1 196
1 463 min.
Recenzje płyt
aragorn136 (23371 pkt)
612 dni temu
2023-04-07 16:34:39
Panowie z Hellproof pragną, by dzięki ich muzie można było zyskać odporność na piekło. Po przesłuchaniu pierwszego albumu faktycznie poczułem się silniejszy, a moja płynąca w żyłach krew stała się świeższa. Będę zatem bardzo trzymał kciuki za ich tegoroczne plany – granie koncertów w Europie oraz promowanie „Supernovej”. Oczywiście nie jest to propozycja dla ludzi kochających zdecydowanie lżejsze, popowe brzmienia, ale paradoksalnie osoby wrażliwe, zagubione w tym szalonym, dziwnym, rzucającym kłody pod nogi świecie odnajdą tu coś dla siebie.
Na tym krążku mieszają się podgatunki metalu. Oldschool idzie pod rękę z nowoczesnością. Jest ciężko, krzykliwie, ale też łagodnie, alternatywnie, progresywnie. To niepowtarzalny styl, acz z wyraźnymi inspiracjami gwiazd metalowej sceny, m.in. In Flames i Trivium. Na branżowej stronie można wyczytać opinię, że to „porządny debiut, złożony z niuansów, różnorodny w warstwie kompozycyjnej”. Nie, te pochwały nie były kupione. Serio, płyta, którą miałem w dłoniach, a którą następnie włożyłem do sprzętu audio, zrobiła na mnie duże wrażenie (choć na co dzień gustuje w rockowych balladach i syntezatorach lat 80.). Wydawnictwo to przecież profesjonalnie zmiksowane w Aurora Studio przez Daniela Witczaka i nagrane w Perlazza Studio przez Przemka „Perłę” Wejmanna. Uważajcie! Krótkie Intro jest spokojne, otulające, lecz dalej podkręcenie głośności na full może rozwalić szyby u sąsiadów. Bo oto jako drugi track pojawia się promujący album singiel „Flame in You”, do którego zrealizowano obrazowy, oddający esencję treści, teledysk. Przenikające się, złączone głosy dwóch wokalistów są krzykiem niesionym na wietrze, zwracającym uwagę na problem samobójstw wśród osób w różnym wieku. Ale jest nadzieja, że mimo uczucia chłodu, żyletka w ręku nie będzie użyta, że jakiś przyjaciel odwiedzie od tego czynu, a wyrzucenie z siebie złości na grupowym spotkaniu pomoże odzyskać równowagę.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Trzeci, mniej nastawiony na melodyjność, numer także „dobrze kopie”, dominując intensywnością instrumentalną i wokalną, lecz z racji tytułu – „Sky Wide Open”, ma się wrażenie, że jest próbą przewietrzenia ponurej, szarej codzienności. „Burn Alive” powoduje natomiast szybsze bicie „rockowego serducha”. To jeden z najbardziej przebojowych kawałków na płycie. Sinusoida emocji. Chwila spokoju kontra power. Napój energetyzujący, po którym pali w przełyku. A te gitarowe dźwięki – palce lizać. Bez grama fałszu, chaosu, za to z przemyślanym kompozycyjnie wstępem i finałem.
W połowie albumu czas na odpoczynek przed wyruszeniem wyboistymi ścieżkami losu. Mowa o w pełni instrumentalnym „Prepare the Way”. Minuty delikatności, momenty bardziej gwałtowne. Nastrojowy to utwór, pozwalający się rozmarzyć. Budka Suflera śpiewała wszak, że „po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój”. Aż tu nagle boom! Perkusja, która obudzi umarlaka. Tytułowa „Supernova” atakuje przesłaniem (o którym przeczytacie poniżej), a wyciszona partia z czysto barwowym głosem Jakubowskiego wstrzykuje w serca dużo wiary na najbliższe dni, tygodnie, lata. Tak nabuzowani, naładowani bateriami, nie naciskajcie jeszcze stop. Muzycy zapraszają też na „Bloody Game”, gdzie ważne jest oczekiwanie na kogoś, kto ześle życiodajny deszcz. Malują dodatkowo jaskrawymi Kolorami otaczający mrok i wręczają Perfekcyjny Prezent, gdzie gitarom towarzyszy „uduchowiony” chór.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Co ciekawe, materiał na tę płytę powstawał kilka lat – w tym czasie chłopaki: Artur, Patryk, Kamil i Janek spotykali się na serii prób, aby doszlifować ostateczny projekt. Ale efekt był wart czekania i wytężonej pracy. „Supernova” to coś, co śmiało da się porównać do zjawiska na skalę galaktyczną. Ta hiperbola nie jest przesadą, bo ów długogrający album swoim brzmieniem – gitarowymi riffami, basami, perkusją sprawia, że najpierw słuchacz płonie i zostaje zmieciony z powierzchni podłogi/ziemi, aby chwilę później, już po dotarciu do głowy poszczególnych słów, podnieść się, otrzepać popiół z ubrania i narodzić się jako „obiekt” gotowy do życie przez wielkie Ż. Jak powiedział gitarzysta, autor tekstów i facet odpowiadający za część „zabrudzonych” growli – Kamil Jakubowski (którego sylwetkę już poznaliście w osobnym artykule): „Głównym przewodnim motywem na naszej płycie jest to, że z każdej sytuacji jest wyjście, że ciężkie chwile często rodzą coś trwałego i mogą motywować człowieka do przemiany”.
A więc brzmienie stoi tutaj na równie z przekazem. Artur Matwiejczuk uderza w talerze, jakby był w transie. Patryk Kowalski i wspomniany Kamil odpalają swe instrumenty strunowe z szybkością startującej rakiety. A screamy Janka Jaskólskiego dopełniają całości. To nie piekło. To wyjście z niego! I jednocześnie mocny i rozpoznawalny debiut, gdzie Outro nie jest metą, bo dostaję bonusowy track – polskojęzyczny „Koniec”, moim zdaniem absolutny hit, który powinien być puszczany w wielu, nawet komercyjnych stacjach radiowych w Polsce. Zginie Wielki Brat, a ja dumnie zabiorę, to co moje i zamknę drzwi. I have spoken. Lądujcie więc na planetach: Bandcamp, YouTube, Spotify, Deezer, Apple Music i innych platformach streamingowych.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Ocena: 8/10
Śledźcie Hellproof i odkrywajcie ich muzę na:
www.facebook.com/hellproof.zespół/
www.instagram.com/hellproofofficial/
www.youtube.com/@hellproofband
https://hellproof.bandcamp.com
https://open.spotify.com/album/1czPm9bo6hWtJpi0RDyhys
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Galeria zdjęć - "Supernova" – Koniec jest początkiem!
Więcej artykułów od autora aragorn136
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.331