3 825
4 490 min.
Recenzje filmów
kulak4 (899 pkt)
1899 dni temu
2018-01-08 13:17:23
Duchowy spadkobierca „Jumanji”, tj. obraz „Zathura – Kosmiczna przygoda”, miast przedmieść nawiedzanych przez kolejne plagi postawił na kosmiczny entourage. Nieoficjalna „dwójka”, choć pozbawiona świeżości oryginału, cechuje się na tyle sprawną reżyserią i ciekawym przebiegiem zdarzeń, że nie stanowi żadnej ujmy dla cenionego protoplasty.
Zgodnie z niepisaną zasadą Hollywood, żadna szanująca się marka nie ma prawa leżeć odłogiem w archiwach Fabryki Marzeń. Nic zatem dziwnego, że któraś z filmowych szych przypomniała sobie o wysłużonym „Jumanji” i postanowiła reaktywować serię. Z materiałów prasowych wynikało, iż nowa odsłona cyklu miała być motorem napędowym dalszej kariery „The Rocka”. Aktor bowiem nie tylko obsadzony został w głównej roli, ale i objął producencką pieczę nad projektem. Sam pomysł przywrócenia do życia hitu sprzed 22 lat wydawał się mocno kuriozalny; w dobie blockbusterów robionych na jedno kopyto z kolei efekt takiego przedsięwzięcia dało się raczej przewidzieć. Na szczęście dla widzów, czwórka scenarzystów podeszła do zadania z werwą oraz zapałem, przygotowując zaskakująco udane kino przygodowe. Nierówne, bo nierówne, ale zapewniające blisko dwie godziny dobrej zabawy.
Spencer (Alex Wolff) to szkolny wyrzutek, który nie cierpi na nadmiar przyjaciół. Nadopiekuńcza matka chłopca robi zaś wszystko, by jej pociecha czuła się dodatkowo wyobcowana. Niegdyś Spencer kumplował się z szalenie popularnym Fridgem (Ser'Darius Blain), urodzonym sportowcem i bożyszczem szkolnych tłumów. Niestety, obecnie drogi obu chłopaków się rozeszły. Dwóch dawnych kolegów łączą teraz tylko wspólne interesy, czyli „odrabianie” pracy domowej. Jak się jednak okazuje, belfrzy nie są tak naiwni, na jakich wyglądają. Gdy nauczycielka historii odkrywa, iż Spencer napisał za Fridge'a rozprawkę, wysyła ona obu uczniów do kozy. Dwójkę krnąbrnych pupilów szybko uzupełniają: klasowa piękność Bethany (Madison Isema) oraz nieśmiała Martha (Morgan Turner). Nastolatki wspólnie odnajdują i uruchamiają tajemniczą grę, która wciąga młodych śmiałków do innego świata. W elektronicznym uniwersum natomiast wszystko się może zdarzyć... Ot, klasowy „geek” ma szansę zostać twardym jak skała podróżnikiem (Dwayne Johnson), atleta z kolei ryzykuje przemianą w niższego o pół metra gadułę (Kevin Hart). Czy niesfornym dzieciakom uda się ukończyć rozgrywkę przed utratą wszystkich żyć?
Unowocześniona wersja „Jumanji” co rusz mruga okiem do fanów oryginału, uaktualniając znaną i lubianą historię na każdym kroku. Zamiast tradycyjnej planszówki mamy przedpotopową konsolę na modłę Pegasusa podłączoną do wysłużonego „kineskopowca”, gracze przyjmują zaskakujące tożsamości dzięki dobrodziejstwu awatarów, w końcu nawet fabuła podsuwa odbiorcom subtelne nawiązanie do głównego bohatera „jedynki”. Scalenie starego z nowym wyszło całkiem zgrabnie, oferując ostatecznie sporą gratkę zarówno dla zaprawionych w bojach kinowych wyjadaczy jak i młodszych widzów.
Sam początek historii otwiera ciekawy prolog, po którym wydarzenia skupiają się na pobieżnym przedstawieniu protagonistów. Typowy szkolny klimat obejmujący podział uczniów na podgrupy w zależności od wyglądu momentalnie przywodzi na myśl najlepsze tradycje kina młodzieżowego. Po wsiąknięciu nieposłusznych nastolatków w grę, dosłownie i w przenośni, zaczyna się zaś prawdziwa „jazda bez trzymanki” wśród fauny i flory malowniczej dżungli. Gros komediowych sytuacji oparty jest na wymieszaniu osobowości graczy, co siłą rzeczy pociąga za sobą szereg nieprzewidzianych konsekwencji. Nietrudno wyobrazić sobie minę chuchrowatego Spencera, który budzi się w zwalistym i wyrzeźbionym cielsku „The Rocka”; równie łatwo idzie zrozumieć frustrację niekoronowanej miss szkoły Bethany zmieniającej się fizycznie o 180 stopni. Humor słowny i sytuacyjny przeznaczony jest raczej dla młodszych kinomanów, tym niemniej pewnikiem parę scen, na czele z pokracznym flirtowaniem, rozbawi i dorosłych.
Szkoda tylko, że podczas seansu z „Jumanji” ma się nieodparte wrażenie jakby twórcom starczyło przysłowiowej pary jedynie na pierwszą godzinę produkcji. Początek niesamowitej wyprawy, ze wzajemnym poznawaniem mocnych i słabych stron komputerowych postaci przez bohaterów, skupia się głównie na animozjach i przekomarzaniach członków niedopasowanej drużyny. Prowadzona w międzyczasie przeprawa przez niebezpieczne tereny zapewnia więc szereg możliwości do wypróbowania nowo nabytych umiejętności ekipy w praktyce. Taka mieszanka komizmu z kinem przygodowym sprawdza się dobrze dopóty, dopóki scenarzyści nie szarżują z atrakcjami serwowanymi publiczności. Wiadomo, iż finał z zasady powinien być wybuchowy i pełen emocji, tymczasem na ekranie może i dużo się dzieje, ale dramatyzmu w tym za grosz. Chyba, że to ja już skapcaniałem na starość i festiwal średniej jakości komputerowych fajerwerków nie robi na mnie większego wrażenia...
Na grupę docelową „Jumanji” dobitnie wskazuje również obowiązkowy dubbing, za który to polski dystrybutor zebrał baty od internautów. Pozbawienie kinomanów możliwości wyboru wersji oryginalnej z napisami faktycznie miało prawo zdenerwować widownię, z drugiej jednak strony rodzima lokalizacja wypada stosunkowo znośnie. Co prawda z początku trudno przestawić się na nowe głosy, zwłaszcza, gdy ma się styczność z filmami „The Rocka” od lat, aczkolwiek nieźle dobrani aktorzy wsparci luźnym tłumaczeniem nie powinni szczególnie irytować. Poza tym dzieci będą wspomnianym dubbingiem zachwycone, a przecież to dla nich w dużej mierze powstała ta produkcja.
Udział w kinie familijnym to żadna nowinka dla Dwayne'a Johnsona, który od dawna sprawdza się w komediach rodzinnych. Sympatyczny twardziel o szelmowskim uśmiechu sam zresztą wyśmiewa się ze swoich firmowych zagrań, wliczając w to „przenikliwe spojrzenie” znane jeszcze z czasów kariery w amerykańskim wrestlingu. Dokooptowanie wysokiemu jak góra mięśniakowi znacznie drobniejszego Kevina Harta niemalże z automatu wprowadziło do narracji ładunek niewymuszonego komizmu. Obaj Panowie wcześniej sprawdzili się świetnie jako duet nie od parady w produkcji „Agent i pół”, toteż i w „Jumanji” ta „para jak z samowara” również zdała egzamin na piątkę z plusem. Chemia między dżentelmenami wyczuwalna jest na kilometr, co naturalnie dodaje kolorytu zabawnym dialogom. Charakterystyczny vis comica wykorzystuje także do cna Jack Black, tym razem odgrywający dość nietypową rolę... Dodatkowo ekran upiększa swą obecnością urocza Karen Gillan, dająca popis umiejętności tak aktorskich jak i fizycznych w nadmienionej wcześniej scenie flirtu.
Nowa odsłona „Jumanji” to film zrealizowany zgodnie z prawidłami rządzącymi obecnym kinem. Fabuła naszpikowana żartami i wtrętami krytykującymi erę internetu spodoba się młodzieży; poprawna politycznie ekipa bohaterów usatysfakcjonuje zaciekłych przeciwników wybielania hollywoodzkich produkcji; a finał przygody oparty na sztuczkach specjalistów od efektów specjalnych niechybnie zauroczy miłośników niewymagających blockbusterów. Po prawdzie wersji z 2017 r. zabrakło magii oraz czaru pierwowzoru, mimo wszystko jak na kontynuację zrealizowaną po tylu latach tytuł i tak broni się całkiem nieźle. Podobnie jak poprzednicy bowiem, „Jumanji” stanowi świetną propozycję na wspólny seans z milusińskimi. Niewątpliwie dzieci będą wspominały co ciekawsze akcje na długo po seansie, rodzice z kolei sami z przyjemnością zatracą się w bujnym świecie komputerowej rozgrywki. Zatem, i wilk syty, i owca cała...
W telegraficznym skrócie: generalnie nowe „Jumanji” to udany kontynuator serii z ogromnym potencjałem; twórcy starali się dostarczyć film łączący pokolenia, zespalając żarty skierowane do najmłodszych ze wstawkami dla starszych; produkcję ogląda się najlepiej do czasu, gdy fabuła nakreśla burzliwe relacje między bohaterami; przesyt akcji z końcówki może lekko znużyć; scenarzyści tchnęli życie w opowieść, przy okazji patrząc trzeźwym okiem na otaczającą nas rzeczywistość wirtualną; między głównymi aktorami aż iskrzy, z korzyścią dla widza; summa summarum, to wciąż sympatyczny obraz przygodowy w sam raz na względny sezon ogórkowy panujący obecnie w kinach.
Ocena: 7/10
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
*Autor recenzji publikuje również pod tym samym nickiem na portalu Filmweb.pl
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "Jumanji: Przygoda w dżungli" – Do tanga trzeba czworga
Więcej artykułów od autora kulak4

"Disaster Artist" – Zróbmy sobie film - Recenzje filmów
Wiele złego powiedziano już o niesławnym obrazie „The Room” z 2003 r., który to po latach obrósł niespotykanym wręcz kultem. Dziwaczny, na wpół amatorski twór zdecydowanie miał niewiele cech świadczących na jego korzyść. Bzdurny scenariusz, tragiczne dialogi i drętwe aktorstwo sprawiły, iż mało kto był w stanie brać ów film na poważnie. Jak się jednak okazało, wszelkie słabości produkcji zostały obrócone przez jej fanów w niezaprzeczalne zalety.

"Volta" – Lekcja historii wg Machulskiego - Recenzje filmów
Nie na darmo Juliusza Machulskiego zwykło się kiedyś nazywać „najbardziej hollywoodzkim polskim reżyserem”. Za czasów PRL-u bowiem wspomniany twórca był niezwykłym wizjonerem dziesiątej muzy, który nie bał się eksperymentować z kinem zarówno pod względem treści jak i formy.

"Barry Seal: Król przemytu" – Wszystkie (nie)właściwe posunięcia - Recenzje filmów
Kino biograficzne wyjątkowo dobrze sprawdza się w przypadku barwnych postaci, których życiowe dokonania balansują na granicy prawa, tudzież całkowicie ją przekraczają. Prawdziwe historie o brawurowych przemytnikach czy zdolnych fałszerzach pozwalają widzowi ujrzeć drugą stronę „amerykańskiego snu”, tę mroczniejszą i nierzadko kończącą się długą odsiadką w czterech ścianach zakładu penitencjarnego. Biografia niejakiego Barry'ego Seala to niemalże gotowy materiał na film.

"Suburbicon" – Mroczna strona Pleasantville... - Recenzje filmów
Niemalże ubóstwiam ugładzoną i przesłodzoną stylistykę amerykańskich lat 50. Wówczas bowiem krajem Wujka Sama rządziły takie zjawiska jak konformizm, sztuczna grzeczność czy wszędobylska cenzura. Okres zwieńczony seksualno-polityczną rewolucją, która eksplodowała z gigantyczną siłą w następnym dziesięcioleciu, parodiowany był już wielokrotnie w niezliczonych wytworach kultury popularnej. Aczkolwiek eksploatacja wdzięcznego materiału źródłowego dała w końcu o sobie znać.

"Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara" – Ahoj przygodo… po raz piąty! - Recenzje filmów
Święcący swego czasu triumfy gatunek piracki nie miał szczęścia w latach 90. Już dekadę wcześniej Romanowi Polańskiemu czkawką odbiła się porażka jego wysokobudżetowych „Piratów”, wiele lat później ten rodzaj kina został ostatecznie pogrzebany przez klęskę „Wyspy piratów”. Fani morskich perypetii musieli czekać szmat czasu na resuscytację gatunku, cierpliwość jednak popłaciła.
Polecamy podobne artykuły

Dwayne "The Rock" Johnson – Uśmiechnięty twardziel - Ludzie kina
Najsympatyczniejszy mięśniak Hollywood. Filmy z jego udziałem to swoiste guilty pleasure – wiesz, że są średniej jakości fabularnej, ale i tak z miłą chęcią obejrzysz, bo gra tam właśnie On. Niedawno biegał po dżungli w nowej wersji „Jumanji”, a zapewne na kinowych ekranach będzie gościł jeszcze często i gęsto. Co ma w sobie takiego ten były zawodnik wrestlingu, że jego kariera tak bardzo poszybowała w górę, deklasując niegdyś popularnego Hulka Hogana?

Greckie bestie. Opowieści herosów! - Niewiarygodne, niewyjaśnione
W starożytnej Grecji, wierząc w przekazy ludzi żyjących tam, aż roiło się od różnych istot, których próżno szukać w czasach teraźniejszych. Mitologia grecka jest jedną z najlepiej zachowanych na świecie, dlatego opisy starożytnych są bardzo dokładne, przejrzyste i trudno podejrzewać, by twórcy cywilizacji greckiej po prostu zmyślili opowieści o dawniej żyjących bestiach na czele z Hydrą, Meduzą, Lwem nemejskim lub Chimerą. Posłuchajcie mojej audycji, którą publikuje na moim kanale na YouTubie i na moim blogu.

Audycja Łukasza Kulaka: Czy ludzie żyli w tym samym czasie, co dinozaury? - Intrygujące
Pamiętacie Łukasza Kulaka? Prowadzi bloga Alternatywna Rzeczywistość i już nie raz jego teksty mogliście przeczytać na łamach naszego portalu. Znajdziecie u nas też wywiad z nim i recenzje jego dwóch dość kontrowersyjnych książek o niewiarygodnych tajemnicach ludzkości i kosmosu. Od dwóch lat Łukasz zaczął prowadzić także audycje pt. "Inna Historia Świata" na swoim kanale na YouTubie. Pokazujemy Wam dodane niedawno (15 sierpnia 2019) przez niego słuchowisko, w którym opowiada o tym, że człowiek mógł już żyć w erze dinozaurów. Czy to możliwe? Jak sam twierdzi: "Ostatnie kilkadziesiąt lat przyniosło wiele zaskakujących odkryć. Okazuje się, że współistnienie ludzi i dinozaurów było... faktem. Najbardziej wymownymi i chyba jednoznacznymi dowodami potwierdzającymi tezę są naskalne rysunki obrazujące olbrzymie gady w towarzystwie ludzi, dinozaury przedstawione na starożytnych dziełach sztuki oraz wyrzeźbiona figura stegozaura w świątyni Ta Prohm"! Trwającą ponad 40 minut audycję słuchało już prawie 19 tys. internautów. Posłuchaj i Ty!

Tajemniczy Indianie Anasazi - Niewiarygodne, niewyjaśnione
Amerykański Wielki Dziki Zachód uważany jest przez wielu za miejsce wręcz ekstremalne, gdzie duchy i legendy dawnych Indian są tak żywe jak w odległej przeszłości. Ten niegdyś opisywany obszar Ziemi zamieszkiwała bardzo zagadkowa kultura – Anasazi. I to właśnie jej poświęcam swoją kolejną audycję - którą możecie także obejrzeć na moim kanale na YouTubie oraz blogu Alternatywna Rzeczywistość.

Cywilizacja sumeryjska i jej kosmiczne pochodzenie - Niewiarygodne, niewyjaśnione
Cywilizacja sumeryjska oraz jej kontynuatorki uchodziły za niezwykle rozwinięte pod wieloma względami. Sumerowie, a raczej bogowie wnieśli ogromną wiedzę do świata ludzkiego, przyczyniając się do rozkwitu nauki: architektury, astronomii, astrologii, budownictwa, matematyki, geografii, geometrii, a także zagadnień dotyczących metafizyki.

Podziemna Turcja - Historia
Starożytna Turcja jest jednym z najbardziej zadziwiających miejsc na świecie. Oprócz zabudowań obecnych na powierzchni istnieją również wyrafinowane, podziemne konstrukcje.

Wywiad z Łukaszem Kulakiem – badaczem tajemnic świata i wszechświata - Niewiarygodne, niewyjaśnione
Przedstawiamy sylwetkę Łukasza Kulaka. Internauci, którzy często zaglądają na portal Altao.pl i klikają na zakładkę Niewiarygodne, niewyjaśnione, niesamowite oraz Ciekawostki mogli zapoznać się z artykułami jego autorstwa. Ten młody pasjonat wszelakich tematów z pogranicza nauki niedawno napisał książkę pt. „Zatajona prawda”. Prowadzi też blog: „Tajemnice Ziemi, Życia i Kosmosu”.

Co unicestwiło dinozaury? - Intrygujące
Z okazji wkraczania na kinowy ekran kolejnej, czwartej już odsłony serii „Park Jurajski”, tym razem pod tytułem „Jurassic World” („Świat Jurajski”) warto cofnąć się do ery, kiedy faktycznie rządziły dinozaury. Ale niniejszy artykuł nie będzie dotyczył życia tych niezwykłych zwierząt. Skupi się na ich wyginięciu. Czy, jak twierdzi większość badaczy, zniknęły z powierzchni Ziemi tylko z powodu kosmicznego kataklizmu?

"Jurassic World" – Dinozaury znowu w formie - Recenzje filmów
Wyspa Isla Nublar zaprasza powtórnie i wita w najlepszym parku rozrywki, wyjątkowym zoo, gdzie na żywo można podziwiać prehistoryczne gady. Szeroko otwarta buzia i dreszcze na plecach – to zwiedzający mają zagwarantowane. W „Świecie Jurajskim” jest bowiem, jak na filmowy sequel przystało, wszystkiego więcej. I dinozaurów, i statystów, i samej akcji. Niestety, więcej jest też logicznych dziur, w związku z czym, poza zadowoleniem, w kilku momentach odczuje się zażenowanie.

"Zatajona Prawda" – Otwórz umysł, a ujrzysz prawdę - Recenzje książek
W jednym z fragmentów książki pt. „Zatajona Prawda”, a konkretniej w przytoczonym tam cytacie możemy odnaleźć następującą myśl: „Jesteśmy siłą życiową wszechświata z dwoma poznawczymi umysłami. W każdej chwili możemy wybierać, kim i jak chcemy być”. Tak, drodzy czytelnicy, to dotyczy Was wszystkich, choć nie wszyscy będziecie debiutem literackim Łukasz Kulaka zachwyceni

Tajemnica Machu Picchu - Niewiarygodne, niewyjaśnione
Machu Picchu od lipca 2007 roku zalicza się do nowych siedmiu cudów świata. Położone w peruwiańskich Andach miasto Inków, pomimo przeprowadzanych tam badań naukowych, wciąż kryje w sobie mnóstwo niewyjaśnionych tajemnic.

Zagadka gwiezdnych szybów Wielkiej Piramidy w Gizie – część 1 - Niewiarygodne, niewyjaśnione
Stare egipskie przysłowie mówi – „Człowiek lęka się czasu, a czas lęka się piramid”. Od wieków piramidy wywołują burzę w środowisku naukowym. Egiptolodzy, archeolodzy czy paleoastrolodzy wciąż poszukują jednoznacznej odpowiedzi na to: jak zbudowano piramidy, kiedy je wzniesiono oraz do czego miały służyć. Lecz najbardziej trapiącym pytaniem jest jednak to, kto wzniósł te kolosalne budowle na płaskowyżu w Gizie z taką precyzją około 2500 roku p.n.e. w czasach kiedy to panował drugi faraon IV dynastii Chufu (gr. Cheops).

Zagadka gwiezdnych szybów Wielkiej Piramidy w Gizie – część 2 - Niewiarygodne, niewyjaśnione
Druga część obszernego artykułu na temat starożytnego Egiptu, Wielkiej Piramidy i jej tajemnic. To bezpośrednia kontynuacja poprzedniego tekstu. Gotowi na odkrywanie i rozwiązywanie zagadek sprzed tysięcy lat? Zapraszam więc na pustynię w Gizie.

Zagadka gwiezdnych szybów Wielkiej Piramidy w Gizie – część 3 - Niewiarygodne, niewyjaśnione
Oto trzecia i ostatnia część artykułu. Ciekawi starożytnych zagadek? Wsiadajcie na pokład. Płyniemy do Egiptu. A później na wielbłądach ruszamy na płaskowyż Giza, aby ostatecznie odkopać „zasypane piaskiem” tajemnice – istotę, która zbudowała piramidy.

"W poszukiwaniu źródła - korzenie cywilizacji na Ziemi" – Wehikuł czasu - Recenzje książek
Druga książka Łukasza Kulaka jest niczym wehikuł, którym można udać się w podróż do starożytności, a nawet jeszcze dalej – do zamierzchłej prehistorii. To zarazem przyprawiająca o szybsze bicie serca przygoda i opowieść z morałem.

Genetyka nie kłamie – przodkowie sprzed tysięcy lat wśród nas - Człowiek
Grupa badawcza studiująca DNA człowieka sprzed prawie 8 tysięcy lat żyjącego na terenie wschodniej Rosji odkryła, że dwie kobiety były spokrewnione ze współczesnymi ludźmi zamieszkującymi daleki i zimny obszar dzisiejszej Azji.

Park Kulturowy Wietrzychowice i Sarnowo – niezwykłe przeszło tysiącletnie korzenie Kujaw - Ciekawe miejsca
Jest pewne niezwykłe miejsce w Polsce, a dokładniej na Kujawach, które niczym wehikuł czasu może nas przenieść do bardzo odległych, dawnych czasów – kilka tysięcy lat p.n.e. Do epoki neolitu, kiedy to mieszkająca w osadach ludność wyrabiała charakterystyczne lejkowate naczynia oraz narzędzia z kamienia, gdzie po lasach biegały wymarłe obecnie zwierzęta, i gdzie bogaty system wyobrażeń silnie wiązał się z wiarą w życie pozagrobowe. Tym miejscem jest Park Kulturowy w Wietrzychowicach i położonym niedaleko Sarnowie!

Wyspa Wielkanocna znowu zadziwia. Nowe badania podważają oficjalną teorię - Niewiarygodne, niewyjaśnione
Wyspa Wielkanocna, choć odkryta dawno temu, w pierwszej połowie XVIII wieku, do dziś budzi wiele kontrowersji i skrywa mnóstwo tajemnic.

Odejdź od konsoli, bo dziś Międzynarodowy Dzień Puzzli! - Wolny czas, przygoda
Kalendarz świąt nietypowych obfituje w takie nazwy, że czasem człowiek łapie się za głowę. Jest jednak pewien dzień, który wydaje się bardzo potrzebny. Szczególnie we współczesnej rzeczywistości, opanowanej przez gry komputerowe, aplikacje na smartfonach czy konsolowe cuda. Uzależnione od takich rozrywek dzieciaki często zapominają lub nie chcą nawet wiedzieć, że są jeszcze inne gry – bez przemocy, bez ryzyka uszkodzenia wzroku, za to pomagające rozwinąć zdolności umysłowe (koncentrację, zapamiętywanie itp.). Mowa tutaj konkretnie o puzzlach! 29 stycznia jest dniem, kiedy warto rozstać się z konsolą i ułożyć tysiące różnokształtnych elementów w jedną całość. To zabawa dla cierpliwych, ale jakże wciągająca!

"Hercules" – Siła i honor - Recenzje filmów
Herkules to najsłynniejszy, legendarny heros opisywany na kartach mitologii greckiej. I choć imię jego brzmi nieco inaczej, to właśnie rzymska wymowa niepodzielnie włada naszą świadomością i popkulturą. Jako syn władcy Olimpu Zeusa i ziemskiej księżniczki Alkmeny, bohater ten posiada nadludzką siłę. Co więcej, to inteligentny strateg, odważny wojownik i niezwyciężony zapaśnik. 25 lipca w polskich kinach pojawia się kolejna wersja jego przygód. W roli głównej mistrz wrestlingu, umięśniony Dwayne „The Rock” Johnson.

"Szybcy i wściekli 7" – Przyjaźń mocniejsza niż stal - Recenzje filmów
Dominic Toretto (Vin Diesel) i jego ekipa – Brian, Letty, Roman, Tej, a także agent Hobbs powracają. Są bardzo wściekli i jeszcze bardziej zdeterminowani. Zapnijcie pasy i czegoś się chwyćcie. Benzyna zatankowana, silniki rozgrzane, turbo dokręcone, nic nie stanie na przeszkodzie. Gaz do dechy! Po zastrzyk z adrenaliną, która sprawi, że serce ponownie zabije szybciej, a w głowie uruchomi się karuzela wrażeń.

Z zawrotną szybkością i rykiem silników przez całe życie – słów kilka o serii "Szybcy i wściekli" - Artykuły o filmach
„Szybcy i wściekli” to już niewątpliwie kultowy cykl liczący aż siedem odsłon, z których każda to niezły akcyjniak na miarę XXI wieku. Nie tak dawno mogliśmy oglądać w kinach ostatni rozdział wspomnianej antologii, która zdobyła ogromną popularność i kasowy sukces, jakim mogą pochwalić się tylko nieliczne serie (dobrym przykładem będą znane z lat 80. produkcje takie jak „Rocky” czy „Ojciec chrzestny”), ponieważ większość z nich po czterech odcinkach sięga dna, będąc skokiem na kasę kinomanów i doskonałym dowodem na potwierdzenie tezy: „co za dużo to niezdrowo” („Kruk”, „Piątek 13-ego” bądź „Piła”).

"Szybcy i wściekli 7" – Salud, mi familia - Recenzje filmów
Po czternastu latach od premiery pierwszej części, fani serii w końcu doczekali się "Szybkich i wściekłych 7", których reżyserem został tym razem James Wan ("Piła", "Obecność"). Tak jak i w poprzednich odsłonach perypetii Toretto (Vin Diesel) i jego ekipy, również w siódemce znajdziemy przepych, roznegliżowane kobiety, zapierające dech w piersiach pościgi czy sceny walk.

"Agent i pół" – Agentem zostać każdy może - Recenzje filmów
Na seans filmu „Agent i pół” wybrałem się z recenzenckiego obowiązku. Wchodząc do kinowej sali, poczułem się, jakbym przegrał los na loterii, w której każdy wygrywa. Znacie to uczucie? W salach obok „Tarzan: Legenda” w reżyserii znanego z kilku odsłon Harry’ego Pottera Davida Yatesa i nowe, familijne dzieło fantasy samego, wielkiego Stevena Spielberga, czyli „BFG: Bardzo Fajny Gigant”, a mi przypadła głupia, amerykańska komedyjka. Takie życie, mruczę sobie pod nosem i siadam wygodnie w fotelu. To tylko lub aż (niepotrzebne skreślić wedle uznania) półtorej godziny wątpliwej rozrywki.

"Szybcy i wściekli 8" – Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu - Recenzje filmów
Dominic Toretto zaprasza na kolejne globalne tournée, podczas którego zwiedzicie lodowe pustkowia Islandii, skąpane w słońcu nowojorskie ulice i rozpaloną do czerwoności wysokimi temperaturami i skąpo odzianymi, przepięknymi Latynoskami, Kubę. Zainteresowani? Pora więc zapiąć pasy… wróć, wyzwolić w sobie żądną prędkości bestię i wcisnąć gaz do dechy. Liczy się przecież jedynie te kilka minut pomiędzy startem a metą, towarzyszące tym chwilom uczucie wolności, przy którym bledną wszystkie wartości i ideały… nawet rodzina.

JuraPark Solec - park dinozaurów - wspaniałe miejsce dla dzieci - Ciekawe miejsca
Zapraszamy na wycieczkę do świata dinozaurów. Wszystkie dzieci prawie w każdym wieku mogą znaleźć coś dla siebie, gdyż JuraPark w Solcu Kujawskim to świetne miejsce dla nauki i zabawy.

"Jurassic World: Upadłe Królestwo" - Katastrofalna erupcja - Recenzje filmów
„Witajcie w Jurassic Park” – doskonale pamiętam to niezwykłe uczucie, kiedy John Hammond otworzył przed nami w 1993 roku park, który niczym spełnienie dziecięcych marzeń na nowo odrodził w nas fascynację dinozaurami. W tle piękna muzyka Johna Williamsa i ujęcie na bramę z napisem… Jurassic Park. Te wszystkie, mogłoby się zdawać, drobne szczegóły sprawiły, że widz naprawdę mógł się poczuć jakby się przeniósł do świata prehistorycznego.

Zupełnie inna historia Majów? - Historia
Historia Majów mogła potoczyć się zupełnie inaczej, niż zakłada oficjalna nauka. Okazuje się, że nawet w środowisku naukowym istnieją naukowcy potrafiący myśleć inaczej, niż zakładają przyjęte powszechnie teorie.
Teraz czytane artykuły

"Jumanji: Przygoda w dżungli" – Do tanga trzeba czworga - Recenzje filmów
Pierwsze „Jumanji” z 1995 r. to sympatyczna, familijna produkcja, której niezaprzeczalną zaletą jest udział nieodżałowanego Robina Williamsa. Dzieło Johnstona stanowi ciekawy miks lekkiego kina przygodowego z elementami komedii doprawionej dobrymi efektami specjalnymi. Pomimo iż wizualnie niektóre filmowe atrakcje nieco nadgryzł ząb czasu, przebój kasowy sprzed ponad dwóch dekad ogląda się z niekłamaną przyjemnością po dziś dzień.
17-latek odkrył planetę podobną do Tatooine! - Kosmos
Ma dopiero 17 lat, a już może pochwalić się odkryciem, o jakim jego rówieśnicy nawet nie śnili. Gdy koledzy i koleżanki Wolfa szukali Pokemonów swoimi smartfonami, on wolał spoglądać w gwiazdy. Marzyciel? Nie. To młody mieszkaniec Nowego Jorku, który badaniem kosmosem fascynuje się od najmłodszych lat. Niedawno odbywał wakacyjny staż w... NASA i tam też zauważył cień planety krążącej wokół podwójnej gwiazdy!

Ridley Scott – Kosmiczny perfekcjonista - Ludzie kina
Nazwać tego słynnego reżysera tylko dobrym rzemieślnikiem byłoby niesprawiedliwe. Mało który filmowiec zna bowiem tajemnice kosmosu i sztucznej inteligencji tak, jak on. Ridley Scott ma bogaty dorobek z wieloma niezłymi produkcjami różnego gatunku, ale dwa niezwykłe i przełomowe filmy z science fiction: „Łowca androidów” i „Obcy – 8. pasażer Nostromo” spowodowały, że do dziś figuruje na liście najważniejszych twórców w historii kina.
Fryderyki 2015 – laureaci - Kultura
W niedzielny wieczór, 23 kwietnia zostały wręczone Fryderyki – najważniejsze muzyczne nagrody. Rok temu triumfował Dawid Podsiadło, a na 21. gali powody do radości miała Natalia Przybysz. Wokalistkę doceniono bowiem za najlepszy rockowy album (!) „Prąd” i piosenkę z tego krążka pt. „Miód”. Uroczystość poprowadzili znani z zespołu Afromental, Tomasz „Tomson” Lach i Aleksander „Baron” Milwiw-Baron.

Pierwsza ekskomunikowana imiennie kobieta - Religia
12 kwietnia 1906 r. papież Pius X obłożył Feliksę Kozłowską ekskomuniką większą. W 1972 r. sekretarz Komisji Episkopatu do Spraw Ekumenizmu badając działalność Mateczki (tak nazywają ją mariawici), przyznał, że postawa Kościoła rzymskokatolickiego wobec niej była dalece krzywdząca. Według niego wiodła ona bowiem życie pełne świętości, umartwiania się, dobroci i ducha modlitwy. Jednak ekskomunika nigdy nie została zdjęta.
Nowości

Inteligentny ChatGPT na wszystko Ci odpowie! Na pewno? - Technologie
Sztuczna inteligencja weszła na nowe tory. W ostatnich miesiącach coraz częściej można bowiem usłyszeć nazwę ChatGPT. Pod tym określeniem ukrywa się „pewien” chatbot czy, jak kto woli, „rozumny, niewidzialny jegomość”. W niniejszym tekście wyjaśnimy, kim dokładnie, a raczej czym jest owo specjalne, uruchomione w listopadzie 2022 roku narzędzie i jakie ma ono możliwości. Co więcej, podzielimy się z Wami wynikami testów, a konkretniej pokażemy, jak na nasze pytania odpowiedział ChatGPT.

Muzyczne marcowe newsy od ID Records! - Muzyczne Style
Jest wiosna! Nie śpimy. Wstajemy i słuchamy dobrej muzy. A taką na pewno proponują młodzi twórcy i artyści współpracujący z wydawnictwem ID Records. Swoje jakże nowoczesne, melodyjne i nostalgiczne single wypuścili: Gabor (ale nie Viki, a Michał), Aveira, debiutantka Natalia Pławiak oraz Tobiasz Pietrzyk. Co więcej, wraz z utworami, w serwisie YouTube pojawiły się kreatywne teledyski, doskonale oddające to, o czym śpiewają wymienieni wokaliści i wokalistki.

"Carnival Row" – Źle się mają sprawy w tym mieście! - Seriale
Tytuł niniejszej recenzji nie napawa optymizmem. To fakt. Ale powiadam Wam – wystarczy jeden odcinek, abyście dostrzegli, że oto narodził się serial bijący na głowę konkurenta z tej samej stajni, czyli „Rings of Power”. Mało tego, „Carnival Row” od Amazona jest jak księga znaleziona gdzieś na strychu. Zakurzona, oblepiona pajęczyną, lekko naddarta zębem czasu, a jednak po otwarciu kusząca zapachem… zgnilizny i zachęcająca do zagłębienia się w szereg intryg i zagadek, zarówno natury społeczno-politycznej, jak i typowo kryminalnej. W streamingu można oglądać jeszcze lepszy, drugi sezon owej steampunkowej produkcji, która i tak jest słabiej oceniana od takiego chociażby śmieszkowatego, infantylnego, „uwspółcześnionego”, problematycznego „Willowa”.

Pedro Pascal – zaopiekuj się mną milczący daddy! - Ludzie kina
Tropił Escobara i kosmicznych przestępców, próbował przetrwać w „zombie” świecie, walczył z „Górą” i na Murze Chińskim oraz jako bogaty złol chciał zostać najpotężniejszym człowiekiem na kuli ziemskiej. Ale też opiekował zielonym kosmitą i nastolatką. Któż to taki? To Pedro Pascal – chilijski aktor, którego kariera właśnie eksplodowała jak supernowa. Trochę późno, bo dopiero po czterdziestce. Jednak mówi się, że lepiej późno niż wcale. Dlaczego Pedro jest tak kochany przez miliony fanów? Jak zaczęła się jego filmowa droga?

"Noc na uniwersytecie" – creepypasta Radka Gryczki! - Autorzy/pisarze
Wydaje się, że co jak co, ale Uniwersytet Warszawski to miejsce, w którym na pewno studentom nie grozi żadne niebezpieczeństwo. A jednak… Janek, przyszły magister historii na własnej skórze przekona się, czym są „pełne portki” ze strachu i nogi jak z waty. Przed Wami creepypasta, horror z elementami humorystycznymi autorstwa utalentowanego Radosława Gryczki, chłopaka, który zna niemal każdy zakamarek owej uczelni. W grudniu 2022 jego „Noc nie uniwersytecie” przestraszyła tysiące osób dzięki publikacji na kanale MysteryTv w formie opowiadania audio czytanego głębokim głosem lektora. Ale nareszcie trafia też do Internetu w wersji tekstowej – i to właśnie gościnnie do kategorii Autorzy/pisarze na portalu Altao.pl, za co bardzo Radkowi dziękujemy. To fikcyjna historia, ale jakże realistycznie i sprawnie napisana. Intryguje, pobudza wyobraźnię i przypomina, aby uważać na… (tutaj sami odkryjecie, co mamy na myśli). Nie było recenzji królującego na ekranach kin kolejnego „Krzyku”, w zamian spędzicie przerażającą „Noc na uniwersytecie”!

"The Last of Us" – Siła miłości, czyli jak przetrwać w zagrzybionym świecie! - Seriale
10 lat temu premierę miała gra, która do dzisiaj uważana jest za jedną z najlepszych w całej konsolowej historii. Nie brała jeńców. Rozjeżdżała emocjonalnie jak walec. Ściskała gardło. Przerażała, zachwycając jednocześnie warstwą wizualno-dźwiękową. Stworzona na podstawie przemyślanego, intrygującego scenariusza Neila Druckmanna, zyskała spore uznanie krytyków i zdobyła wór nagród. Kiedy jej fani dowiedzieli się, że HBO bierze się za adaptację, w ich mózgach zaczęły rosnąć grzyby… Czyżby wreszcie udane przeniesienie gry na do filmowej rzeczywistości? A może kolejny zawód? Gromkie brawa, czy obawa? Śpieszę z odpowiedzią. „The Last of Us” to serial z tyloma zaletami, że zasypują one szarą strefę. Warto poświęcić mu dziewięć godzin życia, nawet, jeśli jest się widzem nieznającym pierwowzoru.
Artykuły z tej samej kategorii

"IO" – Barwna Odyseja Pewnego Osiołka - Recenzje filmów
Niektórzy mówili, że banał. Inni twierdzili, że zbyt dziwne, a manieryzmy nie pozwalają wejść w tę historię. Jeszcze ktoś zauważył przeładowanie obrazami i nadmiarem interpretacji przy tak minimalistycznej narracji (niemalże braku dialogów). Cóż. Polskim krytykom filmowym czasem niełatwo dogodzić, ale za to Ci zza oceanu pieją z zachwytu. „IO” (ang. „EO”) otrzymał bowiem aż średnią 85 punktów w serwisie Metacritic. Co więcej, nominowano go do Oscara w kategorii film międzynarodowy. Jak więc jest z tym Osiołkiem? Kochać, pogłaskać i podać dłoń Jerzemu Skolimowskiemu? Przejść obok niego obojętnie? Ja, mimo dostrzegalnych wad, skłaniam się do tej pierwszej czynności.

"Kot w Butach: Ostatnie życzenie" – Emerytura? O nie! - Recenzje filmów
Ponad dekada – tyle czasu minęło od ostatniej misji pewnego Latynosa. Łamacza damskich serc. Doskonałego szermierza. Bohatera wielbionego przez tłumy. Ryzykanta. Banity. Znanego jako… Puszek Okruszek. Wszak to nie człowiek, a kot. Nie jakiś tam mruczek futrem okryty. Bo w butach na miarę szytych, w kapeluszu wytwornym, z językiem do chłeptania mleka i układania refrenów. Kumplował się z zielonym ogrem, szukał gęsi znoszącej złotej jaja z pomocą gadającego… Jaja. Choć starszy, nadal żądny jest szalonych przygód i uwagi fanów. Ale przychodzi wreszcie pora, aby zwinąć interes i uśpić widza kocim narzekaniem…

"Resident Evil: Witajcie w Raccoon City" – Shitty, Pasty - Recenzje filmów
Są takie dni w życiu, gdy od samego już przebudzenia wiemy, że nie będą to dobre dni: za oknem paskudna poniedziałkowa pogoda z zacinającym deszczem, głowa trochę pobolewa, ponieważ poprzedniego wieczoru przyszło nam wychylić o jeden kieliszek za dużo na spotkaniu ze znajomymi, woda w czajniczku gotuje się tyle czasu, że aż sprawdzamy czy się przypadkiem nie przypala, woda pod prysznicem z kolei, w zależności od regulacji, albo parzy nasze plecy niczym iskry z kuźni Hefajstosa, albo zamraża naszą skórę niczym cios od Sub-Zero. Mimo to, przygotowujemy się dzielnie do wyjścia, choć wiemy doskonale, że w pracy już ostrzą sobie na nas kły kierownicy wyższego szczebla czy brygadziści...

Pierwsze lody... czyli jak to jest z "Polityką"? - Recenzje filmów
Chyba mało ludzi nie widziało jeszcze najnowszego tworu Patryka Vegi pt. „Polityka”. A wśród tych, którzy widzieli, opinie są raczej w miarę podobne. Bo mówią, że to gniot, że totalna porażka, że stracony czas no i czego innego się w sumie po Vedze można spodziewać?

"Dziedzictwo. Hereditary" – Osaczeni - Recenzje filmów
„Dziedzictwo. Hereditary” to kolejny po „The Witch” oraz „To przychodzi po zmroku” znakomicie oceniany przez krytyków dreszczowiec od wytwórni A24, który stara się wyjść poza schematyczne gatunkowe ramy. Bo to bardziej duszny dramat o rodzinie zmagającej się z żałobą niż typowy straszak. Zrealizowany przez debiutanta przykład artystycznego kina, które z komercją ma niewiele wspólnego.
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2023 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.941