645
702 min.
Seriale
aragorn136 (23237 pkt)
660 dni temu
2023-01-31 17:35:25
Carmy to młody szef kuchni, który powraca do Chicago, aby przejąć biznes gastronomiczny po starszym bracie. Adam to z kolei lekarz rezydent, który wspina się po szczeblach szpitalnej hierarchii. Wydaje się, że nie łączy ich nic, przecież żyją i przebywają w całkiem innych rzeczywistościach. Po obejrzeniu pierwszych sezonów „The Bear” oraz „Będzie bolało” wyjdą jednak na wierzch cechy wspólne. Bo zarówno mały bar z kanapkami, jak i miejski szpital położniczy to „krainy”, gdzie jest głośno i stresująco. Gdzie serce bije jak szalone, a dłonie są ciągle spocone. Bez pasji do zawodu ani rusz. Bez silnej psychiki uciekaj daleko. Uciekaj i nie wracaj. Lecz Carmy i Adam to „twardziele”. Zostają na miejscu. Wszak są perfekcjonistami i nikt nie da rady ich zastąpić. Same pochwały? Oj nie. Kucharzowi z „The Bear” talentu odmówić nie można, ale dostrzegamy, że wolałby przyrządzać wyjątkowe dania w ekskluzywnej restauracji, a nie jakieś zwykłe żarcie w tej chicagowskiej dziurze. Wrzeszczy i rzuca talerzami jak Magda Gessler. Nie dogaduje się z ekipą, szczególnie z ciemnoskórą stażystką Sydney (Ayo Edebiri), która z dnia na dzień zamiast spełniania się na stanowisku pracy, zaczyna tracić nerwy. Położnik też jest mocną postacią i robi to, co kocha – odbiera porody, precyzyjnie tnie brzuchy ostrym skalpelem. Ale czy pacjentki i współpracownice kochają jego? Niekoniecznie. Adam bywa oślizgły, atakuje ironicznymi uwagami i doprowadza innych do łez (nie zawsze radosnych, o czym przekona się grana przez Ambikę Mod, młodziutka Hinduska Shruti). Również egzystuje na ostrzu noża, wkurzając się na małe zarobki. Losy tych dwóch panów są zatem niepewne, a przekroczenie granicy może być niczym wejście na minę.
Kadr z serialu "The Bear" oraz "Będzie bolało" (materiały prasowe)
Spokojnie Carmen. Wiem, że w twoich żyłach płynie włoska krew, ale postaraj się nie patrzeć w oczy wybuchowego Richiego (świetny Ebon Moss-Baccrach) i lepiej schowaj żywioł do kieszeni fartucha. Odpocznij Adamie. Przemyśl własne zachowanie, spędź więcej czasu z partnerem. A Ty widzu łap się za głowę i brzuch, uśmiechaj się, płacz i rób uniki, obserwując „zabawę” patelnią czy realistyczne, piękne i jednocześnie przerażające, narodziny niemowląt. Lecz pamiętaj, że to nie seriale o gotowaniu i bolesnych skurczach. To opowieści o rodzinie, szalonej harówce, stracie, życiowych wzlotach i upadkach, o zmianie, która prędzej czy później nadejdzie z hukiem.
Co prawda, Carmy nie łamie czwartej ściany, odzywając się czasem bezpośrednio do widza jak Adam, ale i tak łatwo odgadnąć jego myśli, gdy stoi w centrum cyklonu. Bohaterom tym towarzyszymy również poza ich miejscem pracy, jednak najciekawsze jest samo mięso, czyli to, co dzieje się ich udziałem przy blacie i szpitalnym łóżku. Wtedy możemy zarazić się niespożytą energią, tryskającą z ekranu na prawo i lewo niczym soki trawienne. Duża w tym zasługa odtwórców głównych ról. Znany z komediowego serialu „Shameless” 31-letni Jeremy Allen White jako Carmen „Carmy” Berzatto „wymiotuje” aktorską ikrą. Wiarygodnie ukazuje traumę, tajemnice swego bohatera, dążenie do wyznaczonego celu. I cieszy się z zasłużonego Złotego Globu. Starszy natomiast, bo już ponad 40-letni, lecz nadal młodo wyglądający, sławniejszy Ben Wishaw (tak, ten strasznie urodziwy i niepokojący chłopak z „Pachnidła” oraz wynalazca z nowej serii o Bondzie) również przekonująco przedstawia, czym jest odpowiedzialność za pacjenta, a raczej klienta, jak woli określać takich ludzi pewien mądrala prowadzący szkolenia. Ben portretuje Adama jako mężczyznę popadającego w skrajności – ospałego, czułego, wrażliwego, zabawnego, ale i niemiłego, bezpośredniego, sarkastycznego, „boksującego się” z oschłą matką. Kreacje obu panów nie zapomnę nigdy, mimo że niełatwo było mi zżyć się z owymi profesjonalnymi perfekcjonistami.
Kadr z serialu "The Bear" oraz "Będzie bolało" (materiały prasowe)
Wciągające „przygody” bohaterów i wyrazistych postaci drugoplanowych „The Bear” i „Będzie bolało” można śledzić w streamingu, w platformach mających w swojej nazwie plus (Disney i Canal). Ale jest coś dodatkowo, co powoduje, że te dwa tytuły wyróżniają się na tle innych seriali, będąc „bliźniakami”. Chodzi o aspekt techniczny. Jakie tam są kreatywnie zmontowane, apetyczne sceny kuchenne, gdzie kamera skupia się na magii produktów spożywczych i przygotowaniach poszczególnych dań! Jakie dramatyczne, trzymające za gardło krwawe momenty, w których przyszłe matki wrzeszczą i trzęsą się jak galareta! Uderza też szczerość. Zaskakuje dojrzały, błyskotliwy scenariusz z dialogami gęstymi i głębokimi, gdzie nie brakuje krytyki brytyjskiej, publicznej opieki zdrowotnej oraz osiągnięcia sukcesu po trupach.
Kto ostatecznie wygrywa pojedynek w kategoriach samo życie i emocjonalna petarda? Nikt. Produkcja stacji FX, jak i ta od AMC Studios idą łeb w łeb. I ostatecznie stają na podium razem. Oryginalny, zbliżony pod względem atmosfery i miejsca akcji do filmu „Punkt wrzenia”, „The Bear” (raczej nie tłumaczyłbym dosłownie tego tytułu – misiek tu nie pasuje) stworzony przez Christophera Storera oraz serial medyczny według bestsellerowej autobiografii Adama Kaya (jakże inny niż „Ostry dyżur” czy „Dr House”) to absolutne top roku 2022! Dlaczego, to już wiecie.
Oceny: 8/10
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "The Bear" i "Będzie bolało" – Patelnią i skalpelem
Więcej artykułów od autora aragorn136
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.274