4 648
5 160 min.
Artykuły o filmach
pj (15103 pkt)
4366 dni temu
2012-10-22 10:52:06
Wymagania
Zwracam się do wszystkich facetów i fanów Jamesa Bonda. Czy chcielibyście zostać super tajnym agentem? Zadaje czasem dziwne pytania. Odpowiedź wydaje się być oczywista. Tylko tkwi tu jeden mały szkopuł. Musielibyście spełnić pięć podstawowych wymagań. Oto one:
1. Agent musi być przystojny. To jego atut. Dzięki temu działa kojąco na otoczenie i ma duże szanse na zdobycie informacji od kobiet. Brzydal ma małe szanse na uwiedzenie pięknej femme fatale.
2. Sprawność fizyczna. Kolejna cecha, która musi go wyróżniać. To kwestia bezdyskusyjna. Najlepszy atleta i mistrz olimpijski mógłby mu co najwyżej podawać ręcznik na boisku. Superagent musi skakać wysoko i daleko, biegać szybko jak gepard (tu przesadziłem), bić się niczym Bruce Lee (wybaczcie, wyobraźnia czasem płata mi figla) no i nie ukrywajmy: być super kochankiem.
3. Kolejna arcyważna kwestia to super inteligencja. Najlepiej gdyby jej iloraz oscylował gdzieś pomiędzy IQ mistrza szachowego i naukowców jak Stephen Hawking.
4. Musi być wszechstronnie wyszkolony w każdej dziedzinie - od władania każdym rodzajem broni po posługiwanie się kilkoma językami. Mile widziana byłaby również znajomość wszelakich nowinek technicznych.
5. Powinien być dorosły (banalne)
Nie wiem jak wy, ale ja, szczerze i bez bicia przyznam, że spełniam tylko dwa z wymienionych wymagań. Do super tajnego agenta, zbyt daleka droga. Lepiej pozostanę przy pisaniu.
Właśnie m.in. stąd wziął się fenomen popularności filmowych szpiegów. Widzowie pragnęli oglądać takich bohaterów. To było spełnienie ich marzeń - urzeczywistnienie pragnienia, by chociaż na te dwie godziny stać się niezwyciężonym ideałem.
Ideał
W 1962 roku pojawił się On - niedościgniony wzór. Nazywał się Bond, James Bond. Pierwszy film z cyklu: "Doktor No" w reżyserii Terence"a Younga, zapoczątkował nową erę - totalnego szaleństwa, uwielbienia i powstających jak grzyby po deszczu fan clubów. Świat padł na kolana, a kolejne części biły rekordy popularności.
Na ogromny sukces pierwszego obrazu o przygodach agenta Jej Królewskiej Mości miało wpływ kilka czynników:
1. Ważny był urok osobisty tytułowego aktora. Sean Connery (na zdj.), dzięki swej sugestywnej roli, zaczął szybko wspinać po szczeblach kariery. Wielu do dziś twierdzi, że najlepiej zagrał Bonda. Nie było wcześniej w kinie tak uwodzicielskiego i przystojnego szpiega.
2. Nie mogło również zabraknąć pięknej kobiety. Wychodząca z morskiej piany Ursula Andress przeszła do historii kina. Była diabelnie zjawiskowa i uwodzicielska.
3. Wbijały w fotel szalone i niesamowite pościgi. Zadziwiały oryginalne wynalazki: strzelający długopis, aparat fotograficzny w zapalniczce itp.
4. Happy End. Dobro zwyciężyło, antagonista dostał po tyłku.
Wszystkie powyższe elementy sprawiły, że seria filmów o przygodach Jamesa Bonda uzyskała status nieśmiertelnej. Agenta 007 zagrali także: George Lazenby ("W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości"), Roger Moore ("Moonraker", "Człowiek ze złotym pistoletem"), Timothy Dalton ("Licencja na zabijanie"), Pierce Brosnan ("GoldenEye") oraz Daniel Craig ("Casino Royal").
Twarze Bonda zmieniały się. Jedni zagrali go lepiej, inni nieco gorzej. Ważne, że nadal ma wielu fanów. Dziwi mnie fakt, że jeszcze nie zabrano mu prawa jazdy i nie wpadł w alkoholizm popijając przez 50 lat martini z wódką (wstrząśnięte, nie zmieszane). Jak widać nadal ma się dobrze. Opłacało się po kilku latach, ponownie wskrzesić idola. Mimo początkowych niechęci fanów do obsadzenia w głównej roli Daniela Craiga, okazało się jednak, że był to strzał w dziesiątkę. Niewysoki blondyn zburzył nieco obraz do jakiego przyzwyczaili nas wcześniejsi aktorzy.
Konkurencja
Tylko jeden agent może konkurować z Bondem. Swoją sprawnością i ilością gadżetów dorównuje mu Ethan Hunt - bohater serii filmów pt. "Mission: Impossible". Hunt ma swój rodowód w latach 60-tych. Nakręcony wtedy serial święcił tryumfy na całym świecie. Wcielający się obecnie w tą rolę Tom Cruise robi co w swej mocy, by jego bohater stał się idolem na miarę Jamesa Bonda.
Parodia
Nazywa się Powers. Austin Powers. To on odważył się ośmieszyć postać Bonda. Zwany jest słusznie Agentem Specjalnej Troski (od tytułu filmu). Uderza w Bonda na zasadzie kontrastu. To brzydal z krzywymi zębami i bardzo nienaturalnie owłosioną klatką piersiową. Mimo tego, jest w stu procentach przekonany o swoim wdzięku i oddziaływaniu na kobiety. Komik Mike Myers, który powołał do życia Powersa jest wielkim miłośnikiem agenta 007. Dzięki temu bez trudu mógł nakręcić parodię i śmiało trafić w najczulsze miejsca. Austin Powers to nieznośny kurdupel w wielkich okularach. Zamiast inteligentnego uśmiechu posiada żabi rechot. Ubrany w pstrokate wdzianko jest całkowitym przeciwieństwem Bonda. A jednak kobiety do niego lgną.
Źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
*Artykuł był pisany po premierze "Skyfall", na długo przed powstaniem "Spectre" i "Nie czas umierać"
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - Wstrząśnięte, nie zmieszane. Bond i jego naśladowcy
Więcej artykułów od autora pj
Kryształ Pamięci – idealne miejsce do przechowania... ludzkiego genomu - Technologie
Jest mały, okrągły i przezroczysty. Ale nie to są jego główne zalety. Najważniejsze, że potrafi pomieścić… 360 TB (terabajtów) informacji. Mowa o „krysztale pamięci”, dysku stworzonym ze stopionego kwarcu przez naukowców z brytyjskiego Uniwersytetu Southampton. Tak wytrzymałym, że nie straszne dla niego ani ekstremalne mrozy, ani 1000 stopni Celsjusza. Ba! Nawet nie będzie zniszczony przez bezpośrednie uderzenie siły do 10 ton na cm2 i nie zagrozi mu promieniowanie kosmiczne. Z tym dyskiem nic nie może się równać (od 2014 nadal jest w Księdze Rekordów Guinnessa). Nie dziwne więc, że to na nim postanowiono przechować na wieczność ludzki genom.
Niebezpieczne grzybobranie – objawy zatrucia, pierwsza pomoc i ważne zasady - Zdrowie i uroda
Sezon grzybowy w pełni. Przez las przedziera się wielu ludzi w poszukiwaniu tych przysmaków. Ale nawet najbardziej doświadczeni mogą narazić siebie, jak i innych na niebezpieczeństwo. I nie mamy na myśli atak dzikiego zwierza, tylko pomyłkowe zerwanie grzybów uznanych za trujące.
"Czas Apokalipsy" – droga przez piekło… - Artykuły o filmach
Podpułkownik William „Bill” Kilgore uwielbiał zapach napalmu o poranku, bo wtedy całe wzgórze pachniało zwycięstwem. Francis Ford Coppola, reżyser arcydzieła, znajdującego się w licznych zestawieniach najlepszych filmów w historii kina, nie czuł jednak, że jego misja się powiedzie. Realizacja „Czasu Apokalipsy” była niczym wspinaczka na najwyższy szczyt, ścieżką krętą, skalistą, gdzie z góry w każdej chwili mogła spaść lawina. Jak długo powstawała ta produkcja? Z czym musiał zmierzyć się zdobywca Oscara za „Ojca Chrzestnego II”? O tym dowiecie się w niniejszym tekście, który nie będzie ani szczegółową recenzją, ani tym bardziej analizą fabuły. Będzie za to opowieścią o dążeniu do celu, bez względu na piętrzące się przeszkody. Nad filmem wisiała klątwa, ale Coppola się nie poddał, za co należą mu się niskie pokłony.
"Szōgun" – historyczny zdobywca 18. nagród Emmy! - Kultura
15 września w Los Angeles po raz 76. przyznano telewizyjne Oscary. Była to gala wyjątkowa. Dlaczego? Co działo się w Peacock Theater? Odpowiadamy: coś, co od pierwszej ceremonii, która odbyła się 25 stycznia 1949 roku w Hollywood Athletic Club, jeszcze nigdy nie miało miejsca. Jeden serial pobił rekord – zdobył bowiem aż. 18 statuetek Emmy! „Szogun” tym samym przeszedł do historii jako ten, który możemy nazywać najlepszym w wielu kategoriach (nie tylko w tych najważniejszych). Co więcej, Anna Sawai wcielająca się w postać Mariko, stała się pierwszą aktorką azjatyckiego pochodzenia, która otrzymała nagrodę za pierwszoplanową rolę w serialu dramatycznym.
Ciocia Aga – cały świat już o niej gada. Bo jej "Muzyka ma moc", otula jak koc - Muzyczne Style
Ciocia Aga, która od wielu miesięcy zdobywa polski rynek piosenki dziecięcej nie zwalnia tempa. Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o tej artystce, z zaciekawieniem zacząłem przyglądać się temu, co robi. Tak naprawdę każdy utwór z jej repertuaru wyznaczył pewną estetykę, która od razu nakreśliła jej miejsce w szeregu. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta. Piosenka dziecięca to bardzo cienka granica pomiędzy pewnego rodzaju przaśnością, a dobrą piosenką, której nie powstydziłby się niejeden artysta. No, ale gdy zgłębiłem się w ten wyjątkowy projekt i usłyszałem jakie osoby stoją za sukcesem Cioci Agi, utwierdziłem się w prawdzie, że jesteśmy świadkami narodzin czegoś naprawdę ciekawego.
Polecamy podobne artykuły
"Spectre" – Upiory przeszłości - Recenzje filmów
„Spectre” – czwarta odsłona serii o Jamesie Bondzie z Danielem Craigiem w roli głównej jest jak stare wino swojej roboty zakopane w ogródku i pierwszy wypity drink Martini zarazem (koniecznie wstrząśnięte, nie zmieszane). Film działa orzeźwiająco, ale sprawia również wrażenie nieco „przeterminowanego”. Czy widz będzie nim totalnie odurzony? Umiarkowanie pozytywne recenzje sugerują, że nie, ale najważniejsze, że agent 007 nadal posiada licencję na… oglądanie.
Daniel Craig jako agent 007 w zwiastunie "Nie czas umierać"! - Artykuły o filmach
„Nazywam się Bond, James Bond” – powie już ostatni (na pewno?), piąty raz Daniel Craig w filmie „No Time To Die”. Wcześniej ukazał się plakat i 14-sekundowy teaser oczekiwanej produkcji, a 4 grudnia wjechał w impetem zwiastun. I kurczę musimy przyznać, że robi wrażenie, klimat bije z ekranu, a Craig znowu udowadnia, że świetny z niego agent. „Nie czas umierać” wyreżyserował Cary Fukunaga (serial „Detektyw”). Czy kilkoro scenarzystów z kobietą na pokładzie (Phoebe Waller-Bridge) oraz nowa dziewczyna Bonda – kubańska aktorska Ana de Armas sprawią, że kolejny epizod przygód 007 zachwyci widzów i krytyków? Fabuła nakręcanego we Włoszech, Norwegii i studiu Pinewood w Londynie filmu będzie się rozgrywać m.in. na Jamajce. Tam wypoczywa Bond. I tam prosi go o pomoc stary przyjaciel z CIA. Nowa misja – uratowanie porwanego naukowca. A przy okazji James wpadnie na trop tajemniczego, uzbrojonego w niebezpieczną nową technologię, złoczyńcy - w tej roli debiutujący jako czarny charakter Rami Malek (serial „Mr. Robot”, „Bohemian Rhapsody”). Czy będzie lepszy niż przerysowany Christoph Waltz i bardziej charyzmatyczny niż Mads Mikkelsen? Czas pokaże. 25. część serii o przygodach Jamesa Bonda trafi do polskich kin 3 kwietnia 2020 roku. Ale to, że Tomasz Kot został ostatecznie odrzucony do roli antagonisty, nie wybaczymy.
Odszedł Roger Moore – słynny „Święty”, niezapomniany James Bond - Ludzie kina
We wtorek 23 maja 2017 roku dotarła do nas smutna wieść o śmierci Rogera Moora – brytyjskiego aktora wcielającego się niegdyś w agenta Jamesa Bonda. Moor zmarł w Szwajcarii w wieku 89 lat. Chorował na raka. Dla wielu widzów był nie tylko bohaterem na ekranie. Również w życiu prywatnym często poświęcał się działalności charytatywnej. Cześć jego pamięci!
Daniel Craig – Więcej niż Bond - Ludzie kina
Pamiętacie te głosy powszechnej krytyki, kiedy to Daniela Craiga wybrano do roli agenta 007? Wiele osób, szczególnie fanów cyklu o Jamesie Bondzie nie kryło swojego oburzenia. Za niski, za jasne włosy, nie ta twarz, nie ta uroda… Jednak po premierze „Casino Royale” na ich twarzach, zamiast grymasu złości, pojawiły się ulga i zadowolenie. Okazało się, że Craig nie tylko sprostał zadaniu, będą bardzo charyzmatycznym i wiarygodnym bohaterem, ale też nie brakowało mu stylu i wdzięku, którymi był obdarzony Sean Connery.
Sir Sean Connery – od agenta do awanturnika - Ludzie kina
31 października 2020 roku BBC przekazało smutną informację. Dotyczyła ona śmierci jednego z najbardziej charyzmatycznych i lubianych aktorów w historii kina. Szkocki gwiazdor, sir Sean Connery pod koniec sierpnia skończył 90 lat. Wtedy gratulowałem mu tak pięknego wieku. Ale jednocześnie wiedziałem, że z dnia na dzień stawał się coraz słabszy. Niestety, nie będzie obchodził setnych urodzin. Aktor zmarł we śnie, w Nassau, na Bahamach (tam nakręcono niegdyś większość scen do „Operacji Piorun”).
"Nie czas umierać" – Spotkania i pożegnania - Recenzje filmów
Liczba 5 jest kluczowa w przypadku filmu pod znamiennym tytułem „Nie czas umierać”. Mamy bowiem do czynienia z piątą odsłoną przygód Jamesa Bonda o twarzy Daniela Craiga i jednocześnie z dwudziestą piątą produkcją związaną bezpośrednio z postacią agenta Jej Królewskiej Mości. Ale czy ten obraz zasługuje na szkolną ocenę 5 z plusem albo chociaż 5 z minusem? Tu już mam wątpliwości, mimo że seans zaliczam do udanych. Szczegóły poniżej.
"Nobody Wins" – intymnie i emocjonalnie, czyli Bond lubi to! - Muzyczne Style
Wydaje się, że o zburzeniu murów, krzywdzie i miejscu, w którym nikt nie wygrywa można śpiewać tylko w rockowym stylu, wręcz krzyczeć do mikrofonu. Tymczasem w singlu „Nobody Wins”, którego teledysk ukazał się 16 stycznia 2022 roku, owe słowa brzmią bardzo delikatnie, ale jednocześnie zawierają sporo emocji. Nuci je Sheela Gathright, przechadzając się po plaży na Majorce. Robi to do muzyki skomponowanej przez KUDELSKIEGO. Czuć, że to najpiękniejszy utwór z jego nadchodzącej płyty „Call the Distant”. James Bond popijałby martini, wsłuchując się w cały tekst. Ciekawi jesteście, dlaczego?
Teraz czytane artykuły
Wstrząśnięte, nie zmieszane. Bond i jego naśladowcy - Artykuły o filmach
Na ekrany kina zawitała najnowsza odsłona przygód agenta 007. Dobry to moment, by udać się w przeszłość i opisać fenomen jego niezwykłej popularności. Warto też wspomnieć o innych, nieco mniej sławnych, filmowych szpiegach.
Rok 2023: Co nowego w świecie technologii? - Technologie
Na przestrzeni ostatnich dekad technologiczny postęp zaskakiwał każdego. Ale, to co dzieje się w XXI wieku, szczególnie w roku 2023, sprawa, że laik, jakiś typowy Kowalski, łapie się za głowę i krzyczy: „jak mam za tym wszystkim nadążyć”? W niniejszym artykule przedstawiamy kilka wybranych narzędzi, pomysłów, urządzeń, produktów, które na szczęście nie są bardzo skomplikowane obsłudze, a niemal w stu procentach ułatwiają pracę, życie albo zwykłą codzienność. Jesteście ciekawi, co się wśród nich znajduje? Zapraszamy do dzisiejszego świata technologii.
Adam Bień w nowej piosence pt. "Cel" - Zespoły i Artyści
Urodzony 27 maja 1982 roku w Olkuszu Adam Bień to producent, kompozytor i multiinstrumentalista. Laureat wielu konkursów i festiwali. Od lat związany z polską sceną muzyki rozrywkowej, pracował dla wielu artystów jako muzyk sesyjny i sceniczny. Niedawno światło dzienne ujrzała jego nowa kompozycja – „Cel”. Utwór wokalisty motywuje do działania nawet w najtrudniejszych chwilach i zostanie wydany też na rynku europejskim pod tytułem „Stay”. Jak mówi sam artysta: „Piosenka powstała w obecnych, trudnych dla prawie wszystkich czasach, ale odnosi się do każdej trudnej chwili, którą każdy z nas w życiu czasem przeżywa. Szansą na >>przetrwanie<< jest działanie, siła, by pokonywać niepokonane, osiągać cel. W życiu łatwiej jest zwyciężać, jeśli jest ktoś obok. W dzisiejszym świecie łatwiej wszystko przeżyć, gdy ktoś poświęca nam swój czas i my dajemy czas. A czas to wsparcie, gdy upadamy i skrzydła, gdy latamy. Wszystko, czego potrzebujemy. A więc miłość, moi mili”. W teledysku razem z Adamem wystąpiła Angelika Kałużna.
Remady & Manu-L zapraszają do wspólnej zabawy we Włocławku - Kultura
W lany poniedziałek, 21 kwietnia bieżącego roku, młodzi mieszkańcy Włocławka i okolic, miłośnicy dyskotek, z nieskrywaną chęcią udadzą się do klubu Milion na ul. Ogniową. Do tańca porwą gwiazdy światowej sławy: DJ Remady i wokalista Manu-L.
"Pokora" – Syn górnika w kleszczach polityki i namiętności - Recenzje książek
Ten Szczepan to jednak potrafi jak mało kto pokazać świat, którego już dawno nie ma. Zrobił to w „Królu”. Czyni to również w „Pokorze”. Czujemy niemalże zapach unoszący się nad Berlinem roku 1918, podobnie jak czuliśmy podskórnie ciemne sprawki dwudziestolecia międzywojennego. To istny wehikuł czasu – przenoszący na ulice, po których jeżdżą automobile, zapraszający do zadymionej knajpy, do miejsca pełnego napięć, niepokojów, żalu, podłości, ale i wielkich miłości. Niestety, „Pokora” to ta słabsza powieść, gdyż jej bohater – Ślązak Alois, nie jest tak skomplikowany i fascynujący jak gangster i bokser – Jakub Szapiro.
Nowości
PIAH: "Dlaczego rano już nie podobasz mi się?!" - Muzyczne Style
Przed Wami najnowszy, a zarazem ostatni singiel zapowiadający pierwszy album zespołu PIAH, o tym samym tytule, czyli „Nie podobasz mi się”. To najbardziej rock&roll’owy kawałek tego przebojowego zespołu, który swoją premierę miała pod koniec września 2024 roku. Jak zwykle nie mogło zabraknąć melodii, która pozostaje w głowach słuchaczy nie tylko na chwilę, ale i na całe dni.
Altao.pl patronem medialnym I Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego "Budujemy mosty – SŁOWEM"! - Kultura
Pragniemy poinformować naszych czytelników o czymś ważnym. Objęliśmy patronatem medialnym organizowany przez Fundację Katarzyny Jaroszewskiej „Już jestem…” I Ogólnopolski Konkursu Recytatorski. Jego nazwa: „Budujemy mosty – SŁOWEM” nie jest przypadkowa. Ma na on bowiem na celu nadać znaczeniu kulturze słowa i zwiększyć świadomości uczestników pod kątem istotnego znaczenia poezji jako narzędzia do wyrażania pozytywnych emocji. Finalistów poznamy 27 listopada 2024 roku.
Kryształ Pamięci – idealne miejsce do przechowania... ludzkiego genomu - Technologie
Jest mały, okrągły i przezroczysty. Ale nie to są jego główne zalety. Najważniejsze, że potrafi pomieścić… 360 TB (terabajtów) informacji. Mowa o „krysztale pamięci”, dysku stworzonym ze stopionego kwarcu przez naukowców z brytyjskiego Uniwersytetu Southampton. Tak wytrzymałym, że nie straszne dla niego ani ekstremalne mrozy, ani 1000 stopni Celsjusza. Ba! Nawet nie będzie zniszczony przez bezpośrednie uderzenie siły do 10 ton na cm2 i nie zagrozi mu promieniowanie kosmiczne. Z tym dyskiem nic nie może się równać (od 2014 nadal jest w Księdze Rekordów Guinnessa). Nie dziwne więc, że to na nim postanowiono przechować na wieczność ludzki genom.
49. Festiwal Filmowy w Gdyni – Złote Lwy przekroczyły "Zieloną granicę" - Kultura
Zakończył się 49. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych. Ale jednocześnie rozpoczęła się na nowo „gorąca”, pełna napięć, dyskusja. Wiele osób w komentarzach pod postami związanymi z podsumowaniem finałowej gali, mającej miejsce w Teatrze Muzycznym w Gdyni jest wzburzona. Dlaczego? Jak to? Nie zgadzam się. To polityka, nie wybór pokierowany walorami artystycznymi. Okazało się bowiem, że Konkurs Główny wygrała „Zielona granica” Agnieszki Holland, mimo że najwięcej nagród trafiło do „Dziewczyny z igłą”. Czy to słuszna decyzja, czy nie – na to niech każdy odpowie zgodnie ze swoim odczuciem, byle by kulturalnie i w miarę obiektywnie. Zamiast „warczeć”, lepiej pogratulować wszystkim zadowolonym zwycięzcom.
Niebezpieczne grzybobranie – objawy zatrucia, pierwsza pomoc i ważne zasady - Zdrowie i uroda
Sezon grzybowy w pełni. Przez las przedziera się wielu ludzi w poszukiwaniu tych przysmaków. Ale nawet najbardziej doświadczeni mogą narazić siebie, jak i innych na niebezpieczeństwo. I nie mamy na myśli atak dzikiego zwierza, tylko pomyłkowe zerwanie grzybów uznanych za trujące.
Wywiad: Mikołaj Blajda i Sylwia Lorens o swoim "muzycznym dziecku". Jak powstała pierwsza, niezależna Filharmonia? - Zespoły i Artyści
Francuski malarz Henri Matisse mawiał, że „Sztuka to radość, ponieważ pozwala nam tworzyć coś, co istnieje tylko dzięki naszej wyobraźni.”. Takie samo podejście do sztuki ma pewien duet – Mikołaj Blajda i Sylwia Lorens. On – dyrygent, aranżer, kompozytor. Ona – śpiewaczka operowa. Wspólnie przekuli muzyczne marzenie w coś realnego. Stworzyli bowiem w Polsce jako pierwsi niezależną instytucję artystyczną – Filharmonię Futura. To wspaniali i utalentowani ludzie, którzy ogromnie cieszą się z takiego, trwającego od dekady, sukcesu. A my cieszymy się, że postanowili podzielić się swoją radością z czytelnikami naszego portalu i opowiedzieć m.in. o realizacji artystycznych celów i samym powstawaniu owej Filharmonii.
Artykuły z tej samej kategorii
10 najlepszych i najgorszych filmów z premierą w roku 2020! - Artykuły o filmach
Mamy już styczeń roku 2021, czas więc wybrać najlepsze i najsłabsze filmy, które można było obejrzeć przez 12 poprzednich miesięcy. Nie działo się za wiele ze względu na pozamykane przez całe miesiące kina, widzowie mieli jednak alternatywę w postaci serwisów streamingowych. Wiadomo, że numerem jeden wśród „złoli” był koronawirus, natomiast odwagą zabłysnął… Borat (zagościł nawet na jednej z list; ciekawi jesteście, na której?). A jakim tytułom filmowym można dać złoty medal, a które strącić na dno przepaści? Selekcji dokonali wspólnie recenzenci: Przemysław Jankowski (Aragorn136) i Bartłomiej Pasiak (bonopasiak).
Top 10 filmowych bliskich spotkań z obcą kosmiczną cywilizacją - Artykuły o filmach
W listopadzie 2016 roku na ekrany kin zawitali przedstawiciele pozaziemskiej cywilizacji w filmie „Nowy początek” (oryg. „Arrival”). To, w jaki sposób pokazał wizytę Obcych na Ziemi reżyser Denis Villeneuve zachwyciło wielu widzów i krytyków. A wydawać się mogło, że kolejny obraz o kontakcie z kosmitami nie wniesie do filmowego świata niczego nowego. A jednak się udało. W artykule prezentujemy 10 subiektywnie wybranych, najlepszych produkcji, które stanowią mocną konkurencję dla wyżej wspomnianego dzieła.
Uczta kinomana – top 10 filmów, które trafią na duży ekran w roku 2017 - Artykuły o filmach
Patrząc na tytuły produkcji z premierą zaplanowaną na rok 2017, można śmiało stwierdzić, że czeka nas w kinie wiele emocji. Wybraliśmy 10 takich, które zapowiadają się bardzo obiecująco, z którymi wiążą się spore nadzieje. Jedno jest pewne – to będzie uczta dla miłośników kina science fiction (aż sześć obrazów tego gatunku znalazło się w przygotowanym zestawieniu).
Najgroźniejsze i najpotężniejsze filmowe potwory - Artykuły o filmach
„Monster movie” od jakiegoś czasu przeżywa drugą młodość. W roku 2013 w filmie „Pacific Rim” na ziemską scenę z oceanicznych czeluści wypełzły olbrzymie Kaiju, by siać strach i zniszczenie. Po mniej więcej dziesięciu miesiącach w kinach pojawiła się odświeżona „Godzilla”, a w 2019 roku jej kolejna część. Co sprawia, że tak kochamy filmowe monstra?
Fanfilm na pustyni, czyli klimatyczny "Mad Max: Hope and Glory"! - Artykuły o filmach
Z filmami nakręconymi przez fanów za grosze bywa różnie. Mowa oczywiście o samej jakości – zdjęciach, grze aktorskiej czy scenariuszu. Jedno jest za to pewne, wszystkie łączy wielkie bijące serce pasjonatów – miłość do danego uniwersum albo bohatera. Było to już widać w polskiej produkcji o Wiedźminie, czyli „Pół wieku poezji później”. Podobnie jest przy „Hope and Glory” od Brightstone Pictures. Tutaj też zadziałał mniej lub bardziej każdy element. W oczekiwaniu na kolejne części sagi George’a Millera, w tym „Furiosę”, warto obejrzeć ten dostępny na YouTube fanfilm. Twórcom udało się bowiem zachować klimat postapo z kinowych widowisk o Mad Maxie i zgrabnie połączyć znane tropy. Inspirowali się przecież nie tylko wysokooktanowym „Fury Road”, ale także „Wojownikiem szos” i grą z 2015 roku od Avalanche Studios.
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.553