3 607
4 050 min.
Zespoły i Artyści
admin (47565 pkt)
1368 dni temu
2021-02-22 11:21:05
(Altao.pl) Cześć Julia. Wydałaś swój singiel „Nie Wiem Jak” w dwóch wersjach jednocześnie. Jedna to ta, do której powstał clip, a druga jest klubowym remixem dostępnym w serwisach streamingowych. Skąd taki pomysł i jak na niego zareagowali Twoi fani?
Julia Sereda: „Nie Wiem Jak” była moją pierwszą w życiu studyjne nagraną piosenką. Minęło już od tamtej chwili wiele miesięcy, a nawet lat. Zmienił się mój głos i jej aranż, ale taki mieliśmy wtedy pomysł, żeby zrobić klubowy numer i w pierwszej wersji taki był on zdecydowanie. Później powstało jeszcze kilka innych aranży, ale z żadnego nie byliśmy do końca zadowoleni. Wiele miesięcy zajęło nam wypracowanie satysfakcjonującej wersji. Dopiero kiedy trafiliśmy do Black Kiss Records i producenta Arka Kopery, nagrałam na nowo wokal i powstała finalna wersja, którą dziś możemy Wam zaprezentować. Z tyłu głowy cały czas jednak pamiętaliśmy, od czego zaczęliśmy prace nad tym numerem, że miał on być klubowy i chcieliśmy ten pomysł zrealizować. Przesłaliśmy więc ścieżki dźwiękowe do 2Lies, a on wyczarował z tego świetny remix, który bardzo nam się spodobał i nie mogliśmy go nie opublikować. Jeśli chodzi o odbiór, to wydaje mi się, że dwie wersje zostały pozytywnie przyjęte. Różne aranże sprawiają, że każdy może znaleźć coś dla siebie – dzięki temu nutka nadaje się i do słuchawek, i śpiewania, i... do szaleństwa na parkiecie!
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
(Altao.pl) Beata Ejzenhart napisała ciekawy i aktualny tekst do tego utworu. W refrenie śpiewasz: „Na półce oczekiwań nie mieszczę się, nie umiem się wpasować i nawet nie chcę”. Łatwo te słowa zinterpretować jako z góry narzucone przez innych ramy i próbę buntu, aby realizować własne marzenia. Czy więc „Nie Wiem Jak” to piosenka, z której jesteś najbardziej dumna? Jak u Ciebie wyglądała sytuacja z realizacją muzycznej pasji? Rodzice byli od początku na tak, czy jednak nie akceptowali Twojej życiowej drogi?
Julia Sereda: Z każdej z moich piosenek jestem w jakiś sposób dumna. Każda z nich porusza inny temat, który jest dla mnie ważny i z którym się utożsamiam. Nie ukrywam, że jedną z najważniejszych dla mnie wartości jest wolność oraz możliwość decydowania o sobie i swoim życiu. O tym właśnie jest „Nie Wiem Jak” – trzeba walczyć o swoje marzenia i przekonania, nawet wtedy, kiedy cały świat jest przeciwko Tobie. Jeżeli chodzi o moją przygodę z muzyką, to zawsze była ona mi bliska. Od zawsze obok mnie byli ludzie, którzy zajmowali się muzyką zawodowo. Mogłam ich obserwować, uczyć się. W dużej mierze to moi rodzice przyczynili się do mojej muzycznej pasji. Zapisali mnie do szkoły muzycznej, gdzie mogłam poznać muzykę od bardziej profesjonalnej strony. Czasem wspólnie muzykowaliśmy. Z pewnością miało to duży wpływ na to, jaką rolę odgrywała ona w moim późniejszym życiu. Podsumowując, rodzice od początku wspierali mnie na mojej artystycznej ścieżce.
Julia Sereda w klipie do singla "Nie wiem jak" (źródło: youtube.com/screenshot)
(Altao.pl) Wychowywałaś się w Warszawie – mieście perspektyw i możliwości. Co byś doradziła swoim utalentowanym rówieśnikom, którzy mieszkają w małych miejscowościach i także chcą o siebie zawalczyć, idąc indywidualną ścieżką?
Julia Sereda: Jak czujesz się w czymś dobrze – po prostu to rób, a jak masz talent – dąż do tego, aby być w tym mistrzem! Nieważne, że innym może nie podobać się Twój pomysł na siebie – ilu ludzi, tyle opinii. Myślę, że najważniejsze jest podejmowanie wyzwań, próbowanie i wyciąganie wniosków. To, że czasem coś nie wyjdzie, jest rzeczą naturalną – dobrze jest przeanalizować sytuację i przyjmować niepowodzenia jako cenne lekcje. Warto się zastanowić, czego tak naprawdę chcemy. Potem tworzymy plan i działamy. Żyjemy w dobie internetu. Możliwości rozwoju i pokazania się są praktycznie na każdym kroku – wystarczy chcieć je znaleźć.
(Altao.pl) Masz artystyczną duszę. Od dziecka malowałaś obrazy, pisałaś wiersze i grałaś w szkolnych przedstawieniach teatralnych. Co więcej, teraz jesteś uczennicą w Liceum Filmowym przy Warszawskiej Szkole Filmowej i uczestniczką warsztatów organizowanych przez Teatr „Studio Buffo“. Dlaczego więc ostatecznie wybrałaś muzykę, a nie poezję, malarstwo albo aktorstwo?
JS: To nie jest tak, że totalnie porzuciłam wszystko na rzecz śpiewania. Lubię czasem coś napisać albo namalować. Warsztat aktorski też ćwiczę w szkole i poza nią. Staram się robić to, na co mam ochotę i co sprawia mi przyjemność. Muzyka jest właśnie taką aktywnością. Kiedy śpiewam mam lepszy humor i czuję się świetnie. Uwielbiam to robić i myślę, że mogę się w tym fajnie realizować. Poza tym to, że to robię w tym momencie, nie zamyka mi w przyszłości drzwi na np. aktorstwo.
(Altao.pl) W szkole muzycznej I stopnia szlifowałaś umiejętności wokalne i poznałaś tajniki gry na pianinie. Co jest trudniejsze do opanowania? Śpiew, a może jednak umiejętne stukanie w klawisze?
JS: Hmm... Wydaje mi się, że śpiewanie przychodziło mi chyba łatwiej. Czas spędzony na uczeniu się gry na pianinie zawsze był dłuższy, nauka wymagała ode mnie większego wysiłku. Ze śpiewaniem było troszeczkę inaczej. Wiele rzeczy po prostu czuję, więc szlifowanie wszelkich niedoskonałości jest dla mnie tutaj prostsze niż w przypadku klawiszy. Mimo wszystko, myślę, że to bardziej kwestia indywidualna i każdemu z łatwością będzie przychodziło coś innego – dlatego też właśnie warto szukać swoich ścieżek.
(Altao.pl) Trenujesz taekwondo Klubie AZS AWF Warszawa. Trzeba przyznać, że to nietypowe połączenie – mieć jednocześnie wrażliwe i waleczne serce. Być sportowcem i wokalistką. Jak znajdujesz czas na te dwie ukochane pasje? Która z nich daje Ci więcej radości i spełnienia?
JS: Często słyszę, że jest to dość nietypowe połączenie. (śmiech) Muszę przyznać, że nie zawsze jest łatwo pogodzić te dwie pasje… jednak nie jest to niemożliwe! Bardzo dużo czasu poświęcam na taekwondo i to pod sport staram się układać swój grafik. Powód jest prosty: trening fizyczny wymaga ogromnej regularności – nie mogę „tak o” sobie go przełożyć. Obie pasje dają mi niesamowitą radość i spełnienie. To dwa różne światy, jedno nie wyklucza drugiego, dlatego nie potrafię wybierać pomiędzy nimi – i na szczęście nie muszę.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - Wywiad z Julią Seredą – uzdolnioną wokalistką i mistrzynią taekwondo!
Więcej artykułów od autora admin
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
1.291