O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Arkadiusz Jakubik – od sapera Rysia do doktora Misia - Ludzie kina

Od piątku 13 sierpnia 2021 roku można oglądać komediodramat pt. „Czarna Owca” w reżyserii Aleksandra Pietrzaka, twórcy „Juliusza”. Jak już sam tytuł i zwiastun sugerują, że to historia pewnej rodziny przygniatanej lawiną konfliktów. Jednak niniejszy tekst nie będzie dłuższą opinią na temat owej produkcji (wierzę, że data premiery nie przyniesie pecha i średnia ocen od widzów okaże się satysfakcjonująca). Ten artykuł będzie dotyczył biografii artysty, który gra w tym filmie i w moim subiektywnym rankingu nadal zajmuje wysokie miejsce w zestawieniu najlepszych polskich aktorów. Mowa o Arkadiuszu Jakubiku. Mężczyźnie po pięćdziesiątce, o fizjonomii dalekiej do typowego macho (patrz: Linda, Deląg, Dorociński…), ale z charyzmą rozsadzającą duży i mały ekran!

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
pj (12944 pkt)
Ilość odwiedzin:
1 896
Czas czytania:
2 043 min.
Kategoria:
Ludzie kina
Autor:
pj (12944 pkt)
Dodano:
842 dni temu

Data dodania:
2021-08-13 16:55:05

Swoją niedawną rolą w serialu „Klangor” potwierdził ogromny kunszt. Więcej o tej kreacji, jak i ośmioodcinkowej produkcji Canal+ możecie przeczytać w recenzji na Altao.pl. Nadmienię tylko, że Jakubik sprawiał, że łzy spływały mi po twarzy, a nogi miałem jak z waty. Emocje wymalowane na twarzy, smutek w oczach, niezłomny charakter – operował tymi elementami jako psycholog więzienny Rafał Wejman niezwykle wiarygodnie. To jego jedna z najciekawszych i najbardziej dojrzałych ról w dorobku. A pomyśleć, że pod koniec latach 90. XX wieku i na początku nowego tysiąclecia ten sam aktor także wywoływał u mnie łzy, ale wtedy z innego powodu. Gdy go pierwszy raz „poznałem”, łapałem się za brzuch ze śmiechu! Wcielając się w Rysia – niezdarnego policjanta i sapera w „13 posterunku” Macieja Ślesickiego, Arek Jakubik objawił się jako komik pierwszej klasy. Piękna klamra. I idealny przykład na to, że nie każdy musi zostać zaszufladkowany na całe życie.

 

Dzięki portalowi Filmweb.pl wiem, że widziałem go łącznie w prawie 30 produkcjach. I nawet, jeżeli dany obraz nie był najwyższych lotów, to obecność Jakubika zawsze zwiększała poziom scenariusza. Wyjątkiem okazał się występ poniżej godności w kiepsko przyjętej czarnej komedii pt „Kochanie, chyba cię zabiłem” (nominacja do Węży), ale każdemu zdarzy się wpadka. Nawet tak znakomitemu aktorowi, potrafiącemu odnaleźć się w różnym repertuarze. Gdzie się urodził? Jak wyglądała jego aktorska ścieżka? I jakim cudem grając muzykę i śpiewając, jest równie przekonujący? Na te i inne pytanie postaram się odpowiedzieć poniżej. A Wy – drodzy czytelnicy – w sekcji komentarze także coś tam „skrobnijcie” o Jakubiku i jego kreacjach w kinie, telewizji i na punkowej scenie.

 

Arkadiusz Benedykt Jakubik – gdyby nazwisko zamienić na Wielki, można by odnieść wrażenie, że mamy do czynienia z królem albo co najmniej księciem. Nic, tylko zrobić zdjęcie, oprawić w ramkę i powiesić na ścianie tuż nad kominkiem. Tymczasem „Jakubik” bardziej pasuje do nadwornego błazna niż poważnego artysty. Okej. Dał się poznać w roli totalnego głupka z metalową dłonią, ale dzięki Wojtkowi Smarzowskiemu wkrótce zamienił się w artystę przez wielkie A. Człowieka, który kradnie zarówno drugi (tu pojawiał się najczęściej), jak i pierwszy plan. Cztery razy zdobył Orła (na wiele nominacji) i należy do czołówki tych aktorów, z którymi reżyserzy chcieliby koniecznie pracować. Ksiądz mający poważne problemy, pijak, facet oskarżony o zabójstwa młodych kobiet (doskonała kreacja w „Jestem mordercą”), psycholog, więzień, policjant, wydawca i biznesmen („Jesteś Bogiem”), trener („Najlepszy”)… Ilość wcieleń zaskakuje. Ale trudno szukać filmu, którego wydźwięk byłby niesamowicie pozytywny. Jedynie w „Chce się żyć” Arek wpompował w widza sporo optymizmu, będą wspaniałym, godnym naśladowania, ojcem dla niepełnosprawnego chłopca. Orzeł zasłużony!

 

Przyszły charakterystyczny i wszechstronny aktor urodził się 14 stycznia 1969 roku w Strzelcach Opolskich, gdzie dorastał wraz z bratem – Mirosławem. Ma lwowskie korzenie. Jego przodkowie, a konkretniej członkowie rodziny ze strony ojca, musieli uciekać z Wołynia na Śląsk. Stąd właśnie od razu przyjął rolę w filmie Smarzowskiego, gdzie na widzów czekały iście dantejskie sceny. Sam Jakubik również nie miał łatwo w dzieciństwie. Oczywiście, nie chodzi o to, że wychowywał się w „domu złym” albo był świadkiem ludobójstwa. Jako młody chłopak stracił ojca, który wyruszył za chlebem za ocean i tam doznał wypadku na budowie. Po dziewięciu latach powrócił do ojczyzny, „goły i niewesoły”, bez pokaźnego grosza. Ciężko mu było się odnaleźć w nowym/starym miejscu. Minęły trzy lata i niestety tatuś Jakubików zmarł. Chłopaki dorastali pod okiem matki.

 

Kadr z filmu "Wołyń" (materiały prasowe)

 

Miałem wtedy paczkę kumpli, trzymaliśmy się razem. Mówiliśmy o sobie, że jesteśmy czterema jeźdźcami apokalipsy (śmiech). Po skończeniu szkoły przyrzekliśmy sobie, że nigdy nie wyjedziemy z tego kraju, bo zamiast szukać szczęścia za granicą, powinniśmy budować naszą przyszłość tutaj, na miejscu. Jednak w wyniku splotu bardzo różnych okoliczności w ciągu kilku lat wyjechali wszyscy trzej” – opowiadał kiedyś w jednym z wywiadów. (źródło: Gazeta Wyborcza)

 

Nic więc dziwnego, że z takimi doświadczeniami i traumami zgodził się zagrać u Piotra Domalewskiego w „Cichej nocy” (statuetka Orła), a następnie w „Jak najdalej stąd”. Obie produkcje świetnie ukazały motyw emigracji. W pierwszym z tych filmów Arkadiusz był dawnym emigrantem i ojcem młodego mężczyzny, który sam postanowił pracować za granicą. Z kolei w drugim obrazie pomagał dziewczynie w sprowadzeniu zwłok jej taty do Polski z Irlandii. Chyba nie będzie przesadą, gdy napiszę, że te dwie drugoplanowe role znacznie wywindowały jakość produkcji (choć reszta obsady też była perfekcyjna).

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Pozostając przy graniu w filmach, to zaskoczeniem może być dla wielu widzów fakt, że Jakubik pojawił się przed kamerą już w wieku... 8 lat! Ale nie wspomina tego debiutu zbyt dobrze, mimo że miał tam na imię… Gustlik, a w jego dziadka, który opowiada magiczne śląskie legendy, wcielił się Franciszek Pieczka. Czy dziś ktoś pamięta film „Okrągły tydzień” Tadeusza Kijańskiego? Ja nie i sam nie wiem, czy warto go odświeżać. Z jednej strony chętnie bym zobaczył, jak wypadł małoletni bohater niniejszego artykułu, z drugiej może lepiej nie tracić czasu na dzieło, które mój internetowy znajomy ocenił na 2/10 i skomentował następująco: „Jakiś ziomuś nakręcił amatorską kamerą kilka dni z życia na Śląsku”. Hmm…

 

W liceum w nastoletniego Arka wstąpił duch, który zachęcał do spróbowania sił w szkolnych przedstawieniach. Dodatkowo zachęcała również nauczycielka języka polskiego. I w ten sposób Jakubik zaprezentował swój talent w „Zemście”. Nie ważne, że na co dzień jąkał się i seplenił. Ważne, że wreszcie poczuł bakcyla. Dostał się za pierwszym razem do PWST we Wrocławiu. Pomogła mu w tym mama, która ostatnie zarobione pieniądze przeznaczyła na lekcje aktorstwa. Patrząc na to z perspektywy czasu można powiedzieć, że to była dobra decyzja. Dostał etat we wrocławskim Teatrze Kalambur, ale wtedy ten zawód nie przynosił jeszcze Benedyktowi wielkiej radości połączonej z ciekawymi propozycjami. W głowie pojawiły się wątpliwości, niespełnienie. „Skoro grywam tylko ogony, to może jednak jestem do dupy i trzeba zmienić branżę – tak często powtarzał Jakubik”. Na szczęście było to tylko słowa.

 

Notariusz Janocha podpisuje dokument o nazwie: Kariera

 

Rok po ukończeniu wspomnianej wyżej Akademii Sztuk Teatralnych młody Arkadiusz trafił na deski Operetki Warszawskiej, a w latach 1997-2000 był aktorem warszawskiego Teatru Rampa. Przeprowadzka do stolicy to był strzał w dziesiątkę, a dodatkowo epizody w m.in. „Ekstradycji” i „Bożej podszewce” spowodowały, że został zauważony przez Macieja Ślesickiego, który poszukiwał… debila lubiącego wysadzać, rozwalać i konstruować bomby. No to bomba! Arek Jakubik jako Rysio w drugim sezonie sitcomu pt. „13 posterunek” rozbawiał największych ponuraków. Rola była przełomem, ale jednocześnie aktor obawiał się, że już na zawsze będzie kojarzony z tym popularnym saperem.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

I być może tak by się stało, gdyby nie znajomy Wojciech Smarzowski i jego triumfalne „Wesele” z 2004 roku. Co prawda, już wcześniej zatrudnił Jakubika m.in. do swojej telewizyjnej „Małżowiny” (kumpel sąsiada głównego bohatera – pisarza) oraz „Kuracji” (akcja dzieje się w szpitalu psychiatrycznym), lecz dopiero w „Weselu” Arkadiusz błyszczał niczym brylant.

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:




Galeria zdjęć - Arkadiusz Jakubik – od sapera Rysia do doktora Misia

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

0 (0)

Filmowy33
841 dni temu

Jakubik to mega pozytywny gość! Mega świetny aktor. I co ciekawe - człowiek analagowy. Nie ma kont na portalach społecznościowych.
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora pj

Comedy Wildlife Awards 2023: "Polskie" kłótliwe dzwońce i kangur z "gitarą" - Fotografia/Malarstwo

Zwierzęta są jak ludzie. Nie wierzycie? Wystarczy spojrzeć na nagrodzone zdjęcia w konkursie Comedy Wildlife Photography Awards. Na jednym z nich, tym głównym, pewien kangur zachowuje się tak, jakby grał na niewidzialnej gitarze. Na drugim, też zwycięskim, ale w kategorii Junior Award, młody dzwoniec (mały ptak z rodziny łuszczakowatych) „strzela focha”, bo chyba jedzonko dostarczone przez rodziców nie było smaczne. A więc „ludzkie zachowania”, przez co też tak prawdziwe, emocjonalne, ale i bardzo zabawne! W tym drugim przypadku mowa nawet o ptakach sfotografowanych przez Polaka – Jacka Stankiewicza!

 -

Odwiedzin: 176

Autor: pjMuzyczne Style

Komentarze: 1

Nowa-stara i ostatnia. Beatlesi w piosence "Now and Then"! - Muzyczne Style

Paul McCartney i Ringo Starr oraz nieżyjący John Lennon i George Harrison – tych panów nie trzeba nikomu przedstawiać! Jako członkowie zespołu The Beatles zwojowali muzyczny świat dekady temu. A dziś… wracają. Wszyscy. W jednym utworze. „Now and Then” to połączenie starego z nowym. Nostalgiczna podróż w czasie i hołd dla legend rocka. Archiwalne demo sprzed 50 lat, które wreszcie, dzięki udziale Sztucznej Inteligencji udało się dokończyć i wydać w cyfrowo odświeżonej formie. Dla niektórych fanów to mistyczne przeżycie, inni marudzą, że lepiej wrócić do ich najlepszych, wykonywanych w dawnej epoce, piosenek.

"Sploty" – Jaśmin fonograficznie zakwita! Subtelnie i mocno kobiecości dotyka! - Recenzje płyt

Wiosna dawno za nami. Prawdziwy jaśmin pojawi się za rok. Ale w oczekiwaniu na jego słodki zapach, można tej jesieni sięgnąć po zamiennik – równie skuteczny afrodyzjak w postaci pierwszego pełnoprawnego albumu duetu Jaśmin, czyli Agaty Gałach i Karoliny Sienkiewicz. „Sploty” to płyta przemyślana, wysmakowana, czuła muzycznie i lirycznie. Współpraca dziewczyn trwa od kilku lat i zaowocowała już albumem solowym Agaty, jednak teraz obie panie splotły swoje talenty, by pokazać światu jak brzmią w duecie. A brzmią wspaniale!

 -

Odwiedzin: 245

Autor: pjKultura

Komentarze: 1

Nagrody Nobla 2023 – krótkie podsumowanie i wszyscy laureaci - Kultura

Tradycji niech stanie się zadość. Zakończył się Tydzień Noblowski 2023, zatem pora zebrać w jeden tekst informacje o laureatach. Kto i za co otrzymał Złoty Medal, kaligrafowany dyplom i pokaźną sumę pieniędzy? Jak brzmią uzasadnienia przyznania tak prestiżowej nagrody akurat tym, a nie innym osobom w dziedzinach fizyki, medycyny, chemii i literatury. Dlaczego tegoroczna Pokojowa Nagroda Nobla ma duże znaczenie?

 -

Odwiedzin: 211

Autor: pjKultura

"Ten się śmieje, kto ma zęby". Ten dostaje Nike, kto ma lekkie pióro! - Kultura

Gdyby zapytać w ulicznej sondzie napotkanych ludzi, z czym kojarzy im się słowo Nike, to pewno odpowiedzieliby, że z popularną marką obuwia. Część z kolei dumnie stwierdziłaby, że chodzi o grecką boginię zwycięstwa. Tymczasem w Polsce ma ono inne znaczenie, bliższe jednak owej bogini niż butom. Mowa oczywiście o prestiżowej, przyznawanej od ponad 20 lat, nagrodzie literackiej. W roku 2023 otrzymała ją Zyta Rudzka za książkę pod jakże obrazowym tytułem „Ten się śmieje, kto ma zęby”. O czym ona opowiada? Odpowiedź w poniższym tekście znajdziecie.

Polecamy podobne artykuły

 -

"Klangor" – Zimno i smutno w tym Świnoujściu - Seriale

Ubrany w żółtą kurtkę Arkadiusz Jakubik sprawia wrażenie zagubionego i przestraszonego – powodem zapewne nie jest jesienna aura. Takim kadrem reklamowany jest najnowszy serial Canal+ pt. „Klangor”. Nie daje się jednak skusić, mimo że jest w nim jakiś element wspólny z niemieckim „Dark”. Uważam, że lepiej stracić cenny czas na, zbierającą doskonałe recenzje, amerykańską produkcję „Mare of Easttown”. Polski kryminał w odcinkach miałby być równie wciągający i perfekcyjny aktorsko jak opowieść o policjantce z małego miasteczka w Pensylwanii, która musi sobie poradzić z dramatami w życiu rodzinnym i trudnym śledztwem? „To nie możliwe” – słowa wypowiedziane w marcu. „I znowu się kurka wodna pomyliłem!” – zdanie wykrzyczane po obejrzeniu finałowego epizodu.

 -

Odwiedzin: 3983

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 3

"Król" – 8 na 10 syneczku, a jak! - Seriale

„Zachwyca”, „Najlepszy serial 2020 roku” – takie między innymi nagłówki pojawiły się w internecie na początku listopada. I – o dziwo – dotyczyły polskiej produkcji. Mowa o adaptacji bestsellerowej powieści Twardocha sprzed kilku lat, która rozeszła się w nakładzie ponad 100 tys. egzemplarzy. Czy „Król” faktycznie jest na na tyle królewski, że nie pozostaje nic, jak uścisnąć dłoń Janowi P. Matuszyńskiemu? Na to pytanie postanowiłem opowiedzieć dopiero po premierze finałowego odcinka, bowiem nie ma co oceniać dania tylko po talerzu, na którym jest podany. Trzeba zjeść wszystko, a na koniec popić piwem, porządnie beknąć i podziękować.

 -

Odwiedzin: 4975

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Wołyń" – Tam, gdzie umarł Bóg - Recenzje filmów

Wojciech Smarzowski pragnie, aby „Wołyń” budował mosty, a nie mury. Czas pokaże, czy tak faktycznie będzie. Pewne jest za to jedno: reżyser jako pierwszy w polskim kinie zmierzył się z tematem niezwykle trudnym do opowiedzenia, historycznie ważkim, i… wyszedł z tego zadania zwycięsko.

 -

Odwiedzin: 3833

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Kler" – Ksiądz też człowiek… - Recenzje filmów

I nic co ludzkie nie jest mu obce. W szczególności grzechy. Najnowszy – długo oczekiwany – kontrowersyjny film Wojciecha Smarzowskiego jak na dłoni pokazuje owe złe postępki mężczyzn w sutannach. Reżyser – zadeklarowany ateista – miał misję, aby wejść za kulisy Kościoła katolickiego i w swoim stylu przybliżyć widzom patologię trawiącą tę instytucję niczym wirus. Patologię, o której każdy z nas słyszał, a która dość często zamiatana jest pod dywan. Czy ze swojego zadania wywiązał się w stu procentach?

 -

Odwiedzin: 5534

Autor: pjLudzie kina

Jestem Więckiewicz, Robert Więckiewicz - Ludzie kina

Czy istnieje rola, której by nie sprostał? Ostatnio udowadnia, że w każdej odnajduje się niemal doskonale. Jest jednym z tych polskich aktorów robiących zawrotną karierę nie samym wyglądem (do księcia z bajki daleko), tylko ogromnym talentem i charyzmą.

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 1896

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Arkadiusz Jakubik – od sapera Rysia do doktora Misia - Ludzie kina

Od piątku 13 sierpnia 2021 roku można oglądać komediodramat pt. „Czarna Owca” w reżyserii Aleksandra Pietrzaka, twórcy „Juliusza”. Jak już sam tytuł i zwiastun sugerują, że to historia pewnej rodziny przygniatanej lawiną konfliktów. Jednak niniejszy tekst nie będzie dłuższą opinią na temat owej produkcji (wierzę, że data premiery nie przyniesie pecha i średnia ocen od widzów okaże się satysfakcjonująca). Ten artykuł będzie dotyczył biografii artysty, który gra w tym filmie i w moim subiektywnym rankingu nadal zajmuje wysokie miejsce w zestawieniu najlepszych polskich aktorów. Mowa o Arkadiuszu Jakubiku. Mężczyźnie po pięćdziesiątce, o fizjonomii dalekiej do typowego macho (patrz: Linda, Deląg, Dorociński…), ale z charyzmą rozsadzającą duży i mały ekran!

Wywiad z zespołem Wpół do Bluesa - Zespoły i Artyści

Zawsze cieszymy się, wręcz jesteśmy dumni, kiedy odkrywamy, że w małych miejscowościach nie brakuje bardzo utalentowanych, często młodych ludzi. Należą do nich chłopaki z rockowo-bluesowego zespołu Wpół do Bluesa z Kujaw. Osobiście rozmawialiśmy z wokalistą Bartoszem Delewskim oraz gitarzystą Wojciechem Kaniewskim.

"Pieśni współczesne" – Album jeden na milion - Recenzje płyt

Jakiś czas temu w Dzień Dobry TVN miałem okazję obejrzeć fragment wywiadu z pochodzącym z Katowic Miłoszem Boryckim. Nie słucham na co dzień hip hopu, jednak Miuosh (pseudonim artystyczny od imienia, oryginalnie napisany) na pierwszy rzut oka wydawał się całkowitym zaprzeczeniem stereotypowego rapera. Ale to nie wysoka inteligencja i empatyczne usposobienie przyciągnęły moją uwagę, tylko pewien utwór wykonywany przez Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk”. Co ma wspólnego katowicki specjalista od melorecytacji z ludową tradycją, zapytacie? Otóż nawiązał ze „Śląskiem” współpracę i razem nagrali magiczną płytę pt. „Pieśni współczesne”, zapraszając gościnnie lubianych i utalentowanych artystów polskiej, bardziej niszowej, alternatywnej sceny muzycznej.

 -

Odwiedzin: 52089

Autor: adminAltao

Altao.pl – Portal ludzi z pasją... - Altao

Witamy serdecznie na stronach portalu kulturalnego Altao.pl.

Złota era ludzkości - Niewiarygodne, niewyjaśnione

Był niegdyś czas, gdy ludzie, zwierzęta, rośliny i istoty zamieszkujące różne rejony wieloświata żyły ze sobą w doskonałej harmonii i zgodzie. Telepatia, telekineza i inne „umiejętności” związane z wyższymi zdolnościami umysłu były wśród ówczesnej ludności w powszechnym użyciu. Okres ten nazwany został „złotą erą ludzkości” i zakończył się ponad 10 000 lat p.n.e.

Nowości

"Niebieskooki samuraj" – Zemsta rysowana mieczem - Seriale

Słyszycie Netflix, myślicie „kolejny serial bez ikry, średniak, jakich wiele, z poprawnością polityczną wylewającą się z ekranu niczym woda po pęknięciu tamy na rzece”. Z produkcjami aktorskimi faktycznie tak się często mają sprawy, ale w przypadku animacji jest zgoła inaczej. Był już dowód w postaci „Arcane” (historii dziejącej się w świecie gier z serii „League of Legends”) i „Cyberpunk: Edgerunners” (opowieść z uniwersum „Cyberpunka 2077”). W 2023 roku dołączą do tych tytułów „Niebieskooki samuraj”. I jest najlepszy! Ma taki klimat XVII-wiecznej Japonii (ach ta muzyka!), tak brutalne walki i taką głębię psychologiczną głównego bohatera, że nic, tylko bić pokłony!

Poznajcie OBYWATELI DT i zatęsknijcie za Krakowem... - Zespoły i Artyści

Pewien kwartet i jego pewna piosenka sprawiają, że każdy zauroczy się w stolicy Małopolski, choć miłość to będzie niełatwa. Bo „Kraków” ma swoje wady i zalety. Wszak jak pięknie i szczerze śpiewa Norbert Giza: „To miasto turystów, żebraków. Miejskiej inteligencji, studentów i cwaniaków. Kraków kocham, lubię, nienawidzę. Zawsze tęsknię... gdy długo nie widzę”. Jakże prawdziwe słowa, szczególnie dla kogoś, kto – tak jak wspomniany wokalista – żyje tam od 10 lat. Zatem nie ma co się zastanawiać – pakujcie walizki, czas ruszyć do krainy Smoka Wawelskiego, jednak najpierw warto odwiedzić Dąbrowę Tarnowską. Dlaczego? W tym mieście narodzili się bowiem Obywatele DT.

"Na mały palec": najnowszy singiel IGI robi furorę w sieci - Zespoły i Artyści

Poznajcie najnowszą muzyczną propozycję od IGI. "Na mały palec" to poetycka opowieść o niedokończonych historiach, które trwają w naszych sercach!

 -

Odwiedzin: 212

Autor: adminFotorelacje

Komentarze: 1

Olbrychski, Komorowska i Zanussi o Janku Nowickim, czyli piękny wieczór wspomnień! - Fotorelacje

Giganci kina – tak o nich mówi burmistrz Eugeniusz Gołembiewski (trudno się z nim nie zgodzić). I jest niezwykle dumny i szczęśliwy, że tych troje wspaniałych ludzi odwiedziło Kowal na Kujawach. Wszak Daniel Olbrychski, Maja Komorowska i Krzysztof Zanussi to faktycznie legendarne osobistości polskiej kultury. To właśnie tych troje spotkało się w dużej sali OSP z mieszkańcami miasteczka i jego okolic, aby w ramach festiwalu „Białe walce” powspominać, zmarłego w grudniu 2022 roku, Jana Nowickiego. Poniedziałkowy wieczór 27 listopada przejdzie do historii jako pełna anegdot z życia i twórczości Mistrza podróż w czasie.

Igor Jaszczuk powraca po 24 latach! Prawdziwe "Dzikie zwierzę"! - Zespoły i Artyści

24 listopada 2023 roku stała się rzecz niesłychana! Igor Jaszczuk przypomniał się światu i wypuścił na wolność „Dzikie zwierzę”. Bez obaw, on tylko zaprezentował solowy utwór pod takim tytułem. Jako autor tekstu, jako kompozytor, który chce być po prostu sobą!

Comedy Wildlife Awards 2023: "Polskie" kłótliwe dzwońce i kangur z "gitarą" - Fotografia/Malarstwo

Zwierzęta są jak ludzie. Nie wierzycie? Wystarczy spojrzeć na nagrodzone zdjęcia w konkursie Comedy Wildlife Photography Awards. Na jednym z nich, tym głównym, pewien kangur zachowuje się tak, jakby grał na niewidzialnej gitarze. Na drugim, też zwycięskim, ale w kategorii Junior Award, młody dzwoniec (mały ptak z rodziny łuszczakowatych) „strzela focha”, bo chyba jedzonko dostarczone przez rodziców nie było smaczne. A więc „ludzkie zachowania”, przez co też tak prawdziwe, emocjonalne, ale i bardzo zabawne! W tym drugim przypadku mowa nawet o ptakach sfotografowanych przez Polaka – Jacka Stankiewicza!

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 5248

Autor: pjLudzie kina

Anton Yelchin – dlaczego tak wcześnie, dlaczego tak pechowo? - Ludzie kina

Nie był gwiazdą światowego formatu, bożyszczem nastolatek ani artystą wybitnym, ale zagrał kilka charakterystycznych ról, którymi udowodnił swój talent. Świat filmu był mu pisany. Mógł jeszcze stworzyć wiele kreacji, ale jego młode życie zostało brutalnie przerwane, i to w sposób dziwny, i straszny. Pochodzący z Rosji 27-letni Anton Yelchin został bowiem zmiażdżony przez własne auto!

 -

Odwiedzin: 6595

Autor: pjLudzie kina

Robert Downey Jr. – Upadki i zwycięstwa - Ludzie kina

Buntownik na ekranie, buntownik w życiu prywatnym. To stwierdzenie najlepiej opisuje tego hollywoodzkiego gwiazdora. Robert Downey Jr. niegdyś był na samym dnie. Dziś ciągle na topie zyskuje coraz więcej fanów. Obecny sukces zawdzięcza bez wątpienia dwóm filmowym rolom. To Iron Man i Sherlock Holmes – postaci, w które chyba nikt inny nie wcieliłby się lepiej niż on.

 -

Odwiedzin: 8041

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 2

Bruce Lee – sukces i klątwa mistrza kung-fu - Ludzie kina

Bruce Lee. Ikona i legenda, którą nikomu przedstawiać nie trzeba. Nie ma na świecie człowieka (chyba że mieszka w głębokim buszu), który o nim nie słyszał. Na początku lat 90. zekranizowano biografię aktora w udanym filmie pt. „Smok: historia Bruce’a Lee” z doskonałą rolą Jasona Scotta… Lee (zbieżność nazwisk przypadkowa). A w roku 2019 jego nieśmiertelny duch ponownie mocno daje o sobie znać. Najpierw za sprawą opisywanego już na łamach portalu Altao.pl serialu pt. „Wojownik” i dzięki Quentinowi Tarantino, który to wprowadził postać mistrza kung-fu do swojego filmu „Pewnego razu w… Hollywood”.

 -

Odwiedzin: 1678

Autor: adminLudzie kina

Komentarze: 1

Wywiad: Robert Gulaczyk – chłop jak malowany! - Ludzie kina

Kiedy na ekranie, nawet jako „animowany”, robi poważną minę, lepiej zejść mu z drogi. Ale, gdy prywatnie się uśmiecha, to od razu widać, że mamy do czynienia z niesamowicie otwartym, sympatycznym człowiekiem. To Robert Gulaczyk – chłopak z miasta Trzcianki, który trafił do barwnej wsi Lipce, aby kochać Jagnę na całego. Skąd się tam wziął? Jak to się stało i dlaczego? Przed Wami filmowy Antek Boryna z adaptacji „Chłopów” roku 2023!

 -

Odwiedzin: 5400

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Dwayne "The Rock" Johnson – Uśmiechnięty twardziel - Ludzie kina

Najsympatyczniejszy mięśniak Hollywood. Filmy z jego udziałem to swoiste guilty pleasure – wiesz, że są średniej jakości fabularnej, ale i tak z miłą chęcią obejrzysz, bo gra tam właśnie On. Niedawno biegał po dżungli w nowej wersji „Jumanji”, a zapewne na kinowych ekranach będzie gościł jeszcze często i gęsto. Co ma w sobie takiego ten były zawodnik wrestlingu, że jego kariera tak bardzo poszybowała w górę, deklasując niegdyś popularnego Hulka Hogana?

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2023 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
2.987

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję