8 074
9 032 min.
Artykuły o filmach
dbania (81 pkt)
3623 dni temu
2014-12-21 12:59:14
Takie pytania stawia twórca „Equilibrium”, takie pytania rodzą się, gdy oglądamy „Blade Runnera”. Zanurzając się w świat futurystycznego Los Angeles utrzymywany w „czystości gatunkowej” przez Blade Runnerów; chłonąc sterylny, orwellowski świat Librii sterowany dawkami prozium, poznajemy życie w strachu. Strachu przed systemem, lęku przed innością, obawy przed nieznanym.
O uczuciach słów kilka…
To właśnie w „Equilibrium” strach przed nową wojną pchnął ocalałe z pożogi wojennej społeczeństwo Librii do poddana się systemowi mającemu zagwarantować nowy cudowny świat… Prosty przepis, łatwe rozwiązanie. Wystarczyło usunąć emocje, zaprzestać odczuwania, by w zamian doznać jakże złudnego poczucia bezpieczeństwa. Jeden zastrzyk prozium dziennie miał zagwarantować szczęście i bezpieczeństwo. U podstaw tej zmiany stał ten sam strach, który nakazał likwidować przybywające na Ziemię androidy zwane Replikantami. Rządzący tymi światami, chcąc utrzymać społeczeństwo w przeświadczeniu o bezpieczeństwie, powołały służby, za pomocą których kontrolowały oraz kształtowały rzeczywistość. Za ich pomocą społeczeństwo przypominało sprawnie działającą maszynę, a tworzący je ludzie stanowili jej dobrze funkcjonujące elementy.
Spoglądamy na te społeczeństwa oczami ich strażników: Blade Runnera Ricka Deckarda i Kleryka Johna Preston. Strażników panującego systemu, wszak każdy system oparty na ucisku potrzebuje swych egzekutorów, potrzebuje jednostek będących jego ramieniem. Istot ludzkich o mentalności maszyn. Skutecznych, pozbawionych wahań i rozterek. Oddanych swym zadaniom, bezkrytycznie wykonujących polecenia. To właśnie oni prowadzą nas przez swoje miasta, to ich oczami chłoniemy otaczający ich świat, poprzez ich postawę staramy się zrozumieć panujące reguły.
źródło: youtube.com
Kleryk John Preston ma swoją, zdawać by się mogło, klarowną wizję świata. Dzień po dniu, zwalczając wrogów systemu, tych którzy odważyli się odczuwać, staje się coraz bardziej podobny do maszyny. Pełen poczucia swej doskonałości, perfekcyjny w odnajdowaniu winnych, doskonały w walce… Ale tak naprawdę jeden z wielu, kolejny trybik w doskonale funkcjonującej maszynie futurystycznego społeczeństwa przyszłości. Uderza wizja ulic, po których poruszają się w idealnym porządku masy ludzi – bezwolnych, pozbawionych emocji, wsłuchanych w wszechobecne przemówienia „ojca narodu”. Przemówienia wmawiające, jak wspaniałym jest otaczający ich świat, w jak cudownej rzeczywistości przyszło im żyć. Są szczęśliwi, oni – społeczeństwo idealne. Ale na jego obrzeżach mieszkają ci, którzy odrzucili codzienną dawkę leku i którzy wciąż są w stanie dostrzegać piękno, czuć emocje… Dostrzegają je w unikalności przedmiotów, subtelności dźwięku, aksamicie dotyku… Pariasi sterylnego społeczeństwa, znajdujący szczęście w obcowaniu z pięknem obrazów, chłonący wzruszenie z wersów zakazanej poezji, wolni dzięki ukojeniu płynącemu ze słuchanej muzyki. Odczuwający coś więcej niż tylko potrzebę jałowego trwania i gotowi oddać za to życie. Dostrzegamy to w postawie aresztowanej za odczuwanie i oczekującej na egzekucję Mary O’Brian, która nie ma wątpliwości, czym są uczucia, czym jest odczuwanie:
„Ono jest jak powietrze. Bez niego, bez miłości, bez gniewu, bez smutku, jest się jak maszyna.”
Pomimo represji, pomimo egzekucji, dostrzegamy jak w bezwładnej masie, jak w społeczeństwie emocjonalnych maszyn, gdzieś pod powierzchnią ich jestestwa drżą te stłumione, ukryte emocje. Obnażane chwilami poprzez pieszczotliwy dotyk gładkiej powierzchni poręczy w metrze, ukradkowe dotknięcie przechodzącej osoby. I wystarczy jedno zdarzenie, jedna nieopatrzna chwila by wyzwolić te ukryte i zakazane emocje. Jeden incydent, przebłysk ludzkiego uczucia w skamieniałym sercu i wewnętrzne ciepło zaczyna się rozchodzić sprawiając, że skostniała skorupa rozpada się… I rozpoczyna się proces, którego nic nie jest już w stanie zatrzymać. Reakcja, której nikt nie jest w stanie przeszkodzić. Bo jeżeli doskonale wyszkoleni strażnicy systemu nie są odporni, to któż jest?
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Więcej artykułów od autora dbania
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.312