O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Król rozrywki" – Poważanie i bogactwo za wolność oraz radość! - Recenzje filmów

Nie jestem zapalonym fanem musicali, zawsze preferowałem gatunki filmowe, w których śpiew jest wyłącznie dodatkiem, a nie jego głównym daniem. Cóż, taka moja natura. Niemniej jako krytyk filmowy nie raz miałem przyjemność z obrazami wliczającymi się w ten szanowany przez wielu kinomanów gatunek i, co najważniejsze, każdy z nich oceniłem pozytywnie, często chwaląc nie tylko historię, lecz również wokalne popisy aktorów.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
bartoszkeprowski (3146 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
3 215
Czas czytania:
3 742 min.
Kategoria:
Recenzje filmów
Autor:
bartoszkeprowski (3146 pkt)
Dodano:
1981 dni temu

Data dodania:
2018-01-07 13:06:45

Wśród obejrzanych przeze mnie musicali znalazły się m.in.: „Les Misérables: Nędznicy”, „Tajemnice lasu”, „Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street”, „Grease” oraz liczne produkcje wytwórni Disney, a mam tu ma myśli zarówno dzieła aktorskie, jak i animowane. Zatem pewne doświadczenie mam, jeśli chodzi o omawiany gatunek. Lecz żaden z powyżej wymienionych obrazów nie wywołał u mnie takiej euforii, jak „Król rozrywki”, określany mianem naiwnego, tendencyjnego oraz względnie kiczowatego filmu. Bredzę? Wątpię, bo w tym wypadku powyższe przywary wcale nie wpływają negatywnie na nowe dzieło z Hugh Jackmanem w roli głównej, obraz ten bowiem miał właśnie taki być. To ciepły, pełen szczerych emocji – w tym głównie nieprzebranej radości, chociaż nie brakuje też momentów wzruszeń i zadumy – hymn pochwalny na cześć P.T. Barnuma – nazywanego przez wielu tandeciarzem i kanciarzem, lecz dającego prostym ludziom sporo frajdy w ponurej i brutalnej rzeczywistości, przywracającego wiarę w marzenia i będącego uosobieniem słów tolerancja i akceptacja. O tym jest właśnie głośny „Król rozrywki”.

 

Fabularnie produkcja wypada przeciętnie. Ot kolejna biografia znanego na świecie człowieka, tym razem dotycząca P.T. Barnuma, twórcy cyrku. Scenarzyści w oparciu o życie wspomnianej ikony usnuli opowieść na temat spełnienia marzeń oraz szeroko pojętej tolerancji i przełamywania lodów. Widzowie zatem otrzymują idealistyczną baśń opiewającą wspaniałego według nich człowieka, będącego w dużym mierze symbolem wytrwałości i pracowitości, innymi słowy, prawdziwym wzorem do naśladowania. Scenarzyści początkowo odhaczają kolejne fragmenty z życia P.T. Barnuma (w sumie pomysł na sekwencję otwierającą film jest niezwykle oryginalny i daje przedsmak genialnych widowisk, czekających widzów w dalszej części produkcji). Obserwujemy więc młodego chłopca z zamiłowaniem do psot i kuglarstwa, a także słuchamy o jego marzeniach i miłości do pewnej, wyżej ulokowanej od niego w hierarchii społecznej, dziewczyny. Właściwe widowisko rozpoczyna się dopiero od zwolnienia z pracy rzeczonego bohatera, który postanawia zrobić ryzykowny krok i otworzyć swój własny biznes. Oczywiście należy tutaj dodać, że przedstawiona wersja życia P.T. Barnuma w „Królu rozrywki” dość mocno odbiega od rzeczywistości. Dużo tutaj filmowej magii i odrobiny dramatyzmu, mającej upiększyć i urozmaicić seans, lecz mi to w zasadzie nie przeszkadza. Z pewnością produkcja skłania do zrobienia własnego researchu na temat jednego z prekursorów współczesnej rozrywki.  

 

Najmocniejszą stroną filmu jest fenomenalna oprawa audiowizualna. Jeśli tak kiedyś wyglądały przedstawienia cyrkowe, to żałuje, iż miałem okazję zobaczyć w Polsce jedynie marne imitacje tego, co ukazał moim oczom „Król rozrywki”. Gdy tylko tytułowy bohater zaczyna swoje show, widzowie zostają zauroczeni rozgrywającym się widowiskiem, dosłownie czułem się tak, jakby ktoś rzucił na mnie czar. Taneczne oraz akrobatyczne popisy obserwuje się z ogromną przyjemnością i szkoda, że jest ich tak mało, to w gruncie rzeczy film o powstaniu cyrku. Przedstawienia idealnie wpisują się w musicalową konwencję, a genialne wokalne zdolności aktorów dodają im smaczku oraz kolorytu. Dość już jednak o cyrkowych sztuczkach, skupmy się na pozostałych walorach filmu. Równie pozytywne wrażenie sprawia scenografia, na której tle rozgrywają się niezwykle angażujące występy, przez co mogła umknąć waszej uwadze. Bez dwóch zdań należy bić twórcom brawa, gdyż idealnie tworzy pożądaną atmosferę, wywołując u widza odpowiednie emocje, radość, smutek, a nawet łzy szczęścia.

 

Poza tym nigdy dotąd nie byłem aż tak bardzo usatysfakcjonowany z soundtracku filmu wliczającego się w poczet musicali. Owszem, w każdym potrafiłem odnaleźć interesujące dla mnie utwory, lecz w przypadku „Króla rozrywki” kupiłem dosłownie każdy, a po seansie miałem ochotę potańczyć w rytm usłyszanych piosenek, które do dziś nie opuściły mojej głowy. Zwyczajnie soundtrack prezentuje wysoką jakość. W większości utwory są rytmiczne, energiczne i pełne nieokiełznanej radości. Całość dopełniają wzruszające, o nostalgicznym brzmieniu piosenki. Utwory traktują o miłości, marzeniach, obawach, stracie, negocjacjach, szczęściu i spełnieniu, wewnętrznym rozdarciu, społecznych podziałach, a także akceptacji czy w końcu tolerancji. Cały przekrój – wszystko, czego moglibyście sobie zażyczyć. Co więcej, obsadzenie w głównej roli Hugh Jackmana, zdolnego i charakterystycznego aktora, idealnego na przywódcę, człowieka czynu (seria „X-Men”) o nieziemskim głosie, o czym mogliśmy się przekonać podczas seansu „Les Misérables: Nędznicy”, jak też młodych Zaca Efrona i Zendayę, również słynących ze swoich wokalnych umiejętności, zaowocowało prawdziwą ucztą dla uszu widzów. Można tylko bić brawo i wielokrotnie wracać do skrojonych na potrzeby filmu utworów.

 

Pomimo nieskomplikowanej i przewidywalnej linii fabularnej, produkcja uderza w stale aktualne problemy. Uważamy się za cywilizowanych ludzi, a nasze dokonania określamy dumnie mianem postępu oraz dziedzictwa dla przyszłych pokoleń, lecz ciągle nie nauczyliśmy się z szacunkiem podchodzić do różniących się znacząco od przyjętych przez społeczeństwo norm ludzi, spychając ich na margines, obrzucając dodatkowo wyzwiskami i traktując z pogardą. A to właśnie te charakterystyczne dla danej jednostki osobliwości stanowią o jej sile, ta odmienność od nudnego ogółu powinna być dla nas frapującą, nie zaś odstręczająca. Film ukazuje, iż z każdej, potencjalnej (wmówionej nam przez społeczeństwo) wady, możemy uczynić zaletę. Poza tym nasz wygląd, status majątkowy czy społeczny, nie mają w zasadzie żadnego znaczenia i są jedynie barierą, przeszkodą od osiągnięcia szczęścia, jak również wolności. Dodatkowo w żaden sposób nie wiążą się z talentem ani charakterem danego człowieka. Równie ciekawa jest wymowa o spełnieniu i szczęściu. Na przykładzie głównego bohatera obserwujemy, jak łatwo można zatracić się w dążeniu do zyskania aprobaty innych. Mimo iż P.T. Barnum zdobył majątek i sławę, to przez elitę traktowany był gorzej od nadwornego błazna, do którego przypadkiem uśmiechnęło się szczęście. Na każdym kroku przypominano mu o jego korzeniach i mało ambitnej pracy. Bohater zatem postanowił za wszelką cenę uzyskać ich aprobatę, co niemal doprowadziło go do katastrofy. Morał płynie z tego prosty, w życiu ważne są ideały i opinia bliskich nam osób, reszta to nic nie znacząco tło, które z biegiem czasu, widząc naszą wytrwałą pracę i zapał, kiedyś nas doceni, może nawet nigdy się o tym nie dowiemy, ale będziemy mieć poczucie spełnienia i zadowolenia, ponieważ zaakceptujemy siebie i to, co robimy.

 

„Król rozrywki” dostarczył mi dokładnie tego, czego oczekiwałem po jego tytule. Zatem niezapomnianego widowiska, po którym długo nuciłem zasłyszane piosenki, a nawet podrygiwałem do tańca. Z kolei moja dziewczyna rozbudziła w sobie dawną pasję do cyrkowych popisów – poiki. Niech więc powyższe słowa posłużą zarówno za rekomendację, jak i podsumowanie mojej recenzji.

 

Ocena: 9/10

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "Król rozrywki" – Poważanie i bogactwo za wolność oraz radość!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora bartoszkeprowski

 -

Odwiedzin: 818

Autor: bartoszkeprowskiCiekawe miejsca

Komentarze: 1

Piękny Wrocław i niesamowite Skalne Miasto! - Ciekawe miejsca

Wrocław to jedno z najpiękniejszych polskich, jedynych w swoim rodzaju, miast, o czym mogłem się niedawno przekonać, spacerując po jego malowniczych uliczkach. Już dworzec potrafi ująć swoim wykonaniem. Przypomina bowiem z zewnątrz bardziej średniowieczny zabytek niż budynek codziennego użytku. Do tego atrakcyjność Wrocławia potęguje możliwość wybrania się do magicznego Skalnego Miasta położonego niedalekiej polskiej granicy, u naszych czeskich sąsiadów. W sezonie wiosennym i letnim dostaniemy się tam pociągiem Kolei Dolnośląskich. Mam nadzieję, że dzięki moim zdjęciom poczujecie czar wrocławskich krasnali oraz urok niezwykłego Skalnego Miasta!

"Raya i ostatni smok" – Przebaczenie, zaufanie i wiara! - Recenzje filmów

Jestem ogromnym zwolennikiem animacji. Szczególnie Disneya, zarówno tych klasycznych, jak i nowoczesnych. Nie da się ukryć, iż wspomniana wytwórnia potrafi tworzyć piękne animacje z bogatym światem oraz mądrym przesłaniem. Ponadto często zwalają z nóg pod względem audiowizualnym. Mająca premierę na początku lipca „Raya i ostatni smok” to kolejna pozycja na miarę „Krainy Lodu”, „Zaplątanych” czy „Zwierzogrodu”. Ogromnie pomysłowa, stworzono z pasją i zachwycająca pełnokrwistymi bohaterami.

"Luca" – Czy syreny śnią o pasących się rybkach? - Recenzje filmów

Studio Pixar nie przestaje zadziwiać. Ich kolejna animowana propozycja cieszy oko i daje ogrom radości. Mowa tu oczywiście o filmie „Luca”, którego bohaterem jest przesympatyczny chłopak. Nieco naiwny, troszkę bojaźliwy, ale o wielkim sercu i jeszcze większych marzeniach. Dacie się ponieść z falami morskiej opowieści, gdzie syren niczym Arielka wychodzi z wody naprzeciw swojemu losowi? Jeśli odpowiedzieliście twierdząco na zadanie pytanie, to trafiliście we właściwe miejsce.

"Cruella" – Aby być niezastąpionym, zawsze trzeba być odmiennym - Recenzje filmów

Cruella? A któż to taki? Serio, tak dawno oglądałem „101 dalmatyńczyków”, że musiałem sobie najpierw odświeżyć bajkę, aby w pełni zrozumieć, do jakiej postaci nawiązuje opublikowany zwiastun film i skąd zrobił się wokół niego taki przeogromny szum. Szczerze? Sam pomysł nie za bardzo przypadł mi do gustu. O ile w przypadku „Czarownicy” idea ukazania złoczyńcy z zupełnie innej strony zdała egzamin, o tyle byłem przekonany, że „Cruella” okaże się niewypałem. Skąd takie negatywne podejście? Wieloletnie doświadczenie.

 -

Odwiedzin: 2697

Autor: bartoszkeprowskiRecenzje filmów

Komentarze: 1

"Mitchellowie kontra maszyny" – Virtual vs real life - Recenzje filmów

Macie mnie. Mimo iż jestem ogromnym miłośnikiem wytwórni Disney, to jej najnowsze twory wcale nie są czymś niepowtarzalnym, co zapadałoby w pamięć i do czego chciałoby się wracać. Jeszcze kilka lat temu fabryka snów znana z Myszki Miki i Kaczora Donalda deklasowała konkurencje. Obecnie jest z tym różnie. Oczywiście, animacje te wciąż trzymają bardzo dobry poziom, jednak czegoś im brakuje… może oryginalności i świeżości? Z opowieścią o pewnej rodzince Mitchellów, czyli wspólnym dziecku Columbia Pictures, Sony Pictures Animation oraz Lord Miller („Spider-Man: Uniwersum”) jest inaczej!

Polecamy podobne artykuły

 -

"Never Enough" – magnetyczny cover z musicalu "Król rozrywki" w wykonaniu Yannisa Papadopoulosa - Muzyczne Style

„Staram się wstrzymać oddech” – tak zaczyna się momentalna piosenka zaśpiewana przez Loren Allred w musicalu „Król rozrywki” z 2017 roku. Zaśpiewana przepięknie, dodać należy. Dwa lata później z postanowił się z nią zmierzyć grecki wokalista z głosem jak dzwon. To Yannis Papadopoulos występujący w heavy metalowym zespole „Beast in Black” (o którym niedawno pisaliśmy). 19 maja na jego kanale odbyła się premiera popowej ballady „Never Enough” w jego wykonaniu. Czy sobie poradził? Wstrzymacie oddech! Bo jak słychać i nawet tę poprzeczkę przeskoczył z łatwością. Każdy cover w jego potężnej „paszczy” (to komplement) wypada znakomicie, więc Yannis prosimy o więcej nowych wersji utworów z różnego gatunku, bo dla nas to wciąż za mało! Kiedy go posłuchacie, uwierzycie w spełnianie marzeń…

 -

Odwiedzin: 4238

Autor: pjZespoły i Artyści

Komentarze: 4

Beast in Black atakuje melodyjnym power metalem! - Zespoły i Artyści

Kraje skandynawskie to jednak potęga w dziedzinie muzyki metalowej. Od lat, jak grzyby po deszczu, wyrastają zespoły grające taki właśnie gatunek. Każdy obiera własny styl. Od strojów po klipy i okładki płyt stara się być na swój sposób oryginalny. Niektórym udaje się wyjść do szerszego grona słuchaczy.

Grupa Sabaton i jej hołd dla bohaterów II wojny światowej - Zespoły i Artyści

W ostatnich latach niewiele zespołów heavy-metalowych zdobyło w Polsce taką popularność. Co spowodowało, że akurat ta formacja muzyczna stała się fenomenem na skalę międzynarodową?

Nightwish ożywia senne marzenia - Zespoły i Artyści

Opisaliśmy fenomen grupy Sabaton. Czas na Nightwish - fiński zespół, który swoją muzyką zawładnął sercami ludzi na całym świecie. Uwodnił tym samym, że metal może wyjść spod strzechy i stać się równie popularny jak pop czy rap.

"Tajemnice lasu" – Be careful what you wish for… - Recenzje filmów

Nowy film Roba Marshalla to pierwszorzędny musical przeznaczony dla ściśle określonego grona odbiorców. Pomimo faktu, że produkcja sygnowana jest marką Disneya, w niczym nie przypomina charakterystycznych dla powyższej wytwórni obrazów. „Tajemnice lasu” to mroczna opowiastka z niegłupią wymową, skierowana w szczególności do fanów musicali, jak również osób przekładających treść ponad formę.

 -

Odwiedzin: 2199

Autor: adminZespoły i Artyści

Komentarze: 2

Sabaton o I wojnie światowej w singlu "Great War". Jest Moc! - Zespoły i Artyści

28 lipca 2019 roku przypadnie 105 rocznica wybuchu konfliktu zbrojnego nazywanego Wielką Wojną. Dla wielu chłopaków początkowa przygoda zamieniła się wtedy w okopowe piekło. Metalowa grupa Sabaton już prezentowała utwory o tamtych wydarzeniach. Jednak teraz postanowiła w pełni oddać hołd poległym żołnierzom swoim dziewiątym albumem koncepcyjnym pt. „Great War” (premiera 19 lipca, tuż przed 20 rocznicą powstania zespołu). Pracę nad nim Szwedzi wspólnie z nowym gitarzystą Tomm’ym Johanssonem rozpoczęli 100 lat po zakończeniu I wojny światowej. Z 11 utworów usłyszeliśmy ostatnio dwa single „Red Baron” i „Fields Of Verdun”. Ale ten najważniejszy „Great War” światło dzienne ujrzał 27 czerwca. W teledysku nie ujrzymy krwawych walk, a zapiski z koncertów i pasjonatów czczących pamięć braci walczących na wszystkich frontach. Potężny refren zaśpiewany przez Joakima Brodéna i chórek mężczyzn sprawia, że serce rośnie!

 -

Odwiedzin: 4319

Autor: adminZespoły i Artyści

Komentarze: 1

Wywiad z Pawłem Gładyszem – wokalistą zespołu rockowego Transgresja! - Zespoły i Artyści

Widzowie programu „Mam Talent” widzieli już wiele, i mało czym da się ich zaskoczyć. A jednak. W 2018 roku do półfinału tego talent show dotarł intrygujący zespół Transgresja. Tworzy go pięciu facetów, którzy już w trakcie castingu pokazali pazura, prezentując iście energetyczny występ. Nic dziwnego. Do dziś zachwycają oryginalnym wizerunkiem scenicznym – perfekcyjną stylizację opartą na… farbach fluorescencyjnych. Niedawno wydali swój debiutancki album pt. „Brak Równowagi”. Między innymi o nim rozmawialiśmy z charyzmatycznym wokalistą i tekściarzem grupy – Pawłem „Gładkym” Gładyszem.

 -

Odwiedzin: 5310

Autor: adminZespoły i Artyści

Komentarze: 1

Wywiad z Adrianem Karczewskim – muzykalnym i sympatycznym wokalistą z Opola - Zespoły i Artyści

Adrian Karczewski to kolejny młody człowiek z ogromną pasją, z którym mieliśmy okazję przeprowadzić wywiad. Muzyka to całe jego życie. Już ponad 10 lat oddaje się jej bez reszty. Był finalistą Opolskiego Festiwalu Talentów. Pisze teksty, śpiewa, porywa to tańca, kręci teledyski. Może i – jak sam twierdzi – nie jest w tym idealny, ale robi to, co kocha i wyznaje ciekawe i ważne motto: „nigdy się nie poddawaj, bo może się okazać, ze zrezygnowałeś w najmniej odpowiednim momencie”.

"Ununpentium" – posłuchaj kosmicznych dźwięków gitary w wykonaniu Gumis Experiment! - Muzyczne Style

Uważasz gitarę za najlepszy instrument? A rock i metal za najlepsze gatunki muzyczne? Jeśli tak, to musisz poznać styl, jaki prezentuje Cyprian „Gumiś” Naumiuk. To wirtuoz gitary, który nie boi się eksperymentów. Kiedyś udzielał się w co najmniej 12 zespołach (m.in. w „Interior” i „Small Tawn”), ale wreszcie postanowił rozpocząć karierę solową. Założył jednoosobowy projekt o nazwie Gumis Experiment. Na początku 2018 roku wydał pierwszą EP-kę pt. „Multiversum”, gdzie zaskoczył swoimi kosmicznymi dźwiękami i nawiązaniami do muzyki elektronicznej, ambientu, a nawet muzyki filmowej. Następnie światło dzienne ujrzał utwór „Apator XVII” promujący kolejną EP-kę, na której galaktyczne brzmienia Gumisia są jeszcze bardziej dopracowane. Na jego kanale na YouTubie znajdziecie te dwa mini-albumy, a także obszerny wywiad udzielony programowi pt. „Przestrzeń dźwiękowa”, dzięki któremu dowiecie się m.in. sporo ciekawostek na temat gatunku, jaki komponuje ten autor multimedialnego podręcznika „Gitara Rytmiczna – Szkoła Gry”, a także o jego wielkiej miłości do muzyki. A my tymczasem zapraszamy do posłuchania singla „Ununpentium” (nazwa wzięta od nowo odkrytego pierwiastka), który na YouTubie pojawił się w 2019 roku. Na początku 2020 roku, 20 stycznia, premierę będzie mieć z kolei najnowszy singiel pt. „The Beginning Of All Things”. Czekamy!

Zapoluj z "Van Helsingiem". Na własnej skórze poczuj horror punk! - Muzyczne Style

Śladami bieszczadzkich wampirów ? Jak najbardziej! Podkarpacki zespół Hrabia nie tylko sympatyzuje z niejednym krwiopijcom, ale również lubi ich oprawców! Van Helsing wszak znanym łowcą wampirów jest i nikt mu już renomy nie odbierze, a nawet można o nim nakręcić... teledysk, który możecie oglądać na YouTubie od 19 lipca. Hrabia użył w tym celu ciekawych lokacji na rodzimych ziemiach Podkarpacia i ruszył ze znanym zabijaką wąpierzy w podróż, by unicestwić najbardziej znanego... Draculę. Wioska Fantasy czy zamek Kamieniec w Odrzykoniu to tylko jedne z tych przerażających miejsc. Chłopaki od kilku lat (2014 roku) kontynuują przygodę z horror punk rockiem i przyciągają fanów horrorów stylowym gotycko-wiktoriańskim wizerunkiem scenicznym. W Polsce gatunek niszowy, jednak zespół stara się pokazać że horror punk to nie tylko covery Misfits. Póki co wydał epkę w 2018 roku pt. „Cmentarna miłość”. I właśnie tenże utwór o Van Helsingu ją promuję. Tytułową postać zagrał perkusista zespołu Travolta (Sebastian Wiśniowski). W rolę Mnicha wcielił się basista Wronka (Wojtek Wrona), a w Hrabiego Draculę wokalista, gitarzysta i założyciel zespołu Kamil Bieńczak. Prawda, że całość brzmi i wygląda klimatycznie? Zaryglujcie drzwi przed przybyłym z zimnej Finlandii Lordi. Otwórzcie okna Hrabiemu! Szczególnie w 2020, bo wtedy grupa wyda pełny album i pojawi się jego recenzja.

Marco Hietala śpiewa o kamieniach, ale tym razem po angielsku! - Zespoły i Artyści

24 maja 2019, 53-letni Marko „Marco” Tapani Hietala – założyciel zespołu „Tarot”, znany także z występów z zespołem Nightwish (od 2001 roku), fiński gitarzysta basowy, który ma jeden z ciekawszych, mocniejszych, męskich głosów w świecie rocka i metalu, wydał swój pierwszy solowy album „Mustan Sydämen Rovio”. Krążek (do posłuchania na Spotify) składa się z 10 autorskich utworów, a promował go balladowy singiel „Isäni ääni”. Charyzmatyczny kompozytor pracował nad całością przez… kilkanaście lat, uwalniając swoje osobiste, skrywane odczucia. I wiecie co? To słychać. Ma świetne, gitarowe riffy i chwytliwe refreny. A teksty? Trudno określić, bo język fiński jest trudny. Na szczęście Marco podaruje fanom w Polsce i innych krajach prezent w postaci anglojęzycznej wersji tej płyty. „Pyre of the Black Heart” ukaże się na rynku 24 stycznia 2020 roku. A 8 lutego będziecie mogli posłuchać brodatego „wikinga” we Wrocławiu w Centrum Koncertowym A2. Drugim numerem, który promuje album jest „Kiviä” (ang. „Stones”), i to właśnie teledysk do tej mocarnej piosenki pojawił się na YouTubie 22 listopada. Widać, że Marco razem ze swoimi muzykami dają z siebie wszystko. Szkoda tylko że nie zrealizowali clipu gdzieś w malowniczych terenach Finlandii, bo wtedy byłby dużo bardziej ognisty, magiczny i klimatyczny. Hietala z „Tarotem” wydał 10 albumów studyjnych z pogranicza hard-rocka i heavy metalu, a w 2007 roku z trzema fińskimi wokalistami metalowymi założył grupę Northern Kings wykonującą metalowe covery hitów. Śpiewa też w zespole Sapattivuosi numery Black Sabbath po fińsku. Jak więc widać, facet rozwija się w najlepsze!

Wywiad z Anną Bącik – energiczną wokalistką heavy metalowej grupy "Deltha" - Zespoły i Artyści

Nie da się ukryć, że muzyka heavy metalowa to od zawsze domena silnych facetów z głosem jak dzwon. Na szczęście od pewnego czasu także na polskim podwórku widać zmianę warty na stanowisku wokalnym – coraz więcej bowiem jest kobiet, w których żyłach płynie rockowa, ostra jak sos chili krew. Jedną z nich jest Anna Bącik – dziewczyna z Lublina, która od niedawna też podpala scenę metalowym płomieniem, śpiewając w zespole „Deltha”.

 -

Odwiedzin: 6753

Autor: aragorn136Recenzje płyt

Komentarze: 7

"III" – Hanysy z Oberschlesien znowu dają ognia, ale z łagodnością anioła! - Recenzje płyt

Był rok 2012, kiedy zdobyli drugie miejsce w finale czwartej edycji „Must Be the Music. Tylko Muzyka”. Mowa o Hanysach tworzących zespół Oberschlesien. Panowie na czele z założycielem i perkusistą Marcelem Różanką oraz ówczesnym wokalistą Michałem Stawiński rozwalili polsatowską scenę. I udowodnili, że można w w nietuzinkowy sposób łączyć ciężkie brzmienia industrial metalu z rodzimym dziedzictwem gwary śląskiej. Niedawno, już w nowym składzie, wydali trzeci krążek. Czy „III” jest także godny postawienia na półce i odsłuchiwania go godzinami?

"Prąd i Jazz" zespołu Carol Markovsky – "Perłowa" robota - Recenzje płyt

Grupa Carol Markovsky zaskoczyła mnie już przy pierwszym z nimi kontaktem. Cóż mnie aż tak zdziwiło? Otóż spodziewałem się, że jeden z członków zespołu nosi tytułowe imię i nazwisko. Jednak było całkiem inaczej. Ciekawe zagranie ze strony muzyków. Jednak nie tylko nazwa jest intrygująca w twórczości formacji z Makowa Mazowieckiego. Ich debiutancka EPka pt. „Prąd & Jazz” ukazała się we wrześniu 2019 roku. Właśnie tematem tego wydawnictwa zajmę się w tym artykule. Na samym początku potwierdzę pewnie nurtujący wielu z czytelników dysonans. Na płycie można znaleźć zarówno dużo „prądu”, jak i jazzu.

"Dracula" – Nowy Hrabia Netflixa - Seriale

Wydaje się, że o wampirach opowiedziano już wszystko. Był „Blade”, była saga Zmierzch, była rewelacyjna ekranizacja książki Brama Stokera spod ręki Francisa Forda Coppoli. Dlatego też tym bardziej zainteresowała mnie informacja, że BBC i Netflix rozpoczynają prace nad serialem, którego głównym bohaterem będzie właśnie władca Wołoszczyzny Vlad Tepes, znany szerszej publiczności jako Hrabia Dracula.

 -

"Hymn do Nikkal", czyli najstarsza melodia świata! - Muzyczne Style

XX wiek, roku 1972. Pani profesor Anne Kilmer z Uniwersytetu Kalifornijskiego, pełniąca również funkcję kuratora Muzeum Antropologii w Berkeley, jest szczęśliwa. Właśnie udaje się jej sfinalizować trwające 15 lat badania: rozszyfrować jeden z najstarszych znanych fragmentów notacji muzycznej na świecie, który znajdował się na jednej z 20 tys glinianych tablic wykopanych przez archeologów we wczesnych latach 50.

Wywiad z Dominikiem "Kudłatym" Pajewskim – liderem grupy Gorgonzollla - Zespoły i Artyści

Dominik Pajewski to charyzmatyczny wokalista polskiej rockowej grupy Gorgonzolla. Mają na swoim koncie już dwa albumy studyjne. Ostatni z nich – „Konsumpcja” został wydany w 2019 roku. Z tej okazji postanowiłem porozmawiać z liderem zespołu o nowym wydawnictwie, ale nie tylko. Serdecznie zapraszam do przeczytania treści rozmowy oraz do zapoznania się z twórczością Gorgonzolli!

"Noise" – teledysk do singla promującego nowy album Nightwisha! - Zespoły i Artyści

7 lutego 2020 roku na YouTubie miał premierę utwór pt. „Noise” popularnej, fińskiej metalowej grupy Nightwish. Czy fani są zadowoleni? O to trzeba ich zapytać. Po komentarzach można wysnuć wniosek, że ogólnie są na tak. Według nas singiel, a konkretniej jego clip, ma ciekawy klimat. Nie dość, że opowiada o poważnym temacie, czyli o negatywnych konsekwencjach uzależnienia m.in. od nowych technologii, to jeszcze wygląda niczym szalone, elektroniczne skrzyżowanie brytyjskiego serialu science-fiction „Black Mirror” z cyrkowo-gotyckim stylem (kłania się „Imaginaerum” – album z 2011 roku). „Noise” promuje najnowszy krążek zespołu pt. HVMAN. :II: NATVRE, który światło dzienne ujrzy 10 kwietnia (na łamach portalu na pewno ukaże się jego recenzja), i który będzie kontynuacją „Endless Forms Most Beautiful” – pojawią się na nim choćby hymny pochwalne dla piękna świata, kwestie związane z religiami, ewolucją, historią życia i całej ludzkości… W centrum uwagi pozostanie człowiek oraz technologia. Wracając do teledysku, to jego reżyser Stobe Harju („The Islander”) pokazał liczne kontrasty. Jest tu miejsce i na budzące niepokój, mroczne sceny w wannie w masce gazowej i mechanicznymi dłońmi; a także na wesołe podrygi dziewczynki w białej sukience. Głos Floor Jansen brzmi dobrze, a kompozycja w refrenie przypomina tę z „Gry o tron”, co jest z jednej strony jest plusem, ale z drugiej ma się wrażenie, iż zabrakło większej oryginalności. Mimo wszystko polecamy!

 -

50 lat temu dzięki Black Sabbath "zazgrzytał" metal! - Muzyczne Style

13 lutego 1970 – to data, która przeszła do historii muzyki. To właśnie wtedy grupa czterech odważnych kumpli z Birmingham – Ozzy, Tony, Geezer i Bill wydała swój debiutancki album. Rewolucyjny, odświeżający, inny, szalony, przełamujący schematy, czyli „Black Sabbath”. Od tamtej pory można mówić o nowym gatunku muzycznym. O prawdziwym heavy metalu.

 -

Odwiedzin: 3304

Autor: pjFestiwale muzyczne

Komentarze: 1

ZEW się budzi! Przybywajcie w Bieszczady i tańczcie pogo! - Festiwale muzyczne

Co prawda do tegorocznej majówki jeszcze daleko, ale miłośnicy dobrej muzyki już mogą planować, jak te wolne – oby ciepłe – dni spędzić. A tym, którzy jeszcze nie wiedzą, gdzie się udać, podpowiadamy. Istnieje, rozgrywający się na świeżym powietrzu, festiwal, który, wraz z konikami polnymi, budzi się już 1 maja o świcie. Ale to nie te „grające” owady, ani żadne rozśpiewane ptaki są tam głównymi artystami, a rockowe i hip-hopowe osobistości polskiej sceny muzycznej!

"ReGenesis" – Mięsiste kęski grupy Moyra - Recenzje płyt

Polski zespół melodic death metalowy Moyra idzie jak burza! Członkowie tego bardzo perspektywicznego zespołu zdobywają sukces za sukcesem. W zeszłym roku wystąpili podczas najważniejszych imprez w Polsce: Pol’and’rock Festival oraz Festiwal Uwolnić Muzykę. Do tej pory mieli na koncie jedną dobrze przyjętą Epkę pt. „Threads of Fate”. Już niedługo natomiast wyruszą w pierwszy ich karierze headlinerski tour – „Storm of Fate Tour”.

"Konsumpcja" grupy Gorgonzolla – Fascynująca fuzja - Recenzje płyt

Polska scena rockowa z jednej strony stoi w miejscu, ale jednocześnie, gdy się dokładnie rozejrzymy, zauważymy zespoły, które stoją na bardzo wysokim poziomie. Starzy wyjadacze zaczynają nużyć ciągłym odsmażaniem kotletów i trasami „pożegnalnymi”. Na szczęście są młodzi wykonawcy, którzy mają głowy pełne świetnych pomysłów. Do takich wykonawców zdecydowanie zaliczają się członkowie warszawskiej formacji Gorgonzolla.

Wywiad z Margo – wokalistką metalowej grupy Moyra! - Zespoły i Artyści

Małgorzata Szkoda-Hreczuch to wokalistka polskiego, melodic death metalowego, zespołu Moyra. Grupa prężnie się rozwija i na początku lutego 2020 roku wydała kolejną EPkę pt. „ReGenesis”. Muzycy wyruszyli również w trasę z formacją Vane, która została przerwana z powodu koronawirusa. Tematów było dużo, więc postanowiłem porozmawiać z tą utalentowaną i charyzmatyczną wokalistką.

 -

Odwiedzin: 2506

Autor: aragorn136Recenzje płyt

Komentarze: 1

"Human. :||: Nature." – Celebracja życia! - Recenzje płyt

Fani Nightwisha musieli uzbroić się w nie lada cierpliwość. Pięć lat – tyle bowiem kazał im czekać lider tego fińskiego zespołu – Tuomas Holopainen na nowy, dziewiąty album. Czy było warto? Czy „Human. :||: Nature.” przejdzie do historii muzyki, a dokładniej gatunku metalu symfonicznego i folk metalu. Na pierwsze pytanie odpowiem już w tym akapicie – tak. A jeśli chodzi o drugie, to mam nocne życzenie, aby tak się stało, mimo że po pierwszym przesłuchaniu całości, moje uczucia nie były hurraoptymistyczne.

"Under Control", czyli postmodernistyczny chaos! - Recenzje płyt

O grupie TainT z Pszczyny zrobiło się głośno 13 marca 2020 roku, po wydaniu ich debiutanckiej EPki. Młodzi muzycy wykonują alternatywny metal, ale również zahaczają o groove i grunge. Ciekawa mieszanka...

"Czarodzieje Pustych Słów" – O wolności i życiu w bluesowo-rockowym klimacie - Recenzje płyt

Gdyby oddzielić melodię od tekstu, to w trakcie zapoznawania się z autorskim, wydanym w grudniu 2019 roku, albumem zespołu Machina, nie będzie się bardzo zaskoczonym. Ot poprawnie, momentami „pieszczące” ucho zaprawionego „w boju” miłośnika bluesowo-rockowego stylu, skomponowane utwory. Ale kiedy dodać do nich słowa, całość nabiera ciekawszych barw. Przekaz, jaki wtedy płynie jest wyrazisty. I właśnie o to chodzi!

Teraz czytane artykuły

"Król rozrywki" – Poważanie i bogactwo za wolność oraz radość! - Recenzje filmów

Nie jestem zapalonym fanem musicali, zawsze preferowałem gatunki filmowe, w których śpiew jest wyłącznie dodatkiem, a nie jego głównym daniem. Cóż, taka moja natura. Niemniej jako krytyk filmowy nie raz miałem przyjemność z obrazami wliczającymi się w ten szanowany przez wielu kinomanów gatunek i, co najważniejsze, każdy z nich oceniłem pozytywnie, często chwaląc nie tylko historię, lecz również wokalne popisy aktorów.

Gotycki rock w akustycznej odsłonie? To nie żart. To prawdziwe "Sny na jawie" ASGAARDU! - Muzyczne Style

Niedawno pisaliśmy, że metalowy chorzowski band – HEGEROTH wpadł na pomysł wydania kasetowej wersji swojego albumu „Sacra Doctrina”. Ale to nie koniec intrygujących newsów z takich, polskich krain głośnego grania. Równie intrygujące jest to, co postanowił zrobić band ASGAARD istniejący już od lat 90. XX wieku. Otóż panowie wykonujący muzykę z pogranicza black, doom i gothic rock/metalu zaprezentują akustyczną EPkę z wybranymi utworami z ostatniego albumu „What if…” (2022). Wystarczy, że przesłuchacie na YouTubie singiel „Sny na jawie”, to którego powstał teledysk, aby przekonać się, że taka forma muzyczna sprawdza się w stu procentach, powodując bicie serducha!

Wiersz pt. "Nocą wiosenną mnie odwiedzasz" - Autorzy/pisarze

Przedstawiam Wam mój kolejny wiersz. W utworze tym pt. "Nocą wiosenną mnie odwiedzasz" przedstawiam, czym jest pragnienie bliskości i pożądania. Wskazuje także na to, czym w istocie jest miłość.

 -

Odwiedzin: 4430

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 2

"Ciemno, prawie noc" – Złe Kotojady wychodzą z nory! - Recenzje książek

„Był czarny czarny las. W tym czarnym czarnym lesie był czarny czarny dom. W tym czarnym czarnym domu był czarny czarny pokój, a w tym czarnym czarnym pokoju był czarny czarny stół, a na tym czarnym czarnym stole była czarna czarna trumna, a w tej czarnej czarnej trumnie był biały biały… trup!” – cytują na YouTubie aktorzy wcielający się w poszczególnych bohaterów w adaptacji „Ciemno, prawie noc”, jednej z najgłośniejszych polskich powieści ostatnich lat. A ja mam dreszcze, kiedy ich słucham. Tak bardzo, że zostaje przekonany, ale nie do obejrzenia filmu, a do lektury książki.

 -

Odwiedzin: 2017

Autor: Tom89Autorzy/pisarze

Komentarze: 1

"List z nieba" - Autorzy/pisarze

Ile jest sytuacji w życiu, gdy śmierć przerywa plany i nadzieje? Utwór„List z nieba" opisuje jedną z takich historii, w której bohater żałuje, że za życia źle traktował ukochaną. Teraz pozostało mu zrobienie swoistego rachunku sumienia.

Nowości

 -

Odwiedzin: 293

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 2

"Sukcesja" – O tym, jak dysfunkcyjna rodzina miliarderów "przejęła" HBO i rozkochała miliony widzów! - Seriale

Armstrong. Czy to nazwisko Wam coś mówi? Oczywiście! Z szybkością drukarki laserowej jeszcze do niedawna odpowiedzielibyście, że chodzi o słynnego Amerykanina, który jako pierwszy zszedł na powierzchnię Księżyca. Od tamtej chwili minęło wiele dekad, aż tu niespodziewanie na całej planecie Ziemia znany stał się kolejny Armstrong. W roku 2023 uliczna sonda nie okaże się zatem już tak oczywista, mimo że ten człowiek to żaden sportowiec ani tym bardziej astronauta. Lecz nadal śmiało określę go mianem Człowieka-Rakiety. Dlaczego? Gdyż napisał i stworzył w swej głowie serial, który jest jest prawdziwą bombą wśród wielu produkcji stacji HBO. „Sukcesja” to dzieło realistyczne, wciągające niczym czarna dziura, powodujące szybsze bicie serca. Wiecie, taki tam dramat, trochę satyra i saga o rodzinie bogaczy, gdzie raczej nie ma komu kibicować. A mimo to sypią się nagrody, a Jesse Armstrong skacze z radości.

Miłość i "Maj", w to mi graj – ale czymże jest ten "Maj"? - Muzyczne Style

Najnowszy singiel Aleksandra Siczka „Maj” to piosenka o miłości, ale czy tylko? Nie! Maj to czyste lato! „Wyobraźcie sobie, że jedziecie z przyjaciółmi spontanicznie nad morze, auto zapakowane po brzegi, zrzutka na paliwo a nocleg? Coś się wymyśli, mało ważne! Ten utwór to must have takiej podróży. To opowieść o miłości wyjątkowej i cieszącej jak nigdy dotąd! Nastraja do radości z życia i wspaniale, bo taka powinna być letnia muzyka. Z tekstu dowiecie się, że to niekoniecznie miłość, która kończyć się musi romansem czy związkiem, to może być każdy rodzaj uczucia, przyjacielski czy rodzinny. Co ważne „Maj” przypomina o wolności, o tym, że nasz los jest w naszych rękach, że trzeba zawsze pamiętać o sobie i swoim szczęściu, dzięki czemu można tym szczęściem obdarować można innych – mówi o utworze Alek. To pewne - miłość i lato to para idealna! „Maj” to trzeci po singlach „Kino, Muranów” i „Planety” utwór z ukończonego już debiutanckiego materiału muzycznego artysty, który zaskakuje z każdą kolejną odsłoną.

"Żony (nie)idealne" – Jeśli kochać, to na całego! - Recenzje książek

Czerwiec to miesiąc Dumy Społeczności LGBT+. Nie ma zatem lepszego czasu, aby zapoznać się z dwiema dumnymi dziewczynami. To Madzia i Kasia, autorki „Żon (nie)idealnych”, wyznające jedną ważną zasadę. Jest to jednocześnie ich rada dla wszystkich kobiet i mężczyzn obawiających się życia w szczęśliwym związku z osobą tej samej płci. A brzmi ona: „Nie walcz z miłością, walcz o miłość!”. Po przeczytaniu wspólnej książki Magdaleny Baryły i Katarzyny Klimek owe słowa jeszcze mocniej wejdą do głowy. Zatem otwórzcie ten pamiętnik/romans napisany w narracji pierwszoosobowej i odkryjcie historię wielkiego uczucia, przeznaczenia i akceptacji siebie.

Wrażliwość Madlen. Artystka, "Żona (nie)idealna", debiutantka w rozmowie pełnej szczerości! - Zespoły i Artyści

W swoich autorskich utworach porusza tematy bliskiej jej duszy i sercu. Kocha muzykę równie mocno, jak swoją życiową wybrankę, z którą napisała książkę o codzienności i drodze do szczęścia. Mogliście usłyszeć jej śpiew m.in. w nastrojowych singlach „Sen” i „Warstwa wad”. Z wywiadu, którego nam udzieliła dowiecie się, jak bardzo uczuciowa to kobieta. Przed państwem Magdalena Baryła-Klimek, czyli Madlen!

Jego "Wiatr wolności". DZIUK z najbardziej osobistym singlem! - Muzyczne Style

Mamy newsa! Znany Wam artysta DZIUK powraca – jako kompozytor, scenarzysta własnych teledysków, niezależny producent, wokalista i tekściarz – z nowym singlem pod jakże obrazowym, metaforycznym tytule „Wiatr wolności”. To utrzymany w klimatach pop-rockowych, wpadający w ucho dzięki nowoczesnej linii melodycznej osadzonej między innymi w dźwiękach gitar, perkusji oraz klawiszy, kawałek. Dlaczego jest on najważniejszy w karierze Tomasza Dziuka, który do tej pory prezentował covery i wydał cztery single („Vibes”, „Niepamięć”, „Tlen”, „Call It LA”)? Bo jak powiedział ten prawnik i politolog z wykształcenia, a muzyk z pasji dający koncerty w warszawskich klubach: „W tym utworze rozliczam się ze swoją przeszłością i dość mocno obnażam swoje cechy charakteru. Taki jestem i taka jest moja rzeczywistość, w której naczelną wartością jest dla mnie wolność. Piosenka jest bardzo osobista i po raz pierwszy tak otwarcie odsłaniam w muzyce siebie”. Szczere słowa! Poczujmy zatem razem z nim „Wiatr wolności”!

TRYLION o kruchości człowieka wobec natury. Hipnotyczny klip do "Black Clay"! - Muzyczne Style

Krótki, acz warty uwagi news! Tworzą muzykę z pogranicza djent i prog metalu. W 2021 roku wydali pierwszą płytę – „Education for Freedom”. Już wtedy zaskakiwali szczerością i wielowarstwowością pod względem przekazu i instrumentarium. 31 maja 2023 to natomiast data, kiedy grupa Trylion zaprezentowała klip do nowego kawałka, będącego jednocześnie zwiastunem… burzy? Nie, nowego albumu. To, jak komentuje formacja, opowieść o „kruchości człowieka wobec natury”. Sam utwór, wzmocniony przez niepokojący klip, odnosi się do wielu symboli i metafor – istnienia człowieka jako małej cząstki całości. Materiał powstawał długo, bo jest najbardziej złożonym projektem w dorobku zespołu. Ale za to efekt jest iście piorunujący! To połączenie muzyki ze sztuką. Niechaj więc ten, kto uważa metal tylko za głośne coś, pozbawione tożsamości, zamilczy. A ten kto za fana brytyjskiej kapeli Tesseract się ma, ten bardziej doceni pracę, jaką wykonali chłopaki z Tryliona wraz ze wspomagającym ich artystą o tajemniczej ksywie SHAO oraz miksującym Emilem Reitanem z Icicle Studios.

Artykuły z tej samej kategorii

"Resident Evil: Witajcie w Raccoon City" – Shitty, Pasty - Recenzje filmów

Są takie dni w życiu, gdy od samego już przebudzenia wiemy, że nie będą to dobre dni: za oknem paskudna poniedziałkowa pogoda z zacinającym deszczem, głowa trochę pobolewa, ponieważ poprzedniego wieczoru przyszło nam wychylić o jeden kieliszek za dużo na spotkaniu ze znajomymi, woda w czajniczku gotuje się tyle czasu, że aż sprawdzamy czy się przypadkiem nie przypala, woda pod prysznicem z kolei, w zależności od regulacji, albo parzy nasze plecy niczym iskry z kuźni Hefajstosa, albo zamraża naszą skórę niczym cios od Sub-Zero. Mimo to, przygotowujemy się dzielnie do wyjścia, choć wiemy doskonale, że w pracy już ostrzą sobie na nas kły kierownicy wyższego szczebla czy brygadziści...

 -

Odwiedzin: 2909

Autor: pytonznadwislyRecenzje filmów

Komentarze: 4

Pierwsze lody... czyli jak to jest z "Polityką"? - Recenzje filmów

Chyba mało ludzi nie widziało jeszcze najnowszego tworu Patryka Vegi pt. „Polityka”. A wśród tych, którzy widzieli, opinie są raczej w miarę podobne. Bo mówią, że to gniot, że totalna porażka, że stracony czas no i czego innego się w sumie po Vedze można spodziewać?

 -

Odwiedzin: 5526

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Dziedzictwo. Hereditary" – Osaczeni - Recenzje filmów

„Dziedzictwo. Hereditary” to kolejny po „The Witch” oraz „To przychodzi po zmroku” znakomicie oceniany przez krytyków dreszczowiec od wytwórni A24, który stara się wyjść poza schematyczne gatunkowe ramy. Bo to bardziej duszny dramat o rodzinie zmagającej się z żałobą niż typowy straszak. Zrealizowany przez debiutanta przykład artystycznego kina, które z komercją ma niewiele wspólnego.

 -

Odwiedzin: 7554

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 5

"Tamte dni, tamte noce" – Nigdy Cię nie zapomnę! - Recenzje filmów

Niełatwe zadanie mają twórcy melodramatów, a jeszcze trudniejsze twórcy melodramatów opowiadających o uczuciu pomiędzy osobami płci męskiej. Czyha bowiem na nich wiele pułapek. Mogą wpaść w sidła banału, mogą podążać za wyznaczonymi wcześniej schematami – opowiedzieć historię większą niż życie, w której bohater boryka się z homofobią ze strony otoczenia i brakiem akceptacji rodziny albo, co gorsza ukrywa romans przed własną… żoną. „Tamte dni, tamte noce” to inny film, w pozytywnym znaczeniu oczywiście.

 -

Odwiedzin: 10230

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 4

"Hobbit: Bitwa Pięciu Armii" – Czarodziej ze złamanym kosturem - Recenzje filmów

Nie wiem, ile fajkowego ziela wypalił i grzybków Radagasta zjadł Peter Jackson, ale wyraźnie przedawkował. Już sam tytuł zobowiązywał. Miało być spektakularnie, tymczasem nie doszło ani do zdetronizowania z podium „Władcy Pierścieni: Powrotu króla”, ani tylnej części ciała nie urwało. Czy jest bardzo źle? Bez obaw, duch Tolkiena w kliku momentach czuwa.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2023 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
1.073

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję