O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"The Evil Within 2" – I'm walking in nightmare! Whoa oh! - Recenzje gier

Jestem prostym graczem starej daty i ufam swej intuicji podczas doboru odpowiedniego dla mnie tytułu. „Shinji Mikami, gra wideo, sequel kapitalnego survival horroru, strach, psychodela” – to ciąg logiczny wartości dodanej, który według mnie gwarantuje wysoką jakość produktom w branży gier wideo.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
GieHa (3496 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
3 792
Czas czytania:
4 153 min.
Kategoria:
Recenzje gier
Autor:
GieHa (3496 pkt)
Dodano:
2821 dni temu

Data dodania:
2017-10-24 18:42:50

The Evil Within 2” to kontynuacja udanego projektu z 2014 roku, którego ojcem (podobnie jak w przypadku pierwszej części) jest wizjoner rozrywki komputerowej – Shinji Mikami, przewodzący obecnie studiu Tango Gameworks. Akcja rozgrywa się trzy lata po wydarzeniach poznanych w „The Evil Within”, kiedy to ponownie wcielamy się w postać Sebastiana Castellanosa, który stał się już eks-detektywem policji w Krimson City. Po koszmarnym wprowadzeniu (chodzi o śnienie, a nie o jakość tegoż wprowadzenia) budzi się on gwałtownie przy stoliku, w jakimś barze. Mimo delikatnego oszołomienia, nie umknął uwadze naszego bohatera fakt, że jest on obserwowany przez dwójkę cosplayerów „Matrixa” najbardziej rzucających się w oczy agentów na kuli ziemskiej. Okazuje się, że dowodzi nimi Juli Kidman (doskonale znana z „jedynki”, również za sprawą dwóch dodatków), będąca aktualnie przedstawicielem Mobiusa i posiadająca informację o córce Sebastiana, którą ten uważał za zmarłą. Przekazanie wiadomości nie było rzecz jasna aktem dobrej woli ze strony potężnej organizacji (termin: „czystość intencji wielkich korporacji” nie figuruje u Mikamiego), a jedynie koniecznością. Mobius wykorzystywał córkę byłego gliny jako swoisty katalizator przy tworzeniu nowej wersji STEM'u (programu biologiczno-chemiczno-wirtualnej rzeczywistości), a ów „katalizator” pewnego razu zniknął we wnętrzu programu, który od tego momentu zaczął się sukcesywnie rozpadać. Najoptymalniejszym i najbardziej wyrachowanym wyjściem z pogłębiającego się kryzysu było zagranie w czułe struny złamanego, ojcowskiego serca i wywarcie na Castellanosie presji, by ten – jako „specjalista” – ponownie zanurzył się w odmętach STEM'u i uratował swoją córkę (przy okazji ratując oczywiście całe przedsięwzięcie).

 

Screen z gry

Screen z gry "The Evil Within 2" (źródło: youtube.com)

 

Linia fabularna różni się znacząco od pierwowzoru, a to z pewnością efekt przekazania samej „reżyserki” w ręce Johna Johanasa (wcześniejszą część reżyserował sam Mikami). O ile w „jedynce” rozgrywka dosłownie „zwalała nam na głowę” zaskakującą i enigmatyczną do granic pojmowania historię, tak w tym przypadku postawiono raczej na standardowe i ułożone tempo przedstawienia opowieści – na pewno najważniejszym czynnikiem decydującym o takiej konstrukcji fabuły był fakt, że większość z nas zapoznała się już z „TEW”,  więc powielanie (jakby nie patrzeć: „dość świeżego”) schematu nie zyskałoby odpowiedniego efektu. O wiele większa przejrzystość opowieści daje jednak odbiorcom możliwość skupienia swej uwagi na samych bohaterach – nie rozprasza nas już nowatorskie (warto to od razu podkreślić) podejście do zabawy, bo jesteśmy już w pewnym stopniu zaznajomieni z mechaniką świata STEM'u.

Mając na względzie powyższy fakt, twórcy postanowili dać nam większą swobodę działania, gdy już po pierwszej godzinie grania trafiamy do miasteczka UNION. Jest to miejsce zupełnie różne od wysoce zurbanizowanego miasta znanego z pierwszej części – nie spotkamy się tu z drapaczami chmur czy highway'em, lecz z domkami jednorodzinnymi, otoczonymi zielenią (sielsko, gdyby nie zwracać uwagi na wszędobylskie, pokraczne stwory masakrujące tu i ówdzie zwłoki jakiś nieszczęśników). Kosmetyczne zabiegi to wszak tylko cząstka zmian, bo samo miasteczko okazuje się być dość sporym i nieliniowym theatrum dla naszych działań. Każdego, kto sobie teraz zaczął rozmyślać o stugodzinnych wojażach po mapie wyrwę z letargu i zaznaczę, że sam pomysł żywo mi przypomina coś na kształt multiple backtracking location, z którym miałem styczność w tegorocznym „U4: Zaginione Dziedzictwo” – duża lokacja (którą odwiedzamy na danym etapie gry), skrywająca wiele zadań liniowych i dająca graczowi możliwość wyboru własnej drogi w ich wykonywaniu (czyt. najpierw poszukam dobrego loot'a w wagoniku, a dopiero potem zobaczę, co też takiego kryje się w garażu, na końcu ulicy). W moim odczuciu ten patent okazał się strzałem w dziesiątkę, gdyż realizując własny pomysł na rozwiązanie konkretnego problemu (mniejszego bądź większego) i wpływając dzięki temu choćby w maleńki sposób na samą rozgrywkę, utożsamiamy się bardziej z prowadzoną przez nas postacią, a to pogłębia imersję.

 

Screen z gry

Screen z gry "The Evil Within 2" (źródło: youtube.com)

 

Podobnie sprawa ma się z udźwiękowieniem poszczególnych lokacji, w których przyjdzie nam się mierzyć z przeciwnościami. Nawet będąc na otwartym terenie (co zawsze pozwala na spokojniejsze ocenianie perymetru), usłyszymy wielokrotnie oddalone, potępieńcze wycie zatopione gdzieś w mroku lub niepokojące i nieartykułowane odgłosy, nawiedzające łączność radiową pomiędzy szumami. Dla każdego, kto pamięta pierwsze „Residenty” lub „Silent Hille”, takie zabiegi będą miały dodatkową wartość sentymentalną. Jednak już same utwory muzyczne nie pozwalają się zapamiętać i nie potęgują klimatu podczas rozgrywki (no dobrze, jest jeden malutki track, chociaż znamy go dobrze z „The Evil Within” – więc ciężko zapisać go na tegoroczne konto developerów).         

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "The Evil Within 2" – I'm walking in nightmare! Whoa oh!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora GieHa

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 14 dni temu

liczba odwiedzin: 190

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 308 dni temu

liczba odwiedzin: 1284

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 319 dni temu

liczba odwiedzin: 1375

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 744 dni temu

liczba odwiedzin: 1943

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 876 dni temu

liczba odwiedzin: 2955

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 931 dni temu

liczba odwiedzin: 1258

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 1213 dni temu

liczba odwiedzin: 1261

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 1314 dni temu

liczba odwiedzin: 2038

Polecamy podobne artykuły

autor:aragorn136(24997 pkt)

utworzony: 2461 dni temu

liczba odwiedzin: 3249

autor:pj(16465 pkt)

utworzony: 4517 dni temu

liczba odwiedzin: 16705

autor:admin(52257 pkt)

utworzony: 2468 dni temu

liczba odwiedzin: 2329

autor:admin(52257 pkt)

utworzony: 2876 dni temu

liczba odwiedzin: 2852

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 2340 dni temu

liczba odwiedzin: 3606

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 1927 dni temu

liczba odwiedzin: 3959

autor:aragorn136(24997 pkt)

utworzony: 1926 dni temu

liczba odwiedzin: 2857

autor:admin(52257 pkt)

utworzony: 2097 dni temu

liczba odwiedzin: 1967

autor:admin(52257 pkt)

utworzony: 2061 dni temu

liczba odwiedzin: 2258

autor:admin(52257 pkt)

utworzony: 2182 dni temu

liczba odwiedzin: 3129

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 1644 dni temu

liczba odwiedzin: 5455

autor:entuzjastagier(61 pkt)

utworzony: 1639 dni temu

liczba odwiedzin: 2954

autor:pottero(558 pkt)

utworzony: 3261 dni temu

liczba odwiedzin: 5914

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 3526 dni temu

liczba odwiedzin: 5961

autor:pottero(558 pkt)

utworzony: 3792 dni temu

liczba odwiedzin: 8000

autor:piterwm90(218 pkt)

utworzony: 4393 dni temu

liczba odwiedzin: 4537

autor:Surgeon(725 pkt)

utworzony: 3099 dni temu

liczba odwiedzin: 4602

autor:bartoszkeprowski(3488 pkt)

utworzony: 3087 dni temu

liczba odwiedzin: 3386

autor:aragorn136(24997 pkt)

utworzony: 2882 dni temu

liczba odwiedzin: 3919

autor:admin(52257 pkt)

utworzony: 2606 dni temu

liczba odwiedzin: 2635

autor:admin(52257 pkt)

utworzony: 2426 dni temu

liczba odwiedzin: 2073

autor:admin(52257 pkt)

utworzony: 3086 dni temu

liczba odwiedzin: 3844

autor:aragorn136(24997 pkt)

utworzony: 2089 dni temu

liczba odwiedzin: 2748

Teraz czytane artykuły

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 2821 dni temu

liczba odwiedzin: 3792

autor:PaM(1166 pkt)

utworzony: 4675 dni temu

liczba odwiedzin: 14165

autor:aragorn136(24997 pkt)

utworzony: 2672 dni temu

liczba odwiedzin: 1939

autor:PaM(1166 pkt)

utworzony: 3564 dni temu

liczba odwiedzin: 29024

autor:pj(16465 pkt)

utworzony: 2000 dni temu

liczba odwiedzin: 10323

autor:aragorn136(24997 pkt)

utworzony: 957 dni temu

liczba odwiedzin: 1042

autor:admin(52257 pkt)

utworzony: 1110 dni temu

liczba odwiedzin: 1035

Artykuły z tej samej kategorii

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 876 dni temu

liczba odwiedzin: 2955

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 1644 dni temu

liczba odwiedzin: 5455

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 14 dni temu

liczba odwiedzin: 190

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 744 dni temu

liczba odwiedzin: 1943

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 308 dni temu

liczba odwiedzin: 1284

autor:Ahyrion(582 pkt)

utworzony: 1791 dni temu

liczba odwiedzin: 6106

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 931 dni temu

liczba odwiedzin: 1258

autor:piterwm90(218 pkt)

utworzony: 4306 dni temu

liczba odwiedzin: 8030

autor:GieHa(3496 pkt)

utworzony: 1746 dni temu

liczba odwiedzin: 10478

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2025 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.436

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję