Moleskin na ostro, czyli "Wrednoczas"! - Zespoły i Artyści

Śląsko-zagłębiowski Moleskin pojawił się w roku 2016. Jeżeli chodzi o styl muzyczny, jaki wykonuje grupa, to ewoluował on przez lata: początkowo oscylując w obrębie metalcore i groove metal, aby w późniejszym okresie skręcić w kierunku metalu alternatywnego, eksponującego melodyjność oraz przywiązanie do nowej fali.

 

Moleskin (fot. Marcin Chalupka/materiały promocyjne)

 

Przechodząc do rzeczy, „Wrednoczas” to tytułowy singiel z pierwszego krążka płyty zespołu. Album będzie zawierał dziewięć autorskich kompozycji, a jego premiera przewidziana jest jesienią tego roku. Materiał został zarejestrowany w Zed Studio przez Tomasza „Zeda” Zalewskiego, znanego m.in. ze współpracy z zespołami: Coma, Decapitated i Frontside.

 

Uwaga! Do utworu został nakręcony teledysk w myśl klasycznej hardcore’owej idei DYI. Numer miał już swoją premierę na srebrnym ekranie – zawodnik MMA Artur „Kornik” Sowiński wyszedł przy jego akompaniamencie do walki podczas Gali KSW 62.

 

Wielkie brawa za to, że panowie sami zajęli się produkcją i montażem wideoklipu. Podobno bawili się jak dzieci w trakcie jego nakręcenia. Ale ważniejszy jest sam tekst singla, któremu daleko do pozytywnej wizji rzeczywistości. Jak łatwo się domyśleć, we „Wrednoczasie” słychać ostry i wyraźny bunt. Moleskin nie zgadza się na życie w takim podłym świecie, który jest niczym chory sen! A obudzić się trudno.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Oficjalny fanpage:

https://www.facebook.com/moleskinband

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję