O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Earl i ja, i umierająca dziewczyna" – Rodzimy się by żyć, żyjemy by umierać - Recenzje filmów

Na co dzień raczej unikamy tematu śmierci. Po co zawracać sobie nim głowę? Wiadomo, że kiedyś nadejdzie nieunikniony koniec. Nikt nie mówił, że świat jest sprawiedliwy. „Earl i ja, i umierająca dziewczyna” to opowieść o olbrzymiej niesprawiedliwości. Choć dzieło Gomeza-Rejona wydaje się z pozoru lekką i przyjemną historyjką, z czasem nietrudno dostrzec, że jej wydźwięk niekoniecznie jest tak pozytywny, jak moglibyśmy się spodziewać.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
paulinakinga97 (317 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
4 565
Czas czytania:
5 332 min.
Kategoria:
Recenzje filmów
Autor:
paulinakinga97 (317 pkt)
Dodano:
2968 dni temu

Data dodania:
2016-03-08 21:33:12

Greg w swoim liceum jest niczym Szwajcaria z czasów II wojny światowej. Nikomu nie wadzi, z nikim się też nie zaprzyjaźnia. Nie sprawia problemów i nie przynależy do żadnej ze szkolnych grup. Unika nawet jedzenia w szkolnej stołówce, by nie musieć wdawać się z ludźmi w zbędne dyskusje. Jedynym rówieśnikiem, z którym Greg utrzymuje jakikolwiek kontakt, wydaje się być Earl, określany przez niego mianem „współpracownika”. Razem od czasu do czasu pracują nad wspólnymi filmami, więc tytuł ten okazuje się w pełni uzasadniony.

 

Cała, przez lata wypracowana niewidzialność Grega rozpada się, gdy zostaje zmuszony do przyjaźni z chorą na białaczkę Rachel. Choć z początku sam przyznaje, że odwiedza ją jedynie z polecenia swojej mamy, wkrótce przekonuje się do nieznajomej dziewczyny. Ich wymuszona przyjaźń wkrótce przeradza się w prawdziwą sympatię.

 

Narracja prowadzona z punktu widzenia głównego bohatera z początku wydaje się dość nieoczywista. Lekki i niezobowiązujący wstęp opisujący sytuację Grega zupełnie nie sugeruje, że do czynienia będziemy mieć z tak wzruszającą i łapiącą za serce historią. Bohaterowie wykreowani przez pisarza Jessego Andrewsa okazują się bardzo dojrzali. Dotyczy to zwłaszcza Rachel, która do swojej choroby stara się podchodzić z optymizmem i nadzieją. Dni upływają przyjaciołom na zwyczajnych, codziennych czynnościach. Choć może wydają się dość ekscentryczni, zasadniczo nic nie wyróżnia ich spośród innych licealistów. Choroba Rachel przez długi czas wydaje się niejako tylko dodatkiem i tłem całej opowieści. Dziewczyna ma się całkiem dobrze, uśmiecha się, chodzi na spacery... zachowuje się jak każda nastolatka w jej wieku. O co więc tyle szumu? Wcale nie wygląda na tak umierającą, jak wskazuje sam tytuł. Na dodatek Greg wciąż zapewnia nas, że Rachel wyjdzie z tego cało. Przecież nic jej nie będzie! Otóż w pewnym momencie zdajemy sobie sprawę, że ich życie w żadnym razie nie jest tak kolorowe. Zaczynamy współczuć Rachel, która zwyczajnie traci siły. Choroba nie zna litości.

 

Historia ta nie skupia się jednak tylko wokół postaci Rachel i jej pokrytym dziewczyńską, drzewiastą tapetą pokoju. Obserwujemy Grega i Earla kręcących kolejne filmy, Grega próbującego zaplanować swoją przyszłość... Mamy okazję ujrzeć całkiem normalne sytuacje z codziennego życia bohaterów. Chociaż tak prosty, film ten zdecydowanie ma w sobie coś hipnotyzującego. Nie wiadomo, czy przez sporą dawkę niedorzeczności, czy też przez dystans i lekką kompozycję, film ten naprawdę wciąga!

 

Film Alfonso Gomeza-Rejona jest pełen sprzeczności, a tym samym wzbudza w widzu silne, często skrajne emocje. Śmiejemy się z bohaterami, by już chwilę później współczuć im i wraz z nimi cierpieć. Jest to pozycja pod każdym względem warta uwagi. Nie tylko porusza bardzo istotne tematy, ale zwraca również uwagę na elementy rzeczywistości, których my sami na co dzień nie dostrzegamy. Powinniśmy nauczyć się doceniać każdą ofiarowaną nam chwilę. Żadna z nich już nigdy nie wróci.

 

Ocena: 8,5/10

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

 

 

Niestety, film ten nie trafił do szerokiej dystrybucji w naszym kraju. Jeśli jeszcze ktoś go nie widział, to może to nadrobić ewentualnie w kinach studyjnych lub kiedyś w telewizji.

 

Autorka recenzji publikuje też na portalu Filmweb.pl pod nickiem Miss_Joker

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "Earl i ja, i umierająca dziewczyna" – Rodzimy się by żyć, żyjemy by umierać

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

0 (0)

Filmowy33
2967 dni temu

Kocham takie małe wielkie, skromne i jednocześnie pozostające w sercu filmy. Warto obejrzeć! Fajnie ukazany licealny, młodzieżowy świat.
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora paulinakinga97

"Heaven. Miasto elfów" – Kradzież w Londynie - Recenzje książek

Kiedy myśleliśmy, że na rynku nie pojawi się już żaden oryginalny reprezentant gatunku fantasy, na półki wkroczyła powieść "Heaven. Miasto elfów" autorstwa niemieckiego pisarza Christopha Marzi. Okazała się ona niespotykaną dotychczas historią o elfach dziejącą się w malowniczych zakątkach współczesnego Londynu. Brzmi ciekawie? Tak właśnie jest.

"Krąg" – Magii czas - Recenzje książek

Swego czasu, będąc w wieku typowo młodzieńczym, książki należące do kategorii młodzieżowych wręcz pochłaniałam. Jako zaprawiony w boju mól książkowy jestem przygotowana na niemal każdą papierową ewentualność. Tym razem padło na „Krąg” autorstwa skandynawskiego duetu – Matsa Strandberga i Sary B. Elfegren. W tym przypadku powiedzenie „co dwie głowy to nie jedna”, nie znajduje swojego odzwierciedlenia. Powiedziałabym raczej: „gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść”.

"Garść popiołu" – Morderstwo w Legionowie - Recenzje książek

Powszechnie mówi się, że to skandynawscy pisarze sprawują się najlepiej w pisaniu mrocznych i trzymających w napięciu kryminałów. Polacy chwalą twórców z północy i zapominają o dziełach, które powstają tuż pod ich nosem. Kto mówi, że polscy pisarze nie potrafią wykrzesać z siebie przyprawiającej o gęsią skórkę intrygi? Wojciech Wójcik w „Garści popiołu” dowodzi, że przy odrobinie chęci, wyobraźni i zaangażowania można zaserwować czytelnikom naprawdę ciekawą lekturę.

 -

Odwiedzin: 10321

Autor: paulinakinga97Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Zanim się pojawiłeś" – Miłość, życie i śmierć - Recenzje filmów

Powieść autorstwa Jojo Moyes światło dzienne po raz pierwszy ujrzała w 2012 roku. Wielu osobom klimatem przypominać może twórczość Nicholasa Sparksa lub Cecelii Ahern. Ich książki również doczekały się własnych, lepszych bądź gorszych ekranizacji. Po czterech latach oczekiwania „Zanim się pojawiłeś” doczekała się własnego miejsca w kinematografii. Co więcej, na plakacie filmu znaleźć można dobrze znane wszystkim nazwiska. Co kryje się więc pod tą estetycznie dopracowaną przykrywką?

"Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów" – Avengers versus Avengers - Recenzje filmów

Na to starcie wszyscy fani Marvela czekali od miesięcy. Nowy „Kapitan Ameryka” miał być inny niż wszystkie. Nawet zwiastuny zapowiadały coś, z czym do tej pory nie mieliśmy do czynienia. Każdy z widzów spodziewał się jednak czegoś innego. Pomimo odmiennych oczekiwań, chyba nikt nie wyszedł z kina rozczarowany. „Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów” powstały we współpracy braci Russo jest lepszy niż wszystkie dotychczasowe filmy Marvela.

Polecamy podobne artykuły

 -

Odwiedzin: 1935

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Babyteeth" – Australijska szczepionka - Recenzje filmów

Kiedy na stronie internetowej Multikina pojawiła się informacja, że od 7 sierpnia w jego repertuarze nie zabraknie skromnej, docenionej na festiwalu w Wenecji, produkcji z dalekiej Australii, aż serducho zabiło szybciej. Nie dość, że duże sieci wreszcie ruszyły, to nie obawiają się wyświetlać filmów ambitnych. Choć z drugiej strony zastanawiam się, czy „Babyteeth” nie lepiej sprawdziłby się tylko w kinach studyjnych. Dlaczego? Bo mimo lekkiej formy, to dość wymagająca opowieść. Skierowana do widzów dostrzegających to, co pod „powierzchnią”.

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 4565

Autor: paulinakinga97Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Earl i ja, i umierająca dziewczyna" – Rodzimy się by żyć, żyjemy by umierać - Recenzje filmów

Na co dzień raczej unikamy tematu śmierci. Po co zawracać sobie nim głowę? Wiadomo, że kiedyś nadejdzie nieunikniony koniec. Nikt nie mówił, że świat jest sprawiedliwy. „Earl i ja, i umierająca dziewczyna” to opowieść o olbrzymiej niesprawiedliwości. Choć dzieło Gomeza-Rejona wydaje się z pozoru lekką i przyjemną historyjką, z czasem nietrudno dostrzec, że jej wydźwięk niekoniecznie jest tak pozytywny, jak moglibyśmy się spodziewać.

Jak wychowywać dziecko, aby w przyszłości było samodzielne? - Prywatne - Mój Blog

Każde, nawet małe, dziecko ma prawo do wyrażania swoich spontanicznych emocji, takich jak: radość, lęk czy złość. Ważne jest, by w dorosłości było zaradne. Wszystko zależy oczywiście od odpowiedniego podejścia rodziców, ale powinni oni o pewnych kwestiach pamiętać, gdy mają dorastające pociechy.

 -

Odwiedzin: 168069

Autor: PaMTradycje

Komentarze: 21

Przesądy – najciekawsze, najpopularniejsze, najważniejsze - Tradycje

Czy przesądy wpływają na nasze życie? Czy wierzymy w przesądy i czy się spełniają. Na co powinniśmy zwracać uwagę by uchronić się od zła i przyciągnąć dobro?

 -

Odwiedzin: 15797

Autor: aragorn136Ciekawe miejsca

Komentarze: 3

Mini Zoo w Goreniu Dużym na Kujawach – bliski kontakt ze zwierzakami! - Ciekawe miejsca

Na Kujawach w okolicach Włocławka, a dokładniej w miejscowości Goreń Duży w gminie Baruchowo od ponad 10 lat dzieci z całego regionu i dalszych części kraju przyciąga Zielona Szkoła. To świetne miejsce pełniące zarówno funkcję turystyczną, jak i edukacyjną. Jedną z podstawowych atrakcji jest znajdujące się tam Mini Zoo.

Adam Bień w nowej piosence pt. "Cel" - Zespoły i Artyści

Urodzony 27 maja 1982 roku w Olkuszu Adam Bień to producent, kompozytor i multiinstrumentalista. Laureat wielu konkursów i festiwali. Od lat związany z polską sceną muzyki rozrywkowej, pracował dla wielu artystów jako muzyk sesyjny i sceniczny. Niedawno światło dzienne ujrzała jego nowa kompozycja – „Cel”. Utwór wokalisty motywuje do działania nawet w najtrudniejszych chwilach i zostanie wydany też na rynku europejskim pod tytułem „Stay”. Jak mówi sam artysta: „Piosenka powstała w obecnych, trudnych dla prawie wszystkich czasach, ale odnosi się do każdej trudnej chwili, którą każdy z nas w życiu czasem przeżywa. Szansą na >>przetrwanie<< jest działanie, siła, by pokonywać niepokonane, osiągać cel. W życiu łatwiej jest zwyciężać, jeśli jest ktoś obok. W dzisiejszym świecie łatwiej wszystko przeżyć, gdy ktoś poświęca nam swój czas i my dajemy czas. A czas to wsparcie, gdy upadamy i skrzydła, gdy latamy. Wszystko, czego potrzebujemy. A więc miłość, moi mili”. W teledysku razem z Adamem wystąpiła Angelika Kałużna.

Nowości

 -

Odwiedzin: 167

Autor: pjIntrygujące

Synteza, czyli Internetowe Radio prowadzone przez… AI! - Intrygujące

Uwaga! Uwaga! Drodzy czytelnicy, a raczej słuchacze. Właśnie wystartowało w Polsce nowe radio. Rozgłośnia ta jest jednak nietypowa. Nie chodzi o transmisję na żywo – taka opcja to żadna rewelacja. Radio Synteza różni się natomiast puszczanymi kawałkami oraz komentatorami/prezenterami. Całość to bowiem wytwór Sztucznej Inteligencji! Ciekawy eksperyment, ale i pewna obawa, że przyszłość dla prawdziwych piosenek, lektorów, spikerów nie brzmi za wesoło.

Małgorzata Beczek: "Gdybym tylko wiedziała, jakie to fajne uczucie w końcu się na kogoś porządnie wku*wić" - Muzyczne Style

Do sieci trafił nowy singiel Małgorzaty Beczek, czerwonowłosej wokalistki i songwriterki, która po elektronicznym „Za daleko” idzie w kierunku popowo-gitarowych brzmień. „Karma” jest drugim singlem promującym nowy album artystki, którego premiera zaplanowana jest na drugą połowę 2024 roku. To bardzo osobista piosenka, dzięki której może nareszcie wyrzucić z siebie negatywne emocje!

 -

Odwiedzin: 137

Autor: adminKultura

Patronujemy I Wojewódzkiemu Konkursowi Plastyczno-Multimedialnemu w ramach projektu "HEJTLine"! - Kultura

Z przyjemnością informujemy, że jako patron medialny projektu społecznego „HEJTLine”, wsparliśmy jego fundamentalną część. To I Wojewódzki Konkurs Plastyczno-Multimedialny o nazwie „Cisza Nienawiści Nigdy hejt! Zawsze heart!”. Jakże ważna tematyka w dzisiejszych czasach!

"Ellie", czyli różne odcienie miłości w barwnym teledysku stworzonym przez AI! - Muzyczne Style

A gdyby tak wykorzystać sztuczną inteligencję do zrealizowania clipu, który będzie „pachniał” szczerą, intymną relacją zakochanej pary? Takie pytanie zadał sobie zapewne Tadeusz Seibert – finalista 10. edycji programu „The Voice of Poland”. Twierdząca odpowiedź z czasem zamieniła się w gotowy projekt. I pięknie, bo „Ellie” dzięki AI jeszcze bardziej wybrzmiewa jako słodko-gorzka piosenka o skrajnych emocjach towarzyszących związkom, wpadając nie tylko w ucho, ale i w oko.

 -

Odwiedzin: 173

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Civil War" – Dziewczynka z aparatem - Recenzje filmów

Długo zastanawiałem się nad tym, jak zatytułować recenzję najnowszego i podobno ostatniego filmu Alexa Garlanda (choć nie wierzę, że całkiem zrezygnuje z pisania scenariuszy). Tutaj pasują dziesiątki krótszych i dłuższych określeń, haseł, ostrzeżeń… No bo wiecie – „Civil War” to zarówno kino wojenne, przedstawiciel kina drogi, jak i opowieść inicjacyjna oraz niepokojąca dystopia. A zatem: „Apokalipsa teraz, zdjęcia na wieki”, „Wyprawa do jądra ciemności”, „Dziennikarze w ogniu”, „STOP WAR”… Ale ja podczas seansu czułem, że główną bohaterką jest młodziutka Jessie Cullen, a nie dojrzała Lee Smith. To za nią podążamy, to jej kibicujemy, to o nią się martwimy. „Dziewczynka z aparatem” wydaje się w tym kontekście idealne. Jednak czy sam film jest idealny?

Czterdziestolatek bez brzucha, czyli jak utrzymać formę w średnim wieku - Zdrowie i uroda

Łysienie czy siwienie może powodować kompleksy, ale jest tak naturalne w procesie starzenia, że nie warto się takimi zmianami bardzo przejmować. Gorsze jest tycie i tzw. „piwny brzuch” już po trzydziestce. Jeśli nic z tym nie zrobimy, to po zbliżeniu się do wieku średniego, staniemy się mniej atrakcyjni dla kobiet (tudzież mężczyzn, gdy mowa o innej orientacji). Czy jest jednak szansa, aby zmienić ten stan rzeczy i poprawić wygląd swojego ciała? Oczywiście, ale musimy uzbroić się w cierpliwość, motywację do działania i pozytywne myślenie.

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 980

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Diuna: Część druga" – Woda życia, religia zniszczenia - Recenzje filmów

„Mając władzę nad przyprawą, masz władzę na wszystkimi” – zniekształcony, brzmiący złowieszczo głos oznajmia takową prawdę na tle czarnego tła, a mi już po całym ciele „przebiegają mrówki”. Jestem wręcz obezwładniony, zahipnotyzowany. A przecież to nawet nie pierwsza scena. Później jest jeszcze lepiej/gorzej. Jakie tam później, tak jest przez 80% seansu, niemal do napisów końcowych. Oni (czyt. krytycy mający zaszczyt uczestniczyć w pokazie prasowym) nie kłamali. „Diuna: Część druga” to film monumentalny (kto napisze fatalny, ten niechaj zostanie strawiony przez czerwia). Atakujący wszystkie zmysły. Piękny. Na poziomie audiowizualnym rzecz jasna, bo z warstwą scenariuszową bywa różnie… Są jednak aktorzy, którzy windują tę opowieść do granic kosmosu.

 -

Odwiedzin: 417

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Kos" – Gdzie generał, co chłopa szanował? O tu! - Recenzje filmów

„Pierwszy krok do zrzucenia niewoli to odważyć się być wolnym, pierwszy krok do zwycięstwa – poznać się na własnej sile” – przekonywał głośno Tadeusz Kościuszko. Pewni twórcy wzięli sobie drugą część tego cytatu mocno do serca. Jako pierwsi zdecydowali się zrealizować w Polsce film o wielkim bohaterze narodowym bez grama martyrologii, za to z wyraźnymi inspiracjami kinem Quentina Tarantino. Czy aby owa sztuka ich nie przerosła? Jaki jest „Kos”?

 -

Odwiedzin: 516

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 3

"Godzilla Minus One" – Uciekać czy się pokłonić? - Recenzje filmów

Mówili: idź do kina na „Napoleona”. Nie posłuchałem. Zamiast cesarza Francji, wybrałem króla potworów. W niedalekiej przyszłości nadejdzie jeszcze sposobność, aby w dłuższej, 4-godzinnej wersji zmierzyć się z wielkością i kontrowersyjnością Bonapartego, i ostatecznie ocenić jakość filmu i aktorski popis (?) J. Phoenixa. Tymczasem na arenę wchodzi On – Godzilla. W 37 obrazie z ze słynnej japońskiej serii wygląda tak przerażająco i jednocześnie dostojnie, że nic tylko bić brawa albo strzelać z największych dział (cel: zabicie bestii lub oddanie hołdu). „Godzilla Minus One” to bowiem produkcja za skromne 15 mln dolarów, która zawstydza hollywoodzkie blockbustery o tej samej legendzie i ikonie japońskiej kultury. Widowisko kameralne, gdzie ważniejszy jest czynnik ludzki i metafora powojennych traum.

 -

Odwiedzin: 763

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Chłopi" – Wsi anielska, wsi diabelska - Recenzje filmów

„Cepelia, w której maczała swoje paluchy Sztuczna Inteligencja, malując każdą scenę w męczące oczy barwy”. Mniej więcej to sądzi o nowej adaptacji „Chłopów” Władysław Reymonta pewien znany krytyk filmowy. Powinien on uderzyć się w pierś i obejrzeć tę animację raz jeszcze. Tak, to ludowe rękodzieło, ale o dużej wartości artystycznej – choć bliskie książkowym opisom, to jednak na swój sposób uwspółcześnione, pozbawione kurzu osiadłego na dawnej księdze. Gdy kilka lat temu ponad 100 malarzy zabrało się do skrupulatnej pracy z pędzlem w dłoniach, to jeszcze nikt nie wiedział, że AI aż tak rozwinie się w roku 2023. Można zapytać po co? Czyż nie lepiej, aby powstał „zwykły” film fabularny bez tej otoczki? Nie, bo taki już nakręcono, a owa forma tylko dodała magii i innej, niepokojącej namacalności.

"Resident Evil: Witajcie w Raccoon City" – Shitty, Pasty - Recenzje filmów

Są takie dni w życiu, gdy od samego już przebudzenia wiemy, że nie będą to dobre dni: za oknem paskudna poniedziałkowa pogoda z zacinającym deszczem, głowa trochę pobolewa, ponieważ poprzedniego wieczoru przyszło nam wychylić o jeden kieliszek za dużo na spotkaniu ze znajomymi, woda w czajniczku gotuje się tyle czasu, że aż sprawdzamy czy się przypadkiem nie przypala, woda pod prysznicem z kolei, w zależności od regulacji, albo parzy nasze plecy niczym iskry z kuźni Hefajstosa, albo zamraża naszą skórę niczym cios od Sub-Zero. Mimo to, przygotowujemy się dzielnie do wyjścia, choć wiemy doskonale, że w pracy już ostrzą sobie na nas kły kierownicy wyższego szczebla czy brygadziści...

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.604

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję