O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Cillian Murphy – ekranowa hipnoza w oparach papierosowego dymu! - Ludzie kina

Wyobraźcie sobie taką sytuację: „nigdy mieliście papierosa w ustach, nawet sam jego zapach Was odpycha, a jednak praca wymaga od Wad, abyście wypalili mnóstwo fajek”. Co robicie? Odpowiedź jest prosta: przeobrażacie się w Cilliana Murphy’ego. Wielkie, bladoniebieskie oczy tego jegomościa mówią wszystko, ale i zakrywają wiele. Sam stroni od nikotyny, ale na ekranie często widać go, jak ćmi fajkę albo zwykłego szluga. Bo Wiecie – Cillian to utalentowany irlandzki aktor, który osiągnął międzynarodową sławę. On już dobrze wie, ja czynić coś, by wyglądało na prawdziwe!

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
pj (12529 pkt)
Ilość odwiedzin:
212
Czas czytania:
250 min.
Kategoria:
Ludzie kina
Autor:
pj (12529 pkt)
Dodano:
46 dni temu

Data dodania:
2023-08-09 21:34:20

Jako gangster Shelby cierpiący na zespół stresu pourazowego, jako geniusz/fizyk Oppenheimer, a także Strach na Wróble i transportowa dziewczyna, która przyrządza „Śniadanie na Plutonie”. Zawsze i wszędzie daje z siebie wszystko. Ma szansę na Oscara, a chociaż na nominację. Później będzie mógł przebierać głównie (wreszcie) w pierwszoplanowych rolach u najlepszych reżyserów.

 

Cillian Murphy (fot. wikimedia.org)

 

To aktor metody. Do każdej roli przygotowuje się z pełnym oddaniem i zrozumieniem charakteru postaci. Nic dziwnego, wszak ma podobno gen (jak sam mówi) odpowiadający za łatwość występowania na scenie. To czuć. Wystarczy sprawdzić jego dotychczasowe dokonania. Na przykład, aby wiarygodnie wcielić się w Roberta Oppenheimera, żywił się jednym migdałem dziennie i popijał martini, kopcąc przy tym jak oszalały – to nie żart, takiego newsa sprzedała Emily (nomen omen) Blunt. Niby to nie były pety na serio, bo ziołowe, ale liczy się chęć zbliżenia do ekranowego autentyzmu w oparach dymu. Podobnie na planie, kultowego już serialu „Peaky Blinders” – przez sześć sezonów (dostępnych obecnie na Netflixie) rzadko rozstawał się z takimi samymi „przyborami” – jedynie migdałów zabrakło. Można się spierać, co do jakości scenariuszowej ostatnich odcinków, ale nominacja do BAFTY dla Murphy’ego i zdobyta przez niego IFTA (Irlandzka Nagroda Filmowa i Telewizyjna) nie powinna być przedmiotem ostrej wymiany zdań. Cillian obok scenografii i muzyki (niezapomniane intro) jest najlepszym elementem owej produkcji, zainspirowanej działaniem pewnego gangu w Birmingham. Z kaszkietem na głowie, w którym chowa mały nożyk, ze szlugiem w ustach, własną charyzmą rozsadza mały ekran, mimo że inni aktorzy również „przepadli” w swoich doskonałych kreacjach. Ale jeszcze dość nieźle zbudowany, w czym pomogło odstawienie menu wegetarianina na rzecz mięsa. Wiadomo, że Thomas to nie Robert. Ten to dopiero potwornie wychudzony, z emocjami w oku przybierającymi „formę” trudnych do zatrzymania, zderzających się ze sobą neutronów. Uff! Panie Murphy, co pan! Jak tak można – się odmienić, skupić, zastosować restrykcyjną dietę. Ano można. Skoro Christian Bale daje radę… Widz później otrzymuje kawał fizycznego, miodnego aktorstwa.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Początki w Cork

 

Zanim jednak Cillian Murphy wypalił 3000 ziołowych papierosów i zyskał rozpoznawalność na całym świecie, dumnie twierdząc, że jest Europejczykiem i Irlandczykiem, i nie wyobraża sobie życia w Kalifornii, gdyż czułby się tam jak intruz, musiał przejść pewną drogę. Od początku marzył o zostaniu aktorem? A gdzie tam! Uważał, że jego przeznaczeniem jest muzyka rockowa.

 

Urodzony w Douglas, czyli na przedmieściach miasta Cork w Irlandii w roku 1976 już od dzieciństwa miał obsesję właśnie na punkcie muzyki. Dzielił ją razem z młodszym bratem Paidim. Siostry Sila i Orla raczej nie miały identyczny planów na przyszłość jak chłopcy. Tymczasem Cillian nie dość, że śpiewał i grał na gitarze, to jeszcze pisał piosenki jako 10-latek! Z kilku założonych zespołów, największe szanse na sukces miał The Sons of Mr. Green Genes. Páidi i Cillian byli zachwyceni, gdy odezwała się do nich wytwórnia Acid Jazz Records, oferując kilkuletni kontrakt. Nie podpisali go! Whaaat? No tak. Nie podpisali. Why? Po pierwsze owa wytwórnia zażądała, by oddali jej za małą sumkę prawa do napisanych utworów. Ech ten przemysł muzyczny. Po drugie nosem kręcili rodzice, bardzo związani z edukacją, jak reszta dalszej rodziny. Mama – nauczycielka języka francuskiego i tata – pracownik ministerstwa edukacji nie wyrazili zgody, aby synowie poświęcili się karierze muzycznej. Marzyli za to, by Cillian został prawnikiem, stąd po ukończeniu Presentation Brothers College Cork, rozpoczął on studia na Uniwersytecie. Myślicie, że z uśmiechem na ustach? Raczej nie, bo 20-letni Murphy oblewał egzaminy, przekonując, że to nie jego „konik”. Rzucił więc prawo. Zszokowani rodzice nie byli zadowoleni. Tym bardziej że Cillian zdecydował, że woli zajmować się czymś zgoła innym – jednak aktorstwem!

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Nie celebryta i internauta

 

Oto narodziła się – pomyślicie – wywyższająca się gwiazda, celebryta. Nie! Ten mężczyzna nadal, mimo sławy, jest skromny. Mało tego, unika skandalów, nie romansuje z kobietami (wierny jest jednej - artystce wizualnej Yvonne McGuinness, którą poznał w 1996 roku na koncercie jednego ze swoich zespołów, a poślubił w 2004 roku, doczekując się dwóch synów); po czerwonym dywanie kroczy i na ściankach pojawia się tylko, gdy to konieczne w ramach promocji filmu; nie ma Facebooka, Instagrama, nic. Dlatego jest idolem Internetów – sama jego mina w trakcie rzadko udzielanych wywiadów to popularny mem. Wyraża znudzenie, rozczarowanie, ale on taki jest naprawdę. „Ja, gdy ktoś do mnie mówi”, „Ja, kiedy myślę, że jestem przyjazny”. Cały On! Cillian nie wie do końca, co to mem i co to emoji. A jedyną ekstrawagancką rzeczą w jego codzienności jest zestaw stereofoniczny oraz chodzenie na koncerty. Można się śmiać z tych powodów, ale przecież istnieje sporo osób, które nie używają smartfona, zatem zostawcie Cilliana w spokoju.

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:




Galeria zdjęć - Cillian Murphy – ekranowa hipnoza w oparach papierosowego dymu!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora pj

60-letnia rocznica pewnej katastrofy, czyli o ostatnim locie Zygmunta Gruszczyka - Piloci/Akrobacje

Skrzynki – mała wioska na Kujawach. W jej centrum stoi pobudowana w 1958 roku świątynia , a niedaleko położone jest jezioro – popularne do dzisiaj miejsce wypoczynkowe. Ale ten artykuł nie będzie poświęcony tymże obiektom, a zdarzeniu z dnia 23 października 1963. Wtedy bowiem doszło do katastrofy lotniczej, o której swoim dzieciom opowiadali rodzice, a wnuczkom dziadkowie. Zginął w niej 28-letni por. pil. Zygmunt Gruszczyk. Rozbił się w bagnach niedaleko wspomnianego kościoła św. Piotr i Pawła, w swoim samolocie Lim-2R o numerze bocznym 709. Jego szczątki znajdują się tam do dzisiaj…

 -

Odwiedzin: 683

Autor: pjCiekawe miejsca

Komentarze: 2

Kino za Rogiem w Kowalu, czyli jedna z magiczno-kameralnych świątyń filmu! - Ciekawe miejsca

Osoby, które wieszczyły zmierzch małych kin, powinny cofnąć swoje pesymistyczne słowa. Oto bowiem w całej Polsce powstają – może nie jak grzyby pod deszczu – ale dość sprawnie miejsca, które przyciągają kinomaniaków w każdym wieku. Nie ma w nich ekranu tak dużego jak w multipleksach, nie ma atakującego ze wszystkich stron dźwięku z mocą startującej rakiety. Ale za to jest coś innego – jedyna w swoim rodzaju urokliwa atmosfera, jakiej nie znajdziecie nawet w skromnych salach Domów Kultury i Dyskusyjnych Klubów Filmowych. To główny powód, aby wybrać się do Kin za Rogiem, m.in. do tego stworzonego w Kowalu, w budynku Szkoły Podstawowej. Jeżeli w kilkudziesięciu takich placówkach rozlokowanych w całej Polsce (także w większych miastach) wrażenia są podobne, jest to znak, że żaden projektor domowy nie będzie już potrzebny…

PolAndRock Festival 2023 w pigułce! Można było się uzależnić… od muzyki, energii i przyjaźni! - Festiwale muzyczne

Za nami 29. Pol’and’Rock Festival, znany wcześniej pod nazwą Przystanek Woodstock. Przez 3 dni: od 3 do 5 sierpnia 2023 roku uczestnicy bawili się na lotnisku w Czaplinku. Jurek Owsiak ponownie stanął na wysokości zadania. Zgodnie z tym, co można przeczytać w Internecie i tym, co mówią festiwalowicze, działo się, oj działo. Był ślub. Była ogromna flaga. Byli fantastyczni goście. Morze uśmiechów. I przede wszystkim porcja muzyki wykonywanej na różnych scenach przez mega utalentowanych artystów.

 -

Odwiedzin: 43555

Autor: pjPrzepisy

Placki na sodzie babci Marysi - Przepisy

To bardzo szybkie i proste w wykonaniu, szczególnie popularne na Kujawach danie, które może przygotować każdy (nawet nie posiadający talentu kulinarnego). Zapewne niektórym kojarzy się ze smakiem z dzieciństwa, kiedy to nasze kochane babcie częstowały nas tymi lekkimi i puszystymi placuszkami.

 -

Odwiedzin: 355

Autor: pjKultura

Open’er Festival 2023: Na rockowo z OneRepublic, na rapowo z Lizzo! - Kultura

Już na dniach, bo 28 czerwca rozpoczyna się impreza, który na muzycznej, letniej festiwalowej mapie wygląda niczym barwna rozległa kraina. Bo tak: Open’er Festival to kilka dni wypełnionych koncertami artystów z Polski i innych rejonów świata. To wreszcie możliwość wspólnego przeżywania emocji, śpiewania z całą mocą piersiową. W tym roku również tego nie zabraknie. Znana już jest od pewnego czasu pełna rozpiska godzinowa z podziałem na sceny. Okrągła 20. edycja przynosi ze sobą m.in. występy: OneRepublic, Lizzo, Artic Monkeys, Janna oraz Szczyla. Ci, którzy zakupili bilet, wiedzieli, co robią! Rockowe gitary, hip-hopowe nawijki…

Polecamy podobne artykuły

 -

Odwiedzin: 408

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 4

"Oppenheimer" – O człowieku, który stał się (anty)Prometeuszem - Recenzje filmów

Christopher Nolan zszedł na ziemię i zdetonował bombę – zrealizował film, w którym nie cofa bohaterów w czasie, nie każe im lecieć w kosmos ani zakradać się do snów. „Oppenheimer” to jego najbardziej ambitna produkcja, oparta na książce nagrodzonej Pulitzerem. Ale to żadne szpiegowskie kino czy rasowy thriller, choć pewne elementy takowych gatunków zostają tu przemycone. To bardziej opowieść o silnej jednostce, postawionej pod ścianą i mierzącej się z własnymi „demonami”. Trzygodzinny dramat, z polifoniczną narracją na trzech poziomach czasowych, gdzie istotne są przede wszystkim dialogi i monologi, a mimo to nie ma znużenia, nie patrzy się ciągle na zegarek (to robią postacie w filmie). Ma się natomiast poczucie obcowania z czymś, co ociera się o wybitność, lecz jednocześnie niektórzy mogą odnieść wrażenie, że do pełnej filmowej doskonałości czegoś zabrakło…

 -

Odwiedzin: 1469

Autor: MovieBrainRecenzje filmów

Komentarze: 2

"Ciche miejsce 2" – Spuścizna apokalipsy - Recenzje filmów

Ci, którzy z przekonaniem mówili: „będzie to niepotrzebny sequel i zwykły wtórnik”, powinni teraz przepraszać Johna Krasinskiego. Okazuje się bowiem, że każdy kto polubił pierwszy film, to tu powinien się także świetnie odnaleźć, mimo że strukturalnie ta produkcja jest zaplanowana niezwykle podobnie co pierwowzór. Jednak nie odczuwa się przez to żadnego zmęczenia materiałem czy taniej powtórki oryginału. A wręcz odwrotnie!

 -

"Peaky Blinders: Sezon 5" – Tommy Shelby: żywioł silniejszy niż faszyzm - Seriale

Według zapewnień Stevena Knighta, twórcy serialu pt. „Peaky Blinders”, opowieści o pewnej – faktycznie żyjącej i działającej w latach 20. XX wieku, rodzinie z Birmingham; jego piąty, mający niedawno premierę, sezon ma być tym najlepszym. I czy tak jest? Nie. Ale jako kibic gangsterskiej drużyny Thomasa Shelby’ego, jestem na tyle usatysfakcjonowany tym, co dostałem, że postawię go na równi z pierwszym, drugim i czwartym.

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 212

Autor: pjLudzie kina

Cillian Murphy – ekranowa hipnoza w oparach papierosowego dymu! - Ludzie kina

Wyobraźcie sobie taką sytuację: „nigdy mieliście papierosa w ustach, nawet sam jego zapach Was odpycha, a jednak praca wymaga od Wad, abyście wypalili mnóstwo fajek”. Co robicie? Odpowiedź jest prosta: przeobrażacie się w Cilliana Murphy’ego. Wielkie, bladoniebieskie oczy tego jegomościa mówią wszystko, ale i zakrywają wiele. Sam stroni od nikotyny, ale na ekranie często widać go, jak ćmi fajkę albo zwykłego szluga. Bo Wiecie – Cillian to utalentowany irlandzki aktor, który osiągnął międzynarodową sławę. On już dobrze wie, ja czynić coś, by wyglądało na prawdziwe!

 -

Odwiedzin: 70952

Autor: PaMElektronika

Komentarze: 1

Zasilacz uniwersalny lub modelarski zrobiony z komputerowego zasilacza ATX - Elektronika

Czy posiadacie stary komputer z zasilaczem AT lub ATX? Często bywa, że taki komputer jest już nam niepotrzebny. Można jednak wykorzystać część jego elementów, aby zbudować coś przydatnego. Dziś pokażę jak ze starego zasilacza ATX zbudować własny zasilacz, do celów modelarskich lub hobbistycznych, a nawet na potrzeby elektronicznych projektów.

Wywiad z badaczem i pisarzem Igorem Witkowskim - Niewiarygodne, niewyjaśnione

Jakiś czas temu publikujący na Altao.pl swoje artykuły Łukasz Kulak udał się do Warszawy, aby porozmawiać ze znanym badaczem dawnych cywilizacji, II wojny światowej (Trzeciej Rzeszy) i ufologiem – Igorem Witkowskim. Wywiad dotyczył między innymi książki pt. „Oś świata” i ruin Puma Punku. To tylko jego część. Cały będzie dostępny w lipcowym wydaniu miesięcznika „Czwarty Wymiar”.

"Kwestia ceny" – Złoto Sachalinu - Recenzje książek

Kiedy przeczytałem „Ziarno prawdy” oraz „Gniew”, już wiedziałem, że Zygmunta Miłoszewskiego będę „miłował” bijącym sercem fana kryminałów. Nie tylko za to, że wykreował klimat tak gęsty, że można go kroić naostrzonym nożem. Ale też dlatego, że prokurator Teodor Szacki to idealny przykład bohatera z krwi i kości, twardziel z trudnym charakterem i gołębim sercem. Czekałem na kolejne tego typu książki Miłoszewskiego, przebierając nogami z niecierpliwości. Tymczasem pisarz zaskoczył czytelników – powieścią obyczajową z elementami fantastyki pt. „Jak zawsze” oraz przygodowymi thrillerami w stylu Dana Browna.

PYRKON 2019 – niezwykła podróż - Fotorelacje

Chciałabym Wam opowiedzieć o niezwykłym miejscu. Dla osoby kompletnie niewtajemniczonej może to wyglądać jak inwazja kosmitów (co po części jest prawdą, bo przybyszy z odległej galaktyki jest tutaj całkiem sporo), ale ja znam pewien sekret. Raz do roku na Międzynarodowych Targach Poznańskich otwiera się brama do innego wymiaru, świata fantastyki, a nazywa się Pyrkon.

Nowości

Dildo Baggins częstuje "Kabaczkami" z gorzką nostalgią, słodkim romantyzmem, kwaśnym niepokojem i dodatkiem Swiernalisa! - Muzyczne Style

Dildo Baggins i jego gość Swiernalis to oryginalni artyści. Śpiewają, że nie rozumieją nas z całego serca. Co mają do takich słów tytułowe kabaczki, które „podano” 12 września (dzień urodzin Swiernalisa) do muzycznego stołu? Jak „urosły”? Skąd pomysł na taki tytuł singla?

Młoda IGA burzy wielkie ściany... społecznej presji! - Muzyczne Style

Nowy singiel Igi to prawdziwa manifestacja odwagi i wolności w świecie, który często narzuca nam standardy i ramy. Młoda Artystka w swojej twórczości odważnie wypowiada się na temat presji bycia kimś, kim nie jesteśmy, i przekonuje nas w stylu pop, że prawdziwe szczęście tkwi w byciu sobą! Od 22 września śpiewa zatem "Mogłabym być"...

 -

Odwiedzin: 699

Autor: adminOrganizacje

Komentarze: 1

Stowarzyszenie "Broda i Tatuaż" – wielkie mięśnie, wielkie serca! - Organizacje

W głowach części Polaków panuje przekonanie, że mężczyzna z tatuażem to zły człowiek jest. A gdy jeszcze potężnie zbudowany i ma brodę, to lepiej uciekać przed nim jak najdalej. Bo przecież tak groźny wygląd nie oznacza nic pozytywnego. Panowie ze Stowarzyszenia „Broda i Tatuaż – Bard Clan” sprawiają, że taki wizerunek bardzo mija się z prawdą. Bije od nich szczera radość i co ważne – pasja i zaangażowanie do niesienia pomocy słabszym z hasłem na ustach: „Różni Ale Równi”!

Test rumuńskiego "dżipa" na polskich wybojach. DACIA DUSTER ECO-G 100 w wersji Extreme! - Nowinki motoryzacyjne

Przed Wami recenzja poświęcona modelowi samochodu, który na przestrzeni lat niewątpliwie odniósł spory sukces i to nie tylko na polskim rynku. Jestem poniekąd fanem marki Dacia, ale jeśli chodzi o Dustera – bo o nim będzie mowa – to można powiedzieć, że jestem już wręcz zdecydowanie jego wielbicielem! Oczywiście, jest wiele lepszych czy ładniejszych aut, ale w kategorii cena – jakość, albo jak to mawia mój znajomy z Warszawy: „price performance”, naprawdę trudno znaleźć coś lepszego. Zwłaszcza w kategorii cenowej do ok. 100 000 zł.

Pierwszy DJENT-FEST w Warszawie. Będzie metalowo i progresywnie! - Festiwale muzyczne

Warszawski Potok to lokal, w którym orzeźwiające napoje leją się strumieniami. Ale jest coś jeszcze, co przyciąga ludzi w jego progi. To bowiem klub nazywany Domem Ludźmi Rocka. A skoro tak, to należy spodziewać się w nim licznych koncertów, rockotek i innych muzycznych eventów w jakże przyjaznej atmosferze. Jednym z takich wydarzeń będzie DJENT-FEST, a więc pierwsza edycja festiwalu skupionego na nowoczesnych progowo-metalowych brzmieniach. 30 września o godzinie 20.00 na scenę będą po kolei wchodzić trzy kapele grające nisko i spod znaku zakazanego słowa na „D”!

"Psychotherapy" – Trippin'dog płytą po głowie uderza! - Recenzje płyt

Dwa lata temu, w marcu przez internetowe wrota Altao.pl przeszedł Trippin’dog na czele z Piotrem „Tymą” Tymonem – basistą i człowiekiem od przemyślanych tekstów. Jego bardzo autorski projekt, zrodził się w Gdańsku. Już minialbum pokazał, że taka niszowa muzyka, pełna psychodelicznych brzmień i tematyki zagłębionej w ludzkiej egzystencji, ma sens! Długogrająca, fizyczna płyta pt.„Psychotherapy” gryzie równie mocno, zostawiając na ciele i duszy wyraźne ślady. W trakcie jej słuchania, można przeobrazić się w Jokera, który wyrywa sobie włosy, ale jednocześnie nie zdejmuje słuchawek z uszu. Może ma nadzieję na wyleczenie?

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 5163

Autor: pjLudzie kina

Anton Yelchin – dlaczego tak wcześnie, dlaczego tak pechowo? - Ludzie kina

Nie był gwiazdą światowego formatu, bożyszczem nastolatek ani artystą wybitnym, ale zagrał kilka charakterystycznych ról, którymi udowodnił swój talent. Świat filmu był mu pisany. Mógł jeszcze stworzyć wiele kreacji, ale jego młode życie zostało brutalnie przerwane, i to w sposób dziwny, i straszny. Pochodzący z Rosji 27-letni Anton Yelchin został bowiem zmiażdżony przez własne auto!

Grupa Filmowa AFAIR OZ – kamera w ręku, pasja w sercu! - Ludzie kina

Oskar Sawicki, Bracia Znajmieccy – o twórczości i wielkim hobby tych chłopaków już mogliście przeczytać na łamach naszego portalu. 28 lutego 2023 roku to data, kiedy dowiadujecie się o kolejnych Ludziach Kina. Nie mają na swoim koncie wielu produkcji, ale te co już stworzyli, nie można nazwać byle jaką, nudną amatorką. Wszak ich „Jędza” rozkochała w sobie widzów na 17. Festiwalu Filmów Jednominutowych w Gdańsku, a zwiastun dłuższej „Ucieczki od rzeczywistości” przywodził na myśl zabawę konwencją fantasy niemal jak w kultowych „Magnatach i czarodziejach” (ale bardziej na poważnie). O kim mowa? O Grupie Filmowej Afair Oz!

 -

Odwiedzin: 6527

Autor: pjLudzie kina

Robert Downey Jr. – Upadki i zwycięstwa - Ludzie kina

Buntownik na ekranie, buntownik w życiu prywatnym. To stwierdzenie najlepiej opisuje tego hollywoodzkiego gwiazdora. Robert Downey Jr. niegdyś był na samym dnie. Dziś ciągle na topie zyskuje coraz więcej fanów. Obecny sukces zawdzięcza bez wątpienia dwóm filmowym rolom. To Iron Man i Sherlock Holmes – postaci, w które chyba nikt inny nie wcieliłby się lepiej niż on.

 -

Odwiedzin: 7887

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 2

Bruce Lee – sukces i klątwa mistrza kung-fu - Ludzie kina

Bruce Lee. Ikona i legenda, którą nikomu przedstawiać nie trzeba. Nie ma na świecie człowieka (chyba że mieszka w głębokim buszu), który o nim nie słyszał. Na początku lat 90. zekranizowano biografię aktora w udanym filmie pt. „Smok: historia Bruce’a Lee” z doskonałą rolą Jasona Scotta… Lee (zbieżność nazwisk przypadkowa). A w roku 2019 jego nieśmiertelny duch ponownie mocno daje o sobie znać. Najpierw za sprawą opisywanego już na łamach portalu Altao.pl serialu pt. „Wojownik” i dzięki Quentinowi Tarantino, który to wprowadził postać mistrza kung-fu do swojego filmu „Pewnego razu w… Hollywood”.

 -

Odwiedzin: 5315

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Dwayne "The Rock" Johnson – Uśmiechnięty twardziel - Ludzie kina

Najsympatyczniejszy mięśniak Hollywood. Filmy z jego udziałem to swoiste guilty pleasure – wiesz, że są średniej jakości fabularnej, ale i tak z miłą chęcią obejrzysz, bo gra tam właśnie On. Niedawno biegał po dżungli w nowej wersji „Jumanji”, a zapewne na kinowych ekranach będzie gościł jeszcze często i gęsto. Co ma w sobie takiego ten były zawodnik wrestlingu, że jego kariera tak bardzo poszybowała w górę, deklasując niegdyś popularnego Hulka Hogana?

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2023 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.573

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję