekran rywalizacji Nikiego Laudy i Jamesa Hunta, zacząłem z większym zainteresowaniem wyglądać filmów o tematyce wyścigów samochodowych. I nie mam tu na myśli będącej na topie serii „Szybcy i wściekli”, o nie. Po głowie krążą mi obrazy ukazujące sportową rywalizację i wielkie ikony światowej sceny współzawodnictwa. Takim filmem okazał się dla mnie „Le Mans ‘66” – ponadprzeciętny dramat twórcy „Spaceru po linie” i „Logana”, czyli Jamesa Mangolda.

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 3862

Autor: pjLudzie kina

Chrstian Bale – Mieszanka wybuchowa - Ludzie kina

Christian Bale to gwiazda, o której zawsze jest głośno. Widać, że jego sława nie opiera się tylko na dobrym aktorstwie, ale również na skandalach. Mimo to nadal ma wiernych fanów, a propozycje nowych ról sypią się jak z rękawa.

 -

Odwiedzin: 7731

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Szybcy i wściekli 7" – Przyjaźń mocniejsza niż stal - Recenzje filmów

Dominic Toretto (Vin Diesel) i jego ekipa – Brian, Letty, Roman, Tej, a także agent Hobbs powracają. Są bardzo wściekli i jeszcze bardziej zdeterminowani. Zapnijcie pasy i czegoś się chwyćcie. Benzyna zatankowana, silniki rozgrzane, turbo dokręcone, nic nie stanie na przeszkodzie. Gaz do dechy! Po zastrzyk z adrenaliną, która sprawi, że serce ponownie zabije szybciej, a w głowie uruchomi się karuzela wrażeń.

"X-Men: Mroczna Phoenix" – Strefa X - Recenzje filmów

Filmy o superbohaterach stały się chlebem powszednim we współczesnym kinie. Co roku na możemy oglądać ich kolejne przygody. Chyba najwięcej na tym nowym „trendzie” zyskało kinowe uniwersum MCU, które niepodzielnie rządzi już od 10 lat. Niedawno doszło do kulminacji przygód Mścicieli w wyczekiwanej przez widzów końcowej odsłonie cyklu, czyli „Avengers: Koniec Gry”. Film zyskał masę swoich zwolenników i zarobił miliardy. Zanim jednak swój start w MCU zaliczył pierwszy obraz tego uniwersum – „Iron Man” i powstała trylogia „Mrocznego Rycerza”, narodziła się inna, równie lubiana rodzina. I nie mam tu na myśli fatalnej „Fantastycznej Czwórki”, a rzecz jasna grupę mutantów X-Men, która po raz pierwszy na ekranach zadebiutowała w 2000 roku.

 -

Odwiedzin: 805

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 1

"Rozdzielenie" – W cyferki klikaj i o nic nie pytaj! - Seriale

Nie wiem, jak jest w USA, ale u nas „pracownik jest zobowiązany w szczególności dbać o dobro firmy, chronić jej mienie oraz zachować w tajemnicy informacje, których ujawnienie mogłoby narazić właściciela na szkodę”. Czworo rafinerów makrodanych Lumon Industries raczej nie czytało polskiego kodeksu, a mimo to i tak wprowadzają te słowa w biurowe życie. I robią to w stu procentach. Mark, Irving, Dylan i „świeża” Helly siedzą więc wygodnie na krzesłach przed małymi, białymi, podłużnymi monitorami, gapiąc się w ekran i używając niebieskiej klawiatury do niszczenia „złych” liczb. To bohaterowie nowego serialu Apple Tv+, „thrillera korporacyjnego” skrzyżowanego z dramatem obyczajowym i wyraźnym elementem science fiction. „Rozdzielenie” sprawia, że mózgi widzów przez 9 odcinków też ulegną rozszczepieniu. Twórcy chowają asy w rękawie i tak zapętlają fabułę, że nie da się wyplątać.

"Wybiegłem w przyszłość i zacząłem realizować pasję" – rozmowa z DZIUKIEM, niezależnym wokalistą - Zespoły i Artyści

W naszej muzycznej zakładce mogliście przeczytać o pewnym, młodym prawniku, który jest… jednoosobową orkiestrą i wydał kilka singli (podzielił się z nami informacją o „Tlenie” oraz „Call It LA”). Sam pisze teksty (zarówno po polsku, jak i w języku angielskim), komponuje utwory electro-popowe, gra na gitarze, a nawet produkuje własne teledyski i tworzy do nich scenariusze. Jak nazywa się ten szczery, utalentowany i kreatywny chłopak, który wcześniej występował w warszawskich klubach i śpiewał covery znanych hitów z różnorodnego repertuaru (od rocka, po pieśni religijne), a już wkrótce zaprezentuje swoją pierwszą, autorską płytę? To Tomasz Dziuk. Nie było innego wyjścia – koniecznie musieliśmy z nim pogadać!

Nowości

 -

Odwiedzin: 293

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 2

"Sukcesja" – O tym, jak dysfunkcyjna rodzina miliarderów "przejęła" HBO i rozkochała miliony widzów! - Seriale

Armstrong. Czy to nazwisko Wam coś mówi? Oczywiście! Z szybkością drukarki laserowej jeszcze do niedawna odpowiedzielibyście, że chodzi o słynnego Amerykanina, który jako pierwszy zszedł na powierzchnię Księżyca. Od tamtej chwili minęło wiele dekad, aż tu niespodziewanie na całej planecie Ziemia znany stał się kolejny Armstrong. W roku 2023 uliczna sonda nie okaże się zatem już tak oczywista, mimo że ten człowiek to żaden sportowiec ani tym bardziej astronauta. Lecz nadal śmiało określę go mianem Człowieka-Rakiety. Dlaczego? Gdyż napisał i stworzył w swej głowie serial, który jest jest prawdziwą bombą wśród wielu produkcji stacji HBO. „Sukcesja” to dzieło realistyczne, wciągające niczym czarna dziura, powodujące szybsze bicie serca. Wiecie, taki tam dramat, trochę satyra i saga o rodzinie bogaczy, gdzie raczej nie ma komu kibicować. A mimo to sypią się nagrody, a Jesse Armstrong skacze z radości.

Miłość i "Maj", w to mi graj – ale czymże jest ten "Maj"? - Muzyczne Style

Najnowszy singiel Aleksandra Siczka „Maj” to piosenka o miłości, ale czy tylko? Nie! Maj to czyste lato! „Wyobraźcie sobie, że jedziecie z przyjaciółmi spontanicznie nad morze, auto zapakowane po brzegi, zrzutka na paliwo a nocleg? Coś się wymyśli, mało ważne! Ten utwór to must have takiej podróży. To opowieść o miłości wyjątkowej i cieszącej jak nigdy dotąd! Nastraja do radości z życia i wspaniale, bo taka powinna być letnia muzyka. Z tekstu dowiecie się, że to niekoniecznie miłość, która kończyć się musi romansem czy związkiem, to może być każdy rodzaj uczucia, przyjacielski czy rodzinny. Co ważne „Maj” przypomina o wolności, o tym, że nasz los jest w naszych rękach, że trzeba zawsze pamiętać o sobie i swoim szczęściu, dzięki czemu można tym szczęściem obdarować można innych – mówi o utworze Alek. To pewne - miłość i lato to para idealna! „Maj” to trzeci po singlach „Kino, Muranów” i „Planety” utwór z ukończonego już debiutanckiego materiału muzycznego artysty, który zaskakuje z każdą kolejną odsłoną.

"Żony (nie)idealne" – Jeśli kochać, to na całego! - Recenzje książek

Czerwiec to miesiąc Dumy Społeczności LGBT+. Nie ma zatem lepszego czasu, aby zapoznać się z dwiema dumnymi dziewczynami. To Madzia i Kasia, autorki „Żon (nie)idealnych”, wyznające jedną ważną zasadę. Jest to jednocześnie ich rada dla wszystkich kobiet i mężczyzn obawiających się życia w szczęśliwym związku z osobą tej samej płci. A brzmi ona: „Nie walcz z miłością, walcz o miłość!”. Po przeczytaniu wspólnej książki Magdaleny Baryły i Katarzyny Klimek owe słowa jeszcze mocniej wejdą do głowy. Zatem otwórzcie ten pamiętnik/romans napisany w narracji pierwszoosobowej i odkryjcie historię wielkiego uczucia, przeznaczenia i akceptacji siebie.

Wrażliwość Madlen. Artystka, "Żona (nie)idealna", debiutantka w rozmowie pełnej szczerości! - Zespoły i Artyści

W swoich autorskich utworach porusza tematy bliskiej jej duszy i sercu. Kocha muzykę równie mocno, jak swoją życiową wybrankę, z którą napisała książkę o codzienności i drodze do szczęścia. Mogliście usłyszeć jej śpiew m.in. w nastrojowych singlach „Sen” i „Warstwa wad”. Z wywiadu, którego nam udzieliła dowiecie się, jak bardzo uczuciowa to kobieta. Przed państwem Magdalena Baryła-Klimek, czyli Madlen!

Jego "Wiatr wolności". DZIUK z najbardziej osobistym singlem! - Muzyczne Style

Mamy newsa! Znany Wam artysta DZIUK powraca – jako kompozytor, scenarzysta własnych teledysków, niezależny producent, wokalista i tekściarz – z nowym singlem pod jakże obrazowym, metaforycznym tytule „Wiatr wolności”. To utrzymany w klimatach pop-rockowych, wpadający w ucho dzięki nowoczesnej linii melodycznej osadzonej między innymi w dźwiękach gitar, perkusji oraz klawiszy, kawałek. Dlaczego jest on najważniejszy w karierze Tomasza Dziuka, który do tej pory prezentował covery i wydał cztery single („Vibes”, „Niepamięć”, „Tlen”, „Call It LA”)? Bo jak powiedział ten prawnik i politolog z wykształcenia, a muzyk z pasji dający koncerty w warszawskich klubach: „W tym utworze rozliczam się ze swoją przeszłością i dość mocno obnażam swoje cechy charakteru. Taki jestem i taka jest moja rzeczywistość, w której naczelną wartością jest dla mnie wolność. Piosenka jest bardzo osobista i po raz pierwszy tak otwarcie odsłaniam w muzyce siebie”. Szczere słowa! Poczujmy zatem razem z nim „Wiatr wolności”!

TRYLION o kruchości człowieka wobec natury. Hipnotyczny klip do "Black Clay"! - Muzyczne Style

Krótki, acz warty uwagi news! Tworzą muzykę z pogranicza djent i prog metalu. W 2021 roku wydali pierwszą płytę – „Education for Freedom”. Już wtedy zaskakiwali szczerością i wielowarstwowością pod względem przekazu i instrumentarium. 31 maja 2023 to natomiast data, kiedy grupa Trylion zaprezentowała klip do nowego kawałka, będącego jednocześnie zwiastunem… burzy? Nie, nowego albumu. To, jak komentuje formacja, opowieść o „kruchości człowieka wobec natury”. Sam utwór, wzmocniony przez niepokojący klip, odnosi się do wielu symboli i metafor – istnienia człowieka jako małej cząstki całości. Materiał powstawał długo, bo jest najbardziej złożonym projektem w dorobku zespołu. Ale za to efekt jest iście piorunujący! To połączenie muzyki ze sztuką. Niechaj więc ten, kto uważa metal tylko za głośne coś, pozbawione tożsamości, zamilczy. A ten kto za fana brytyjskiej kapeli Tesseract się ma, ten bardziej doceni pracę, jaką wykonali chłopaki z Tryliona wraz ze wspomagającym ich artystą o tajemniczej ksywie SHAO oraz miksującym Emilem Reitanem z Icicle Studios.

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 5007

Autor: pjLudzie kina

Anton Yelchin – dlaczego tak wcześnie, dlaczego tak pechowo? - Ludzie kina

Nie był gwiazdą światowego formatu, bożyszczem nastolatek ani artystą wybitnym, ale zagrał kilka charakterystycznych ról, którymi udowodnił swój talent. Świat filmu był mu pisany. Mógł jeszcze stworzyć wiele kreacji, ale jego młode życie zostało brutalnie przerwane, i to w sposób dziwny, i straszny. Pochodzący z Rosji 27-letni Anton Yelchin został bowiem zmiażdżony przez własne auto!

Grupa Filmowa AFAIR OZ – kamera w ręku, pasja w sercu! - Ludzie kina

Oskar Sawicki, Bracia Znajmieccy – o twórczości i wielkim hobby tych chłopaków już mogliście przeczytać na łamach naszego portalu. 28 lutego 2023 roku to data, kiedy dowiadujecie się o kolejnych Ludziach Kina. Nie mają na swoim koncie wielu produkcji, ale te co już stworzyli, nie można nazwać byle jaką, nudną amatorką. Wszak ich „Jędza” rozkochała w sobie widzów na 17. Festiwalu Filmów Jednominutowych w Gdańsku, a zwiastun dłuższej „Ucieczki od rzeczywistości” przywodził na myśl zabawę konwencją fantasy niemal jak w kultowych „Magnatach i czarodziejach” (ale bardziej na poważnie). O kim mowa? O Grupie Filmowej Afair Oz!

 -

Odwiedzin: 6417

Autor: pjLudzie kina

Robert Downey Jr. – Upadki i zwycięstwa - Ludzie kina

Buntownik na ekranie, buntownik w życiu prywatnym. To stwierdzenie najlepiej opisuje tego hollywoodzkiego gwiazdora. Robert Downey Jr. niegdyś był na samym dnie. Dziś ciągle na topie zyskuje coraz więcej fanów. Obecny sukces zawdzięcza bez wątpienia dwóm filmowym rolom. To Iron Man i Sherlock Holmes – postaci, w które chyba nikt inny nie wcieliłby się lepiej niż on.

 -

Odwiedzin: 7629

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Bruce Lee – sukces i klątwa mistrza kung-fu - Ludzie kina

Bruce Lee. Ikona i legenda, którą nikomu przedstawiać nie trzeba. Nie ma na świecie człowieka (chyba że mieszka w głębokim buszu), który o nim nie słyszał. Na początku lat 90. zekranizowano biografię aktora w udanym filmie pt. „Smok: historia Bruce’a Lee” z doskonałą rolą Jasona Scotta… Lee (zbieżność nazwisk przypadkowa). A w roku 2019 jego nieśmiertelny duch ponownie mocno daje o sobie znać. Najpierw za sprawą opisywanego już na łamach portalu Altao.pl serialu pt. „Wojownik” i dzięki Quentinowi Tarantino, który to wprowadził postać mistrza kung-fu do swojego filmu „Pewnego razu w… Hollywood”.

 -

Odwiedzin: 5164

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Dwayne "The Rock" Johnson – Uśmiechnięty twardziel - Ludzie kina

Najsympatyczniejszy mięśniak Hollywood. Filmy z jego udziałem to swoiste guilty pleasure – wiesz, że są średniej jakości fabularnej, ale i tak z miłą chęcią obejrzysz, bo gra tam właśnie On. Niedawno biegał po dżungli w nowej wersji „Jumanji”, a zapewne na kinowych ekranach będzie gościł jeszcze często i gęsto. Co ma w sobie takiego ten były zawodnik wrestlingu, że jego kariera tak bardzo poszybowała w górę, deklasując niegdyś popularnego Hulka Hogana?

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2023 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.453

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję