O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"The Evil Within 2" – I'm walking in nightmare! Whoa oh! - Recenzje gier

Jestem prostym graczem starej daty i ufam swej intuicji podczas doboru odpowiedniego dla mnie tytułu. „Shinji Mikami, gra wideo, sequel kapitalnego survival horroru, strach, psychodela” – to ciąg logiczny wartości dodanej, który według mnie gwarantuje wysoką jakość produktom w branży gier wideo.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
GieHa (3374 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
3 564
Czas czytania:
3 918 min.
Kategoria:
Recenzje gier
Autor:
GieHa (3374 pkt)
Dodano:
2585 dni temu

Data dodania:
2017-10-24 18:42:50

The Evil Within 2” to kontynuacja udanego projektu z 2014 roku, którego ojcem (podobnie jak w przypadku pierwszej części) jest wizjoner rozrywki komputerowej – Shinji Mikami, przewodzący obecnie studiu Tango Gameworks. Akcja rozgrywa się trzy lata po wydarzeniach poznanych w „The Evil Within”, kiedy to ponownie wcielamy się w postać Sebastiana Castellanosa, który stał się już eks-detektywem policji w Krimson City. Po koszmarnym wprowadzeniu (chodzi o śnienie, a nie o jakość tegoż wprowadzenia) budzi się on gwałtownie przy stoliku, w jakimś barze. Mimo delikatnego oszołomienia, nie umknął uwadze naszego bohatera fakt, że jest on obserwowany przez dwójkę cosplayerów „Matrixa” najbardziej rzucających się w oczy agentów na kuli ziemskiej. Okazuje się, że dowodzi nimi Juli Kidman (doskonale znana z „jedynki”, również za sprawą dwóch dodatków), będąca aktualnie przedstawicielem Mobiusa i posiadająca informację o córce Sebastiana, którą ten uważał za zmarłą. Przekazanie wiadomości nie było rzecz jasna aktem dobrej woli ze strony potężnej organizacji (termin: „czystość intencji wielkich korporacji” nie figuruje u Mikamiego), a jedynie koniecznością. Mobius wykorzystywał córkę byłego gliny jako swoisty katalizator przy tworzeniu nowej wersji STEM'u (programu biologiczno-chemiczno-wirtualnej rzeczywistości), a ów „katalizator” pewnego razu zniknął we wnętrzu programu, który od tego momentu zaczął się sukcesywnie rozpadać. Najoptymalniejszym i najbardziej wyrachowanym wyjściem z pogłębiającego się kryzysu było zagranie w czułe struny złamanego, ojcowskiego serca i wywarcie na Castellanosie presji, by ten – jako „specjalista” – ponownie zanurzył się w odmętach STEM'u i uratował swoją córkę (przy okazji ratując oczywiście całe przedsięwzięcie).

 

Screen z gry

Screen z gry "The Evil Within 2" (źródło: youtube.com)

 

Linia fabularna różni się znacząco od pierwowzoru, a to z pewnością efekt przekazania samej „reżyserki” w ręce Johna Johanasa (wcześniejszą część reżyserował sam Mikami). O ile w „jedynce” rozgrywka dosłownie „zwalała nam na głowę” zaskakującą i enigmatyczną do granic pojmowania historię, tak w tym przypadku postawiono raczej na standardowe i ułożone tempo przedstawienia opowieści – na pewno najważniejszym czynnikiem decydującym o takiej konstrukcji fabuły był fakt, że większość z nas zapoznała się już z „TEW”,  więc powielanie (jakby nie patrzeć: „dość świeżego”) schematu nie zyskałoby odpowiedniego efektu. O wiele większa przejrzystość opowieści daje jednak odbiorcom możliwość skupienia swej uwagi na samych bohaterach – nie rozprasza nas już nowatorskie (warto to od razu podkreślić) podejście do zabawy, bo jesteśmy już w pewnym stopniu zaznajomieni z mechaniką świata STEM'u.

Mając na względzie powyższy fakt, twórcy postanowili dać nam większą swobodę działania, gdy już po pierwszej godzinie grania trafiamy do miasteczka UNION. Jest to miejsce zupełnie różne od wysoce zurbanizowanego miasta znanego z pierwszej części – nie spotkamy się tu z drapaczami chmur czy highway'em, lecz z domkami jednorodzinnymi, otoczonymi zielenią (sielsko, gdyby nie zwracać uwagi na wszędobylskie, pokraczne stwory masakrujące tu i ówdzie zwłoki jakiś nieszczęśników). Kosmetyczne zabiegi to wszak tylko cząstka zmian, bo samo miasteczko okazuje się być dość sporym i nieliniowym theatrum dla naszych działań. Każdego, kto sobie teraz zaczął rozmyślać o stugodzinnych wojażach po mapie wyrwę z letargu i zaznaczę, że sam pomysł żywo mi przypomina coś na kształt multiple backtracking location, z którym miałem styczność w tegorocznym „U4: Zaginione Dziedzictwo” – duża lokacja (którą odwiedzamy na danym etapie gry), skrywająca wiele zadań liniowych i dająca graczowi możliwość wyboru własnej drogi w ich wykonywaniu (czyt. najpierw poszukam dobrego loot'a w wagoniku, a dopiero potem zobaczę, co też takiego kryje się w garażu, na końcu ulicy). W moim odczuciu ten patent okazał się strzałem w dziesiątkę, gdyż realizując własny pomysł na rozwiązanie konkretnego problemu (mniejszego bądź większego) i wpływając dzięki temu choćby w maleńki sposób na samą rozgrywkę, utożsamiamy się bardziej z prowadzoną przez nas postacią, a to pogłębia imersję.

 

Screen z gry

Screen z gry "The Evil Within 2" (źródło: youtube.com)

 

Podobnie sprawa ma się z udźwiękowieniem poszczególnych lokacji, w których przyjdzie nam się mierzyć z przeciwnościami. Nawet będąc na otwartym terenie (co zawsze pozwala na spokojniejsze ocenianie perymetru), usłyszymy wielokrotnie oddalone, potępieńcze wycie zatopione gdzieś w mroku lub niepokojące i nieartykułowane odgłosy, nawiedzające łączność radiową pomiędzy szumami. Dla każdego, kto pamięta pierwsze „Residenty” lub „Silent Hille”, takie zabiegi będą miały dodatkową wartość sentymentalną. Jednak już same utwory muzyczne nie pozwalają się zapamiętać i nie potęgują klimatu podczas rozgrywki (no dobrze, jest jeden malutki track, chociaż znamy go dobrze z „The Evil Within” – więc ciężko zapisać go na tegoroczne konto developerów).         

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "The Evil Within 2" – I'm walking in nightmare! Whoa oh!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora GieHa

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 72 dni temu

liczba odwiedzin: 674

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 83 dni temu

liczba odwiedzin: 742

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 508 dni temu

liczba odwiedzin: 1587

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 640 dni temu

liczba odwiedzin: 2582

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 696 dni temu

liczba odwiedzin: 1049

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 977 dni temu

liczba odwiedzin: 1105

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 1078 dni temu

liczba odwiedzin: 1776

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 1146 dni temu

liczba odwiedzin: 1706

Polecamy podobne artykuły

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 2225 dni temu

liczba odwiedzin: 3088

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 4281 dni temu

liczba odwiedzin: 16473

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 2232 dni temu

liczba odwiedzin: 2189

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 2641 dni temu

liczba odwiedzin: 2698

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 2104 dni temu

liczba odwiedzin: 3439

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 1691 dni temu

liczba odwiedzin: 3677

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 1690 dni temu

liczba odwiedzin: 2687

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 1861 dni temu

liczba odwiedzin: 1811

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 1825 dni temu

liczba odwiedzin: 2113

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 1946 dni temu

liczba odwiedzin: 2930

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 1409 dni temu

liczba odwiedzin: 5150

autor:entuzjastagier(61 pkt)

utworzony: 1403 dni temu

liczba odwiedzin: 2671

autor:pottero(558 pkt)

utworzony: 3025 dni temu

liczba odwiedzin: 5401

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 3291 dni temu

liczba odwiedzin: 5749

autor:pottero(558 pkt)

utworzony: 3556 dni temu

liczba odwiedzin: 7774

autor:piterwm90(218 pkt)

utworzony: 4157 dni temu

liczba odwiedzin: 4394

autor:Surgeon(725 pkt)

utworzony: 2864 dni temu

liczba odwiedzin: 4344

autor:bartoszkeprowski(3368 pkt)

utworzony: 2852 dni temu

liczba odwiedzin: 3236

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 2646 dni temu

liczba odwiedzin: 3758

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 2371 dni temu

liczba odwiedzin: 2493

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 2190 dni temu

liczba odwiedzin: 1945

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 2850 dni temu

liczba odwiedzin: 3674

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 1853 dni temu

liczba odwiedzin: 2569

Teraz czytane artykuły

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 2585 dni temu

liczba odwiedzin: 3564

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 1225 dni temu

liczba odwiedzin: 1982

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 2418 dni temu

liczba odwiedzin: 3260

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 4363 dni temu

liczba odwiedzin: 7895

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 1867 dni temu

liczba odwiedzin: 2637

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 3357 dni temu

liczba odwiedzin: 5125

autor:bartoszkeprowski(3368 pkt)

utworzony: 3677 dni temu

liczba odwiedzin: 8149

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 2067 dni temu

liczba odwiedzin: 2192

Nowości

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 3 dni temu

liczba odwiedzin: 61

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 5 dni temu

liczba odwiedzin: 76

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 7 dni temu

liczba odwiedzin: 77

Artykuły z tej samej kategorii

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 640 dni temu

liczba odwiedzin: 2582

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 1409 dni temu

liczba odwiedzin: 5150

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 508 dni temu

liczba odwiedzin: 1587

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 72 dni temu

liczba odwiedzin: 674

autor:Ahyrion(582 pkt)

utworzony: 1555 dni temu

liczba odwiedzin: 5611

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 696 dni temu

liczba odwiedzin: 1049

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 1510 dni temu

liczba odwiedzin: 10064

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 1836 dni temu

liczba odwiedzin: 3811

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.473

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję