O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Resident Evil: Ostatni rozdział" – Paradise City - Recenzje filmów

Jaka jest seria adaptacji kultowej sagi survival horrorów opatrzonych szyldem „Resident Evil”, każdy widzi i słyszy. Twórcy kinowej wersji growego odpowiednika nigdy nie mierzyli zbyt wysoko, ich ambicją było dostarczenie widzom przede wszystkim prostego, czasami niezwykle absurdalnego kina rozrywkowego z przeogromną liczbą komputerowych sekwencji, czyli podsumowując jednym zdaniem: zaoferowanie sympatykom tematu zombie apocalypse efekciarskiego, chociaż bezmózgiego widowiska. I trzeba przyznać, że pomimo licznych uchybień i logicznych błędów, omawianą serię ogląda się całkiem przyjemnie.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
bartoszkeprowski (3488 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
3 385
Czas czytania:
3 709 min.
Kategoria:
Recenzje filmów
Autor:
bartoszkeprowski (3488 pkt)
Dodano:
3085 dni temu

Data dodania:
2017-01-31 10:51:30

Charakteryzująca się campowym urokiem, przepiękną, nieprzebaczającą główną bohaterką, która nie da sobie w kaszę dmuchać, a także sporą liczbą odniesień do kultowej serii gier wideo adaptacja skradła serca wielu kinomanom. To ten rodzaj kina, określanym mianem guilty pleasure; niby wstydzimy się przyznać, że oglądamy takie produkcje, lecz w głębi duszy siedząc podczas seansu, cieszymy się jak dziecko, śledząc poczynania niemiłosiernie katującej gatunek zombie nienagannie wyglądającą Alice. Jak więc wypada ostatni rozdział przygód tejże bohaterki na tle pozostałych? Zainteresowanych odpowiedzią na postawione pytanie zapraszam do lektury poniższego tekstu.

 

Porzucona pośród zgliszczy i walcząca o przetrwanie Alice pozbawiona jest złudzeń. To koniec, apokalipsa zombie zdominowała świat, zdziesiątkowała ludność i nic nie wskazuje na to, aby ukrywające się cieniu resztki dawnego społeczeństwa miały dotrwać kolejnego dnia – Czerwona Królowa zarządziła globalną eksterminację ludzkości, jednakże nieoczekiwanie wyciąga do zmęczonej życiem bohaterki pomocna dłoń. Pojawia się iskierka nadziei, wystarczy tylko powrócić do… Raccoon City i zadać korporacji Umbrella jeden, acz śmiertelny cios.

 

Pozytywnie zaskakuje tutaj scenariusz. Owszem i w tym przypadku liczba dziur logicznych może przyprawić o ból łowy, lecz jak najbardziej sukcesywna próba spięcia klamrą wszystkich sześciu odsłon, a także równie udana analiza głównej bohaterki – dodanie postaci kolorytu poprzez ukazanie jej od nieznanej widzom strony, czyli emocjonalnej i ludzkiej (do tej pory można było odnieść wrażenie w miarę postępu serii, iż mamy do czynienia z maszyną stworzoną w celu eksterminacji hord zombie – pozbawioną uczuć) – skutkuje zdumiewającym efektem, fabuła po raz pierwszy zaczyna tak naprawdę angażować. Anderson postanowił tym razem znacznie większą uwagę przywiązać do Alice i samej historii, tak więc sympatycy kinowej sagi w końcu dowiedzą się, jakie było faktyczne źródło powstania wirusa T, kim jest wspomniana bohaterka, jak również doświadczą spektakularnej konkluzji tego kilkuczęściowego spektaklu. Ponadto nie brakuje tutaj licznych odniesień do poprzednich odsłon. Reżyser widowiska w dużej mierze sięga po wątki z pierwszej części – Alice wraz z widzami udaje się w podróż do samego początku swojej wyprawy – Raccoon City i Ula. Dzięki temu zaoferowana opowieść wydaje się znacznie bardziej rozbudowana, interesująca i przewrotna, niż którykolwiek z fanów mógłby przypuszczać, lecz ciągle stanowi tylko i wyłącznie podkładkę pod efektowną i niejednokrotnie bezmózgą jatkę.

 

Jak przystało na finalną odsłonę, W.S. Anderson nie przebiera w środkach. Reżyser dociska pedał gazu do samego końca, w związku z czym akcja pędzi z zawrotną szybkością. Alice raz po raz wpada na przeróżne zmutowane stwory, w międzyczasie zarządza obroną zniszczonego wieżowca, by ostatecznie stawić czoło zabójczym pułapkom stanowiącym zabójczą linię defensywą Ula… i oczywiście nie zapomina o nieprzerwanej eksterminacji zombie po drodze, ponieważ tych, jak dobrze wiecie, nie brakuje. Pomysłowość reżysera w przypadku scen akcji jest przeogromna, po prostu nie zna granic i naprawdę nie przeszkadza już nawet fakt, iż niektóre jego wymysły balansują na granicy absurdalności, niejednokrotnie ją przekraczając. Tutaj liczy się przede wszystkim widowiskowość. „Resident Evil: Ostatni rozdział” to produkcja wykonana z niebywałym na omawianą serię rozmachem, która w kategorii kina rozrywkowego doskonale wywiązuje się ze swojego zadania. Przykładem może być system obronny Ula. Sterujący nim Albert Wesker mógł niejednokrotnie wykończyć intruzów bądź zwyczajnie uniemożliwić im dotarcie do ich celu, lecz ten wolał się zabawić, niczym władca areny z „Igrzysk Śmierci” urządza bohaterom prawdziwą, zabójczą grę, pragnąc demotywować Alice i pozbyć się najsłabszych ogniw grupy, czekając sobie tym samym na godnych wyzwania przeciwników. Logiczne? Absolutnie nie, ale cholernie widowiskowe i krwawe!

 

Twórcy są świadomi, iż niejednokrotnie uderzają w campowe tony. Tak, Anderson nareszcie zdał sobie z tego sprawę i postanowił ze swojej wiedzy zrobić użytek. Zatem ta samoświadomość pozwala im drwić z własnego widowiska, o czym świadczy cały finał obrazu – bohaterowie łamiący przyjęte w gatunku akcji schematy. Przynajmniej dla tych kilku scen warto zobaczyć zamykający serię rozdział. Poza tym film być może nie ocieka krwią, lecz z całą pewnością nie brakuje w nim brutalności. Odcinanie kończyn, dekapitacja, łamanie kości, podpalanie i miażdżenie zombie… czego tutaj nie znajdziecie? Do tego bohaterowie padają jak muchy, zostają zagryzieni, przemieleni na mielonkę, czy pozbawieni palców. Anderson nikogo nie oszczędza. Naprawdę bardzo zdziwił mnie niezwykle okrutny obraz zombie apocalypse w „Resident Evil”, który do tej pory wydawał mi się filmem mocno ugrzecznionym. Nie tym razem. Poza tym postawiono też na klimat i atmosferę grozy, chociaż produkcję dalej należy sklasyfikować jako mocne kino akcji, to potrafi wzbudzić dreszczyk emocji, podobnie jak to miało miejsce w jedynce. Liczne jump scares sprawią, iż niejednokrotnie podskoczycie na fotelu, szczególnie jeśli nie jesteście zagorzałymi fanami horrorów.

 

Aktorsko jest przyzwoicie. Przede wszystkim wyśmienicie bawi się swoją rolę na ekranie Milla Jovovich, która jako Alice dawno skradła widzom serca. Śmiertelnie precyzyjna i wyćwiczona, pewna siebie oraz mająca przygotowaną na każdą okazję ciętą ripostę bohaterka to zdecydowanie najlepszy element tej sagi zombie. Milla Jovovich rolą Alice już nieraz udowodniła, że należy się jej bezsprzecznie angaż do któreś części Niezniszczalnych, kobieta ta bowiem pasuje do kina akcji lepiej, niż niejeden napakowany facet prężący dumnie muskuły na ekranie. Z reszty warto odnotować tylko Iaina Glena, który jako podkoloryzowany do granic możliwości bad-ass podołał swojemu zadaniu dość dobrze. Reszta z Ali Larter, Ruby Rose czy Shawnem Robertsem stanowiła tylko tło, ich bohaterowie to w zasadzie niewiele wnoszące do filmu papierowe tektury (czyt. ktoś musi posłużyć jako mięso armatnie, czołowej heroinie niezbędna jest wierna pomocnica, a złoczyńca nie może się przecież obejść bez ulubionego przydupasa).  

 

Podsumowując, mam wrażenie, iż W.S. Anderson poszedł w końcu po rozum do głowy i dał widzom widowisko, po którym nie powinni czuć się rozczarowani. Jest to zdecydowanie jedna z najlepszych części „Resident Evil”, z pewnością bijąca na głowę dwie ostatnie i poziomem dorównująca pierwszym trzem. Jeśli jesteście fanami Alice od samego początku, to koniecznie musicie udać się do kin, ponieważ nie zawiedziecie się najnowszym tworem rzeczonego filmowca. Pamiętajcie jednak, iż „Ostatni rozdział” to znakomity guilty pleasure dla fanów tego cyklu, inni mogą go sobie zwyczajnie odpuścić, bo liczba głupot bywa tutaj przytłaczająca. Jednakże, w porównaniu do dwóch poprzednich, to ta właśnie odsłona ma szansę ściągnąć do kin najwięcej niezwiązanych z tematem kinomanów i – co więcej – przypaść im gustu. Zatem przypominam już kolejny i ostatni raz, pamiętajcie, na jaki film udajecie do kina i konieczne wyłączcie myślenie, ponieważ jest ono tutaj skrajnie niewskazane. 

 

Ocena: 5,5/10

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

 

 

Autor recenzji publikuje też na portalu MoviesRoom.pl oraz Filmweb.pl pod nickiem bartez13_17

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:






Galeria zdjęć - "Resident Evil: Ostatni rozdział" – Paradise City

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora bartoszkeprowski

autor:bartoszkeprowski(3488 pkt)

utworzony: 14 dni temu

liczba odwiedzin: 155

autor:bartoszkeprowski(3488 pkt)

utworzony: 21 dni temu

liczba odwiedzin: 325

autor:bartoszkeprowski(3488 pkt)

utworzony: 215 dni temu

liczba odwiedzin: 587

autor:bartoszkeprowski(3488 pkt)

utworzony: 378 dni temu

liczba odwiedzin: 1798

autor:bartoszkeprowski(3488 pkt)

utworzony: 703 dni temu

liczba odwiedzin: 1224

autor:bartoszkeprowski(3488 pkt)

utworzony: 724 dni temu

liczba odwiedzin: 1457

autor:bartoszkeprowski(3488 pkt)

utworzony: 1407 dni temu

liczba odwiedzin: 1852

Polecamy podobne artykuły

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 2819 dni temu

liczba odwiedzin: 3790

autor:aragorn136(24997 pkt)

utworzony: 2459 dni temu

liczba odwiedzin: 3247

autor:pj(16465 pkt)

utworzony: 4515 dni temu

liczba odwiedzin: 16701

autor:aragorn136(24997 pkt)

utworzony: 2880 dni temu

liczba odwiedzin: 3919

autor:admin(52257 pkt)

utworzony: 2466 dni temu

liczba odwiedzin: 2329

autor:admin(52257 pkt)

utworzony: 3084 dni temu

liczba odwiedzin: 3844

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 2338 dni temu

liczba odwiedzin: 3606

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 1925 dni temu

liczba odwiedzin: 3955

autor:aragorn136(24997 pkt)

utworzony: 1924 dni temu

liczba odwiedzin: 2855

autor:admin(52257 pkt)

utworzony: 2095 dni temu

liczba odwiedzin: 1966

autor:admin(52257 pkt)

utworzony: 2059 dni temu

liczba odwiedzin: 2256

autor:admin(52257 pkt)

utworzony: 2180 dni temu

liczba odwiedzin: 3126

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 1312 dni temu

liczba odwiedzin: 2037

autor:piterwm90(218 pkt)

utworzony: 4391 dni temu

liczba odwiedzin: 4535

autor:Surgeon(725 pkt)

utworzony: 3098 dni temu

liczba odwiedzin: 4601

autor:pottero(558 pkt)

utworzony: 3790 dni temu

liczba odwiedzin: 7999

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 3524 dni temu

liczba odwiedzin: 5960

autor:pottero(558 pkt)

utworzony: 3259 dni temu

liczba odwiedzin: 5913

autor:admin(52257 pkt)

utworzony: 2875 dni temu

liczba odwiedzin: 2852

autor:admin(52257 pkt)

utworzony: 2605 dni temu

liczba odwiedzin: 2635

autor:admin(52257 pkt)

utworzony: 2424 dni temu

liczba odwiedzin: 2073

autor:aragorn136(24997 pkt)

utworzony: 2087 dni temu

liczba odwiedzin: 2747

Teraz czytane artykuły

autor:bartoszkeprowski(3488 pkt)

utworzony: 3085 dni temu

liczba odwiedzin: 3385

autor:pj(16465 pkt)

utworzony: 4059 dni temu

liczba odwiedzin: 6047

autor:pj(16465 pkt)

utworzony: 4067 dni temu

liczba odwiedzin: 5132

autor:admin(52257 pkt)

utworzony: 2235 dni temu

liczba odwiedzin: 3171

autor:admin(52257 pkt)

utworzony: 3014 dni temu

liczba odwiedzin: 2881

autor:pj(16465 pkt)

utworzony: 4559 dni temu

liczba odwiedzin: 35900

autor:aragorn136(24997 pkt)

utworzony: 2245 dni temu

liczba odwiedzin: 3987

autor:marmir83(1034 pkt)

utworzony: 459 dni temu

liczba odwiedzin: 765

Artykuły z tej samej kategorii

autor:aragorn136(24997 pkt)

utworzony: 20 dni temu

liczba odwiedzin: 313

autor:aragorn136(24997 pkt)

utworzony: 229 dni temu

liczba odwiedzin: 1381

autor:aragorn136(24997 pkt)

utworzony: 496 dni temu

liczba odwiedzin: 2245

autor:aragorn136(24997 pkt)

utworzony: 632 dni temu

liczba odwiedzin: 1311

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 1312 dni temu

liczba odwiedzin: 2037

autor:pytonznadwisly(693 pkt)

utworzony: 2133 dni temu

liczba odwiedzin: 3834

autor:aragorn136(24997 pkt)

utworzony: 2570 dni temu

liczba odwiedzin: 6447

autor:aragorn136(24997 pkt)

utworzony: 2724 dni temu

liczba odwiedzin: 8657

autor:bartoszkeprowski(3488 pkt)

utworzony: 2774 dni temu

liczba odwiedzin: 7187

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2025 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.252

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję