O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

James Horner – Dziękujemy za wspaniałe chwile mistrzu! - Ludzie kina

Smutna wiadomość dotarła zza oceanu. W poniedziałek 22 czerwca w katastrofie lotniczej zginął James Horner – jeden z lepszych kompozytorów, laureat Oscara i Złotego Globu za muzykę do filmu „Titanic”. Miał 61 lat. Nigdy już nie stworzy żadnej melodii, ale to, co po sobie pozostawił, na zawsze będzie w sercach i pamięci milionów słuchaczy i widzów na całym świecie (w tym autora niniejszego artykułu).

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
pj (11842 pkt)
Ilość odwiedzin:
2 481
Czas czytania:
2 657 min.
Kategoria:
Ludzie kina
Autor:
pj (11842 pkt)
Dodano:
2903 dni temu

Data dodania:
2015-06-25 16:03:48

James Horner był doświadczonym pilotem. Mimo to rozbił się własnym, dwuosobowym samolotem rano o godzinie 9.30 na północ od Santa Barbara w Kalifornii. O tym tragicznym zdarzeniu poinformowała jego asystentka. Nie tak dawno, na początku marca podobnemu wypadkowi uległ słynny aktor Harrison Ford. Jemu jakoś udało się sprowadzić maszynę na ziemię. Doznał „tylko” obrażeń głowy i złamań kości. Horner nie miał tyle szczęścia. Zginął na miejscu. Zostawił żonę Sarah i dwie córki.

 

Przyznam się Wam, że jego muzyka bardzo wpłynęła na moje życie. Zaczęło się od „Willowa” i „Braveheart: Walecznego serca”. Pierwszy film z gatunku fantasy był w dzieciństwie cudownym darem na VHS i do dziś traktuję go z należytym sentymentem. Towarzyszące poszczególnym scenom, idealnie podłożone utwory nuciłem pod nosem za każdym razem, gdy kładłem się spać. Drugi tytuł to oddzielna, późniejsza historia. Siedząc po turecku przed odtwarzaczem płyt CD, w słuchawkach na uszach od początku do końca otrzymywałem potężną dawkę emocji. Wzruszałem się, ale muzyka ta również dodawała otuchy, spowodowała, że moje serce stało się waleczne… Wkrótce zachwyciły mnie inne soundtracki, m.in. z „Obcego – decydującego starcia”, „Zdrady – The Devil's Own” (ach! te irlandzkie rytmy oraz Dolores O'Riordan z Cranberries i piosenka „God Be With You”) i „Titanica”.

 

Oczywiście można skrytykować Jamesa za to, że zdarzało mu się stosować zapożyczenia – zbliżone do siebie kompozycyjne elementy („Maska Zorro”, „Wróg u bram”) i kopiować w swoich dziełach fragmenty muzyki klasycznej (np. we wspomnianym filmie „Willow” główny temat przypomina „Trzecią Symfonię” Roberta Schumanna). I że ostatnimi czasy nieco spoczął na laurach i nie tworzył tak znakomitej muzyki, jak w latach 80. i 90., ale to nie przeszkadza, aby nazwać go mistrzem w swoim fachu.

 

Warto poznać kilka ważnych faktów z jego życia. Urodził się w Los Angeles w roku 1953 w rodzinie austriackich imigrantów. Ojciec Harry Horner był uznanym scenografem (zdobył dwa Oscary). Jeszcze w latach 50 wraz z nim, matką i braćmi mały James Roy (drugie imię) przeprowadził się do Londynu. Tam już w wieku pięciu lat (!) zaczął uczyć się gry na fortepianie. Nic dziwnego, że w przyszłości postanowił podążać muzyczną ścieżką.

 

Przez rok studiował na Royal College of Music, by następnie powrócić do Kalifornii i kontynuować studia na Uniwersytetach. Zdobył tytuł magistra oraz doktora teorii muzyki i kompozycji. Chciał być akademickim nauczycielem i współpracować z młodymi studentami, jednak zmienił zamiary. Powodem był kiepsko przyjęty awangardowy koncert „Spectral Shimmers”, który napisał w 1977 roku. Aby móc realizować swe muzyczne ambicje i być spełnionym, postanowił komponować ścieżki dźwiękowe do filmów. Debiutował w niskobudżetowych horrorach klasy B (np. „Humanoidy z głębin”), w „sławnym” studiu Rogera Cormana. Punktem zwrotnym była propozycja z Hollywood, czyli skomponowanie muzyki do „Star Treka: Gniewu Khana”. Mający wtedy około 30 lat Horner na tę propozycję przystał. Temat z tej drugiej części kultowej serii science fiction pozwolił mu na szybko rozwijającą się karierę i tworzenie ilustracji muzycznych do innych fantastycznych obrazów: „Krulla”, „Kokonu”, „Aliens” (niesamowity nastrój) i „Willowa”. Nie zabrakło też na liście tytułów poważniejszych, dramatów: „Chwały”, „Wichrów namiętności”, „Apollo 13” oraz „Pięknego umysłu”. Szczyt talentu zaprezentował przy komponowaniu utworów do wspomnianego „Walecznego serca” (1995). Szkoda, że za te wspaniałe, oparte na dudach dźwięki Akademia Filmowa  nie nagrodziła go Oscarem (łącznie przez całe życie otrzymał osiem nominacji, z czego tylko jedna zamieniła się w statuetkę).

 

Katastroficzny melodramat, czyli kasowy „Titanic” z 1997 roku nie osiągnąłby tak olbrzymiego sukcesu, gdyby nie muzyka Jamesa i dodatkowo skomponowana, oscarowa piosenka pt. „My Heart Will Go On” wykonywana przez Celine Dion. Dalej już nie było tak różowo. To fakt. Jak napisałem wyżej, Horner nie potrafił wykrzesać równie magicznej iskry. Kolejne kompozycje do kolejnych filmów były po prostu słabsze i nie wyróżniały się niczym nowym. Trochę pokazał klasę w „Avatarze” i wierzyłem, że od tamtej pory powróci do najpłodniejszego okresu twórczości. Może usłyszelibyśmy coś na miarę muzyki do „Braveheart”? Może coś więcej, niż japoński flet sakuhachi (którego brzmienia notabene uwielbiam) i żeński chórek? Niestety, tego już nie doczekamy.

 

Jaki był James Horner prywatnie? Krążyły plotki, że krzyczał na współpracowników, nie zawsze panował nad gniewem. Z drugiej strony mówiono o nim, że podczas spotkania sprawiał wrażenie bardzo przyjaznego i sympatycznego człowieka. Dla mnie jednak i dla wielu kinomanów najważniejsze są jego kompozycje. Jeśli nie wszystkie, to na pewno większość. Dziękujemy Ci za nie!

 

Sylwetka Jamesa Hornera na portalu Filmeb.pl:

http://www.filmweb.pl/person/James.Horner

 

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

James Horner (źródło: youtube.com)

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:




Galeria zdjęć - James Horner – Dziękujemy za wspaniałe chwile mistrzu!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora pj

 -

Odwiedzin: 182

Autor: pjSavoir Vivre

Komentarze: 1

Zachowuj się pięknie 3 czerwca! To Dzień Savoir-Vivre - Savoir Vivre

Na początku czerwca obchodzony jest Dzień Dziecka. O tym wiedzą wszyscy. Jednak o święcie, które następuje dwie doby później mało kto pamięta. Tak, jest ono dość młode, gdyż zostało powołane do życia ledwo siedem lat temu, więc można jakoś większość ludzi usprawiedliwić, ale z drugiej strony trzeba ich uświadamiać. Otóż 3 czerwca propagowana jest grzeczność obyczajowa – ważny element kultury społecznej. Dzień Savoir-Vivre to dobra okazja, aby szczególnie dzieciom pokazywać i tłumaczyć, co wolno, a co nie wypada robić w różnych sytuacjach. I czym jest tzw. kindersztuba. Usiądźcie zatem wygodnie na kocyku i przeczytajcie ten artykuł.

 -

Odwiedzin: 149

Autor: pjKultura

Cannes 2023: Złota Palma dla francuskiego filmu "Anatomy Of A Fall"! - Kultura

Gdyby film „Killers of the Flower Moon” Martina Scorsese brał udział w Konkursie Głównym na 76. Międzynarodowym Festiwalu w Cannes, to zapewne zdobyłby Złotą Palmę. Dlaczego? Krytycy byli niemal zgodni, że otrzymali arcydzieło, na które warto było czekać. Zresztą dziewięciominutowa owacja na stojąco mówiła sama za siebie. Jednak festiwalowe zasady są jasne, zatem najwyższy laur trafił na inne ręce – francuskiej reżyserki Justine Triet, która zachwyciła jury i dziennikarzy kryminałem pt. „Anatomia Upadku” tak bardzo, że zapomnieli o nieestetycznym uzębieniu Johnny’ego Deppa.

 -

Odwiedzin: 175

Autor: pjZabawne

"Świat według Kiepskich" jak bajka Disneya. Animowany Ferdek i spółka! - Zabawne

Nie ma chyba człowieka, obojętnie z jakim wykształceniem, który nie słyszał o tym kultowym serialu telewizji Polsat. „Świat według Kiepskich” to od ponad dwóch dekad komediowa kopalnia cytatów, memów, przerysowanych postaci, absurdalnych scen, obserwacji społecznych. Mająca tysiące zwolenników i garść przeciwników. Jedno jest pewne, im dalej w las, tym humor nie był już tak ostry, a kolejne wydarzenia w rodzinnym i sąsiedzkim życiu w pewnej wrocławskiej kamienicy były dopisywane na siłę. A gdy zabrakło aktorów odtwarzających Boczka i Paździocha, nic już nie było takie samo, jak wcześniej. Youtuber Trojtek wynalazł jednak na to lekarstwo – stworzył krótki metraż, w którym Ferdek, Halinka, Walduś i inni przypominają bohaterów z animacji Disneya albo Pixara. Co prawda, filmik nie ma jednolitej fabuły, bo postacie po prostu wypowiadają do „kamery” swoje myśli głosami aktorów, ale widać tu potencjał na coś większego, śmiesznego i oryginalnego.

 -

Odwiedzin: 249

Autor: pjKultura

Fryderyki 2023: Co działo się na gali? Kto poza Mrozem dziękował za nagrody? - Kultura

Nergal dziękował, ale nie Bogu i pewnym partiom. Ralph Kaminski przybył w sukni ślubnej. Ale to nie znaczy, że obydwaj panowie zdominowali tegoroczną, 29. już z kolei Galę Muzyki Rozrywkowej i Jazzy. Fryderyki 2023 zostały też zapamiętane, dzięki samym zwycięzcom oraz z tego powodu, że powróciły ponownie na Śląsk. Poniższy tekst tradycyjnie przybliży ową ceremonię i nazwiska niezwykłych laureatów. Już na wstępie należy wyjawić, że najbardziej zadowolony był Mrozu, gdyż zdobył najwięcej prestiżowych statuetek branży muzycznej.

 -

Odwiedzin: 185

Autor: pjKultura

Co robić w Majówkę? Wybrane wydarzenia w siedmiu miastach! - Kultura

Długi majowy weekend to dobra okazja, aby odwiedzić miejsca, w których jeszcze nigdy się nie było. Nie tylko mowa o północnych terenach nadmorskich czy tych południowych, górzystych. W niniejszym artykule nie będziemy jednak wymieniać i opisywać najważniejszych miejscówek/zabytków z różnych polskich miast, a zaproponujemy, co możecie robić przez ostatnie dni kwietnia, a szczególnie pierwsze dni maja, jeśli wybierzecie się do Wrocławia, Krakowa, Poznania, Łodzi, Torunia, Trójmiasta i Warszawy.

Polecamy podobne artykuły

 -

Odwiedzin: 1501

Autor: bonopasiakLudzie kina

Komentarze: 2

Zmarł Ennio Morricone – dyrygent kinowej fantazji! - Ludzie kina

Idę przez miasto pewny siebie i nic mi nie jest straszne. Wyciągam rewolwer z kabury i niczym Clint Eastwood rozprawiam się z rzezimieszkami, zostając jedynym sprawiedliwym na Dzikim Zachodzie. A to wszystko przy akompaniamencie orkiestry pod batutą Ennio Morricone. Niestety, jak dowiedzieliśmy się niedawno, maestro dowodzi obecnie zastępami anielskimi. Pomyślcie tylko, jakie piękne melodie muszą tam powstawać!

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 2481

Autor: pjLudzie kina

James Horner – Dziękujemy za wspaniałe chwile mistrzu! - Ludzie kina

Smutna wiadomość dotarła zza oceanu. W poniedziałek 22 czerwca w katastrofie lotniczej zginął James Horner – jeden z lepszych kompozytorów, laureat Oscara i Złotego Globu za muzykę do filmu „Titanic”. Miał 61 lat. Nigdy już nie stworzy żadnej melodii, ale to, co po sobie pozostawił, na zawsze będzie w sercach i pamięci milionów słuchaczy i widzów na całym świecie (w tym autora niniejszego artykułu).

 -

Odwiedzin: 6506

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 3

"Hobbit: Pustkowie Smauga" – Oddech smoka ponad wszystko - Recenzje filmów

Peter Jackson ma duszę dziecka i konsekwentnie podąża wydeptaną ścieżką. Jego „Hobbit: Pustkowie Smauga” jest dowodem na to, że kino fantasy może konkurować z najlepszymi wysokobudżetowymi hitami. Większość wielbicieli będzie co najmniej zadowolona, jedynie niezmienni puryści prozy Tolkiena zaczną zgrzytać zębami i zapragną rzucić klątwę na reżysera.

Odejdź od konsoli, bo dziś Międzynarodowy Dzień Puzzli! - Wolny czas, przygoda

Kalendarz świąt nietypowych obfituje w takie nazwy, że czasem człowiek łapie się za głowę. Jest jednak pewien dzień, który wydaje się bardzo potrzebny. Szczególnie we współczesnej rzeczywistości, opanowanej przez gry komputerowe, aplikacje na smartfonach czy konsolowe cuda. Uzależnione od takich rozrywek dzieciaki często zapominają lub nie chcą nawet wiedzieć, że są jeszcze inne gry – bez przemocy, bez ryzyka uszkodzenia wzroku, za to pomagające rozwinąć zdolności umysłowe (koncentrację, zapamiętywanie itp.). Mowa tutaj konkretnie o puzzlach! 29 stycznia jest dniem, kiedy warto rozstać się z konsolą i ułożyć tysiące różnokształtnych elementów w jedną całość. To zabawa dla cierpliwych, ale jakże wciągająca!

"W powietrzu ołów, oddycham nim na pewno" – śpiewa Muniek Staszczyk i promuje film o gangsterach! - Zespoły i Artyści

5 listopada 2019 roku Muniek Staszczyk obchodził swoje 56 urodziny. Ten, prowadzący dość energiczne, bogate w trunki życie, rockendrolowiec w połowie lipca doznał udaru, ale na szczęście powoli wraca do zdrowia. I nadal kontynuuje karierę solową z niezłym skutkiem. 5 listopada to także dzień, kiedy premierę miał utwór „Ołów”, drugi singiel z wydanego 18 października przez Wydawnictwo Agora albumu „Syn Miasta”. Krążek nie przypadł do gustu niektórym słuchaczom, bo jako całość ma specyficzny styl (posłuchajcie np. coveru Marka Grechuty) i gorzki wydźwięk (słynna „Pola”). A wracając do samego „Ołowiu” – czy tylko nam ta kompozycja tak bardzo przypomina, poprzez wykreowaną atmosferę w teledysku, „Red Right Hand” Nicka Cave’a z serialu „Peaky Blinders”? Muniek co prawda śpiewa zmiksowanym wokalem, jednak w połączeniu ze świetnym tekstem i dusznym, męskim klimatem pasuje to do poszczególnych scen z filmu Macieja Kawulskiego (współzałożyciela Konfrontacji Sztuk Walki, reżysera „Underdoga”) o polskich gangsterach z lat 70. „Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa” to film o przyjaźni i miłości w czasach, w których pozwolenie sobie na emocje może okazać się tragiczne w skutkach. Obraz pojawi się w kinach 3 stycznia 2020 roku. Czy będzie udany? To się okaże. Ważne, że obsada męska (Marcin Kowalczyk, Tomasz Włosok, Jan Frycz, Janusz Chabior) to sztos! A piosenka „Ołów” pozostaje w głowach.

 -

Odwiedzin: 1682

Autor: pjLudzie kina

Odeszła Danuta Szaflarska… - Ludzie kina

Danuta Zofia Szaflarska 6 lutego 2017 roku skończyła 102 lata. Wszyscy szczerze jej gratulowali tak pięknego, sędziwego wieku. Niestety 19 lutego w niedzielne popołudnie dotarła do nas przykra informacja, że aktorka zmarła. Wiadomość o jej śmierci przekazał warszawski teatr TR Warszawa, z którym Szaflarska była związana od 2010 roku.

Nowości

"Money, Money". Lubert/Strzelba rozbili bank nowym singlem! - Muzyczne Style

Singiel „Money, Money” to drugi po „Ogniu” polskojęzyczny utwór zespołu Lubert/Strzelba. Kipiąca energią kompozycja, niebanalny tekst i zadziorny wokal Strzelby stają się powoli znakiem firmowym zespołu!

Patrick Silvar zaprasza wszystkich na "Party"! Nie będzie radośnie... - Muzyczne Style

Wakacje tuż za rogiem, zatem pora na imprezowanie! Najlepiej z trzecim autorskim singlem młodego Artysty kryjącego się pod pseudonimem Patrick Silvar. Brzmi on bardzo klubowo i tanecznie. Utrzymany jest przecież w stylistyce electro i dancepop. Co jednak zaskakujące, mimo tytułu, „Party” ma głębsze, metaforyczne przesłanie. Dlatego dobrze go przesłuchać również samotnie, w domowym zaciszu…

 -

Odwiedzin: 182

Autor: pjSavoir Vivre

Komentarze: 1

Zachowuj się pięknie 3 czerwca! To Dzień Savoir-Vivre - Savoir Vivre

Na początku czerwca obchodzony jest Dzień Dziecka. O tym wiedzą wszyscy. Jednak o święcie, które następuje dwie doby później mało kto pamięta. Tak, jest ono dość młode, gdyż zostało powołane do życia ledwo siedem lat temu, więc można jakoś większość ludzi usprawiedliwić, ale z drugiej strony trzeba ich uświadamiać. Otóż 3 czerwca propagowana jest grzeczność obyczajowa – ważny element kultury społecznej. Dzień Savoir-Vivre to dobra okazja, aby szczególnie dzieciom pokazywać i tłumaczyć, co wolno, a co nie wypada robić w różnych sytuacjach. I czym jest tzw. kindersztuba. Usiądźcie zatem wygodnie na kocyku i przeczytajcie ten artykuł.

 -

Odwiedzin: 258

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 2

"Sukcesja" – O tym, jak dysfunkcyjna rodzina miliarderów "przejęła" HBO i rozkochała miliony widzów! - Seriale

Armstrong. Czy to nazwisko Wam coś mówi? Oczywiście! Z szybkością drukarki laserowej jeszcze do niedawna odpowiedzielibyście, że chodzi o słynnego Amerykanina, który jako pierwszy zszedł na powierzchnię Księżyca. Od tamtej chwili minęło wiele dekad, aż tu niespodziewanie na całej planecie Ziemia znany stał się kolejny Armstrong. W roku 2023 uliczna sonda nie okaże się zatem już tak oczywista, mimo że ten człowiek to żaden sportowiec ani tym bardziej astronauta. Lecz nadal śmiało określę go mianem Człowieka-Rakiety. Dlaczego? Gdyż napisał i stworzył w swej głowie serial, który jest jest prawdziwą bombą wśród wielu produkcji stacji HBO. „Sukcesja” to dzieło realistyczne, wciągające niczym czarna dziura, powodujące szybsze bicie serca. Wiecie, taki tam dramat, trochę satyra i saga o rodzinie bogaczy, gdzie raczej nie ma komu kibicować. A mimo to sypią się nagrody, a Jesse Armstrong skacze z radości.

Róża, która kłuje wrażliwe serduszko, stawiając "Przecinek i kropkę" - Muzyczne Style

Róża Jędrzęjowska przedstawia pierwszą solową EPkę. Minialbum składający się z siedmiu utworów utrzymanych w klimacie alternatywnego popu doprawionego elektroniką. „Przecinek i kropka” można już streamować we wszystkich serwisach cyfrowych lub nabyć w postaci fizycznej (najlepiej jedno i drugie)! Warto, gdyż to suma historii inspirowanych życiem, bardzo poruszający debiut.

 -

Odwiedzin: 256

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 3

"Rebecca Thompson. Król Upiorów" – Młodzi wybrańcy kontra potężne zło! - Recenzje książek

Kiedy ujrzałem to oblicze siedzącej na tronie potężnej, ponurej, przesiąkniętej nikczemnością postaci, to nie było innego wyjścia jak… brać nogi za pas. Nie. Nie tym razem. Czas się z nią zmierzyć, a dokładniej z debiutancką, młodzieżową opowieścią urban fantasy wymyśloną przez R. K. Jaworowskiego – inżyniera informatyka. Tym bardziej, że to zupełna nowość na rynku wydawniczym, stworzona w gatunku „Filmowy styl książkowy” („Movie Book”), w której swoje „palce” maczała... Sztuczna Inteligencja.

Artykuły z tej samej kategorii

Grupa Filmowa AFAIR OZ – kamera w ręku, pasja w sercu! - Ludzie kina

Oskar Sawicki, Bracia Znajmieccy – o twórczości i wielkim hobby tych chłopaków już mogliście przeczytać na łamach naszego portalu. 28 lutego 2023 roku to data, kiedy dowiadujecie się o kolejnych Ludziach Kina. Nie mają na swoim koncie wielu produkcji, ale te co już stworzyli, nie można nazwać byle jaką, nudną amatorką. Wszak ich „Jędza” rozkochała w sobie widzów na 17. Festiwalu Filmów Jednominutowych w Gdańsku, a zwiastun dłuższej „Ucieczki od rzeczywistości” przywodził na myśl zabawę konwencją fantasy niemal jak w kultowych „Magnatach i czarodziejach” (ale bardziej na poważnie). O kim mowa? O Grupie Filmowej Afair Oz!

 -

Odwiedzin: 7617

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Bruce Lee – sukces i klątwa mistrza kung-fu - Ludzie kina

Bruce Lee. Ikona i legenda, którą nikomu przedstawiać nie trzeba. Nie ma na świecie człowieka (chyba że mieszka w głębokim buszu), który o nim nie słyszał. Na początku lat 90. zekranizowano biografię aktora w udanym filmie pt. „Smok: historia Bruce’a Lee” z doskonałą rolą Jasona Scotta… Lee (zbieżność nazwisk przypadkowa). A w roku 2019 jego nieśmiertelny duch ponownie mocno daje o sobie znać. Najpierw za sprawą opisywanego już na łamach portalu Altao.pl serialu pt. „Wojownik” i dzięki Quentinowi Tarantino, który to wprowadził postać mistrza kung-fu do swojego filmu „Pewnego razu w… Hollywood”.

 -

Odwiedzin: 4991

Autor: pjLudzie kina

Anton Yelchin – dlaczego tak wcześnie, dlaczego tak pechowo? - Ludzie kina

Nie był gwiazdą światowego formatu, bożyszczem nastolatek ani artystą wybitnym, ale zagrał kilka charakterystycznych ról, którymi udowodnił swój talent. Świat filmu był mu pisany. Mógł jeszcze stworzyć wiele kreacji, ale jego młode życie zostało brutalnie przerwane, i to w sposób dziwny, i straszny. Pochodzący z Rosji 27-letni Anton Yelchin został bowiem zmiażdżony przez własne auto!

 -

Odwiedzin: 6410

Autor: pjLudzie kina

Robert Downey Jr. – Upadki i zwycięstwa - Ludzie kina

Buntownik na ekranie, buntownik w życiu prywatnym. To stwierdzenie najlepiej opisuje tego hollywoodzkiego gwiazdora. Robert Downey Jr. niegdyś był na samym dnie. Dziś ciągle na topie zyskuje coraz więcej fanów. Obecny sukces zawdzięcza bez wątpienia dwóm filmowym rolom. To Iron Man i Sherlock Holmes – postaci, w które chyba nikt inny nie wcieliłby się lepiej niż on.

 -

Odwiedzin: 371

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Pedro Pascal – zaopiekuj się mną milczący daddy! - Ludzie kina

Tropił Escobara i kosmicznych przestępców, próbował przetrwać w „zombie” świecie, walczył z „Górą” i na Murze Chińskim oraz jako bogaty złol chciał zostać najpotężniejszym człowiekiem na kuli ziemskiej. Ale też opiekował zielonym kosmitą i nastolatką. Któż to taki? To Pedro Pascal – chilijski aktor, którego kariera właśnie eksplodowała jak supernowa. Trochę późno, bo dopiero po czterdziestce. Jednak mówi się, że lepiej późno niż wcale. Dlaczego Pedro jest tak kochany przez miliony fanów? Jak zaczęła się jego filmowa droga?

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2023 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.536

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję