O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Wampir z M-3" – Niełatwe życie krwiopijcy w czasach późnego PRL-u - Recenzje książek

Ten, kto już miał do czynienia z twórczością Andrzeja Pilipiuka, dobrze wie, czego się spodziewać po wydanym w 2011 roku pierwszym tomie „Cyklu z Wampirem”. Bo „Wampir z M-3” to żaden gotycki horror w stylu „Drakuli” Brama Stokera ani romans jak u Anny Rice. Książce Pilipiuka bliżej do lekkiej formy i absurdalnego humoru „żywcem” wyjętego ze scenariusza nowozelandzkiej komedii „Co robimy w ukryciu” Taiki Waititi. To publikacja w sam raz na zabicie wolnego czasu!

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (22261 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
2 285
Czas czytania:
2 445 min.
Autor:
aragorn136 (22261 pkt)
Dodano:
2156 dni temu

Data dodania:
2018-09-01 14:08:42

Późne lata 80. XX wieku; Warszawa. To już nie ten siermiężny, mroczny PRL, aczkolwiek rajem nazwać owej rzeczywistości też nazwać nie można. Tu mieszka i uczy się Gosia – nastolatka jak wiele innych, niemal już wkraczająca w dorosłość. Zakochana po uszy w Limahlu licealistka to marzycielka. Ma kochających rodziców, starszego brata partyjniaka i schorowaną babcię, której, jak się okaże, wigoru jednak nie brakuje. W życiu Małgorzaty jest ktoś jeszcze. Mianowicie najprzystojniejszy w klasie chłopak… jej chłopak. Kiedy na jaw wychodzi pewna tajemnica ich związku, dziewczyna postanawia skończyć ze sobą. Zawiesza na szyi pętle i…

 

Budzi się we własnej trumnie, przecierając oczy ze zdumienia. Wraca do domu, a tam zamiast paniki, zaczyna się polowanie. Gośka musi uciekać. I tak trafia na ślusarza Marka. Nowy znajomy, a także przewodnik i nauczyciel wyjawi bohaterce, że tak jak i niegdyś on sam, stała się wampirem, a raczej młodą wampirzycą. Zaleta? Nieśmiertelność. Wada? Stresujący żywot, w którym zamiast pożądania seksualnego odczuwa się ciągły głód krwi. Choć prawdziwy walor odżywczy ma krew opasłych badylarzy, cinkciarzy, partyjnych kacyków i córeczek UB-eków, to Gosia woli zacząć od wessania się w szyję swego byłego. Ot, taka przemyślana zemsta.

 

Czego w tej powieści… stop… w zbiorze opowiadań nie ma… Pilipiuk parodiuje kultową sagę „Zmierzch”, wprowadza znaną z m.in. z filmowego „Martwego zła” księgę Necronomicon, nawiązuje nawet do legendy Czarnej Wołgi porywającej dzieci. Mało tego, zaznajomiony z wcześniejszymi dziełami autora czytelnik odkryje, że „Wampir z M-3” osadzony jest w tym samym uniwersum, co przygody słynnego bimbrownika i łowcy potworów – niejakiego Jakuba W. No i fajnie. A zombiaki są? Są. Mumia? Też się jedna znajdzie. Wilkołaki? A jakże! Czarownice? No ich akurat nie ma, ale i tak czarny humor wylewa się tu niczym krwista zupa z wielkiego gara wiedźmy. Główną bohaterkę w jej zmaganiach z radzeniem sobie jako wampir, wspierają koledzy „po fachu”: wspomniany ślusarz Marek, jego kumpel Igor czy hrabia Xawery Prut, dla którego szczególnie być wampirem w PRL to nie przelewki. No bo kurczę w społeczeństwie bezklasowym trudno tytułować się hrabią. Płaszcz i smoking nosi albo kelner, albo iluzjonista, a krew obywateli Rzeczpospolitej Ludowej ma posmak deficytu i reglamentacji. Ech ci przeklęci komuniści!

 

Choć kolejne rozdziały mają związek z poprzednimi, to stanowią osobną historię. Z jednej strony taki zlepek opowieści to ciekawy zabieg. Z drugiej szkoda, że książka nie jest zamkniętą całością od A do Z. Ale i tak czyta się „Wampira z M-3” dobrze. Dużo tu nieodpartego uroku i prześmiewczego spojrzenia na czasy PRL niczym u Barei. Poza tym autor świetnie nakreśla menażerię oryginalnych postaci oraz ich moce i potrzeby. Jeszcze ciekawiej przedstawia obraz szemranego towarzystwa z bazaru Różyckiego i praskich kiziorów. Tu nie ma mowy o nudzie. Bohaterowie co rusz wpadają w nowe tarapaty i muszą zmierzyć się nie tylko z aparatem opresji ze strony władz, ale i z innymi bytami bionekrotycznymi.

 

Polecam. Może nie jest to książka wybitna, ale swój klimat i autorski sznyt ma. A to już dużo! No i – miłośnicy wampirów – przyznajcie się, ilu znacie w naszej literaturze lub kinie słynnych przedstawicieli klanu Nosferatu? Obok rodziny Makarewiczów wymyślonej przez Juliusza Machulskiego, wampiry Pilipiuka będą chyba najlepszym towarem eksportowym (szczególnie na wschód). Wszak to wieczni robole, którzy swoją godność mają! Może nie pamiętają już o wampirzych mocach, ale spryt narodowy znają.

 

Ocena: 7/10

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:





Galeria zdjęć - "Wampir z M-3" – Niełatwe życie krwiopijcy w czasach późnego PRL-u

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora aragorn136

"Piosenki dla dzieci. Część 1" – Jak Ciocia Aga śpiewem przytula - Recenzje płyt

Do rodziców: pamiętacie, gdy Majka Jeżowska zachęcała Was do wspólnej zabawy swoimi piosenkami? Zapewne tak! Do dzieci: chcecie poczuć się jak Wasi kilkuletni wówczas rodzice? Wreszcie na rynku muzycznym pojawił się debiutancki album, który w pełni na to pozwala. Łączy pokolenia. O wartościach ważnych opowiada i do tańca zaprasza. Ma taki zwykły tytuł, ale jednocześnie roztacza tak niezwykłą aurę. W czym zasługa autorki tekstów i wokalistki – Agnieszki Sadowskiej. Jako Ciocia Aga jest godną następczynią wspomnianej Majki Jeżowskiej. Jej „Piosenki dla dzieci” to płyta melodyjna, która sprawia, że zawsze świeci słońce.

"Ciche miejsce: Dzień pierwszy" – Ta ostatnia pizza w szklanym mieście - Recenzje filmów

Kiedy reżyser o polsko brzmiącym nazwisku „przekazuje” innemu reżyserowi o podobnym nazwisku opiekę nad wymyśloną przez siebie franczyzą, to nic tylko się cieszyć. Mimo że przecież mamy do czynienia nie z komedią, a horrorem o czułych na wszelkie dźwięki, najeźdźcach z kosmosu. Kliszowym. Fakt. Ale jednocześnie jakże kreatywnym na poziomie inscenizacyjnym i trzymającym ciągle za gardło. Czy „Ciche miejsce: Dzień pierwszy” od Michaela Sarnoskiego wstrzykuje w żyły widza równie potężną dawkę adrenaliny, wzbudzając strach przed odzywaniem się i chrupaniem w kinie? A może to bardziej dramat o jednostce wrzuconej w sytuację bez wyjścia, której wnętrze jest ważniejsze od apokalipsy?

"Projekt Hail Mary" – One Space Mission Impossible - Recenzje książek

Ryland Grace to nie skacowany mężczyzna, który otwiera szeroko oczy po całonocnej imprezie z pytaniem: „gdzie ja kurczę jestem?”. Grace budzi się w dziwniejszym miejscu niż wanna w tanim hotelu. Wokół migają jakieś światełka, a w ciele ma liczne rurki. Nic nie pamięta. Jednak, gdy już w głowie „zapali się lampka”, to okaże się, że Mark „Marsjanin” Watney nie był wcale w tak strasznej sytuacji. Ryland też jest samotny, ale w bezkresnym kosmosie… I ma do wykonania ważne zadanie, od którego zależy przetrwanie gatunku ludzkiego. Czy „astrotrudna” misja się powiedzie?

"Tatuażysta z Auschwitz" – Miłość w piekle (jakby podkoloryzowana) - Seriale

Najpierw była książka. Choć bestsellerowa, to jej autorkę odsądzano od czci od wiary. Zarzucano, że urodzona w Nowej Zelandii Heather Morris kompletnie pominęła historyczno-edukacyjną rzetelność na rzecz ckliwego romansu w miejscu, w którym na miłostki nie było żadnych szans. Wiadomo, że w największym niemieckim obozie koncentracyjnym ginęły całe rodziny, a łącznie zamordowano ponad milion ludzi. Jaki więc mógł być miniserial na podstawie „Tatuażysty z Auschwitz”? Czy to dzieło, które należy szybko wymazać z pamięci? Nie! Ale do wybitnej produkcji telewizyjnej droga daleka.

"Zmiana" – Koniec jest początkiem - Recenzje książek

Na początku trzeba wyraźnie zaznaczyć. Poniższa recenzja została napisana z myślą o pewnej grupie osób. Mowa o czytelnikach mających lekturę pierwszego tomu serii „Silos” za sobą. Oczywiście Hugh Howey tak wymyślił kolejną część, by nie zagubił się w niej „świeżak”, jednak mimo zupełnie oddzielnej historii, połączenia są wyraźne. A zatem lepiej doświadczyć „Zmiany” jako człowiek, który jadł już chleb z tego dystopijnego pieca. Czy ta powieść jest równie intrygująca i wciągająca jak poprzednia? Niestety nie, choć są w niej tematy fascynujące i jednocześnie przerażające.

Polecamy podobne artykuły

"Dracula" – Nowy Hrabia Netflixa - Seriale

Wydaje się, że o wampirach opowiedziano już wszystko. Był „Blade”, była saga Zmierzch, była rewelacyjna ekranizacja książki Brama Stokera spod ręki Francisa Forda Coppoli. Dlatego też tym bardziej zainteresowała mnie informacja, że BBC i Netflix rozpoczynają prace nad serialem, którego głównym bohaterem będzie właśnie władca Wołoszczyzny Vlad Tepes, znany szerszej publiczności jako Hrabia Dracula.

Zapoluj z "Van Helsingiem". Na własnej skórze poczuj horror punk! - Muzyczne Style

Śladami bieszczadzkich wampirów ? Jak najbardziej! Podkarpacki zespół Hrabia nie tylko sympatyzuje z niejednym krwiopijcom, ale również lubi ich oprawców! Van Helsing wszak znanym łowcą wampirów jest i nikt mu już renomy nie odbierze, a nawet można o nim nakręcić... teledysk, który możecie oglądać na YouTubie od 19 lipca. Hrabia użył w tym celu ciekawych lokacji na rodzimych ziemiach Podkarpacia i ruszył ze znanym zabijaką wąpierzy w podróż, by unicestwić najbardziej znanego... Draculę. Wioska Fantasy czy zamek Kamieniec w Odrzykoniu to tylko jedne z tych przerażających miejsc. Chłopaki od kilku lat (2014 roku) kontynuują przygodę z horror punk rockiem i przyciągają fanów horrorów stylowym gotycko-wiktoriańskim wizerunkiem scenicznym. W Polsce gatunek niszowy, jednak zespół stara się pokazać że horror punk to nie tylko covery Misfits. Póki co wydał epkę w 2018 roku pt. „Cmentarna miłość”. I właśnie tenże utwór o Van Helsingu ją promuję. Tytułową postać zagrał perkusista zespołu Travolta (Sebastian Wiśniowski). W rolę Mnicha wcielił się basista Wronka (Wojtek Wrona), a w Hrabiego Draculę wokalista, gitarzysta i założyciel zespołu Kamil Bieńczak. Prawda, że całość brzmi i wygląda klimatycznie? Zaryglujcie drzwi przed przybyłym z zimnej Finlandii Lordi. Otwórzcie okna Hrabiemu! Szczególnie w 2020, bo wtedy grupa wyda pełny album i pojawi się jego recenzja.

 -

Odwiedzin: 3208

Autor: pjKultura

Komentarze: 1

PolAndRock Festival 2019 tuż za rogiem. Zaryczy Lordi! - Kultura

1 sierpnia rusza jubileuszowy, bo już 25. Festiwal, na którym rządzą: Miłość, Przyjaźń i Muzyka. Bardziej i mniej mocne, przede wszystkim, rockowe brzmienia, pogo pod sceną, błotne zabawy, kulturalne rozmowy. To i jeszcze więcej można od lat znaleźć właśnie na Przystanku Woodstock, dziś znanym jako Pol'and'Rock Festival. Oj będzie się działo na tegorocznej edycji! Zagrają i zaśpiewają m.in. Acid Drinkers, Golden Life i Transgresja. Ale najbardziej oczekiwany będzie Lordi! Koncert tego fińskiego hard rockowego zespołu, który lubi szokować i intrygować swoim scenicznym wizerunkiem, przyciągnie rzesze fanów!

 -

Odwiedzin: 5537

Autor: pjKultura

Siema Przystanek Woodstock 2014! - Kultura

To niesamowite. W tym roku, w dniach 31 lipca – 2 sierpnia odbędzie się już 20. jubileuszowa edycja Przystanku Woodstock – festiwalu, który wielu nazywa najlepszą plenerową imprezą muzyczną w Polsce, gdzie wolność i równość przybierają barwy różnogatunkowych brzmień: od rocka i folk po alternatywę i bluesa.

 -

Odwiedzin: 4652

Autor: pjKultura

Przystanek Woodstock 2015 - Kultura

Kolejna 21. już edycja Przystanku Woodstock zapowiada się niezwykle interesująco. Jedno jest pewne. Będzie przy czym tańczyć pogo. Na scenach wystąpią bowiem rockowe i metalowe zespoły światowego formatu, m.in. holenderski Within Temptation i amerykański Black Label Society! Organizowany przez Jurka Owsiaka festiwal rozpoczyna się 30 lipca i potrwa do 1 sierpnia. Te trzy dni w pełni wystarczą, aby wspólnie krzyknąć: „Oj, się będzie działo!”.

 -

Odwiedzin: 3091

Autor: pjOrganizacje

Grudniowa Szlachetna Paczka – pomoc dla biednych rodzin - Organizacje

Są w naszym kraju inicjatywy, o których warto, a nawet trzeba mówić. Jedną z nich jest Szlachetna Paczka. To projekt pomocy bezpośredniej dla tych rodziców, którzy z powodu trudnej sytuacji materialnej nie są w stanie sprawić świątecznych prezentów sobie i swoim pociechom. Na szczęście, dzięki działaniom setek tysięcy wolontariuszy i licznych darczyńców spełnianie marzeń jest możliwe. Nie ma nic piękniejszego niż namalować uśmiechy na twarzach zarówno dzieci, jak i dorosłych będących w potrzebie.

Przystanek Woodstock – wolność i muzyka na pierwszym miejscu! - Festiwale muzyczne

To festiwal, który w kręgach obecnie rządzącej opcji politycznej ma wielu wrogów. Niedawno zakończyła się jego, wyjątkowo zorganizowana w połowie lipca (ze względu na Światowe Dni Młodzieży), 22. edycja. Czy Przystanek Woodstock to faktycznie samo zło? A pan Jurek Owsiak to negatywny wzorzec dla dzisiejszej młodzieży?

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy – rozmach, pomoc, radość! - Organizacje

„Jest taki dzień, bardzo ciepły, choć styczniowy, dzień, (nie)zwykły dzień, w którym powinny zgasnąć wszelkie spory. Jest taki dzień, w którym radość wita wszystkich”. Tak, parafrazując słowa piosenki Czerwonych Gitar, można zdefiniować jedną z niedziel pierwszego miesiąca każdego roku, kiedy to odbywa się piękna inicjatywa – Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Niestety, dla ludzi prawej strony polityki, ów dzień to bardziej wielki przekręt niż charytatywna zbiórka pieniędzy dla chorych wypływająca prosto z głębi serca.

 -

Odwiedzin: 3252

Autor: pjKultura

Przystanek Woodstock 2017 – kto zagra? - Kultura

Były obawy, że może się nie odbyć. Na szczęście stało się inaczej. Wielkimi krokami zbliża się kolejny – bo o nim mowa – Przystanek Woodstock. Będzie to już 23. edycja najpiękniejszego festiwalu świata! (jak nazywa go Jurek Owsiak). Z zagranicznych znanych grup mocnego grania scenę do czerwoności rozgrzeją m.in. mocny amerykański zespół Trivium oraz metalowo-skandynawski Amon Amarth. Wśród polskich artystów pojawią się natomiast: punkowo-funkowy Łąki Łan, romantyczno-refleksyjny Lemon i energetyczny, popularny Nocny Kochanek.

"Granty i Smoki" – Niepozorny bohater, sześć opowiadań i tysiące motywów! - Recenzje książek

„Dzieciaki, chcecie posłuchać bajek? No to zróbcie dziadkowi miejsce!” – zakrzyknął rozradowany Lucca z Kucharii. I zrobił to tak przekonująco, że nawet Ja – człek, który lata dziecięce ma dawno za sobą, zasiadłem przy ognisku, aby oczami wyobraźni chłonąć opowieści tego powszechnie… nieznanego i nieszanowanego bajarza. Łukasz Kucharczyk też to zrobił. Co więcej, miał w dłoni pióro i pergamin. Wszak to nie byle kto! Jako doktor nauk humanistycznych i asystent w Katedrze Literatury XX wieku na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego, ma zawsze przy sobie niezbędne przedmioty, a także otwarty umysł. Ale hola! Kiedy przeczytałem „Granty i Smoki” to coś mi się nie zgadzało, autor bowiem w swej księdze pozmieniał niektóre słowa dziada proszalnego. Zaraza, stwierdziłby pewien wiedźmin, jednak po zastanowieniu nie jest źle. Ba! Jest naprawdę dobrze – debiutujący Kucharczyk trawestuje znane legendy w tak słodko-gorzki sposób, że nic, tylko bić brawa i zapalić fajkę pokoju.

Łza wampira, czyli o samotności łowcy - Artykuły o filmach

Uliczka oświetlana chłodną poświatą księżyca, chwiejnie migoczące światła latarń, poza zasięgiem których chyłkiem przemyka postać w pelerynie. Omdlewająca w uścisku ofiara, biała szyja, błysk kłów i przytłaczająca cisza, mącona jedynie przez zachłanne chłeptanie… Kalka wielokrotnie powielana, gotycki sztafaż wielokrotnie używany i wykorzystywany w dziesiątkach lepszych i gorszych produkcji oraz postać budząca skrajne emocje.

"Tylko kochankowie przeżyją" – Dostojne blade wampiry wśród zombie - Recenzje filmów

Panie i Panowie radujmy się! Nieśmiertelni krwiopijcy wreszcie po latach kinowego uśpienia (saga „Zmierzch”, nie licząc pierwszej części, raczej nie przyniosła im wiecznego blasku, choć posiadali świetliste ciało) odzyskali należne miejsce. Sam tytuł recenzji może jakoby sugerować, że mamy do czynienia z przerażającym horrorem. Nic bardziej mylnego. „Tylko kochankowie przeżyją” to film Jima Jarmuscha. I w tym momencie w głowach wielu kinomaniaków zapali się lampka jednoznacznie informująca z jakim obrazem będą obcować.

 -

Odwiedzin: 26810

Autor: pjNiewiarygodne, niewyjaśnione

Komentarze: 6

Czy wampiry są wśród nas? - Niewiarygodne, niewyjaśnione

Czy w mitach i legendach o wampirach tkwi małe ziarno prawdy? Czy istnieją medyczne wyjaśnienia tego fenomenu? Zanim zdecydujecie się na lekturę tego artykułu, zaopatrzcie się w kołek, czosnek i krzyż. Mogą się przydać.

"Dracula. Historia Nieznana" – Vlad "Palownik". Dracula bez kłów - Recenzje filmów

Producenci filmowi nie potrafią bądź też nie chcą uczyć się na własnych błędach. Za przykład mogą posłużyć tuziny nieudanych sequeli, rebootów czy remake’ów popularnych serii. Zamiast wyciągnąć wnioski z wcześniejszych niepowodzeń, dalej zażarcie brną w obranym przez siebie kierunku, wypuszczając na rynek kolejne obrazy, które już w momencie wejścia do kin, okazują się ogromną finansową klapą. Z podobną praktyką mamy do czynienia w przypadku „Draculi. Historii nieznanej”.

Nienasycone… - Artykuły o filmach

Pierwsze skojarzenie, które nasuwa się po usłyszeniu hasła „wampir”, przywołuje obraz mężczyzny o śmiertelnie bladej twarzy, okrytego peleryną i o jarzących się złowrogą czerwienią oczach. W naszych myślach pojawiają się jednoznaczne skojarzenia – Dracula, hrabia, Transylwania… Owszem istnieją kobiety wampiry, ale funkcjonują jak tło. Stanowią swoisty harem mrocznego pana. Przemienione przez niego, gotowe podążać za mistrzem, spełniać jego rozkazy. Jego wola jest dla nich wszystkim, to on wiedzie prym.

 -

Odwiedzin: 10986

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Hotel Transylwania 2" – Troskliwy dziadzio Dracula - Recenzje filmów

Czego można się spodziewać, oglądając kolejną część animowanego „Hotelu Transylwania”? Dokładnie tego samego, co wcześniej: tony zwariowanego humoru, znanych i świetnie zdubbingowanych postaci z horrorów ukazanych w krzywym zwierciadle oraz nauki, o tym, jak ważne są w naszym życiu więzi rodzinne i akceptacja wszelkich „odstępstw od normy”.

"Underworld: Wojny krwi" – Wewnętrzne rozdarcie - Recenzje filmów

Na „Wojny krwi” udałem się z nieukrywaną przyjemnością, to przecież kolejny „Underworld” z moją ukochaną Kate Beckinsale w roli nieustraszonego szafarza śmierci. Nastawiłem się na krwawe i brutalne widowisko w stylowym świecie, przy którym nie będę musiał wytężać szarych komórek… Z kina wyszedłem nieco rozdarty, ponieważ omawiany przeze mnie obraz to w dalszym ciągu miłe dla oka kino rozrywkowe, lecz nieco inne niż poprzednio. To już po prostu nie ten sam, co kiedyś, „Underworld”.

 -

Odwiedzin: 5566

Autor: adminZespoły i Artyści

Komentarze: 1

Wywiad z Pawłem Gładyszem – wokalistą zespołu rockowego Transgresja! - Zespoły i Artyści

Widzowie programu „Mam Talent” widzieli już wiele, i mało czym da się ich zaskoczyć. A jednak. W 2018 roku do półfinału tego talent show dotarł intrygujący zespół Transgresja. Tworzy go pięciu facetów, którzy już w trakcie castingu pokazali pazura, prezentując iście energetyczny występ. Nic dziwnego. Do dziś zachwycają oryginalnym wizerunkiem scenicznym – perfekcyjną stylizację opartą na… farbach fluorescencyjnych. Niedawno wydali swój debiutancki album pt. „Brak Równowagi”. Między innymi o nim rozmawialiśmy z charyzmatycznym wokalistą i tekściarzem grupy – Pawłem „Gładkym” Gładyszem.

 -

Odwiedzin: 5988

Autor: adminZespoły i Artyści

Komentarze: 1

Wywiad z Adrianem Karczewskim – muzykalnym i sympatycznym wokalistą z Opola - Zespoły i Artyści

Adrian Karczewski to kolejny młody człowiek z ogromną pasją, z którym mieliśmy okazję przeprowadzić wywiad. Muzyka to całe jego życie. Już ponad 10 lat oddaje się jej bez reszty. Był finalistą Opolskiego Festiwalu Talentów. Pisze teksty, śpiewa, porywa to tańca, kręci teledyski. Może i – jak sam twierdzi – nie jest w tym idealny, ale robi to, co kocha i wyznaje ciekawe i ważne motto: „nigdy się nie poddawaj, bo może się okazać, ze zrezygnowałeś w najmniej odpowiednim momencie”.

"Ununpentium" – posłuchaj kosmicznych dźwięków gitary w wykonaniu Gumis Experiment! - Muzyczne Style

Uważasz gitarę za najlepszy instrument? A rock i metal za najlepsze gatunki muzyczne? Jeśli tak, to musisz poznać styl, jaki prezentuje Cyprian „Gumiś” Naumiuk. To wirtuoz gitary, który nie boi się eksperymentów. Kiedyś udzielał się w co najmniej 12 zespołach (m.in. w „Interior” i „Small Tawn”), ale wreszcie postanowił rozpocząć karierę solową. Założył jednoosobowy projekt o nazwie Gumis Experiment. Na początku 2018 roku wydał pierwszą EP-kę pt. „Multiversum”, gdzie zaskoczył swoimi kosmicznymi dźwiękami i nawiązaniami do muzyki elektronicznej, ambientu, a nawet muzyki filmowej. Następnie światło dzienne ujrzał utwór „Apator XVII” promujący kolejną EP-kę, na której galaktyczne brzmienia Gumisia są jeszcze bardziej dopracowane. Na jego kanale na YouTubie znajdziecie te dwa mini-albumy, a także obszerny wywiad udzielony programowi pt. „Przestrzeń dźwiękowa”, dzięki któremu dowiecie się m.in. sporo ciekawostek na temat gatunku, jaki komponuje ten autor multimedialnego podręcznika „Gitara Rytmiczna – Szkoła Gry”, a także o jego wielkiej miłości do muzyki. A my tymczasem zapraszamy do posłuchania singla „Ununpentium” (nazwa wzięta od nowo odkrytego pierwiastka), który na YouTubie pojawił się w 2019 roku. Na początku 2020 roku, 20 stycznia, premierę będzie mieć z kolei najnowszy singiel pt. „The Beginning Of All Things”. Czekamy!

Marco Hietala śpiewa o kamieniach, ale tym razem po angielsku! - Zespoły i Artyści

24 maja 2019, 53-letni Marko „Marco” Tapani Hietala – założyciel zespołu „Tarot”, znany także z występów z zespołem Nightwish (od 2001 roku), fiński gitarzysta basowy, który ma jeden z ciekawszych, mocniejszych, męskich głosów w świecie rocka i metalu, wydał swój pierwszy solowy album „Mustan Sydämen Rovio”. Krążek (do posłuchania na Spotify) składa się z 10 autorskich utworów, a promował go balladowy singiel „Isäni ääni”. Charyzmatyczny kompozytor pracował nad całością przez… kilkanaście lat, uwalniając swoje osobiste, skrywane odczucia. I wiecie co? To słychać. Ma świetne, gitarowe riffy i chwytliwe refreny. A teksty? Trudno określić, bo język fiński jest trudny. Na szczęście Marco podaruje fanom w Polsce i innych krajach prezent w postaci anglojęzycznej wersji tej płyty. „Pyre of the Black Heart” ukaże się na rynku 24 stycznia 2020 roku. A 8 lutego będziecie mogli posłuchać brodatego „wikinga” we Wrocławiu w Centrum Koncertowym A2. Drugim numerem, który promuje album jest „Kiviä” (ang. „Stones”), i to właśnie teledysk do tej mocarnej piosenki pojawił się na YouTubie 22 listopada. Widać, że Marco razem ze swoimi muzykami dają z siebie wszystko. Szkoda tylko że nie zrealizowali clipu gdzieś w malowniczych terenach Finlandii, bo wtedy byłby dużo bardziej ognisty, magiczny i klimatyczny. Hietala z „Tarotem” wydał 10 albumów studyjnych z pogranicza hard-rocka i heavy metalu, a w 2007 roku z trzema fińskimi wokalistami metalowymi założył grupę Northern Kings wykonującą metalowe covery hitów. Śpiewa też w zespole Sapattivuosi numery Black Sabbath po fińsku. Jak więc widać, facet rozwija się w najlepsze!

Wywiad z Anną Bącik – energiczną wokalistką heavy metalowej grupy "Deltha" - Zespoły i Artyści

Nie da się ukryć, że muzyka heavy metalowa to od zawsze domena silnych facetów z głosem jak dzwon. Na szczęście od pewnego czasu także na polskim podwórku widać zmianę warty na stanowisku wokalnym – coraz więcej bowiem jest kobiet, w których żyłach płynie rockowa, ostra jak sos chili krew. Jedną z nich jest Anna Bącik – dziewczyna z Lublina, która od niedawna też podpala scenę metalowym płomieniem, śpiewając w zespole „Deltha”.

 -

Odwiedzin: 7504

Autor: aragorn136Recenzje płyt

Komentarze: 7

"III" – Hanysy z Oberschlesien znowu dają ognia, ale z łagodnością anioła! - Recenzje płyt

Był rok 2012, kiedy zdobyli drugie miejsce w finale czwartej edycji „Must Be the Music. Tylko Muzyka”. Mowa o Hanysach tworzących zespół Oberschlesien. Panowie na czele z założycielem i perkusistą Marcelem Różanką oraz ówczesnym wokalistą Michałem Stawiński rozwalili polsatowską scenę. I udowodnili, że można w w nietuzinkowy sposób łączyć ciężkie brzmienia industrial metalu z rodzimym dziedzictwem gwary śląskiej. Niedawno, już w nowym składzie, wydali trzeci krążek. Czy „III” jest także godny postawienia na półce i odsłuchiwania go godzinami?

"Prąd i Jazz" zespołu Carol Markovsky – "Perłowa" robota - Recenzje płyt

Grupa Carol Markovsky zaskoczyła mnie już przy pierwszym z nimi kontaktem. Cóż mnie aż tak zdziwiło? Otóż spodziewałem się, że jeden z członków zespołu nosi tytułowe imię i nazwisko. Jednak było całkiem inaczej. Ciekawe zagranie ze strony muzyków. Jednak nie tylko nazwa jest intrygująca w twórczości formacji z Makowa Mazowieckiego. Ich debiutancka EPka pt. „Prąd & Jazz” ukazała się we wrześniu 2019 roku. Właśnie tematem tego wydawnictwa zajmę się w tym artykule. Na samym początku potwierdzę pewnie nurtujący wielu z czytelników dysonans. Na płycie można znaleźć zarówno dużo „prądu”, jak i jazzu.

 -

"Hymn do Nikkal", czyli najstarsza melodia świata! - Muzyczne Style

XX wiek, roku 1972. Pani profesor Anne Kilmer z Uniwersytetu Kalifornijskiego, pełniąca również funkcję kuratora Muzeum Antropologii w Berkeley, jest szczęśliwa. Właśnie udaje się jej sfinalizować trwające 15 lat badania: rozszyfrować jeden z najstarszych znanych fragmentów notacji muzycznej na świecie, który znajdował się na jednej z 20 tys glinianych tablic wykopanych przez archeologów we wczesnych latach 50.

Wywiad z Dominikiem "Kudłatym" Pajewskim – liderem grupy Gorgonzollla - Zespoły i Artyści

Dominik Pajewski to charyzmatyczny wokalista polskiej rockowej grupy Gorgonzolla. Mają na swoim koncie już dwa albumy studyjne. Ostatni z nich – „Konsumpcja” został wydany w 2019 roku. Z tej okazji postanowiłem porozmawiać z liderem zespołu o nowym wydawnictwie, ale nie tylko. Serdecznie zapraszam do przeczytania treści rozmowy oraz do zapoznania się z twórczością Gorgonzolli!

"Noise" – teledysk do singla promującego nowy album Nightwisha! - Zespoły i Artyści

7 lutego 2020 roku na YouTubie miał premierę utwór pt. „Noise” popularnej, fińskiej metalowej grupy Nightwish. Czy fani są zadowoleni? O to trzeba ich zapytać. Po komentarzach można wysnuć wniosek, że ogólnie są na tak. Według nas singiel, a konkretniej jego clip, ma ciekawy klimat. Nie dość, że opowiada o poważnym temacie, czyli o negatywnych konsekwencjach uzależnienia m.in. od nowych technologii, to jeszcze wygląda niczym szalone, elektroniczne skrzyżowanie brytyjskiego serialu science-fiction „Black Mirror” z cyrkowo-gotyckim stylem (kłania się „Imaginaerum” – album z 2011 roku). „Noise” promuje najnowszy krążek zespołu pt. HVMAN. :II: NATVRE, który światło dzienne ujrzy 10 kwietnia (na łamach portalu na pewno ukaże się jego recenzja), i który będzie kontynuacją „Endless Forms Most Beautiful” – pojawią się na nim choćby hymny pochwalne dla piękna świata, kwestie związane z religiami, ewolucją, historią życia i całej ludzkości… W centrum uwagi pozostanie człowiek oraz technologia. Wracając do teledysku, to jego reżyser Stobe Harju („The Islander”) pokazał liczne kontrasty. Jest tu miejsce i na budzące niepokój, mroczne sceny w wannie w masce gazowej i mechanicznymi dłońmi; a także na wesołe podrygi dziewczynki w białej sukience. Głos Floor Jansen brzmi dobrze, a kompozycja w refrenie przypomina tę z „Gry o tron”, co jest z jednej strony jest plusem, ale z drugiej ma się wrażenie, iż zabrakło większej oryginalności. Mimo wszystko polecamy!

 -

50 lat temu dzięki Black Sabbath "zazgrzytał" metal! - Muzyczne Style

13 lutego 1970 – to data, która przeszła do historii muzyki. To właśnie wtedy grupa czterech odważnych kumpli z Birmingham – Ozzy, Tony, Geezer i Bill wydała swój debiutancki album. Rewolucyjny, odświeżający, inny, szalony, przełamujący schematy, czyli „Black Sabbath”. Od tamtej pory można mówić o nowym gatunku muzycznym. O prawdziwym heavy metalu.

 -

Odwiedzin: 3846

Autor: pjFestiwale muzyczne

Komentarze: 1

ZEW się budzi! Przybywajcie w Bieszczady i tańczcie pogo! - Festiwale muzyczne

Co prawda do tegorocznej majówki jeszcze daleko, ale miłośnicy dobrej muzyki już mogą planować, jak te wolne – oby ciepłe – dni spędzić. A tym, którzy jeszcze nie wiedzą, gdzie się udać, podpowiadamy. Istnieje, rozgrywający się na świeżym powietrzu, festiwal, który, wraz z konikami polnymi, budzi się już 1 maja o świcie. Ale to nie te „grające” owady, ani żadne rozśpiewane ptaki są tam głównymi artystami, a rockowe i hip-hopowe osobistości polskiej sceny muzycznej!

"ReGenesis" – Mięsiste kęski grupy Moyra - Recenzje płyt

Polski zespół melodic death metalowy Moyra idzie jak burza! Członkowie tego bardzo perspektywicznego zespołu zdobywają sukces za sukcesem. W zeszłym roku wystąpili podczas najważniejszych imprez w Polsce: Pol’and’rock Festival oraz Festiwal Uwolnić Muzykę. Do tej pory mieli na koncie jedną dobrze przyjętą Epkę pt. „Threads of Fate”. Już niedługo natomiast wyruszą w pierwszy ich karierze headlinerski tour – „Storm of Fate Tour”.

"Konsumpcja" grupy Gorgonzolla – Fascynująca fuzja - Recenzje płyt

Polska scena rockowa z jednej strony stoi w miejscu, ale jednocześnie, gdy się dokładnie rozejrzymy, zauważymy zespoły, które stoją na bardzo wysokim poziomie. Starzy wyjadacze zaczynają nużyć ciągłym odsmażaniem kotletów i trasami „pożegnalnymi”. Na szczęście są młodzi wykonawcy, którzy mają głowy pełne świetnych pomysłów. Do takich wykonawców zdecydowanie zaliczają się członkowie warszawskiej formacji Gorgonzolla.

Wywiad z Margo – wokalistką metalowej grupy Moyra! - Zespoły i Artyści

Małgorzata Szkoda-Hreczuch to wokalistka polskiego, melodic death metalowego, zespołu Moyra. Grupa prężnie się rozwija i na początku lutego 2020 roku wydała kolejną EPkę pt. „ReGenesis”. Muzycy wyruszyli również w trasę z formacją Vane, która została przerwana z powodu koronawirusa. Tematów było dużo, więc postanowiłem porozmawiać z tą utalentowaną i charyzmatyczną wokalistką.

 -

Odwiedzin: 3004

Autor: aragorn136Recenzje płyt

Komentarze: 1

"Human. :||: Nature." – Celebracja życia! - Recenzje płyt

Fani Nightwisha musieli uzbroić się w nie lada cierpliwość. Pięć lat – tyle bowiem kazał im czekać lider tego fińskiego zespołu – Tuomas Holopainen na nowy, dziewiąty album. Czy było warto? Czy „Human. :||: Nature.” przejdzie do historii muzyki, a dokładniej gatunku metalu symfonicznego i folk metalu. Na pierwsze pytanie odpowiem już w tym akapicie – tak. A jeśli chodzi o drugie, to mam nocne życzenie, aby tak się stało, mimo że po pierwszym przesłuchaniu całości, moje uczucia nie były hurraoptymistyczne.

"Under Control", czyli postmodernistyczny chaos! - Recenzje płyt

O grupie TainT z Pszczyny zrobiło się głośno 13 marca 2020 roku, po wydaniu ich debiutanckiej EPki. Młodzi muzycy wykonują alternatywny metal, ale również zahaczają o groove i grunge. Ciekawa mieszanka...

"Czarodzieje Pustych Słów" – O wolności i życiu w bluesowo-rockowym klimacie - Recenzje płyt

Gdyby oddzielić melodię od tekstu, to w trakcie zapoznawania się z autorskim, wydanym w grudniu 2019 roku, albumem zespołu Machina, nie będzie się bardzo zaskoczonym. Ot poprawnie, momentami „pieszczące” ucho zaprawionego „w boju” miłośnika bluesowo-rockowego stylu, skomponowane utwory. Ale kiedy dodać do nich słowa, całość nabiera ciekawszych barw. Przekaz, jaki wtedy płynie jest wyrazisty. I właśnie o to chodzi!

Teraz czytane artykuły

"Wampir z M-3" – Niełatwe życie krwiopijcy w czasach późnego PRL-u - Recenzje książek

Ten, kto już miał do czynienia z twórczością Andrzeja Pilipiuka, dobrze wie, czego się spodziewać po wydanym w 2011 roku pierwszym tomie „Cyklu z Wampirem”. Bo „Wampir z M-3” to żaden gotycki horror w stylu „Drakuli” Brama Stokera ani romans jak u Anny Rice. Książce Pilipiuka bliżej do lekkiej formy i absurdalnego humoru „żywcem” wyjętego ze scenariusza nowozelandzkiej komedii „Co robimy w ukryciu” Taiki Waititi. To publikacja w sam raz na zabicie wolnego czasu!

 -

Odwiedzin: 3802

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 1

"W poszukiwaniu źródła - korzenie cywilizacji na Ziemi" – Wehikuł czasu - Recenzje książek

Druga książka Łukasza Kulaka jest niczym wehikuł, którym można udać się w podróż do starożytności, a nawet jeszcze dalej – do zamierzchłej prehistorii. To zarazem przyprawiająca o szybsze bicie serca przygoda i opowieść z morałem.

"Watch the Skies!" – Doctor Visor i jego elektroniczno-metalowe strachy! - Recenzje płyt

Grudzień to czas radości i czynienia dobra. Ale Doctor Visor wie, że nawet wtedy czają się potwory. Prezentuje więc 8 dnia tego miesiąca swój instrumentalny minialbum muzyczny. Początkowo jednak nie wiadomo, czy ów krążek ma chronić przed złem, czy opętać nim słuchaczy. Tym bardziej że Visor zaczyna swoje mroczną opowieść, siedząc na cmentarzysku i grając na potężnym syntezatorze… Jest niepokojąco, dziwnie, jakby za moment miał powstać z grobu Elektroniczno-Black Metalowy Bóg Zniszczenia i Kuszenia. Niby kilka utworów, a ja słyszę tam apokalipsę… „Watch the Skies” to EPka, która mimo jasnych jasnych dźwięków, nie powstrzyma nadciągającej burzy. Ona jest burzą!

Trzy kubki – magiczny efekt czy narzędzie oszustów? - Intrygujące

Zdaniem jednego z najsłynniejszych iluzjonistów Harrego Houdiniego osoba, która nie opanowała triku z trzema kubkami, nie może uważać się za iluzjonistę. Iluzja oparta na kubkach i kulkach towarzyszy ludzkości od tysięcy lat. Nikt chyba nie jest w stanie odpowiedzieć na pytania: kto i kiedy wymyślił jej pierwszą wersję i czy rozpowszechniła się ona wraz z migracją ludzkości, czy niezależnie na przestrzeni wieków i w różnych częściach świata po prostu zostały wymyślone podobnie wyglądające triki magiczne?

 -

Odwiedzin: 2485

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 1

"Terror" – W lodowym piekle! - Recenzje książek

Czułem ogromne emocje, mając w ręku wydanie „Terroru” z roku 2015, książki na temat której słyszałem i czytałem wiele pochlebnych opinii. Nic dziwnego. Wystarczy samo nazwisko autora – Amerykanina Dana Simmonsa, aby wierzyć, że będzie się miało do czynienia z czymś ponadprzeciętnym. Tak było z „Hyperionem”, tak jest i z „Terrorem”. Może nie jest to dzieło ze wszech miar idealne, lecz jako wciągająca powieść grozy i przygodowy survival w jednym, stanowi pozycję obowiązkową. I już na wstępie poinformuję, iż „gorąco” (to słowo używam nieprzypadkowo) polecam ją wszystkim miłośnikom horrorów.

Nowości

"Piosenki dla dzieci. Część 1" – Jak Ciocia Aga śpiewem przytula - Recenzje płyt

Do rodziców: pamiętacie, gdy Majka Jeżowska zachęcała Was do wspólnej zabawy swoimi piosenkami? Zapewne tak! Do dzieci: chcecie poczuć się jak Wasi kilkuletni wówczas rodzice? Wreszcie na rynku muzycznym pojawił się debiutancki album, który w pełni na to pozwala. Łączy pokolenia. O wartościach ważnych opowiada i do tańca zaprasza. Ma taki zwykły tytuł, ale jednocześnie roztacza tak niezwykłą aurę. W czym zasługa autorki tekstów i wokalistki – Agnieszki Sadowskiej. Jako Ciocia Aga jest godną następczynią wspomnianej Majki Jeżowskiej. Jej „Piosenki dla dzieci” to płyta melodyjna, która sprawia, że zawsze świeci słońce.

7 Horizons – baw się na całego w rytmach Arkadiusza Balcerczaka! - Muzyczne Style

7 Horizons to projekt muzyczny rozwijany przez polskiego DJ-a i producenta muzyki elektronicznej Arkadiusza Balcerczaka. Eksperymentuje on muzycznie z różnymi nurtami gatunku deep house, melodic house. Jego utwory cechują się pozytywnym vibe, tanecznym klimatem, ale zahacza tez o bardziej spokojne melodie.

Michał Sieńkowski zaprasza na wakacyjną imprezę do rana! - Muzyczne Style

Kojarzony dotąd z indie-popowymi dźwiękami Michał Sieńkowski przedstawia pierwszy w autorskim repertuarze utwór, który może porwać do tańca niejednego słuchacza. Mający swoją premierę singiel zatytułowany „Nieskończony”, jest doskonałą propozycją do playlist, odtwarzanych podczas letnich imprez na plaży i w klubach.

 -

Odwiedzin: 226

Autor: adminKultura

Pierwsza edycja British Film Festival w Kinie Muza w Poznaniu! - Kultura

13 listopada 2024 roku w poznańskim Kinie Muza zadebiutuje pierwsza edycja British Film Festival – pierwszego w Polsce i jednego z niewielu w Europie festiwalu filmowego poświęconego w całości kinematografii brytyjskiej. Znamy już szczegóły programu, które zostały wyjawione na konferencji prasowej. Na te kilka dni organizatorzy zapraszają na ciekawe retrospektywy filmowe, jednak z nich to przegląd filmów mistrza suspensu, legendarnego Alfreda Hitchcocka w 125. rocznicę jego urodzin. Do tego specjalny pokaz „Rydwanów ognia”! I pewne niespodzianki związane z nietypowym seansem kinowym! Jakie konkretnie? O tym w artykule!

 -

Odwiedzin: 211

Autor: adminArtykuły o filmach

Komentarze: 1

Pierwszy zwiastun "Gladiatora II" z polskimi napisami! Hit czy kit? - Artykuły o filmach

Do serwisu YouTube niczym rydwan na arenę wjechał pierwszy trailer drugiego "Gladiatora". Czy klimat klasyki z roku 2000 został zachowany? Czy Paul Mescal (do tej pory same niszowe produkcje) jako Lucjusz (siostrzeniec Kommodusa) i następca Russella Crowe'a pokaże siłę aktorstwa, będąc magnetycznym bohaterem, za którym będą podążać inni? Zwiastun nie odpowiada w pełni na te pytania, choć scenografia i kostiumy "rządzą" w tym pogrążonym w chaosie Imperium Rzymskim! Niestety jest coś, co psuje widowiskowe sceny. Jasne, że Denzel Washington to czarnoskóry aktor wcielający się tutaj w byłego gladiatora, który zdobył bogactwo, ale czy to oznacza, żeby wciskać w montaż rapowy kawałek? Tak brakuje dobrego motywu Hansa Zimmera (tu go zastępuję Harry Gregson-Williams). Niechaj 86-letni Ridley Scott pamięta - „To, co uczyni, odbije się echem w wieczności”. Niechaj więc podaruje nam co najmniej solidne kino historyczne, mimo że na pokładzie ma Davida Scarpę, scenarzystę byle jakiego "Napoleona". Premiera "Gladiatora II" w połowie listopada 2024 roku! Co by nie powiedzieć, to Joseph Quinn (Eddie ze "Stranger Things") jako imperator wygląda tak, że lepiej się modlić, by nie pokazał kciuka w dół. Taki rzymski Joker... A Wy co przeczuwacie? Będzie hit czy kit?

"Maluje emocje na różowo w pierwszym singlu". Kto? Roztańczona VEROA! - Zespoły i Artyści

VEROA, czyli Weronika Fedor to nie tylko wokalistka, ale też multiinstrumentalistka. Gra na skrzypcach, fortepianie i ukulele. Co więcej, sama pisze teksty i muzykę prosto z nastrojowych inspiracji. W swojej twórczości cechuje się dużą różnorodnością stylistyczną oraz pomysłowością. Właśnie zadebiutowała energiczną piosenką „Róż”.

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 828

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 3

"Droga Królów" – Niech Cię Burza Sanderson! - Recenzje książek

W pierwszym tygodniu od premiery znalazła się na 7. miejscu listy bestsellerów The New York Times. Zdobyła nagrodę Davida Gemmella Legend Award dla najlepszej powieści fantasy. Każdy fan gatunku musi ją znać i przeczytać od deski do deski – jak pewna Polka, która to uczyniła w dwa dni (!). Po takich rekomendacjach oraz informacjach decyzja o pójściu „Drogą Królów” jest oczywista. I co z tego, że na rynku wydawniczym jest wiele nowości – lepiej zmierzyć się z dawniejszą, 1000-stronicową, wychwalaną powieścią Brandona Sandersona. I niestety… Oj ciężka to była lektura… Ani ona wybitna, ani wciągającą swoją intrygą. Rzekłem to na wstępie Ja – Przemek „Aragorn” Jankowski, który w różnych królestwach już bywał.

 -

Odwiedzin: 922

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 3

"Rebecca Thompson. Król Upiorów" – Młodzi wybrańcy kontra potężne zło! - Recenzje książek

Kiedy ujrzałem to oblicze siedzącej na tronie potężnej, ponurej, przesiąkniętej nikczemnością postaci, to nie było innego wyjścia jak… brać nogi za pas. Nie. Nie tym razem. Czas się z nią zmierzyć, a dokładniej z debiutancką, młodzieżową opowieścią urban fantasy wymyśloną przez R. K. Jaworowskiego – inżyniera informatyka. Tym bardziej, że to zupełna nowość na rynku wydawniczym, stworzona w gatunku „Filmowy styl książkowy” („Movie Book”), w której swoje „palce” maczała... Sztuczna Inteligencja.

"Kroniki Conectora: Geneza" – O Wielki Demonie! - Recenzje książek

Jego prawdziwe imię i nazwisko oraz data urodzenia? Ściśle tajne. Ważne, że jest znany wśród niektórych jako Conector – nieustraszony podróżnik z Linii 49, który od niemal 400 lat odkrywa tajemnice wszechświata. Przybiera formę astralną, stając się bezpośrednim świadkiem wydarzeń w północno-zachodniej gałęzi swojego multiwersum. Ale wreszcie musi nieco odpocząć. Otwiera zatem dziennik, aby spisać wszystkie momenty większe niż życie, większe niż potęga gór… A ja to czytam i otwieram szeroko oczy! To żadna kosmiczna nuda, mimo że taki tytuł ma pierwszy rozdział. Jednak, aby przyswoić owe wizje, należy zawiesić niewiarę wysoko. Tylko wtedy przebrnie się przez prehistoryczne, gorące afrykańskie stepy; zimne pustkowia Antarktydy oraz przez inne metafizyczne miejsca, opisane w „Kronikach Conectora”.

"Deman" – Polski superbohater w kolorach szarości - Recenzje książek

Co ten Artur Urbanowicz ze mną zrobił! Łapanie się za głowę; rzucanie cichych, a czasem głośnych przekleństw; drętwienie rąk; mrówki chodzące po plecach; pot spływający po szyi – między innymi to przytrafiło mi się podczas czytania powieści pt. „Deman”. Już sam tytuł mrozi krew w żyłach, a co dopiero skąpana w czerwieni twarda okładka. Autor skrzyżował horror pełną gębą z fantastyczną, obszytą psychologicznym aspektem, historią superhero. Dokonał tego w polskich realiach, główną akcję osadził we współczesnej Warszawie. Z trzech ostatnich literackich kolubryn, ta pozycja jest jego najlepszą. A dlaczego, o tym dowiecie się, wchodząc głęboko w niniejszą recenzję. Ostrzegam! Jej lektura będzie prawie jak podpisanie paktu z demonem…

 -

Odwiedzin: 4988

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 2

"Ciemno, prawie noc" – Złe Kotojady wychodzą z nory! - Recenzje książek

„Był czarny czarny las. W tym czarnym czarnym lesie był czarny czarny dom. W tym czarnym czarnym domu był czarny czarny pokój, a w tym czarnym czarnym pokoju był czarny czarny stół, a na tym czarnym czarnym stole była czarna czarna trumna, a w tej czarnej czarnej trumnie był biały biały… trup!” – cytują na YouTubie aktorzy wcielający się w poszczególnych bohaterów w adaptacji „Ciemno, prawie noc”, jednej z najgłośniejszych polskich powieści ostatnich lat. A ja mam dreszcze, kiedy ich słucham. Tak bardzo, że zostaje przekonany, ale nie do obejrzenia filmu, a do lektury książki.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
1.044

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję