3 478
3 843 min.
Recenzje filmów
aragorn136 (23237 pkt)
2021 dni temu
2019-05-13 12:37:38
W filmie wypowiadają się też specjaliści, którzy od lat zajmują się tematem pedofilii. Wśród nich m.in. prawnik Artur Nowak oraz były jezuita prof. Stanisław Obirek. Ten pierwszy zresztą ma bardziej rozbudowaną rolę. To on spotka się ze wspomnianym wyżej Markiem. To on podąża śladami „świętych” wilków w owczej skórze. Ale jego własna, bezustanna batalia ze złem ma też negatywny wydźwięk. Wpływa na życie rodzinne, z czego żali się jego żona. Małgorzata jest psychologiem i doskonale wie, jak taka walka osłabia samego wojownika o prawdę i sprawiedliwość. Zna też mechanizmy, które uruchamiają się w głowach ofiar pedofilów. Oni są niczym weterani wojenni cierpiący na zespół stresu pourazowego oraz osoby z syndromem sztokholmskim. Którzy, gdy nawet odważą się opowiedzieć o traumie, muszą przysięgać na Biblię, że ich zeznania nie są oszczerstwami.
Kadr z filmu dokumentalnego "Tylko nie mów nikomu" (źródło: youtube.com/Sekielski)
Czy dwugodzinny film „Tylko nie mów nikomu” będzie mieć taką siłę oddziaływania na społeczeństwo jak amerykański fabularny dramat „Spotlight”. Bardzo na to liczę. Tym bardziej że zrealizowanie dokumentu o przestępstwach seksualnych w Kościele łatwe nie było. To nadal temat tabu. Żadna telewizja nie odważyła się go wyprodukować. Bracia Sekielscy samodzielnie więc zebrali niezbędne fundusze. A pomagali im widzowie, którzy na platformie Patronite wpłacali przynajmniej przysłowiową złotówkę. Oczywiście, długie dwie godziny to i tak za mało, aby przedstawić historie wszystkich ofiar. Tomasz Sekielski obiecuje, że powstanie – ponownie niezależna – kontynuacja, gdzie jeszcze szerzej przyjrzy się tuszowaniu spraw pedofilii.
Bo ukazane w niniejszym dokumencie opowieści to tylko czubek góry lodowej, która być może wreszcie stopi się niczym śnieg spływający z dachu kopuły Sanktuarium Matki Boskiej w Licheniu (kustosz Eugeniusz M. ma swój pomnik z Janem Pawłem II – mimo że zgotował kiedyś piekło pewnemu młodemu kapłanowi). To film bardzo szczery, autentyczny, obiektywny. Do tego bardzo dobrze zrealizowany technicznie. Zarówno montaż, jak i zdjęcia trzech operatorów są na wysokim, profesjonalnym poziomie. Gdy widzimy zimowe ujęcia z drona na kościoły i posiadłości biskupów, a w tle dodana jest mroczna muzyka – także często chóralna, zadajemy sobie pytania: „jeśli Bóg istnieje, i widzi te bogactwa oraz panoszące się zło, to co o tym myśli?”, „dlaczego nie reaguje?”. Bardzo wymowna jest tu wpleciona scena obalenia pomnika prałata Jankowskiego, która stanowi mocny kontrast wobec „słynnej” marcowej konferencji Episkopatu – tak oczekiwanej i tak mało wiarygodnej.
Kadr z filmu dokumentalnego "Tylko nie mów nikomu" (źródło: youtube.com/Sekielski)
W filmie bezpośrednio nie pojawiają się najwyżsi rangą dostojnicy kościelni – nie zgodzili się na występ. Ale i z tym jakoś sobie twórcy poradzili, wplatając liczne archiwalne sceny. Choć lepiej, gdyby w to miejsce pokazać więcej wątków konkretnych ofiar. A tak produkcja zalicza kilka przestojów i nieco słabiej oddziaływających momentów (wizualizacja picia mleka przez księdza niekoniecznie potrzebna).
„Tylko nie mów nikomu” w trakcie pisania przeze mnie recenzji ma ponad 7 milionów wyświetleń i jeszcze więcej widzów (zapewne film oglądały całe rodziny). Sekielscy chcą dotrzeć do jeszcze większej liczby, marzą, aby ich produkcja pojawiła się na Netflixie. Ludzie do tej pory stojący w opozycji do Kościoła jako instytucji powinni zdawać sobie jednak sprawę, nawet po seansie tego filmu, że nie wszyscy kapelani są do cna zepsuci. Jest pewien procent tych z powołania, którzy sami pragną oczyścić swoje środowisko z moralnej zgnilizny. Z kolei niektóre osoby wierzące zapragną wyjść ze społeczności kościelnej, dokonując aktu apostazji. Ale może warto poczekać i tego nie robić, nawet, gdy słyszy się słowa arcybiskupa Głodzia, że „nie ogląda byle czego”.
„Jestem głęboko poruszony tym, co zobaczyłem w filmie Pana Tomasza Sekielskiego. Przepraszam za każdą ranę zadaną przez ludzi Kościoła” – napisał w oświadczeniu prymas Polski abp Wojciech Polak. Ale czy to wystarczy? My widzowie, my Polacy czekamy na więcej. Na to, że dobro jednak zwycięży i zdeprawowani księża zostaną sprawiedliwie osądzeni, a ci, którzy ich kryli poddadzą się do dymisji i odejdą w zapomnienie. Oby wreszcie nastąpił gest na miarę uściśnięcia i pocałowania dłoni przez papieża Franciszka Markowi Lisińskiemu – ofierze molestowania i prezesowi fundacji „Nie lękajcie się”.
Ocena: 8/10
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "Tylko nie mów nikomu" – Cierpiący w samotności
Filmowy33
2021 dni temu
Jeden z księży - ten który mimo zakazu odprawiał rekolekcje, sam zrzekł się kapłaństwa, więc jak widać coś ten film pozytywnego powoduje. Oby tak dalej.
Dodaj opinię do tego komentarza
Więcej artykułów od autora aragorn136
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.893