O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Jerzy Połomski – cała sala żegna pana! - Zespoły i Artyści

Czasem niewiele potrzeba, aby porwać publiczność. Wystarczy prosta, acz chwytliwa melodia, zapamiętywalny tekst oraz chyba najważniejsze – ten błysk w oku, uśmiech i czar. Niekoniecznie doskonały, mocny jak dzwon głos. W przypadku zmarłego w wieku 89 lat Jerzego Połomskiego tak właśnie było. Publiczność go kochała, bo jak sam mawiał: „Nic nie można robić na siłę, nie zamierzam udawać i próbować przypodobać się komukolwiek. Najważniejsza jest autentyczność". I właśnie ta autentyczność sprawiała, że należał do grona tych największych, polskich piosenkarzy.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
pj (13894 pkt)
Ilość odwiedzin:
925
Czas czytania:
1 034 min.
Autor:
pj (13894 pkt)
Dodano:
518 dni temu

Data dodania:
2022-11-18 16:51:27

„Nigdy pana nie zapomnimy”. „Wspaniała osobowość”. „Był klasą samą w sobie”. „Żegnaj cudowny artysto”. Między innymi takie słowa pojawiły się pod piosenkami Jerzego Połomskiego w serwisie YouTube. Nie powinny one dziwić. Irena Santor miała rację. „To bardzo smutna wiadomość. Wraz z nim odeszła pewna epoka. Pewien świat. Piękny, melodyjny, muzyczny. Świat pięknej kantyleny, pełen dobra i niezwykłej wrażliwości, której dzisiaj się już nie spotyka, wręcz czułości” – skomentowała artystka. (źródło: Onet).

 

Jerzy Połomski podczas koncertu na kieleckim rynku (źródło: wikimedia.org)

 

Połomski by jednych z tych długowiecznych, aktywnych scenicznie solistów (podobnie jak zmarły niedawno Edward Hulewicz). Wydawało się więc, że już na zawsze będzie z nami. Że ciągle będziemy wspólnie nucić: „cała sala śpiewa z nami”. Nastąpiła jednak ta ostatnia niedziela. Najpierw artysta usunął się w 2018 roku w cień, gdyż gnębiła go choroba i problemy ze słuchem, choć jeszcze wtedy za sprawą niezapomnianych utworów pozostawał silnie obecny. I tak będzie nadal, nawet po jego śmierci, która jak grom z ciemnego nieba zasmuciła tysiące Polaków.

 

Zanim bohater niniejszego artykułu zaczął śpiewać klasyczne piosenki, które nie poddawały się różnym modom i trendom, przeszedł pewną drogę, która zaprowadziła go do sukcesu. Bez wątpienia pomogła mu… peruka. Tak realistyczna, że ludzie mylili ją z prawdziwymi, nienagannymi, wręcz legendarnymi włosami. Ale z czasem, po wielu latach plotki zrobiły swoje, a tajemnicę odkryto. Po latach Połomski tak mówił tej kwestii: „Zawsze poważnie traktowałem swój zawód, bo ludzi nie da się oszukać. Nie można sprzedawać tandety. Trzeba uczciwie wykonywać swoje obowiązki. Nie podobałem się? Trudno, ale wiem, że dawałem z siebie wszystko. Ludzie mówili: »Ma perukę na głowie – co to jest za artysta? A ja musiałem się trochę ratować. Bez peruki nie wychodziło mi jako amantowi, a głos miałem właśnie jak amant. Nie robiło mi to żadnej różnicy, nie robiłem z tego sprawy…«”

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

O tym, jak Pająk został artystą estradowym

 

Przyszedł na świat w roku 1933, 18 września, w Radomiu. Tam uczęszczał do Technikum Budowlanego. Na szczęście nie był pisana mu praca na budowie. Wybrał inną ścieżkę życiową. Dostał się bowiem do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej na Wydział Estradowy. Tak, Jurek Pająk, bo tak właściwie się nazywał, miał spełniać się jako aktor albo architekt (udało mu się zdać egzamin wstępny na architekturę, ale brak punktów za pochodzenie spowodowało, iż nie przyjęto go – nie dorastał podobnie jak jego siostra Jadzia w domu chłopskim, nie wychowywał się w rodzinie robotniczej). Duży wpływ na przyszłość króla dancingów nie mieli rodzice, którzy mieszkali w biednej kamienicy i studzili zapał artystyczny syna, uważając, że taki zawód nie da pieniędzy. Innego zdania były bliskie sąsiadki, które zasłuchiwały się, jak mały Jureczek trenował wokalizy na podwórku. Na talencie Pajączka (Pająka) poznał się także Ludwik Sempoliński – jeden z ówczesnych wykładowców Wyższej Szkoły Teatralnej. To on namówił Jerzego, aby ten zmienił nazwisko na lepsze w wymiarze czysto scenicznym i jednocześnie doradził, by w pełni poświęcił się aktorstwu. To pierwsze nasz piosenkarz wykonał. Nowe nazwisko zapożyczył z drukowanego na łamach „Przekroju” cyklu „Humor z zeszytów szkolnych”. Zacytowano tam błąd jakiegoś uczniaka, który napisał, że w czasach Kościuszki wydano „Uniwersał Połomskiego” (zamiast: Połanieckiego). Tak, szkolił warsztat aktorski pod okiem Ireny Kwiatkowskiej, debiutując w 1957 roku na deskach teatru Syrena-Buffo („Czym chata bogata”), a później grywając role dramatyczne (m.in. w sztuce „Wesele” czy „Mazepa”, gdzie był kolejno Poetą i królem Janem Kazimierzem) i komediowe, lecz teatr nie przynosił mu największej satysfakcji. Nie przyjął propozycji zagrania głównej postaci w „Achillesie i pannach”. Pragnął robić coś innego – dawać radość słuchaczom. Udało się! Połomski świetnie interpretował przedwojenne szlagiery („Ta ostatnia niedziela”, „Kiedy znów zakwitną białe bzy”) i wylansował wielkie hity. W latach 60. i 70. XX wieku nie było Polaka, który nie słyszałby choć jeden raz takich piosenek, jak: „Cała sala śpiewa”, „Woziwoda”, „Daj” oraz „Bo z dziewczynami”. Wszystkie te utwory łączył styl muzyczny charakteryzujący się klasyczną emisją głosu i formą z odpowiednią linią melodyczną. Natomiast ich wykonawca zawsze pokazywał, co to znaczy być skromnym profesjonalistą o wysokiej kulturze osobistej.

 

Jerzy Połomski w młodości (źródło: Facebook/grupa Filmy, Teatry Telewizji, Słuchowiska)

 

Co ciekawe sam profesor Sempoliński w książce pt. „Druga połowa życia” przyznał, iż kierownictwo teatru nie potrafiło odpowiednio docenić talentu Jerzego Połomskiego, wybierając dla niego banalne propozycje – „śpiewaj Jerzy »Lody, lody«. Stąd też nie dziwi decyzja artysty, aby w stu procentach oddać się poważniejszej estradzie. Nagrał radiowy kawałek pt. „Piosenka dla nieznajomej”, a pod koniec lat 50. zaprosił słuchaczy na debiutancki „Podwieczorek z piosenką”. Zajął też drugie miejsce w ramach plebiscytu Polskiego Radia, gdzie pracował tuż po studiach (w jednym miejscu ze Szpilmanem). W ten oto sposób wyłoniono… najpopularniejszego piosenkarza w Polsce. Starszy Mieczysław Fogg mimo pierwszej pozycji na podium musiał pogodzić się z faktem, że młokos Połomski nad nim wówczas górował pod względem uwielbienia tłumów. Jerzy Połomski zwyciężył przecież w ankiecie pisma „Szpilki”, wyprzedając dodatkowo Czesława Niemena! Popularność wystrzeliła w kosmiczne rejony. Zaczęły pojawiać się nagrody i wyróżnienia. Trzeba np. wspomnieć, że w roku 1961 sporym sukcesem był występ na I Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie. Tam otrzymał drugą nagrodę za utwór pt. „Woziwoda”.

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - Jerzy Połomski – cała sala żegna pana!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora pj

Czterdziestolatek bez brzucha, czyli jak utrzymać formę w średnim wieku - Zdrowie i uroda

Łysienie czy siwienie może powodować kompleksy, ale jest tak naturalne w procesie starzenia, że nie warto się takimi zmianami bardzo przejmować. Gorsze jest tycie i tzw. „piwny brzuch” już po trzydziestce. Jeśli nic z tym nie zrobimy, to po zbliżeniu się do wieku średniego, staniemy się mniej atrakcyjni dla kobiet (tudzież mężczyzn, gdy mowa o innej orientacji). Czy jest jednak szansa, aby zmienić ten stan rzeczy i poprawić wygląd swojego ciała? Oczywiście, ale musimy uzbroić się w cierpliwość, motywację do działania i pozytywne myślenie.

 -

Odwiedzin: 162

Autor: pjIntrygujące

Synteza, czyli Internetowe Radio prowadzone przez… AI! - Intrygujące

Uwaga! Uwaga! Drodzy czytelnicy, a raczej słuchacze. Właśnie wystartowało w Polsce nowe radio. Rozgłośnia ta jest jednak nietypowa. Nie chodzi o transmisję na żywo – taka opcja to żadna rewelacja. Radio Synteza różni się natomiast puszczanymi kawałkami oraz komentatorami/prezenterami. Całość to bowiem wytwór Sztucznej Inteligencji! Ciekawy eksperyment, ale i pewna obawa, że przyszłość dla prawdziwych piosenek, lektorów, spikerów nie brzmi za wesoło.

 -

Odwiedzin: 159

Autor: pjKultura

Jubileuszowe Fryderyki 2024: pięć statuetek dla Lecha Janerki! - Kultura

22 marca 2024 roku przechodzi do historii. Data to ważna dla rodzimej muzyki. W tym dniu przyznano bowiem Fryderyki. Po raz 30.! Jak zatem wyglądała jubileuszowa gala „polskich Grammy”? Na to pytanie odpowiedź pojawi się dopiero w kolejnej zwrotce (czyt. w środku artykułu). Ważniejszy jest sam „refren”. A wyśpiewał go sobie 70-letni Lech Janerka – artysta legendarny, kompozytor idealny, powracający na scenę po 18 latach! Na pięć nominacji otrzymał ostatecznie… pięć Fryderyków. Tym bardziej szkoda, że nie był obecny na uroczystości. Czy jego singiel pod jakże sugestywnym tytułem, którego podanie na wstępie mogłoby grozić banem w social mediach, faktycznie zasługuje na najlepszy utwór roku?

 -

Odwiedzin: 130

Autor: pjIntrygujące

Foodlosslla atakuje, bo jedzenie się marnuje! Spot od twórcy nowej "Godzilli" - Intrygujące

Jak zwrócić uwagę na problem związany z marnotrawstwem żywności? Jak ostrzec przed konsekwencjami takiego postępowania/zjawiska? Odpowiedź brzmi: zrobić sugestywny, krótkometrażowy klip, który jest jednocześnie reklamą o charakterze społecznym. I dalej: w centrum umieścić mszczącego się kaiju o wyglądzie przerośniętego ślimaka, zbudowanego z odpadów spożywczych. Taki właśnie materiał przygotował Takashi Yamazaki – reżyser filmu „Godzilla Minus One”!

 -

Odwiedzin: 513

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Oscary 1983. Ten wieczór Zbigniew R. zapamiętał na zawsze – poszedł w "Tango"! - Ludzie kina

Nie od dzisiaj wiadomo, że nawet kieliszek mocniejszego trunku pomaga na stres i dodaje odwagi. I choć Yola Czaderska-Hayek, która jako tłumaczka towarzyszyła Zbigniewowi Rybczyńskiemu na scenie, twierdzi, że twórca oscarowego, krótkometrażowego „Tanga” absolutnie nie był pijany, to widząc jego zachowanie trudno w to uwierzyć. Czy to tylko przypływ szczęścia spowodował, że całkiem odwrotnie niż w jego animacji, otoczenie tak bardzo zwróciło na niego uwagę? Można by odpowiedzieć twierdząco, gdyby nie fakt, że bohater niniejszego tekstu, został dość szybko aresztowany…

Polecamy podobne artykuły

Romuald Lipko – kompozytor ludzkich serc - Zespoły i Artyści

Zazwyczaj nie budzę się w nocy. Tym razem było jednak inaczej. Z 5 na 6 lutego 2020 obudziłem się około godziny 1:00. Spojrzałem na telefon i dowiedziałem się, że na tamten świat przeniósł się wybitny aktor Kirk Douglas. Bardzo lubiłem go jako artystę, ale również jako pogodnego człowieka. Miał 103 lata! Sytuacja powtórzyła się następnej nocy – znowu nie wiem dlaczego. Wstałem o 3 nad ranem i sprawdziłem wiadomości w mojej komórce. Wszędzie informacje o wybitnym kompozytorze i jednym z najważniejszych przedstawicieli polskiej muzyki rockowej…

Zmarł poeta i tekściarz Wojciech Młynarski. Żegnamy Cię Mistrzu! - Zespoły i Artyści

Kolejna smutna informacja. 15 marca wieczorem zmarł wybitny tekściarz, prawdziwy gigant, człowiek jedyny w swoim rodzaju – Wojciech Młynarski. Należał do najlepszej grupy polskich tekściarzy, stawiano go na równi z Osiecką, Przyborą i Koftą. Od wielu lat zmagał się z chorobą. Wkrótce miał obchodzić swoje 76 urodziny.

Teraz czytane artykuły

Jerzy Połomski – cała sala żegna pana! - Zespoły i Artyści

Czasem niewiele potrzeba, aby porwać publiczność. Wystarczy prosta, acz chwytliwa melodia, zapamiętywalny tekst oraz chyba najważniejsze – ten błysk w oku, uśmiech i czar. Niekoniecznie doskonały, mocny jak dzwon głos. W przypadku zmarłego w wieku 89 lat Jerzego Połomskiego tak właśnie było. Publiczność go kochała, bo jak sam mawiał: „Nic nie można robić na siłę, nie zamierzam udawać i próbować przypodobać się komukolwiek. Najważniejsza jest autentyczność". I właśnie ta autentyczność sprawiała, że należał do grona tych największych, polskich piosenkarzy.

Rozmawialiśmy z… Wiedźminem! - Wolny czas, przygoda

Geraltem z Rivii, zapytacie? Niemożliwe, wszak on bohaterem fikcyjnym jest, pomyślicie. Ano prawda to. Czyżby zatem jakowyś z dwóch odtwórców roli Rzeźnika z Blaviken chwilę na pogawędkę znalazł? Nie. Z kimś innym my w karczmie byli, mód i wino pili. Z kimś, kto wiedźmiński świat od podszewki zna i dobrze wie, że „zło to zło, mniejsze, większe, średnie, wszystko jedno...”. Oto pasjonat sagi Andrzeja Sapkowskiego i gier CD Projekt. Człowiek, który sam stworzył strój Białego Wilka. Oto Marcin Skalski.

"Wikingowie. Wojownicy Północy" – Ku chwale Odyna! - Recenzje książek

„Wojownicy Odyna przyszli bez kolczug i zachowywali się jak wściekłe psy i wilki. Gryźli swoje tarcze i byli silni jak niedźwiedzie albo dziki i ani ogień, ani żelazo nie mogły ich zranić” – czytamy w jednym z rozdziałów książki „Wikingowie. Wojownicy Północy”. Taki właśnie zakorzeniony jest we współczesnej kulturze wizerunek nordyckiego najeźdźcy. Ale czy faktycznie jest słuszny? A może to błędne mityczne wyobrażenie?

"Pokój" – Potęga miłości i wyobraźni - Recenzje filmów

Są takie filmy, które bez dużego budżetu, bez wielkiej promocji i gorących nazwisk potrafią przykuć widza do ekranu bardziej niż niejeden „wybuchowy” tytuł. Kanadyjsko-irlandzki „Pokój” idealnie wpisuje się w powyższe stwierdzenie. To obraz niezwykły w swojej prostocie. Nie dziwi fakt, że zauważyła go Amerykańska Akademia Filmowa, przyznając nominację do czterech Oscarów (w tym słusznie za najlepszy film roku 2015).

 -

Odwiedzin: 1926

Autor: adminKultura

Splat!FilmFest is back! - Kultura

Strasznie zapraszamy na 5. edycję Splat!FilmFest – International Fantastic Film Festival, który odbędzie się w warszawskiej Kinotece w dniach 2-8 grudnia oraz Centrum Kultury w Lublinie od 9 do 15 grudnia!

Nowości

"Ellie", czyli różne odcienie miłości w barwnym teledysku stworzonym przez AI! - Muzyczne Style

A gdyby tak wykorzystać sztuczną inteligencję do zrealizowania clipu, który będzie „pachniał” szczerą, intymną relacją zakochanej pary? Takie pytanie zadał sobie zapewne Tadeusz Seibert – finalista 10. edycji programu „The Voice of Poland”. Twierdząca odpowiedź z czasem zamieniła się w gotowy projekt. I pięknie, bo „Ellie” dzięki AI jeszcze bardziej wybrzmiewa jako słodko-gorzka piosenka o skrajnych emocjach towarzyszących związkom, wpadając nie tylko w ucho, ale i w oko.

 -

Odwiedzin: 147

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Civil War" – Dziewczynka z aparatem - Recenzje filmów

Długo zastanawiałem się nad tym, jak zatytułować recenzję najnowszego i podobno ostatniego filmu Alexa Garlanda (choć nie wierzę, że całkiem zrezygnuje z pisania scenariuszy). Tutaj pasują dziesiątki krótszych i dłuższych określeń, haseł, ostrzeżeń… No bo wiecie – „Civil War” to zarówno kino wojenne, przedstawiciel kina drogi, jak i opowieść inicjacyjna oraz niepokojąca dystopia. A zatem: „Apokalipsa teraz, zdjęcia na wieki”, „Wyprawa do jądra ciemności”, „Dziennikarze w ogniu”, „STOP WAR”… Ale ja podczas seansu czułem, że główną bohaterką jest młodziutka Jessie Cullen, a nie dojrzała Lee Smith. To za nią podążamy, to jej kibicujemy, to o nią się martwimy. „Dziewczynka z aparatem” wydaje się w tym kontekście idealne. Jednak czy sam film jest idealny?

Czterdziestolatek bez brzucha, czyli jak utrzymać formę w średnim wieku - Zdrowie i uroda

Łysienie czy siwienie może powodować kompleksy, ale jest tak naturalne w procesie starzenia, że nie warto się takimi zmianami bardzo przejmować. Gorsze jest tycie i tzw. „piwny brzuch” już po trzydziestce. Jeśli nic z tym nie zrobimy, to po zbliżeniu się do wieku średniego, staniemy się mniej atrakcyjni dla kobiet (tudzież mężczyzn, gdy mowa o innej orientacji). Czy jest jednak szansa, aby zmienić ten stan rzeczy i poprawić wygląd swojego ciała? Oczywiście, ale musimy uzbroić się w cierpliwość, motywację do działania i pozytywne myślenie.

Dokąd zmierza EleeS? Do lasu! Do świata cudów i przemyśleń... - Zespoły i Artyści

W singlu pt. „Idę do lasu” zabiera słuchaczy na przechadzkę na łono natury. Dosłownie i w przenośni promuje powrót do korzeni. Zaprasza do zdystansowania się od rzeczywistości. Zachęca do zwolnienia tempa i zatracenia się na łonie natury, do radosnego zagubienia się wśród konarów drzew. Zaplątana w gąszczu leśnych pajęczyn i metafor EleeS, pokazuje, że z dala od zgiełku miasta można poczuć się jak poza czasem, w odrealnieniu, w cudownej próżni, w której wreszcie jest czas na przemyślenia i podróż w głąb siebie.

Ukradłaś "Dziennik Śmierci", witaj w moim koszmarze! - Recenzje książek

Z polecenia koleżanki przeczytałem thriller autorstwa Chrisa Cartera (nie tego od „X Files”). Zachwalała, że ów pisarz ma pióro na tyle sprawne i klimat potrafi wykreować taki, że ciary na plecach murowane. Faktycznie – „Dziennik Śmierci” nie tylko samym tytułem budzi ciekawość i strach. To książka, którą wertuje się szybko, a w głowie zostaje masa szczegółów. Czy jednak jest to dzieło tej klasy, co „Milczenie owiec” Thomasa Harrisa?

 -

Odwiedzin: 245

Autor: eliartKultura

BEASTAR – Twoja droga do gwiazd! - Kultura

Z przyjemnością ogłaszamy wyjątkowe wydarzenie muzyczne, skierowane do artystów pragnących spróbować swoich sił w show biznesie. Konkurs BEASTAR 2024 to nie tylko platforma dla wokalistek i wokalistów, ale także szansa na zdobycie nieocenionego wsparcia w rozwoju swojej kariery. Zgłoś swój udział i wydaj singla wraz z teledyskiem!

Artykuły z tej samej kategorii

"Na mały palec": najnowszy singiel IGI robi furorę w sieci - Zespoły i Artyści

Poznajcie najnowszą muzyczną propozycję od IGI. "Na mały palec" to poetycka opowieść o niedokończonych historiach, które trwają w naszych sercach!

 -

Odwiedzin: 27648

Autor: pjZespoły i Artyści

Komentarze: 6

2Cellos – przystojni panowie i magia wiolonczeli - Zespoły i Artyści

W muzycznym świecie bywają takie duety, na które się miło patrzy, i które się jeszcze milej słucha. I nie koniecznie są to piosenkarze czy piosenkarki. Pochodzący z Chorwacji Luka Šulić i Stjepan Hauser nie śpiewają. Jako zespół 2Cellos od 2011 roku grają na wiolonczelach, i robią to tak widowiskowo i magicznie, że nie sposób oderwać wzroku, a i narząd słuchu pieszczony jest maksymalnie. 18 maja 2018 roku ponownie wystąpią w Polsce.

 -

Odwiedzin: 1964

Autor: adminZespoły i Artyści

Komentarze: 1

Black Roses – w ich żyłach płynie rock! - Zespoły i Artyści

O.N.A, Lady Pank, Lombard – znacie te kapele? Pewnie, że tak! Od wielu lat każda rozgłośnia radiowa puszcza kultowe i lubiane utwory z bogatego repertuaru dawnych tuzów polskiego rocka. Co więcej, inspirują się nimi zespoły dopiero rozpoczynające swoją drogą ku sławie, Robi to również band o jakże sugestywnej nazwie, czyli Black Roses. Usłyszcie ich głos, bo warto! Tym bardziej że poza coverami, zaprezentowali już swój ciekawy materiał w formie dema. A gdyby jeszcze dodać do tego fakt, że filarem Czarnych Róż jest utalentowane muzycznie rodzeństwo – charyzmatyczna Dorota i jej brat Jacek, to już całkiem można zostać ukłutym „rockowym” kolcem!

"Bateria" – "energetyczna przepychanka z emocjonalnym wampirem" Natalii Zalewskiej! - Zespoły i Artyści

Poznajcie Natalię Zalewską. To pochodząca z Sierpca 26-letnia wokalistka, której życie codzienne wypełnia muzyka i śpiew. Jest właścicielką akademii musicalowej oraz pełni funkcję artist managerki w wytwórni muzycznej. Z wykształcenia jest… elektroradiologiem. Dzisiaj, we wtorek, 7 lutego 2023 roku, publikuje swój pierwszy, autorski utwór pt. „Bateria”.

 -

Odwiedzin: 49193

Autor: pjZespoły i Artyści

Komentarze: 9

Yo-Landi Visser – słodka żyleta - Zespoły i Artyści

Z okazji premiery filmu „Chappie” nie mogło zabraknąć artykułu o występującej tam Yo-Landi Visser – południowoafrykańskiej raperce wchodzącej w skład zespołu Die Antwoord. Z wyglądu i głosu przypomina niewinną, infantylną nastolatkę. Jednak uwaga, to tylko pozory. Po płaszczykiem słodkości kryje się prawdziwa sceniczna żyleta.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.608

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję