O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
dbania (81 pkt)
Ilość odwiedzin:
7 440
Czas czytania:
8 514 min.
Autor:
dbania (81 pkt)
Dodano:
3446 dni temu

Data dodania:
2014-11-18 11:05:15

Zamiast tego jest kolejne zadanie, kolejna misja. Trzeba uratować przyjaciela zatraconego w grze w „rosyjską ruletkę”, trzeba odszukać i zabić szalonego pułkownika. Nieważne co – najważniejsze, aby działać, aby wrócić. Wiedział to Willard, mający pełną świadomość popełnionych czynów: „Każdy dostaje to, czego chce. Chciałem misji i dostałem – jako karę za grzechy.” A jego misja, to nic innego jak wyprawa w głąb siebie, zmierzenie się z własnymi demonami. Każda kolejna mila pokonana w górę rzeki, każdy przeżyty dzień sprawiały, że głębiej zanurzał się w pokładach swojej świadomości. I coraz lepiej rozumiał pułkownika Kurtza. Czy szalonego? A może takiego, który dostrzegł już całe kulisy wojennego interesu. Rządzące nim zakłamanie reprezentowane przez dowódców - „Uczymy młodych, palić ludzi żywcem, a nie pozwalamy napisać słowa „pieprzyć” na samolotach bo to nieprzyzwoite.” Poznał i pokochał prawdziwe oblicze wojny. Doznał porażającego odczucia, że tylko pełną bezwzględnością można zwyciężać. Zwyciężać można tylko po odrzuceniu kłamstw, półprawd i moralnych obciążeń. A może to niespotykany poziom okrucieństwa i zwyrodnienia, bezmiar kłamstwa i oszustwa, który obserwował sprawił, że zapragnął uciec i uratować się, nawet za cenę zatracenia się w totalnym obłędzie. Zanurzenia w poszukiwaniu prawdziwej wolności - wolnej od osądów. Bo od chwili, gdy ujrzał stos odrąbanych rączek zaszczepionych dzieci jego czara goryczy przelała się. Aby to udźwignąć musiał, albo o tym próbować zapomnieć, albo zaakceptować jako przejaw doskonałości, geniuszu wojennego, zdolności do ponadprzeciętnego poświecenia. I spojrzeć w twarz Grozie… bo od tego momentu towarzyszyła mu ona, aż do śmierci:

 

„Widziałem koszmary… Ty też je widziałeś. Ale nie masz prawa nazywać mnie mordercą. Masz prawo mnie zabić. To tak. Ale nie osądzać. Nie da się opisać słowami jak to jest… Ci, co nie widzą, nie pojmą czym jest groza. Groza. Groza ma twarz. I musisz się z nią zaprzyjaźnić. Groza, moralny terror to twoi przyjaciele albo wrogowi, których musisz się bać. Najwięksi wrogowie.”

(„Czas Apokalipsy”)

                                                             

Kadr z filmu "Czas Apokalipsy" (źródło: www.flickr.com/photos/ronin691)

 

Doświadczenia te sprawiły, że powrót do domu był niemożliwy. Że musiał zdobyć się na poświęcenie i na wybór, który skreślał go w oczach rodziny. Skazywał na potępienie i na zerwanie z samym sobą – „Nigdy nie spotkałem nikogo tak rozbitego, tak rozdartego.” Zamiast wrócić do domu, wybrał samotność w głębi dżungli, otoczony przez tłumy wyznawców, ślepo wykonujących każdy jego najbardziej absurdalny i bestialski rozkaz. Pozostał tam patrząc z tej perspektywy na świat i ludzi próbując zaakceptować i oswoić Grozę. Otoczony czystym surrealizmem, kształtując świat na wzór koszmarnego snu spoglądał na ludzi jako na istoty ułomne, opanowane przez mrok i kalekie. Mając świadomość, że jest taki sam…  Słuchając jak czyta „Wydrążonych ludzi” T.S. Eliota, Willard wchłaniał jego percepcję, wczuwał się w ten sposób widzenia, który był mu coraz bliższy. I chłonął Cień, który rozpostarł się też nad nim.

 

„Jesteśmy próżnymi ludźmi. Wypchane kukły wsparte o siebie. Głowy wypełnione słomą. Kiedy szepczemy, nasze suche głosy są ciche i nieważne jak wiatr pośród traw, jak kroki szczurów w naszej zaschłej celi. Nie z tego świata. Kształty bez formy, cień bez koloru, zamarła siła, gesty bez ruchu.”

 

Wyprawa w głąb szaleństwa, zanurzenie się parnych otchłaniach obłędu ukazuje zarówno w przypadku Kurtza jak i Willarda dwoistość ich natury. Dualizm natury ludzkiej, owo pragnienie dążenia do ideału oraz uleganie mrokowi. Ciemności, która powoli pochłania każdego… Mgle, która zaciera granice i oddziela – jak moskitiera, poprzez której mglistą powłokę Willard próbował resztką swej delikatności chłonąć ciało Roxanne, poczuć je pod dłonią. W ten sposób pożegnać się z tym co pozostało w nim jeszcze dobrego, nim całkowicie pochłonie go mrok i mgła. Doskonale rozumiała ona tkwiący w nim, tkwiący w każdym żołnierzu, dysonans „Zawsze jest was dwóch. Jeden, który zabija… drugi, który kocha.”

 

Kadr z filmu "Czas Apokalipsy" (źródło: www.flickr.com/photos/brtsergio)

 

Wewnętrznie rozdarci pogrążali się w owym „jądrze ciemności”, ich serca opanowywał Cień i Groza. Doznali ran o wiele głębszych niż fizyczne. Każdy z nich doznawał cierpień i obrażeń, których nie był w stanie zaleczyć czas. Blizny znaczące ich dusze, nakazujące w szaleństwie znaleźć odtrutkę na chorą rzeczywistość. Poznali wojnę i próbowali dorównać jej w absurdzie, aby oswoić przepełniającą ich Grozę. Każdy na inny sposób, na własny indywidualny sposób – jak Kilgore paradujący w kapeluszu kawalerii z czasów podboju Dzikiego Zachodu i prowadzący o świcie szarżę śmigłowców do wtóru Walkirii Wagnera. Rozdający „karty śmierci” zabitym wrogom, palący połacie dżungli, aby umożliwić sobie swobodne surfowanie. Jednocześnie potrafili podać lekarstwo dziewczynie, którą mieli zabić; zastanawiać się nad lekarzem dla dopiero co postrzelonych… Tak jakby zapomnieli, że to nie uleczy ich, nie złagodzi ich wewnętrznego bólu, nie zmniejszy Cienia, w mroku którego się pogrążali. Rozdarci pozostawali pomiędzy tym co jeszcze ludzkie i należące do „światła”, a tym co stanowiło nieokiełznaną stronę ich natury. 

 

„Jak zagłuszyć sumienie? Tniesz kogoś serią na pół, a potem dajesz mu plaster. Jedno wielkie kłamstwo.”                      

(„Czas Apokalipsy”)

 

źródło: www.flickr.com/photos/ringhio666

 

Wojna skończyła się. Niektórzy mieli szczęście powracać, ale ich powrót przypominał sen, z którego już nigdy mieli się nie obudzić… Bo walcząc, tak naprawdę nie walczyli z wrogiem – walczyli ze sobą nawzajem, ze swoimi uprzedzeniami… zmagali się z wewnętrznym nieprzyjacielem, który był w każdym z nich i domagał się ich dusz. W rozpaczy mogli szukać tylko zapomnienia, usprawiedliwienia, a może zrozumienia dla tego co ich spotkało. Walczyć tylko o odnalezienia głębszego sensu:

 

„Ale pomimo wszystkiego ci z nas, którym się udało, mają obowiązek budowania od nowa, uczenia innych tego, co wiemy i w tym, co pozostało z naszego życia, szukania dobra i sensu w tym życiu.”                                                           

(„Pluton”)

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:





Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora dbania

Łza wampira, czyli o samotności łowcy - Artykuły o filmach

Uliczka oświetlana chłodną poświatą księżyca, chwiejnie migoczące światła latarń, poza zasięgiem których chyłkiem przemyka postać w pelerynie. Omdlewająca w uścisku ofiara, biała szyja, błysk kłów i przytłaczająca cisza, mącona jedynie przez zachłanne chłeptanie… Kalka wielokrotnie powielana, gotycki sztafaż wielokrotnie używany i wykorzystywany w dziesiątkach lepszych i gorszych produkcji oraz postać budząca skrajne emocje.

Podróż oniryczna, czyli na marginesach rzeczywistości - Artykuły o filmach

„Dziwne to życie” pada w chwili, gdy wszystko się zawaliło, a najbliższe lata mają upłynąć w odosobnieniu… Dziwne, bo jednocześnie na horyzoncie zamajaczyło widmo nowego życia, pozbawione obciążenia, które tak bardzo uwierało. Okazało się bowiem, że szczęście było na wyciągnięcie dłoni, że to co poszukiwane i usilnie wypatrywane leżało w zasięgu wzroku. Nieuchronnie nasuwają się pytania: czy trzeba przejść przez tragedię, i czy trzeba utracić coś drogocennego i wymarzonego, aby stwierdzić, że przyszłość może jeszcze być dobra?

MORALITET KRWIĄ MALOWANY - Artykuły o filmach

Dobro i zło, wiara i upadek, bezinteresowne uczynki i akty samolubnego okrucieństwa. Pustynny krajobraz pogranicza skąpany w blasku prażącego słońca, tumany piasku wciskającego się w oczy i usta, przysypującego bezimienne mogiły. Błotniste bezdroża odległej Rosji pochłaniające życia i dusze żołnierzy. Surowe wrzosowiska Kornwalii, pośród których budzą się niskie instynkty. Krainy opuszczone przez Boga, zasiedlone przez ludzi noszących w sobie pierwotną zdolność do czynienia zarówno dobra, jak i zła. Żywe alegorie...

Ludzie, jak maszyny – maszyny, jak ludzie - Artykuły o filmach

Kino, niczym wehikuł magiczny przenosi w czasie i przestrzeni. Serwując kalejdoskop światów, pozwala zanurzyć się w otchłani czasu dawno minionego albo rzuca nas w nieodgadnioną przyszłość. Zabierając w podróż do przyszłości stworzonej przez Kurta Wimmera ukazuje wizję sterylnego, nowoczesnego świata, a za pośrednictwem Ridleya Scotta wprowadza do świata stanowiącego skrzyżowanie brudnego, gwarnego Chinatown z futurystycznym laboratorium naukowym. Przenosi w miejsca, które stanowią tylko pretekst do poruszenia bardziej uniwersalnych prawd. Pod płaszczykiem lekkiej rozrywki jawią się nam pytania o wartości elementarne. O to kim jesteśmy? Dokąd zmierzamy? Co czyni nas ludźmi?

Maskarada… - Artykuły o filmach

Dziewięćdziesiąt lat temu, w 1925 roku, Rupert Julian wprowadzając na ekrany kin ekranizację „Upiora w Operze”, ożywił bohatera powieści Gastona Leroux - okaleczonego geniusza kryjącym swą twarz po maską. Ofiarował mu oblicze Lon’a Chaney’a, tworząc pierwszego Eryka - Upiora Opery.

Teraz czytane artykuły

Groza, czyli podróż do jądra ciemności - Artykuły o filmach

Monotonny głos Jima Morrisona, szarpiący nerwy dźwięk wentylatora oraz jednostajne warczenie śmigieł helikopterów nadlatujących nad uśpione wioski, wprowadzają nas w progi współczesnej apokalipsy. Wprowadzają do dusznej, parnej dżungli, pomiędzy pola ryżowe i zagubione wśród nich wioski. Na wzgórza, nad którymi o poranku unosi się zapach napalmu pachnącego jak zwycięstwo. Do miejsca na końcu świata, w którym przyśpieszony kurs dojrzewania przeszły tysiące amerykańskich chłopaków. Apocalypse Now…

Międzynarodowy Dzień Wyznawania Miłości – "Kocham Cię Skarbie" - Człowiek

20 sierpnia – gdyby zapytać w ulicznej sondzie przypadkowych ludzi w różnym wieku, czy wiedzą, jaki dzień jest wówczas obchodzony, zapewne drapaliby się po głowie, nie potrafiąc udzielić prawidłowej odpowiedzi. Światowy Dzień Komara – stwierdziłby śmiało młody Janek. Owszem. Miałby rację, ale w tym artykule chcę Wam napisać o innym święcie – Międzynarodowym Dniu Wyznawania Miłości. Nazwa to długa, ale piękna.

"Przysięga Królowej. Historia Izabeli Kastylijskiej" – Kobieta Niezłomna - Recenzje książek

Druga połowa XV wieku to dla Hiszpanii czas był niespokojny. Targane wewnętrznymi konfliktami i problemami państwo: najpierw walką o koronę, kolejno wojną z Maurami (tzw. rekonkwistą) i wreszcie nawracaniem heretyckich duszyczek, potrzebowało charyzmatycznego przywódcy. Mężczyzny? Nie. Mało kto z ówcześnie żyjących śmiertelników przewidział, że Bóg miał inne plany, że wybrał na to zaszczytne i niełatwe stanowisko pozornie kruchą kobietę o jasnych, kasztanowych włosach – Izabelę I Kastylijską.

"Prezydent" – Jaka polityka, taki "polski Reagan" - Recenzje książek

R. K. Jaworowski – człowiek, który eksperymentował z AI. I w ten sposób „spłodził” kilkutomową „Rebeccę Thompson”, fantasy dla młodzieży, z niesamowitymi ilustracjami stworzonymi właśnie przez Sztuczną Inteligencję. Dzieło „kulawe”, skrótowe i prościutkie na poziomie tworzenia postaci fabuły i dialogów, aczkolwiek mające swój niezaprzeczalny urok i wielki potencjał w worldbulidingu. Autor – z zawodu informatyk bujał w obłokach, aby wreszcie zejść na ziemię, z zamiarem „babrania się” w bagienku zwanym polityką (tuż przed prawdziwymi wyborami, to chyba nie przypadek – stwierdzą ludzie węszący spiski). Jego, też dostępny na Ridero, „Prezydent” miał być w założeniach polską odpowiedzią na scenariusz „House of Cards”. Czy to jednak na tyle dobra pełnoprawna powieść albo (raczej) długie na ponad 160 stron opowiadanie, że takie porównanie jest słuszne? I tak, i nie.

 -

Odwiedzin: 2121

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Arkadiusz Jakubik – od sapera Rysia do doktora Misia - Ludzie kina

Od piątku 13 sierpnia 2021 roku można oglądać komediodramat pt. „Czarna Owca” w reżyserii Aleksandra Pietrzaka, twórcy „Juliusza”. Jak już sam tytuł i zwiastun sugerują, że to historia pewnej rodziny przygniatanej lawiną konfliktów. Jednak niniejszy tekst nie będzie dłuższą opinią na temat owej produkcji (wierzę, że data premiery nie przyniesie pecha i średnia ocen od widzów okaże się satysfakcjonująca). Ten artykuł będzie dotyczył biografii artysty, który gra w tym filmie i w moim subiektywnym rankingu nadal zajmuje wysokie miejsce w zestawieniu najlepszych polskich aktorów. Mowa o Arkadiuszu Jakubiku. Mężczyźnie po pięćdziesiątce, o fizjonomii dalekiej do typowego macho (patrz: Linda, Deląg, Dorociński…), ale z charyzmą rozsadzającą duży i mały ekran!

Nowości

 -

Odwiedzin: 75

Autor: marmir83Erotyka, towarzyskie

Komentarze: 1

Krótka historia związków... - Erotyka, towarzyskie

Ostatnio wytknięto mi, że moje wpisy są poniekąd stronnicze i monotematyczne, więc dziś o czymś zupełnie innym. Związki, bo one są dziś na tapecie, są rzeczą niezwykle trudną nie tylko do utrzymania, ale i do opisania. Dlaczego on i ona mają te same cele, jednak im się nie udaje?

 -

Odwiedzin: 58

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 1

"Szōgun" – Toranaga sama, co skrywasz w swoich oczach? - Seriale

Bezlistna gałąź na wietrze. Niezbadane ścieżki przede mną. Ostrze śmierci tak blisko. Takimi oto słowami, a raczej haiku można by określić „przygodę”, jaką jest seans nowej adaptacji „Szoguna” Jamesa Clavella. Bo to serial „otulający” barwami i zapachami kwitnącej wiśni, a jednocześnie przerażający dla zachodniego widza ze względu na brutalne obyczaje i rytuały. Gdzie bardziej od widowiskowości liczy się to, co siedzi w głowach lordów. Japonia przełomu XVI i XVII wieku chyba nigdy nie była tak ukazana na małym ekranie, choć przecież jeden „Szogun” już do nas zawitał dekady temu. Ale czy nowsza wersja faktycznie wygrywa, będąc dziełem wybitnym na każdym poziomie?

Camera Action: Młodzieżowa grupa inspiruje Włocławek - Ludzie kina

W Liceum im. Ziemi Kujawskiej we Włocławku działa grupa projektowa o nazwie "Camera Action", która choć nie tworzy własnych filmów, to z pasją i zaangażowaniem edukuje społeczność na temat kinematografii. Ich głównym celem jest nie tylko rozpowszechnianie wiedzy o świecie filmu, ale także inspiracja innych do zgłębienia tej fascynującej dziedziny.

 -

Odwiedzin: 197

Autor: pjIntrygujące

Synteza, czyli Internetowe Radio prowadzone przez… AI! - Intrygujące

Uwaga! Uwaga! Drodzy czytelnicy, a raczej słuchacze. Właśnie wystartowało w Polsce nowe radio. Rozgłośnia ta jest jednak nietypowa. Nie chodzi o transmisję na żywo – taka opcja to żadna rewelacja. Radio Synteza różni się natomiast puszczanymi kawałkami oraz komentatorami/prezenterami. Całość to bowiem wytwór Sztucznej Inteligencji! Ciekawy eksperyment, ale i pewna obawa, że przyszłość dla prawdziwych piosenek, lektorów, spikerów nie brzmi za wesoło.

Małgorzata Beczek: "Gdybym tylko wiedziała, jakie to fajne uczucie w końcu się na kogoś porządnie wku*wić" - Muzyczne Style

Do sieci trafił nowy singiel Małgorzaty Beczek, czerwonowłosej wokalistki i songwriterki, która po elektronicznym „Za daleko” idzie w kierunku popowo-gitarowych brzmień. „Karma” jest drugim singlem promującym nowy album artystki, którego premiera zaplanowana jest na drugą połowę 2024 roku. To bardzo osobista piosenka, dzięki której może nareszcie wyrzucić z siebie negatywne emocje!

 -

Odwiedzin: 165

Autor: adminKultura

Patronujemy I Wojewódzkiemu Konkursowi Plastyczno-Multimedialnemu w ramach projektu "HEJTLine"! - Kultura

Z przyjemnością informujemy, że jako patron medialny projektu społecznego „HEJTLine”, wsparliśmy jego fundamentalną część. To I Wojewódzki Konkurs Plastyczno-Multimedialny o nazwie „Cisza Nienawiści Nigdy hejt! Zawsze heart!”. Jakże ważna tematyka w dzisiejszych czasach!

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 3611

Autor: adminArtykuły o filmach

Komentarze: 4

10 najlepszych i najgorszych filmów z premierą w roku 2020! - Artykuły o filmach

Mamy już styczeń roku 2021, czas więc wybrać najlepsze i najsłabsze filmy, które można było obejrzeć przez 12 poprzednich miesięcy. Nie działo się za wiele ze względu na pozamykane przez całe miesiące kina, widzowie mieli jednak alternatywę w postaci serwisów streamingowych. Wiadomo, że numerem jeden wśród „złoli” był koronawirus, natomiast odwagą zabłysnął… Borat (zagościł nawet na jednej z list; ciekawi jesteście, na której?). A jakim tytułom filmowym można dać złoty medal, a które strącić na dno przepaści? Selekcji dokonali wspólnie recenzenci: Przemysław Jankowski (Aragorn136) i Bartłomiej Pasiak (bonopasiak).

Uczta kinomana – top 10 filmów, które trafią na duży ekran w roku 2017 - Artykuły o filmach

Patrząc na tytuły produkcji z premierą zaplanowaną na rok 2017, można śmiało stwierdzić, że czeka nas w kinie wiele emocji. Wybraliśmy 10 takich, które zapowiadają się bardzo obiecująco, z którymi wiążą się spore nadzieje. Jedno jest pewne – to będzie uczta dla miłośników kina science fiction (aż sześć obrazów tego gatunku znalazło się w przygotowanym zestawieniu).

Arkadiusz Olszewski weźmie Was w "Jasyr"! - Artykuły o filmach

„Jedyny taki film animowany o wielkiej historii z ułańską fantazja, namalowany w całości przez jednego człowieka”. Wystarczyły te promocyjne słowa, abyśmy poświęcili poniższy artykuł „Jasyrowi”. Stworzony przez Arkadiusza Olszewskiego, samouka i pasjonata historii, zmontowany obraz już wkrótce ujrzy światło dzienne. Zwiastun i konkretne fragmenty dowodzą, że jest na co czekać, mimo że nie mamy do czynienia z dynamiczną, widowiskową animacją na miarę netflixowego „Wiedźmina: Zmory Wilka”.

 -

Odwiedzin: 23697

Autor: pjArtykuły o filmach

Komentarze: 5

Najgroźniejsze i najpotężniejsze filmowe potwory - Artykuły o filmach

„Monster movie” od jakiegoś czasu przeżywa drugą młodość. W roku 2013 w filmie „Pacific Rim” na ziemską scenę z oceanicznych czeluści wypełzły olbrzymie Kaiju, by siać strach i zniszczenie. Po mniej więcej dziesięciu miesiącach w kinach pojawiła się odświeżona „Godzilla”, a w 2019 roku jej kolejna część. Co sprawia, że tak kochamy filmowe monstra?

Na jakie filmy warto wybrać się do kina w roku 2016? - Artykuły o filmach

Filmowy rok 2015 dobiegł końca, a kolejny przed nami. Co interesującego ze sobą przyniesie w kinowym świecie? Czy będzie równie udany? Kolejny raz stworzyliśmy listę dziesięciu obrazów, których polską premierę przewidziano na rok 2016. Wybraliśmy te, wydaje się, najbardziej intrygujące, najlepiej oceniane (kilka z nich już widzieli zagraniczni krytycy) i różniące się między sobą stylem, gatunkiem i filmowym smakiem. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.598

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję