6 513
7 690 min.
Recenzje filmów
aragorn136 (23237 pkt)
2896 dni temu
2016-12-17 18:43:52
Nie ma w filmie rycerzy Jedi, ale i tak roztacza się w nim mistycyzm. Duża w tym zasługa wierzącego w potęgę Mocy, niewidomego mnicha i opiekuna Świątyni Jedi sprawnie posługującego się walką wręcz i kijem – Chirruta Îmwe. Wraz ze swoim ochroniarzem Baze’em Malbusem tworzy zgrany duet. Aż chce się kupić ich figurki i postawić je w specjalnym miejscu na półce z najfajniejszymi postaciami z „Gwiezdnych wojen”. Znany z „Ip Mana” Chińczyk Donnie Yen w roli Chirruta to strzał (a raczej kopniak) w dziesiątkę!
Owa poprawność polityczna w kreowaniu głównej ekipy „Łotra 1” może nie przypaść do gustu. Ktoś złośliwie zakomunikuje, że zabrakło jeszcze czarnoskórego człowieka i zielonego kosmity. Jednak bardziej powinno przeszkadzać nie to, a fakt, iż historia drugoplanowych bohaterów nie jest rozwinięta, przez co nie wiemy zbyt wiele o ich motywacjach (casus „Nowej nadziei”). Ale i tak im kibicujemy i wsiąkamy (choć nie wszyscy) w ten mroczny, brudny, deszczowy świat. Opowieść, mimo że sztampowa, angażuje aż do finałowych scen, będących spełnieniem „mokrego” snu prawdziwego psychofana. Bitwa w przestrzeni kosmicznej jest równie widowiskowa, jak ta w „Powrocie Jedi”, a inspirowane starymi klasykami gatunku wojennego partyzanckie potyczki na powierzchni tropikalnej Scarif przypominają działania w Wietnamie. Gdy patrzymy na potężną maszynę krocząca, która zmierza w naszym kierunku, chcemy się gdzieś schować i jednocześnie ją podziwiać. Reżyser, autor zdjęć Greig Fraser („Lion”) i specjaliści od efektów specjalnych dokonują cudu. Ostatnie minuty są tak bardzo intensywne emocjonalnie, że niejednemu zakochanemu w „Star Wars” poleci łza…
Widzowie dzielą się tutaj na dwie grupy. Pierwsza to taka, dla której „Gwiezdne wojny” to coś więcej niż film. Nie tylko mitologia czerpiąca wzorce z opowieści o samurajach, książek Tolkiena czy „Diuny” Herberta. To fenomen społeczno-kulturowy, który od lat wpływa na wyobraźnię nowych pokoleń. Dla drugich to kolejny typowy, niewyróżniający się blockbuster z niewybaczalnymi błędami w scenariuszu i naiwnymi momentami. Ci będą zawsze szukać dziury w całym. Zauważą np., że nie ma niektórych ujęć i dialogów z trailera; to wina zapewne dokrętek, o których niegdyś wspominano na łamach prasy i internetu.
Przy wszystkich swoich wadach: od patosu i „celności” szturmowców (oryginalna trylogia się kłania) po zbyt szybkie ekspozycyjne tempo, kiedy to skaczemy na krótko z planety na planetę oraz niełatwego do zaakceptowania, manierycznego Foresta Whitakera w roli Sawa Gerrery – okaleczonego weterana i mentora Jyn, „Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie” udał się w niemal stu procentach. Galaktyka tętni życiem. Wszystko jest fizyczne, namacalne. Może i gdzieś ulatuje ta poezja Kina Nowej Przygody, ale w zamian dostajemy coś świeżego, coś, czego w tej sadze wcześniej nie zaznaliśmy. Jest poważniej, brutalniej. Co chwilę reżyser puszcza oko do widza, przemyca różne smaczki, nawiązania do poprzednich filmów serii, których samo odkrywanie będzie przednią zabawą. Do pełnego sukcesu zabrakło jedynie lepszej muzyki. To, co skomponował zastępujący w ostatnim momencie Alexandre Desplata („Grand Budapest Hotel”) Michael Giacchino („Star Trek”), raczej nie będzie działać poza ekranem. Owszem, utwory bezpośrednio odnoszące się do mistrza Johna Williamsa to wisienka na gwiezdno-wojennym torcie, lecz te autonomiczne… No cóż, nie pamiętam przewodniego tematu. Szkoda.
Może dziwić krytyka niektórych recenzentów i niezadowolonych fanów, kręcących nosem, że Edwards sprofanował legendę. To przecież film rozrywkowy, gdzie nie ma co na siłę doszukiwać się głębi czy psychologii na miarę dzieł Felliniego. Wszechświat „Gwiezdnych wojen” rządzi się własnymi prawami i wiele można mu wybaczyć. Istotne jest, że ten film „Mocą jest silny!”, jak zwykł o sobie mawiać Chirrut. Jeśli taki poziom utrzymają następne spin-offy (m.in. o młodym Hanie Solo) to w odległej galaktyce czeka nas jeszcze wiele wspaniałych przygód.
Ocena: 8,5/10
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Autor publikuje też na portalu Filmweb.pl pod nickiem Aragorn88 oraz Centrum Sceny.pl
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie" – "Mocą jestem silny!"
Kinomaniak
2894 dni temu
Bardzo dobry film dla fanów. Dla reszty widzów, no cóż, też zjadliwy:) Jeśli się przymknie oko na wady i głupotki, to dostanie się świetną rozrywkę i super klimat.
Dodaj opinię do tego komentarza
Więcej artykułów od autora aragorn136
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.598