2 368
2 499 min.
Organizacje
aragorn136 (23237 pkt)
2870 dni temu
2017-01-12 19:26:29
W roku 2017 25. już Orkiestra gra dla najstarszych i najmłodszych mieszkańców Polski pod hasłem „ratowania życia i zdrowia dzieci na oddziałach ogólnopediatrycznych oraz zapewnienia godnej opieki medycznej seniorom”. Na ulice miast wyjdą wolontariusze z puszkami w dłoni, obklejeni naklejkami z obrazkiem czerwonego serduszka – logiem fundacji. Są dwie wiadomości. Dobra taka, że swoim zasięgiem ta szlachetna akcja obejmie aż kilkadziesiąt państw, w tym… Chiny (koncert popularnej tam grupy rockowej Roan połączony ze zbiórką pieniędzy). Zła, że pierwszy raz nie będzie transmitowana przez telewizję publiczną (dlaczego?, odpowiedź jest zbyt oczywista…).
Skąd bierze się niechęć do WOŚP? Podnoszą się głosy, że winny jest sam inicjator Jurek Owsiak, któremu czasem na wizji puszczą nerwy i bardzo kąśliwie próbuje kontratakować swoich przeciwników. Bądźmy szczerzy. Gdy nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Już taka dziwna przypadłość części społeczeństwa, że szukają dziury w całym, zamiast zintegrować się, wspierając cel Orkiestry, którym, jak czytamy w statucie, jest: „działalność w zakresie ochrony zdrowia polegająca na ratowaniu życia chorych osób, w szczególności dzieci, i działanie na rzecz poprawy stanu ich zdrowia, jak również na działaniu na rzecz promocji zdrowia i profilaktyki zdrowotnej”.
Krytycy Owsiaka nieprzychylnym okiem patrzą nie tylko na nie do końca dla nich jasną strukturę finansową jego fundacji. Hejtują także sposób, w jaki odbywa się Finał Wielkiej Orkiestry. Za głośny, mający zbyt rozrywkowy charakter. A może tak panie i panowie warto przestać pluć jadem i choć na jeden dzień zobaczyć, jak szara rzeczywistość przegrywa z widocznym z oddali tradycyjnym „światełkiem do nieba”, choć na jeden dzień zamienić się w optymistę.
Jest katolicki Caritas, po co więc coś dodatkowego, innego? Myślta sobie, co chceta, ale mimo iż początki WOŚP były skromne, dziś stanowi fenomen na skalę światową. Nie „sekta” czcząca czerwone serduszka, pozdrawiająca się słowem siema!, a realna, godna pochwały idea. Jej start sięga 2 marca 1993 roku. Właśnie wtedy inicjatywa ta została uruchomiona przez Jerzego Owsiaka, Lidię Niedźwiedzką-Owsiak, Piotra Burczyńskiego, Bohdana Maruszewskiego, Pawła Januszewicza, Waltera Chełstowskiego oraz Beatę Bethke. Pierwotnie zaczęło się od audycji w programie III polskiego radia i spontanicznych datków przesyłanych w kopertach, które trafiły na rzecz dzieci z wrodzonymi wadami serca. Natomiast sam pomysł na stworzenie fundacji narodził się programie telewizyjnym „Kręcioła” po udanej akcji zbiórki pieniędzy 3 stycznia 1993 roku. Przez wszystkie edycje, czyli w ciągu 24 lat, do puszek oraz dzięki licytacjom zebrano łącznie ponad 720 mln złotych!
Oczywiście, można dyskutować, że WOŚP to jedynie doraźna pomoc, a nie naprawa całego schorowanego systemu opieki zdrowotnej. Że nadal powoduje lenistwo u polityków, którzy, zamiast ów system wreszcie postawić na nogi, czekają na mobilizację obywateli i zbiórkę potrzebnych pieniędzy. Jednak i tak dobrze, że Wielka Orkiestra istnieje i od początku lat 90. XX wieku pomaga wielu polskim obywatelom. I na szczęście, mimo twardych rządów Prawa i Sprawiedliwości i „dobrej zmiany”, w której opozycja dopatruje się głównie ataku na demokrację, nadal gra swój koncert, i mam nadzieję, że niczym orkiestra z Titanica, będzie go grała do końca.
Zauważyłem, że niektórzy pragną, aby monopol na prezentowanie i nauczanie pięknych wartości rzeczywiście mieli tylko księża, katolicy i ich sejmowi przedstawiciele. A ateiści, liberałowie, lewicowcy i inni znajdujący się po – zgodnie z poglądami środowisk prawicowych – złej stronie mocy nie powinni mieszać się do spraw etyki i pomocy bliźniemu. Nie jest to słuszna droga. Owsiak i WOŚP pokazują, że warto raz w roku zjednoczyć się ponad podziałami, na chwilę odrzucić uprzedzenia, skasować czarno-biały podział społeczeństwa. Bo dobre uczynki mogą być przecież udziałem każdego człowieka, nieważne, po której stronie barykady stojącego, wierzącego czy niewierzącego, dziecka i dorosłego. Na szczęście nic nie wskazuje na to, aby formuła Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy uległa w najbliższym czasie wyczerpaniu. Póki są dobrzy ludzie, płomień nadziei szybko nie zgaśnie, a mury wzajemnej nienawiści być może wreszcie runą jak domek z kart. Oby!
Do zobaczenia zatem w niedzielę. W tę i kolejne, aż do końca świata i o jeden dzień dłużej!
Więcej informacji o WOŚP na:
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Galeria zdjęć - Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy – rozmach, pomoc, radość!
Więcej artykułów od autora aragorn136
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.231