O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Gra Endera" – Dziecko ostatnią nadzieją - Recenzje książek

Jako miłośnik fantastyki, dopiero teraz sięgnąłem po słynną powieść pt. „Gra Endera”. Żałuję. Oczywiście nie tego, że ją przeczytałem. Tylko tego, że zrobiłem to po tylu latach. Jednak jak to mówią: lepiej późno niż wcale. Czy dorosły mężczyzna odbierze książkę inaczej niż nastolatek?

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (22261 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
3 618
Czas czytania:
3 822 min.
Autor:
aragorn136 (22261 pkt)
Dodano:
3883 dni temu

Data dodania:
2013-12-09 12:03:16

Napisane pod koniec lat 70. przez debiutującego Orsona Scott Carda, opowiadanie (zdj. po lewej, źródło: wordpress.com) było objawieniem na rynku literatury popularnej. Odpowiednio zmieszane składniki sprawiły, że czytelnicy dostali publikację dojrzałą, intrygującą i przede wszystkim nowatorską. Już sam pomysł na fabułę, by głównym bohaterem uczynić dziecko, które przygotowywane jest do konfrontacji z przerażającym wrogiem z kosmosu: armią człekokształtnych robali, stawiał ją ponad wieloma innymi przedstawicielami gatunku science fiction.

 

Nic dziwnego, że „Gra Endera” rozrosła się do rozmiarów powieści, a nawet cyklu, zdobywając najważniejsze wyróżnienia: Hugo i Nebulę. Ktoś mądrze stwierdził, że przygody Endera będą przyciągać nowych fanów, podczas gdy dziewięćdziesiąt dziewięć procent pójdzie w zapomnienie. W tej misji zapewne pomoże mający premierę jesienią 2013 roku, dobrze przyjęty przez widzów, jak i krytyków, film pod tym samym tytułem. Miałem przed sobą wybór: wybrać się do kina bez znajomości książki i napisać Wam recenzję ekranizacji, czy może nadrobić zaległości i podzielić się swoją opinią na temat powieści? Opcja numer dwa wydawała się bardziej sensowniejsza. I taką też podjąłem decyzję (mimo iż występujący w filmie Harrison Ford jest jednym z moich ulubionych aktorów).

 

Po przeczytaniu pierwszego rozdziału doznałem lekkiego oszołomienia. To co pojawiło się w umyśle młodego Carda połechtało moje ego, a jednocześnie podskórnie odczułem zazdrość. Zapragnąłem takiego talentu, przeogromnej wyobraźni i swobody myśli.

 

Odległa przyszłość jaką przedstawia autor to świat podzielony, kroczący ku wojnie domowej. Wszechpotężna Ameryka i równie potężnie, jeśli nie większe Imperium Rosyjskie, a pomiędzy buntujący się Układ Warszawski.  W tej rzeczywistości zostaje wydany dekret: rodzice mogą mieć maksymalnie dwójkę dzieci. Jednak u państwa Wiggin rodzi się Trzeci: Andrew „Ender”. Zostaje wybrańcem. Po dwóch inwazjach obcej cywilizacji, które nastąpiły w ciągu stu lat, Międzygwiezdna Flota obawia się ponownego, tym razem skutecznego zniszczenia Ziemi. Tylko Ender, przyszły dowódca, może ją ocalić. W wieku 6 lat, wraz z innymi dziećmi w wyrusza do Szkoły Bojowej.

 

I tu pojawia się problem. Ciężko przebrnąć, nawet takiemu zapalonemu czytelnikowi jak ja, przez środek książki. Lata ćwiczeń-gier głównego bohatera w pewnym momencie zaczynają nużyć.  Oczywiście, ciekawie jest ukazana przemiana jaka dzieję się w jego umyśle, ale co za dużo to niezdrowo. Nie moim celem jest tu dokonywanie dogłębnej analizy tej metamorfozy oraz całej treści niniejszej książki. Chcę jedynie wydać szczery werdykt, przytaczając również możliwe wady, a także ostrzec tych, którzy oczekują pełnej akcji i kosmicznych bitew opowieści. W tym momencie warto powrócić do pytania zadanego we wstępie. Faktem jest, że nastolatek (bo to jakby nie patrzeć książka przeznaczona głównie dla chłopców) może być zauroczony opisami zmagań Endera i przebiegiem szkolenia. Szczególnie taki, który od dzieciństwa chłonie przebogaty świat gier wirtualnych. A człowiek dojrzały, cóż, nie do końca zapieje z zachwytu. Ja nie krzyknąłem, po zamknięciu ostatniej strony, WOW! (mimo zaskakującego zakończenia) i nie będę wyznawcą Endera.

 

Jednak i tak oceniam książkę wysoko, a czas spędzony z nią nie uważam za stracony. Niezły klimat, wciągająca fabuła i mocno zarysowane postaci, pokonują wielostronicowe, mało wciągające (jak dla mnie) fragmenty potyczek dziecięcych armii. Ale na odwieczne pytanie: jakie jest miejsce ludzkości w kosmosie?, lepiej odszukać odpowiedzi w dziele Lema pt.„Solaris”.

 

Ocena: 8/10

 

 

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:




Galeria zdjęć - "Gra Endera" – Dziecko ostatnią nadzieją

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

20 (30)

eco
3883 dni temu

Bardzo interesująca recenzja pozycji sf. Co mnie zaciekawiło to mowa o miejscu ludzkości we wszechświecie. Jeżeli chodzi o nas zawsze myśleliśmy że to my jesteśmy w tym centrum, dlatego mamy różne teorie, po Koperniku myśleliśmy że jak już nie my jesteśmyw centrum to chociaż Słońce i tu znów się mylimy, i tak nasze rozczarowania tym zagadnieniem rosna wraz z odkryciami. Być może podobnie jest z opisaną książką?
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora aragorn136

"Piosenki dla dzieci. Część 1" – Jak Ciocia Aga śpiewem przytula - Recenzje płyt

Do rodziców: pamiętacie, gdy Majka Jeżowska zachęcała Was do wspólnej zabawy swoimi piosenkami? Zapewne tak! Do dzieci: chcecie poczuć się jak Wasi kilkuletni wówczas rodzice? Wreszcie na rynku muzycznym pojawił się debiutancki album, który w pełni na to pozwala. Łączy pokolenia. O wartościach ważnych opowiada i do tańca zaprasza. Ma taki zwykły tytuł, ale jednocześnie roztacza tak niezwykłą aurę. W czym zasługa autorki tekstów i wokalistki – Agnieszki Sadowskiej. Jako Ciocia Aga jest godną następczynią wspomnianej Majki Jeżowskiej. Jej „Piosenki dla dzieci” to płyta melodyjna, która sprawia, że zawsze świeci słońce.

"Ciche miejsce: Dzień pierwszy" – Ta ostatnia pizza w szklanym mieście - Recenzje filmów

Kiedy reżyser o polsko brzmiącym nazwisku „przekazuje” innemu reżyserowi o podobnym nazwisku opiekę nad wymyśloną przez siebie franczyzą, to nic tylko się cieszyć. Mimo że przecież mamy do czynienia nie z komedią, a horrorem o czułych na wszelkie dźwięki, najeźdźcach z kosmosu. Kliszowym. Fakt. Ale jednocześnie jakże kreatywnym na poziomie inscenizacyjnym i trzymającym ciągle za gardło. Czy „Ciche miejsce: Dzień pierwszy” od Michaela Sarnoskiego wstrzykuje w żyły widza równie potężną dawkę adrenaliny, wzbudzając strach przed odzywaniem się i chrupaniem w kinie? A może to bardziej dramat o jednostce wrzuconej w sytuację bez wyjścia, której wnętrze jest ważniejsze od apokalipsy?

"Projekt Hail Mary" – One Space Mission Impossible - Recenzje książek

Ryland Grace to nie skacowany mężczyzna, który otwiera szeroko oczy po całonocnej imprezie z pytaniem: „gdzie ja kurczę jestem?”. Grace budzi się w dziwniejszym miejscu niż wanna w tanim hotelu. Wokół migają jakieś światełka, a w ciele ma liczne rurki. Nic nie pamięta. Jednak, gdy już w głowie „zapali się lampka”, to okaże się, że Mark „Marsjanin” Watney nie był wcale w tak strasznej sytuacji. Ryland też jest samotny, ale w bezkresnym kosmosie… I ma do wykonania ważne zadanie, od którego zależy przetrwanie gatunku ludzkiego. Czy „astrotrudna” misja się powiedzie?

"Tatuażysta z Auschwitz" – Miłość w piekle (jakby podkoloryzowana) - Seriale

Najpierw była książka. Choć bestsellerowa, to jej autorkę odsądzano od czci od wiary. Zarzucano, że urodzona w Nowej Zelandii Heather Morris kompletnie pominęła historyczno-edukacyjną rzetelność na rzecz ckliwego romansu w miejscu, w którym na miłostki nie było żadnych szans. Wiadomo, że w największym niemieckim obozie koncentracyjnym ginęły całe rodziny, a łącznie zamordowano ponad milion ludzi. Jaki więc mógł być miniserial na podstawie „Tatuażysty z Auschwitz”? Czy to dzieło, które należy szybko wymazać z pamięci? Nie! Ale do wybitnej produkcji telewizyjnej droga daleka.

"Zmiana" – Koniec jest początkiem - Recenzje książek

Na początku trzeba wyraźnie zaznaczyć. Poniższa recenzja została napisana z myślą o pewnej grupie osób. Mowa o czytelnikach mających lekturę pierwszego tomu serii „Silos” za sobą. Oczywiście Hugh Howey tak wymyślił kolejną część, by nie zagubił się w niej „świeżak”, jednak mimo zupełnie oddzielnej historii, połączenia są wyraźne. A zatem lepiej doświadczyć „Zmiany” jako człowiek, który jadł już chleb z tego dystopijnego pieca. Czy ta powieść jest równie intrygująca i wciągająca jak poprzednia? Niestety nie, choć są w niej tematy fascynujące i jednocześnie przerażające.

Polecamy podobne artykuły

Jak wychowywać dziecko, aby w przyszłości było samodzielne? - Prywatne - Mój Blog

Każde, nawet małe, dziecko ma prawo do wyrażania swoich spontanicznych emocji, takich jak: radość, lęk czy złość. Ważne jest, by w dorosłości było zaradne. Wszystko zależy oczywiście od odpowiedniego podejścia rodziców, ale powinni oni o pewnych kwestiach pamiętać, gdy mają dorastające pociechy.

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 3618

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 1

"Gra Endera" – Dziecko ostatnią nadzieją - Recenzje książek

Jako miłośnik fantastyki, dopiero teraz sięgnąłem po słynną powieść pt. „Gra Endera”. Żałuję. Oczywiście nie tego, że ją przeczytałem. Tylko tego, że zrobiłem to po tylu latach. Jednak jak to mówią: lepiej późno niż wcale. Czy dorosły mężczyzna odbierze książkę inaczej niż nastolatek?

 -

Odwiedzin: 2725

Autor: GieHaSeriale

Komentarze: 1

"The Witcher" – Okruchy Lodu - Seriale

Stało się! Lecąc na skrzydłach dalekosiężnego rozgłosu (wciąż dość świeżego), jakim CD PROJEKT RED obdarował dzieła autorstwa Andrzeja Sapkowskiego oraz poprzedzając wszystko świetną kampanią reklamową, Netflix oddaje w nasze ręce pierwszy sezon przygód profesjonalnego łowcy potworów – Geralta z Rivii.

"Wszystkie nasze strachy" – Krzyż LGBT - Recenzje filmów

Noc. Przez łąkę biegnie zapłakany chłopak. Tuż za nim z pochodniami i kijami podążają miejscowe osiłki, krzycząc: „Ty pedale, nie dożyjesz do świtu”. Tak być może wyglądałby film opowiadający o geju żyjącym na polskiej rozmodlonej wsi, gdyby zrealizował go Wojtek Smarzowski. Z kolei Patryk Vega temat homofobii spotęgowałby tak mocno, że ludzie zamykaliby oczy i uszy, będąc w szoku przez nadmiar scen gwałtu, prześladowań czy niesmacznych żartów. Na szczęście „Wszystkie nasze strachy”, mimo porażającego, sugestywnego tytułu, to obraz, w którym żaden z powyższych twórców nie maczał palców. Jest subtelny, wzruszający, symboliczny, krzyczący ciszą!

Największa piramida na świecie! - Historia

W Meksyku, w mieście Cholula znajduje się największa na Ziemi piramida. Co ciekawe, stanowi ona wciąż tajemnicę dla świata naukowego, ponieważ naukowcy do dzisiaj nie znają podstawowych danych, np. czasu jej powstania i kim byli budowniczowie budowli. Wydaje się, że za stworzeniem piramidy kryje się znacznie ciekawsza historia, niż głosi teoria akademicka. Objętość szacuje się na 4,5 miliony metrów sześciennych (według starszych książek). Według wierzeń Azteków piramidę zbudował gigant Xelhua. Zapraszam do mojej kolejnej audycji i na mój kanał na YouTubie.

 -

Odwiedzin: 7469

Autor: adminZabawne

"Skoki do wody" – gra flash na gorące wakacyjne dni - Zabawne

Zagraj z nami w „Skoki do wody”. To fajna gra na wakacyjne gorące dni. Czy takie skoki są faktycznie możliwe? Czy są wykonywane w rzeczywistości? Sprawdź sam i baw się z nami.

Nowości

"Piosenki dla dzieci. Część 1" – Jak Ciocia Aga śpiewem przytula - Recenzje płyt

Do rodziców: pamiętacie, gdy Majka Jeżowska zachęcała Was do wspólnej zabawy swoimi piosenkami? Zapewne tak! Do dzieci: chcecie poczuć się jak Wasi kilkuletni wówczas rodzice? Wreszcie na rynku muzycznym pojawił się debiutancki album, który w pełni na to pozwala. Łączy pokolenia. O wartościach ważnych opowiada i do tańca zaprasza. Ma taki zwykły tytuł, ale jednocześnie roztacza tak niezwykłą aurę. W czym zasługa autorki tekstów i wokalistki – Agnieszki Sadowskiej. Jako Ciocia Aga jest godną następczynią wspomnianej Majki Jeżowskiej. Jej „Piosenki dla dzieci” to płyta melodyjna, która sprawia, że zawsze świeci słońce.

7 Horizons – baw się na całego w rytmach Arkadiusza Balcerczaka! - Muzyczne Style

7 Horizons to projekt muzyczny rozwijany przez polskiego DJ-a i producenta muzyki elektronicznej Arkadiusza Balcerczaka. Eksperymentuje on muzycznie z różnymi nurtami gatunku deep house, melodic house. Jego utwory cechują się pozytywnym vibe, tanecznym klimatem, ale zahacza tez o bardziej spokojne melodie.

Michał Sieńkowski zaprasza na wakacyjną imprezę do rana! - Muzyczne Style

Kojarzony dotąd z indie-popowymi dźwiękami Michał Sieńkowski przedstawia pierwszy w autorskim repertuarze utwór, który może porwać do tańca niejednego słuchacza. Mający swoją premierę singiel zatytułowany „Nieskończony”, jest doskonałą propozycją do playlist, odtwarzanych podczas letnich imprez na plaży i w klubach.

 -

Odwiedzin: 226

Autor: adminKultura

Pierwsza edycja British Film Festival w Kinie Muza w Poznaniu! - Kultura

13 listopada 2024 roku w poznańskim Kinie Muza zadebiutuje pierwsza edycja British Film Festival – pierwszego w Polsce i jednego z niewielu w Europie festiwalu filmowego poświęconego w całości kinematografii brytyjskiej. Znamy już szczegóły programu, które zostały wyjawione na konferencji prasowej. Na te kilka dni organizatorzy zapraszają na ciekawe retrospektywy filmowe, jednak z nich to przegląd filmów mistrza suspensu, legendarnego Alfreda Hitchcocka w 125. rocznicę jego urodzin. Do tego specjalny pokaz „Rydwanów ognia”! I pewne niespodzianki związane z nietypowym seansem kinowym! Jakie konkretnie? O tym w artykule!

 -

Odwiedzin: 211

Autor: adminArtykuły o filmach

Komentarze: 1

Pierwszy zwiastun "Gladiatora II" z polskimi napisami! Hit czy kit? - Artykuły o filmach

Do serwisu YouTube niczym rydwan na arenę wjechał pierwszy trailer drugiego "Gladiatora". Czy klimat klasyki z roku 2000 został zachowany? Czy Paul Mescal (do tej pory same niszowe produkcje) jako Lucjusz (siostrzeniec Kommodusa) i następca Russella Crowe'a pokaże siłę aktorstwa, będąc magnetycznym bohaterem, za którym będą podążać inni? Zwiastun nie odpowiada w pełni na te pytania, choć scenografia i kostiumy "rządzą" w tym pogrążonym w chaosie Imperium Rzymskim! Niestety jest coś, co psuje widowiskowe sceny. Jasne, że Denzel Washington to czarnoskóry aktor wcielający się tutaj w byłego gladiatora, który zdobył bogactwo, ale czy to oznacza, żeby wciskać w montaż rapowy kawałek? Tak brakuje dobrego motywu Hansa Zimmera (tu go zastępuję Harry Gregson-Williams). Niechaj 86-letni Ridley Scott pamięta - „To, co uczyni, odbije się echem w wieczności”. Niechaj więc podaruje nam co najmniej solidne kino historyczne, mimo że na pokładzie ma Davida Scarpę, scenarzystę byle jakiego "Napoleona". Premiera "Gladiatora II" w połowie listopada 2024 roku! Co by nie powiedzieć, to Joseph Quinn (Eddie ze "Stranger Things") jako imperator wygląda tak, że lepiej się modlić, by nie pokazał kciuka w dół. Taki rzymski Joker... A Wy co przeczuwacie? Będzie hit czy kit?

"Maluje emocje na różowo w pierwszym singlu". Kto? Roztańczona VEROA! - Zespoły i Artyści

VEROA, czyli Weronika Fedor to nie tylko wokalistka, ale też multiinstrumentalistka. Gra na skrzypcach, fortepianie i ukulele. Co więcej, sama pisze teksty i muzykę prosto z nastrojowych inspiracji. W swojej twórczości cechuje się dużą różnorodnością stylistyczną oraz pomysłowością. Właśnie zadebiutowała energiczną piosenką „Róż”.

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 828

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 3

"Droga Królów" – Niech Cię Burza Sanderson! - Recenzje książek

W pierwszym tygodniu od premiery znalazła się na 7. miejscu listy bestsellerów The New York Times. Zdobyła nagrodę Davida Gemmella Legend Award dla najlepszej powieści fantasy. Każdy fan gatunku musi ją znać i przeczytać od deski do deski – jak pewna Polka, która to uczyniła w dwa dni (!). Po takich rekomendacjach oraz informacjach decyzja o pójściu „Drogą Królów” jest oczywista. I co z tego, że na rynku wydawniczym jest wiele nowości – lepiej zmierzyć się z dawniejszą, 1000-stronicową, wychwalaną powieścią Brandona Sandersona. I niestety… Oj ciężka to była lektura… Ani ona wybitna, ani wciągającą swoją intrygą. Rzekłem to na wstępie Ja – Przemek „Aragorn” Jankowski, który w różnych królestwach już bywał.

 -

Odwiedzin: 922

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 3

"Rebecca Thompson. Król Upiorów" – Młodzi wybrańcy kontra potężne zło! - Recenzje książek

Kiedy ujrzałem to oblicze siedzącej na tronie potężnej, ponurej, przesiąkniętej nikczemnością postaci, to nie było innego wyjścia jak… brać nogi za pas. Nie. Nie tym razem. Czas się z nią zmierzyć, a dokładniej z debiutancką, młodzieżową opowieścią urban fantasy wymyśloną przez R. K. Jaworowskiego – inżyniera informatyka. Tym bardziej, że to zupełna nowość na rynku wydawniczym, stworzona w gatunku „Filmowy styl książkowy” („Movie Book”), w której swoje „palce” maczała... Sztuczna Inteligencja.

 -

Odwiedzin: 4988

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 2

"Ciemno, prawie noc" – Złe Kotojady wychodzą z nory! - Recenzje książek

„Był czarny czarny las. W tym czarnym czarnym lesie był czarny czarny dom. W tym czarnym czarnym domu był czarny czarny pokój, a w tym czarnym czarnym pokoju był czarny czarny stół, a na tym czarnym czarnym stole była czarna czarna trumna, a w tej czarnej czarnej trumnie był biały biały… trup!” – cytują na YouTubie aktorzy wcielający się w poszczególnych bohaterów w adaptacji „Ciemno, prawie noc”, jednej z najgłośniejszych polskich powieści ostatnich lat. A ja mam dreszcze, kiedy ich słucham. Tak bardzo, że zostaje przekonany, ale nie do obejrzenia filmu, a do lektury książki.

"Deman" – Polski superbohater w kolorach szarości - Recenzje książek

Co ten Artur Urbanowicz ze mną zrobił! Łapanie się za głowę; rzucanie cichych, a czasem głośnych przekleństw; drętwienie rąk; mrówki chodzące po plecach; pot spływający po szyi – między innymi to przytrafiło mi się podczas czytania powieści pt. „Deman”. Już sam tytuł mrozi krew w żyłach, a co dopiero skąpana w czerwieni twarda okładka. Autor skrzyżował horror pełną gębą z fantastyczną, obszytą psychologicznym aspektem, historią superhero. Dokonał tego w polskich realiach, główną akcję osadził we współczesnej Warszawie. Z trzech ostatnich literackich kolubryn, ta pozycja jest jego najlepszą. A dlaczego, o tym dowiecie się, wchodząc głęboko w niniejszą recenzję. Ostrzegam! Jej lektura będzie prawie jak podpisanie paktu z demonem…

"Naziści? Jeńcy niemieccy w Ameryce" – Uwięzieni w "raju" - Recenzje książek

Bardzo wiele zostało napisanych książek dotyczących bezpośrednio mrocznych wydarzeń z okresu II wojny światowej. Jednak jest pewien, dość przemilczany temat, pomijany nawet przez filmowców. Mowa o jeńcach, a konkretniej żołnierzach niemieckich pojmanych przez amerykańskie wojsko i przetrzymywanych na amerykańskiej obcej ziemi.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.485

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję