7 715
10 327 min.
Recenzje płyt
aragorn136 (23237 pkt)
1799 dni temu
2019-12-19 20:45:08
Kupiony na urodziny, tuż po wydaniu 4 grudnia 2013 roku, „I” zajmuje ważne miejsce wśród moich ulubionych albumów muzycznych, a takie utwory jak „Richter” czy „Powstaniec” zapadły w pamięci do dziś. A że pojawiały się negatywne głosy, że to grupa ta, to kopia Rammstein, zarówno w brzmieniu, jak i stosowania efektów pirotechnicznych na koncertach. Faktycznie czuć było wyraźną inspirację niemieckim gigantem, a piosenka „Jo chca” stanowiła spolszczony cover dobrze znanego pt. „Ich will”, ale co tego, skoro wszystko wpadało w ucho i wypaść nie chciało! Zamiast marudzić, lepiej się cieszyć, że wreszcie pojawił się na rynku muzycznym ktoś, kto może i naśladuje mistrza, lecz przy tym tworzy autorskie tekstowo kawałki w etnolekcie śląskim z miłości do swej małej ojczyzny i ukazuje zakorzeniony w zbiorowej świadomości wizerunek Śląska z perspektywy jego mieszkańców. Zresztą sama nazwa zespołu wiąże się z pochodzeniem jego członków (Piekary Śląskie) i jest historyczną, niemieckojęzyczną nazwą Górnego Śląska.
Z kolejnym, nadal ciekawym, wydawnictwem grupa nie trafiła w moje gusta tak samo, a singiel „Król Olch”, mimo że w baśniowej konwencji nie wzbudził już takich emocji. „To nie sen” – śpiewał wówczas Michał Stawiński. Tak. To nie był sen. Coraz więcej koncertów, coraz więcej fanów. A jednak doszło do rozłamu. W 2017 roku większość muzyków nieoczekiwanie postanowiła opuścić Marcela Różankę, lidera, kompozytora i autora tekstów, dla którego Oberschlesien był najważniejszym projektem życia. Stawiński z kumplami utworzył nowy zespół pod szyldem NeuOberschlesien, który jednak zakończył działalność w 2018 roku, nie osiągając sukcesu.
Różanka nie stoi w miejscu. Działa. Zaprasza do swoje drużyny nowych, charyzmatycznych, utalentowanych muzyków. Wśród nich są dwaj wokaliści: Tomasz „Haja” Dawid oraz Dawid „Nagi” Nagiet, a także Mateusz „Termit” Buhl (klawisze), Grzegorz „Brecha” Badora, Radosław „Redvard” Dolański i Radosław Matysek (z zespołu Strzyga). Hanysy intensywnie zaczynają pracować nad nowym krążkiem. I tak, najpierw w kwietniu 2019 roku pojawia się singielo tytule „Frankynsztajn” (inspirowany głośną sprawą seryjnego mordercy - Joachima Knychały, którego zbrodnie na przełomie lat 70. i 80. paraliżowały strachem mieszkańców Górnego Śląska), a następnie 4 grudnia, w górnicze święto Barbórkę do sprzedaży trafia płyta „III”.
Zbliżona graficznie okładka zwiastuje, że to, co w środku, może też być zbliżone do poprzedniej, szczególnie pierwszej, płyty. Na 12 skomponowanych przez Różankę piosenkach też są tematy mu bliskie. Nie brakuje takich o Śląsku i śląskiej tożsamości: dumny „Mój Śląsk”, patriotyczny „Hymn Górnośląski", i jeszcze bardziej powstały z miłości do śląskiej ziemi, a przede wszystkim jej bohaterów, podnoszący na duchu hołd pt. „Wojoki”. Wzrusza spokojna „Świynto Barbaro na wieczno szychta” poświęcona ofiarom tragedii w Karwinie, gdzie w grudniu 2018 roku, w wyniku wybuchu metanu zginęło 13 górników. Ale słuchając całości nie sposób nie zauważyć, że coś ją wyróżnia od tytułów z pierwszej płyty, mimo że i tu znalazło się miejsce na cover „Engel” Rammsteinu. Otóż elektroniczno-metalowe brzmienie i mocne gitarowe riffy to nie wszystko. Jest nowocześnie, a Różanka nie boi się wplatania więcej niż jednego głosu do danej piosenki. W „Byda Godoł” gościnnie występuje Aleksander Ostrowski z Antyradia. W niektórych utworach męskim wokalom – wcale nie ustępującym chrypie Stawińskiego – towarzyszy kobieca łagodność, co sprawia, że momentami, dzięki Paulinie Matysek np. w „Abfal” (po naszemu odmieniec, odpadek) w połowie utworu robi się magicznie i sennie (w dobrym znaczeniu tego słowa), a z kolei dzięki Oliwii Kobuszewskiej-Engler w dobry nastrój wprawia klasyczny, a'la operowy zaśpiew. Co ciekawe, w „Hymnie Górnośląskim” oraz we wspomnianym „Byda Godoł” można usłyszeć także młodziutką dziołszkę – Karolinkę Skibę.
Summa summarum, „III” to album profesjonalnie zrealizowany (w części utworów debiutuje w roli mixera Redvard Dolański), energiczny, szalony (Ipi, ipi ipi...), odważny, wwiercający się w głowę. I dzięki któremu można zmusić się do nauki słów po śląsku – już same tytuły mogą sprawić trudność w zrozumieniu, a co dopiero teksty. Zespół będzie promował krążek 12 stycznia 2020 w Rzeszowie podczas 28. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Chwała Oberschlesien!
Ocena: 8/10
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Do posłuchania w świetnej jakości na Spotify:
https://open.spotify.com/album/5G0uFHChCoM0ZGfDnegiWc
Tracklista:
1. Mój Ślonsk
2. Abfal
3. Na Fol
4. Byda Godoł
5. Łona niy łon
6. IPI
7. Frankynsztajn
8. Świynto Barbaro na wieczno szychta
9. Wojoki
10. Do Zaś
Bonus track:
11. Hymn Górnośląski
12. Anioł
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Galeria zdjęć - "III" – Hanysy z Oberschlesien znowu dają ognia, ale z łagodnością anioła!
Bartek
1799 dni temu
Byle tak dalej. Na początek dobra recenzja płyty, którą muszę nadrobić. Pozdrawiam
Dodaj opinię do tego komentarza
Tique
1797 dni temu
Byłem w Barbórkę w Siemianowicach Śląskich na koncercie promującym nową płytę. Byłem z całą rodziną w 15 rocznicę ślubu. Chłopaki dały ognia, na ich koncertach czuję się w pełni Ślązakiem, przypominają mi się wtedy dawne lata, budynki, zakłady których już nie ma. Gęsia skórka mi się robi a oczy się szklą. Takich emocji doznałem tylko na jednym z koncertów Janka Kyksa Skrzeka! O mój Śląsku!!!! Dzięki chłopaki za to co robicie. Pozdrowienia od rodzinki i Jadymy durch na fol!
Dodaj opinię do tego komentarza
Rozczarowanie
1796 dni temu
Dobrze to już było... Zanim zespół podzielił się na dwa zespoły... Teraz śpiewają, że są elwrami. Odsyłam do słownika ślaskiego. Dramat.
Dodaj opinię do tego komentarza
MP
1774 dni temu
Gdyby faktycznie było dobrze, to zespół by się nie podzielił ;)
Dodaj opinię do tego komentarza
Stary Ober
1791 dni temu
Michal mial idealny glos w Oberschlesien. Porownywanie dwu ryczacych mutantow do Stawinskiego to wrecz profanacja starego Oberschlesien. Momentami nieudolna kopia Stawinskiego jest smieszna. Angel na koncertach mialo moc czar a tu poprostu jest. Utwory na plycie sa bez polotu i bez tego czegos. Nigdy juz niezabrzmi Oberschlesien bez STAREGO wokalisty. Nawiazujesz do Michala i NeuOberschlesien ze nie odniesli sukcesu. A Rozanka niby swiat zwojowal. Na poczatku bylo to cos familio jak zwal sie fanklub. A teraz twor stworzony dla komercji i kasy. Muzyka zawsze obroni sie sama ale niesty nie tym razem
Dodaj opinię do tego komentarza
MP
1774 dni temu
Pytanie czy jest sens porównywać. Trudno, aby "nowe" przebiło "stare", które poznałeś i pokochałeś wcześniej. Ale nie o to tu chyba chodzi aby coś konfrontować i udowadniać sobie nawzajem co jest lepsze. Oberschlesien to młody zespół i wszystko jeszcze przed nimi. W starym składzie nagrali raptem 2 płyty. Jest wiele zespołów, których skład (wliczając wokal) był bardzo dynamiczny na tym etapie i nie zaszkodziło im to docelowo, a wręcz przeciwnie. Zespół rozpadł się z konkretnego powodu - stary skład nie miał szans przetrwania, bo muzycy mieli inne wizje. Powstały dwa i bardzo dobrze. To, że jeden zespół lepiej przetrwał próbę czasu świadczy o tym, co bardziej podoba się słuchaczom - to nie oznacza, że muzyka któregokolwiek z nich jest obiektywnie gorsza. Wszystko jest kwestią gustu. Choć powiem szczerze, że po tym w jaki sposób rozłam zakomunikowano nie dziwi mnie, że to wersja Stawińskiego padła pierwsza. Ja słuchałem wszystkich 3 albumów jednocześnie. Miksując utwory w losowej kolejności stwierdziłem, że te z najnowszego jak dla mnie są najlepsze. Na NeuOberschlesien trafiłem nieco później i nie przekonałem się. Dla mnie to świadczy jedynie o tym, że wizja Różanki jest bliższa mojemu gustowi. Widziałem ich wczoraj na koncercie w Rzeszowie. Nowe utwory wymiatały. Panowie mają niesamowitą energię na scenie i świetnie się bawią, a publiczność razem z nimi. Na pewno nie chodzi tylko o kasę. Jednocześnie zgodzę się, że Stawiński miał w sobie coś, czego nie mają nowi wokaliści. Pytanie czego oczekujesz po muzyce. Ja wolę energię i zabawę od patetycznych przemówień i gdy widzę stare i nowe wykonania koncertowe pewne rzeczy dla mnie stają się jasne.
Dodaj opinię do tego komentarza
Więcej artykułów od autora aragorn136
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.276