O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Groza, czyli podróż do jądra ciemności - Artykuły o filmach

Monotonny głos Jima Morrisona, szarpiący nerwy dźwięk wentylatora oraz jednostajne warczenie śmigieł helikopterów nadlatujących nad uśpione wioski, wprowadzają nas w progi współczesnej apokalipsy. Wprowadzają do dusznej, parnej dżungli, pomiędzy pola ryżowe i zagubione wśród nich wioski. Na wzgórza, nad którymi o poranku unosi się zapach napalmu pachnącego jak zwycięstwo. Do miejsca na końcu świata, w którym przyśpieszony kurs dojrzewania przeszły tysiące amerykańskich chłopaków. Apocalypse Now…

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
dbania (81 pkt)
Ilość odwiedzin:
7 923
Czas czytania:
9 006 min.
Autor:
dbania (81 pkt)
Dodano:
3788 dni temu

Data dodania:
2014-11-18 11:05:15

Krwawe wydarzenia z lat sześćdziesiątych XX wieku, które rozegrały się na Półwyspie Indochińskim odcisnęły swe piętno na ich uczestnikach. Okres ten zaowocował powstaniem filmów, których wartość wykracza daleko poza proste udokumentowanie tych wydarzeń. Ukazują one wojnę i rządzące nią mechanizmy. Wojnę jako narzędzie polityki, jako instrument kreślenia granic na mapach, ale też tworzącą sytuacje, które poddają człowieka próbie. Badają jego odporność na wszechobecną manipulację i kłamstwo. Ukazują sytuacje, gdy zaczyna działać instynkt stadny, który zabija indywidualność, wtłacza w określone ramy i prowadzi do usprawiedliwienia wszystkiego co najgorsze. Wreszcie kreślą obraz wojny jako procesu kształtowania i formowania, które tak naprawdę rozpoczynają się jeszcze przed przyjazdem rekrutów na pole bitwy…

 

Kadr z filmu "Full Metal Jacket" (źródło: youtube.com)

 

 "Full Metal Jacket" (źródło: youtube.com)

 

Najdoskonalej ukazuje to „Full Metal Jacket”. Stanley Kubrick nakreśla proces destrukcji i likwidacji każdego przejawu indywidualności młodych ludzi. Postępowanie prowadzące do zabicia jakiegokolwiek aspektu samodzielnego myślenia, do stłamszenia osobowości. Proces mający na celu tylko jedno – wydobycie najgorszych cech, pierwotnych instynktów i stworzenie bezwzględnych, bezlitosnych maszyn do zabijania. Poprzez codzienne gaszenie przejawów humanitaryzmu, profilowanie charakterów za pomocą upadlania i dręczenia, uformowanie doskonałych zabójców. Sprawne ukształtowanie jednostek, których dewizą i życiowym mottem może zostać już tylko „Born to kill”. Jednak przez sito szkolenia przechodziły też i inne osoby. Ci, którzy pojawili się tam jako pełni ideałów, których nie był w stanie zniszczyć dehumanizujący proces szkolenia… Tacy jak Eriksson z „Ofiar wojny” Briana de Palmy, czy Taylor z „Plutonu” Olivera Stone’a. To ich zdumionym wzrokiem chłoniemy wszechobecny chaos i zniszczenie. Rekruci, którzy wprost ze swych collage’ów i dostatnich domów trafili w sam środek piekła. Trafili przywiedzeni tam przez swój idealizm, chęć zmiany świata, nierzeczywiste pragnienie „odpokutowania” za swoje lepsze urodzenie. By właśnie na tych błotnistych polach ryżowych, wśród cierpienia i zła poszukiwać odpowiedzi na dręczące ich pytania.

 

„Może właśnie też w błocie odnalazłem sens… Być czymś z czego mogę być dumny, nie udawać, nie być sztucznym człowiekiem, że ujrzę coś, czego jeszcze nie widzę, dowiem się czegoś, czego nie wiem.”                            

 („Pluton”)

 

Starali się pomimo miejsca, w którym się znaleźli, pielęgnować to co w nich najlepsze. Jednak z każdym przeżytym dniem; z każdym okrucieństwem, którego byli świadkami; z każdym przejawem bezduszności, z którym się spotkali; poznawali, że to miejsce ich pogrąża… Ich ludzkie uczucia powoli zamierały, ich empatia zanikała. Zagubiony nowoprzybyły rekrut, jakim jeszcze niedawno sami byli, stawał się irytujący, budził rozdrażnienie. Jego nagła śmierć wywoływała już tylko pełen pogardy komentarz: „Ten chłopak nie żył już w dniu przyjazdu. Powinni byli go zastrzelić w domu. (…) Żałosny głupek.”

                                                                                                                                                             („Ofiary wojny”)

 

Ale też takie sytuacje stawały się okazją do refleksji, stanowiły ostrzeżenie, że pomimo wewnętrznego oporu, pomimo upartego trzymania się własnych wartości, coś zaczynało się z nimi dziać:

 

„To miejsce źle na nas działa. Wszystko nam się myli. (…) Możemy zaraz zginąć ale to nie znaczy, że wszystko nam wolno. I, że nieważne, co robimy. Ja myślę, że jest dokładnie na odwrót. Ponieważ za chwilę możemy zginąć powinniśmy bardzo uważać, co robimy. Bo może to dużo znaczyć. Może nawet więcej, niż myślimy.”

 („Ofiary wojny”)

 

Kolejne dni zmagań rozmywały zdolność właściwego postrzegania wartości. Doskonale można to zaobserwować, śledząc treść ich listów do rodzin, ich stopniowe chłodzenie, aż w końcu napisanie słów będących przejawem uczucia nie było w stanie wyjść im spod pióra – początkowo często używane „kocham” stopniowo znikało z ich słownika, by w końcu zostać zredukowane do „powiedz im… po prostu powiedz…” Monotonia dni, regularnie pojawiające się irracjonalne obrazy, bezsensowne okrucieństwo i zaprzeczenie zdrowego rozsądku sprawiały, że mogli już tylko powiedzieć jak Taylor:

 

„Dzień po dniu zmagam się by zachować nie tylko siły, ale zdrowy rozsądek. Wszystko się rozmyło (…) Nie wiem już co dobre, a co złe.”

 („Pluton”)

 

Kadr z filmu "Pluton" (źródło: youtube.com)

 

Dobro i zło zniknęły, a pojawiała się tylko konieczność wykonywania prostych zadań, realizowania codziennych misji, których podstawowe zadanie sprowadzało się do prostego „przeżyć”. Byli też tacy, dla których liczba przeżytych dni, wypełnionych zadań nie wpływała na ich człowieczeństwo. Sierżant Elias z „Plutonu”, potrafił nadal współczuć, ująć się za słabszym, pomimo, że już dawno przestał wierzyć w sens tego co robi. Pozbawiony wiary w słuszność tego co robi, mógł już tylko wykonywać swoje zadania najlepiej jak potrafi – pozostając nadal sobą i w zgodzie ze sobą. Bo wojna i jej okrucieństwa, w jego przypadku, nie zabiły w nim współczucia, wrażliwości oraz najzwyklejszego uśmiechu. Tego samego uśmiechu, który rozjaśnił jego twarz na widok Barnes’a (wszak we wrogiej dżungli ujrzał „swojego”), a który chwilę później został zgaszony kulami wystrzelonymi przez „przyjaciela”. Nim to się wydarzyło, nie utracił zdolności dostrzegania rzeczy zwykłych, ale w tych okolicznościach wyjątkowych:

 

„Uwielbiam noce tutaj. Gwiazdy. Nie ma w nich dobra czy zła. Po prostu tam są”

(„Pluton”)

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora dbania

autor:dbania(81 pkt)

utworzony: 3845 dni temu

liczba odwiedzin: 10463

autor:dbania(81 pkt)

utworzony: 2715 dni temu

liczba odwiedzin: 4551

autor:dbania(81 pkt)

utworzony: 3801 dni temu

liczba odwiedzin: 7012

autor:dbania(81 pkt)

utworzony: 3755 dni temu

liczba odwiedzin: 8279

autor:dbania(81 pkt)

utworzony: 3698 dni temu

liczba odwiedzin: 7407

autor:dbania(81 pkt)

utworzony: 3665 dni temu

liczba odwiedzin: 5809

autor:dbania(81 pkt)

utworzony: 3568 dni temu

liczba odwiedzin: 9535

autor:dbania(81 pkt)

utworzony: 3827 dni temu

liczba odwiedzin: 6966

Teraz czytane artykuły

autor:dbania(81 pkt)

utworzony: 3788 dni temu

liczba odwiedzin: 7923

autor:admin(50273 pkt)

utworzony: 743 dni temu

liczba odwiedzin: 968

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 3547 dni temu

liczba odwiedzin: 6013

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 1620 dni temu

liczba odwiedzin: 7182

autor:Muzycznewywiady(744 pkt)

utworzony: 538 dni temu

liczba odwiedzin: 478

autor:admin(50273 pkt)

utworzony: 497 dni temu

liczba odwiedzin: 856

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 714 dni temu

liczba odwiedzin: 1211

autor:admin(50273 pkt)

utworzony: 2366 dni temu

liczba odwiedzin: 1694

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 3326 dni temu

liczba odwiedzin: 4013

Nowości

Artykuły z tej samej kategorii

autor:admin(50273 pkt)

utworzony: 1543 dni temu

liczba odwiedzin: 4121

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 3049 dni temu

liczba odwiedzin: 15611

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 3971 dni temu

liczba odwiedzin: 24763

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 327 dni temu

liczba odwiedzin: 1766

autor:pottero(558 pkt)

utworzony: 3438 dni temu

liczba odwiedzin: 9282

autor:admin(50273 pkt)

utworzony: 3381 dni temu

liczba odwiedzin: 9836

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2025 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.236

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję